Po Starcie i Spójni Gdańsk z rozgrywek ligowych seniorek definitywnie znika AKS Gdynia. Co gorsza, w związku z zaległościami finansowymi, klub został zawieszony w prawach członka związku, a to oznacza, że do czasu uregulowania długów nie może wystawić drużyny w żadnej kategorii wiekowej. Szczypiorniści AZS ZŚ nie skonsumują awansu do II ligi.
Kolegium Ligi ZPRP uporządkowało ligową hierarchię po lawinowym odwrocie trójmiejskich drużyn. Do ekstraklasy mężczyzn (nasze DGT Wybrzeże Gdańsk i MMTS Kwidzyn) dokooptowano Kia Motors Łódź, a w serii B I ligi (SMS Gdańsk) stawkę uzupełni Grunwald Poznań. W II lidze, wobec wycofania OSiR Chojnice i rezygnacji z awansu AZS ZŚ, nie będzie żadnej drużyny z Pomorza. Dwa wakujące miejsca zajmą najlepsze drużyny z barażu, który zaplanowano na przełom sierpnia i września.
- Okazało się, że byłem zbyt dużym optymistą. Sponsorzy, tłumacząc się powodzią i wyborami, nie dali nam pieniędzy. Dlatego wracamy do III ligi. Szkoda, gdyż będziemy mieli znacznie mocniejszy skład. Zagrają u nas kwidzynianie: Maciej Klemm i Paweł Kaszubski oraz prawdopodobnie Maciej Ośka z Wybrzeża - mówi Edward Wierzbowski, trener akademików.
Ekstraklasa kobiet po rejteradzie AKS liczyć będzie 13 zespołów. Seria B, w której zagra Słupia, po likwidacji Startu została ograniczona do 7 drużyn. Nie będzie żadnych baraży.
Jacek Głowacz, członek zarządu AKS, jeszcze niedawno mówił, że klub waha się między decyzją zgłoszenia zespołu do serii B lub II ligi. Dzisiaj wiemy, że ten dylemat za gdynian rozwiązał ZPRP.
- AKS ma wobec związku 8600 złotych długu - mówi Ignacy Demiańczyk, komisarz Kolegium Ligi.
- Dlatego klub został zawieszony. Oznacza to, że do czasu uregulowania zobowiązań nie będzie mógł wystartować w żadnej kategorii wiekowej. Przyznaję, luka w przepisach, sprawia, że gdynianie będą mogli dokonywać transferów.Przypomnijmy, że za sam transfer Doroty Malczewskiej do Monteksu Lublin do gdyńskiej kasy powinno wpłynąć 40 tysięcy złotych. Ponadto Sylwia Orzechowska i Sylwia Piontke, które mają grać w Łącznościowcu Szczecin, są warte po 5 tysięcy. Środki na uregulowanie długu wobec centrali powinny się znaleźć. Leży to w interesie ponad setki dziewcząt, które w młodziczkach, juniorkach starszych i młodszych trenują z zapałem. Co więcej, w młodzieżowych kategoriach od lat AKS należy do krajowej czołówki i grzechem byłoby ten dorobek nagle zmarnotrawić na całej linii.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
