- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 3 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 6 Lider żużlowców: Przesunąć ligę (45 opinii)
AZS-AWF Gdańsk - Nowa Karczma 32:15
AZS: Piłatowska, Świątek, Zimna, Leońska, Szumowska, Morawska, Matejaszczyk, Bąk, Wszędybył, Szrajer.
Mecz z jednym z najsłabszych rywali nie był najpiękniejszym widowiskiem. Trener Bochińska nie wystawiła do gry swoich najmocniejszych punktów - zawodniczek Naty: Małgorzaty Sadowskiej, Darii Bołtromiuk i Karoliny Kudłacz. Jedyna zawodniczka ekstraklasy - Katarzyna Zimna (na zdjęciu) pokazała, że trenuje z pierwszym zespołem nie bez powodu. Popularna "Zima" była zdecydowanie najlepsza na parkiecie, a kontrataki w jej wykonaniu oglądało się z przyjemnością. Do pozostałych zawodniczek znajdą się niestety jakieś zastrzeżenia. Ale jak mówi powiedzenie: gra się tak jak pozwala przeciwnik. A dziś rywal pozwalał na wszystko. Wynik pierwszej połowy mówi sam za siebie - 19:6. Młode akademiczki "zdemolowały" rywalki.
Trenerka AZSu - Pani Bochińska - dała pograć zawodniczkom, które w meczach "na styku" nie pokazywały się na parkiecie. I tak można było obejrzeć Agnieszkę Matyjaszczyk, Olę Bąk, czy Ewelinę Wszędybył. Z dobrej strony pokazała się szczególnie Bąk, która kilkakrotnie zdobywała bramki ładnymi rzutami. Widać było, że ta dziewczyna ma talent, trzeba jej jednak trochę ogrania, a będzie gwiazdą na miarę Darii Bołtromiuk.
W dzisiejszym spotkaniu, nie można zapomnieć o dobrej grze w obronie, gdzie tradycyjnie już brylowała Katarzyna Szumowska. Popełniła ona jednak kilka błędów, szczególnie w ataku, gdzie nie wykorzystała kilku dogodnych pozycji. Cóż, z takim przeciwnikiem, nie
można pokazać wszystkiego, na co stać nasz zespół. Dwa punkty w dzisiejszym spotkaniu spowodowały, że AZS jest na pierwszym miejscu w województwie i bez względu na wynik ostatniego meczu (z AKSem Gdynia 24.02) to miejsce utrzyma.
Teraz czekamy z niecierpliwością na ćwierćfinały mistrzostw Polski juniorek, które odbędą się w Gdańsku w dniach 15-17.03.2002 r. Gdańszczanki mają sporą szansę aby odegrać w tym turnieju znaczącą rolę. Jest to niestety ostatni taki rok, gdyż trzon drużyny stanowią zawodniczki z rocznika '83, które z końcem bieżącego sezonu przestaną być juniorkami. W imieniu drużyny i serwisu sportowego sport.trojmiasto.pl serdecznie zapraszamy na turniej! A dziewczynom i trenerom życzymy sukcesów.
Kluby sportowe
Opinie (7)
-
2002-01-24 15:29
Panie autor!!!
Widać, że "wspaniale"... zna się pan na żeńskiej piłce ręcznej skoro nazywa pan... Darię Bołtromiuk... gwiazdą piłki ręcznej... Jaka z niej gwiazda??? Przecież ona kaleczy ten sport, co nam wszystkim udowodniła w ostatnich meczach! To jest po prostu kalectwo polskiego szczypiorniaka!!!
- 0 0
-
2002-01-24 20:07
Refleksje pomeczowe
Dlaczego nie ma ilości strzelonych bramek przez poszczególne zawodniczki. Dobrze, że "Zima" chociaż pograła w tym meczu. Nie wiem, czy by weszła, gdyby były pozostałe 3 czołowe zawodniczki. Cieszy mnie, że młode dobrze grają
i próbują naśladować starsze koleżanki. Dlaczego nie grała druga Zimna.- 0 0
-
2002-01-24 20:22
Drogi Obserwatorze
Moim zdaniem Daria nie jest złą zawodniczką. Wystarczy popatrzeć na prezentacje zawodniczek na stronie oficjalnej Naty AWF. Strzeliła ona w meczach ligowych więcej bramek od niektórych "starych zawodniczek". Była też w kadrze Polski juniorek, a teraz jest w karze młodzieżowej. Każda zawodniczka może mieć swój gorszy dzień. Zdarza się to tez zawodniczkom z większym doświadczniem od Darii. Daria, głowa do góry. Nie daj się.
- 0 0
-
2002-01-24 21:07
sprostowanie
Na temat Darii nie bede sie wypowiadal, gdyz kazdy uwaza jak chce. Co do bramek, to niestety ale mecz rozpoczal sie wczesniej niz powinien i niestety spoznilismy sie. Kasia Zimna, czesto znajduje uznanie pani trener Bochińskiej i napewno zagralaby, poza tym pozostale trzy zawodniczki to nie sa skrzydlowe! Natomiast Asia Zimna powraca do zdrowia po kontuzji (jeszcze nie trenuje).
- 0 0
-
2002-01-24 21:12
do kibica...
Właśnie wszyscy patrzą na piłkę ręczną jako na grę ofensywną, ale mecze wygrywa się obroną. I Daria w tym elemencie niczym się nie wyróżnia. Dziękuje p. Napiórkowskiemu za relacje, w końcu ktoś interesuje się juniorkami :)
- 0 0
-
2002-01-25 14:33
Dlaczego.....
Dlaczego Pani Bochińska nie wystawiła trzech zawodniczek do składu?
- 0 0
-
2002-01-27 00:00
Odpowiedzi
Pytanie dotyczące apsensji trzech juniorek - proszę
zapytać Pana trenera Cieplickiego !!! a nie trenerki
Bochińskiej.Jeśli dotyczy ilości bramek zdobytych
przez Katarzynę Zimną to 12 lub 13.Joanna Zimna
ma zdjęty gips z prawej nogi za trzy tygodnie wznowi treningi.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.