- 1 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (85 opinii)
- 2 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (5 opinii)
- 3 Arka bliżej awansu. Zmiennicy dali radę (71 opinii)
- 4 Żużlowcy po lekcji. Co zapowiedzieli? (134 opinie)
- 5 Sensacja i plaga kontuzji przed Monako (4 opinie)
- 6 Utrzymali się, a za rok chcą medalu
W drugim meczu towarzyskim reprezentacja Polski pokonała drużynę
narodową Szwecji 69:58. Początek meczu należał do gości, którzy regularnie "dziurawili" polski kosz, podczas gdy Polacy razili nieskutecznością.
W drugiej połowie kilka udanych akcji obronnych i celne rzuty "za trzy" pozwoliły Polakom na uzyskanie minimalnego prowadzenia. W końcówce proste błędy Szwedów zostały bezlitośnie wykorzystane i stąd dosyć wysoka, jak na przebieg meczu wygrana. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie narodowej był Mariusz Bacik, który zagrał najrówniej.
Polska - Szwecja 69:58 (17:24, 19:13, 15:15, 18:6)
Szwecja: Larsson 16, Joenzen 14, Sanders 12, Myrthil 5, Lundahl 4, Larsson 4, Kopeland 2, Theizs 1, Daic 0, Sederm 0.
Polska: Bacik 16, Bigus 11, Szcześniak 11, Prawica 10, Szawarski 6, Wiekiera 5, Hyży 4, Myrda 3, Dylewicz 2, Korytek 1, Suski 0.
Pod nieobecność trzonu kardy narodowej - koszykarzy Zeptera Śląsk Wrocław - mecz w Inowrocławiu był okazją do sprawdzenia umiejętności następców Wójcika i Zielińskiego. Taką szansę dostał między innymi koszykarz Prokomu Filip Dylewicz. Młody sopocianin zagrał co prawda około 100 sekund, ale zdążył popisać się dynamicznym tip-dunkiem, wzbudzając aplauz publiczności.
W Inowrocławiu był pojawił się również Tomasz Jankowski, który choć w meczu nie wystąpił, to został powitany przez kibiców Noteci głośnym: "Tomasz Jankowski - najlepszy koszykarz Polski". "Jankes" w przyszłym sezonie reprezentować będzie barwy Prokomu Trefla Sopot.
specjalnie dla sport.trojmiasto.pl
Wojciech Figurski
http://www.kosz.trefl.com.pl
narodową Szwecji 69:58. Początek meczu należał do gości, którzy regularnie "dziurawili" polski kosz, podczas gdy Polacy razili nieskutecznością.
W drugiej połowie kilka udanych akcji obronnych i celne rzuty "za trzy" pozwoliły Polakom na uzyskanie minimalnego prowadzenia. W końcówce proste błędy Szwedów zostały bezlitośnie wykorzystane i stąd dosyć wysoka, jak na przebieg meczu wygrana. Zdecydowanie najlepszym zawodnikiem w naszej drużynie narodowej był Mariusz Bacik, który zagrał najrówniej.
Polska - Szwecja 69:58 (17:24, 19:13, 15:15, 18:6)
Szwecja: Larsson 16, Joenzen 14, Sanders 12, Myrthil 5, Lundahl 4, Larsson 4, Kopeland 2, Theizs 1, Daic 0, Sederm 0.
Polska: Bacik 16, Bigus 11, Szcześniak 11, Prawica 10, Szawarski 6, Wiekiera 5, Hyży 4, Myrda 3, Dylewicz 2, Korytek 1, Suski 0.
Pod nieobecność trzonu kardy narodowej - koszykarzy Zeptera Śląsk Wrocław - mecz w Inowrocławiu był okazją do sprawdzenia umiejętności następców Wójcika i Zielińskiego. Taką szansę dostał między innymi koszykarz Prokomu Filip Dylewicz. Młody sopocianin zagrał co prawda około 100 sekund, ale zdążył popisać się dynamicznym tip-dunkiem, wzbudzając aplauz publiczności.
W Inowrocławiu był pojawił się również Tomasz Jankowski, który choć w meczu nie wystąpił, to został powitany przez kibiców Noteci głośnym: "Tomasz Jankowski - najlepszy koszykarz Polski". "Jankes" w przyszłym sezonie reprezentować będzie barwy Prokomu Trefla Sopot.
specjalnie dla sport.trojmiasto.pl
Wojciech Figurski
http://www.kosz.trefl.com.pl