- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (8 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (11 opinii)
- 3 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (23 opinie)
- 4 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (20 opinii)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (6 opinii)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (42 opinie)
Rogowska zaczyna skakać po kwalifikację HMŚ
W czwartek, po raz pierwszy w tym sezonie, Anna Rogowska stanie na rozbiegu podczas zawodów. W Sztokholmie będzie chciała uzyskać minimum, które pozwoli jej na start w marcowych, halowych mistrzostwach świata w Ergo Arenie. Lekkoatletka SKLA musi zaliczyć wysokości 4.71 m. Jeśli tego dokona pójdzie w ślady 10 innych polskich sportowców, którzy uzyskali już minima na HMŚ Sopot 2014.
Sezon halowy Anna Rogowska rozpocznie na mityngu XL Galen w stolicy Szwecji. Jej konkurencja rozpocznie się o godz. 19:30. Jest to pierwszy przystanek najlepszej polskiej tyczkarki w drodze do sopockich mistrzostw świata, które w dniach 7-9 marca odbędą się w Ergo Arenie.
STU KIBICÓW Z NIEWAŻNYMI BILETAMI NA HMŚ
- Ze Sztokholmu lecimy do Gandawy, gdzie 9 lutego czeka mnie rywalizacja w zawodach Flanders Indoor. Z Belgii wracamy na dwa dni do Spały, a następnie udajemy się do Doniecka. Na Ukrainie skakać będziemy 15 lutego, a dzień później meldujemy się w Sopocie i do mistrzostw Polski, które odbędą się 22 i 23 lutego, trenować będziemy w Ergo Arenie na nowej bieżni. Po krajowym championacie, aż do mistrzostw świata, nie mamy już w planie żadnych startów - zdradza swoje plany Rogowska.
STADION LEKKOATLETYCZNY W ERGO ARENIE
Sopocka tyczkarka jest twarzą halowych mistrzostw świata, a do tego jedną z medalowych nadziei naszej reprezentacji. Także tyczkarka zapewnia, że myśli o miejscu na podium.
- Mam już w dorobku srebrny i brązowy medal halowych mistrzostw świata. Do kompletu brakuje mi zatem złotego krążka. Wierzę, że uda mi się go wywalczyć właśnie w Ergo Arenie. Fantastycznie byłoby stanąć na najwyższym stopniu podium i usłyszeć Mazurka Dąbrowskiego przed polską publicznością, w dodatku w Sopocie. Ćwiczę już na sto procent i jestem przekonana, że do mistrzostw świata będę optymalnej dyspozycji - dodaje Rogowska.
32-letnia tyczkarka nie mogła jednak w pełni poświęcić się treningom do mistrzostw. W grudniu, w trakcie ćwiczeń na drążku lekkoatletka SKLA upadła na głowę. Jak przyznała ostatnio, sprawność fizyczną odzyskała w stu procentach jednak straciła... węch.
ROGOWSKA TRAFIŁA Z TRENINGU DO SZPITALA
- W grudniu przeprowadziłam kilka delikatnych rozruchów, niemniej właściwie przygotowania wznowiłam w Spale 3 stycznia. Na początku ćwiczyłam dwa razy dziennie, ale później ograniczyliśmy się do jednych zajęć. Intensywnie pracujemy nad szybkością, skocznością, siłą i techniką, bo te elementy trzeba umiejętnie połączyć - mówi Rogowska.
Ze względu na zaległości treningowe tyczkarka nie zakłada, że już w Sztokholmie wypełni minimum na HMŚ. Zresztą jest to początek sezonu, dlatego od żadnej z zawodniczek nie należy wymagać szczytu formy.
Mamy już jednak polskich lekkoatletów, którzy osiągnęli minima na HMŚ 2014. Są to: Paweł Wojciechowski (skok o tyczce, WKS Zawisza Bydgoszcz), Kamila Lićwinko (skok wzwyż, Podlasie Białystok), Adam Kszczot (800m, RKS Łódź), Tomasz Majewski (pchnięcie kulą, AZS AWF Warszawa), Renata Pliś (1500m, Maraton Świnoujście), Angelika Cichocka (800m i 1500m, ULKS Talex Borzytuchom), Robert Sobera (skok o tyczce, AZS AWF Wrocław), Justyna Kasprzycka (skok wzwyż, AZS AWF Wrocław), Katarzyna Broniatowska (1500m, AZS AWF Kraków) i Marcin Lewandowski (800m, WKS Zawisza Bydgoszcz).
Bliska wypełniania limitu na imprezę w Sopocie była również Teresa Dobija, która skacze w dal. Zabrakło jej do tego 2 cm. Z kolei Grzegorz Zimniewicz pobiegł 60 metrów zaledwie jedną setną sekundy wolniej od wymaganego progu - jego czas 6,66 sekundy. Natomiast Justyna Święty (AZS AWF Katowice) uzyskała na 400 metrów 53.06 sekundy i tym samym wypełniła ustalone przez IAAF minimum na sopockie mistrzostwa, które wynosi 53.15. Norma wyznaczona przez PZLA jest jednak bardziej rygorystyczna, bo zakłada pokonanie tego dystansu w 53 sekundy.
Z reprezentantów naszych klubów, poza Rogowską, szansę na uzyskanie minimum mają biegacze: Marta Jeschke i Patryk Dobek oraz wieloboistka Karolina Tymińska (wszyscy SKLA Sopot). W zeszłorocznych, halowych mistrzostwach Europy brał również sprinter AZS AWFiS Gdańsk Łukasz Domagała.
- W przypadku tego ostatniego, skład sztafety zostanie ustalony po mistrzostwach Polski, dlatego ciężko mówić już teraz o szansach na występ. Jako gospodarza mamy prawo wystawić reprezentanta w każdej konkurencji, nawet gdy nie uzyskamy w niej minimum. Na pewno skorzystamy z takiej możliwości - wyjaśnia Jerzy Smolarek, dyrektor HMŚ Sopot 2014.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (12)
-
2014-02-05 12:40
Chcemy hokej na lodzie w Ergo Arenie (1)
NHL Premiere
KHL Premiere
Mistrzostwa Świata w Hokeju
Można zrobić tyle imprez..- 4 4
-
2014-02-05 12:53
Chcemy!
- 3 0
-
2014-02-05 12:44
późno dość
- 3 0
-
2014-02-05 12:51
No a co będzie gdy "twarz MŚ" nie zdobędzie kwalifikacji ?
Dzika karta ?- 5 0
-
2014-02-05 13:51
(4)
Kiedys goraco jej kibicowalem ale od kiedy zaczela reklamowac wyborcza...
- 4 5
-
2014-02-05 13:54
To co wtedy? (3)
Uprzedzenia polityczne wzięły górę nad Twoim duchem sportowym? Słaby ten duch zatem.
- 2 2
-
2014-02-05 14:06
(2)
Polityczne? Jak reprezentantka Polski moze promowac antypolska gazete? To, na kogo glosuje i jakie ma przekonania polityczne mnie nie obchodzi...
- 2 4
-
2014-02-05 14:43
(1)
wariat.....
- 3 0
-
2014-02-06 11:23
Antek mu mózg zlasował
- 0 0
-
2014-02-05 14:33
spece ;)
"Lekkoatletka SKLA musi przeskoczyć tyczkę zawieszoną na wysokości..."- poprzeczkę, panowie :)
- 4 1
-
2014-02-05 15:04
nie lubię.
- 3 2
-
2014-02-05 16:47
Ładna,
z niej kobieta. Podoba mi się.
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.