• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

AZS Łączpol AWFiS gorszy od Startu

ras.
26 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
M.in. dzięki Karolinie Siódmiak (na zdjęciu) gdańskie szczypiornistki doprowadziły w Elblągu ze stanu 3:11 do 22:22. Nie zdołały jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. M.in. dzięki Karolinie Siódmiak (na zdjęciu) gdańskie szczypiornistki doprowadziły w Elblągu ze stanu 3:11 do 22:22. Nie zdołały jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

Piłkarki ręczne AZS Łączpolu AWFiS Gdańsk przegrały na wyjeździe z Kram Startem Elbląg 25:27 (10:12). Akademiczki zdołały wprawdzie odrobić aż osiem bramek straty, które miały po 20 minutach gry, ale końcówka meczu należała do gospodyń.



KRAM START: Szywerska - Waga 7, Lisewska 6, Balsam 4, Muchocka 3, Andrzejewska 2, Grobelska 2, Jędrzejczyk 2, Dankowska 1, Kwiecińska, Stokłosa, Świerżewska

AZS ŁĄCZPOL AWFIS: Kajumowa - Siódmiak 7, Górna 6, Kalska 5, Stachowska 2, Mazurek 2, Cirjan 1, Masna 1, Pasternak 1, Gędłek, Lalewicz, Skonieczna, Świerczek, Żukowska


Kibice oceniają



VISTAL LIDEREM SUPERLIGI

Spotkanie w Elblągu było dla gdańszczanek wyjątkowo ważne pod kątem utrzymanie się w ścisłej czołówce tabeli. Podopieczne Edyty Majdzińskiej na mecz z Kram Startem pojechały z zamiarem pójścia za ciosem i zaliczenia drugiej z rzędu wygranej po triumfie nad Energą AZS Koszalin.

Elblążanki w pierwszych minutach dość brutalnie sprowadziły przyjezdne na ziemię. W 11. minucie po bramce byłej zawodniczki Vistalu Gdynia Magdaleny Balsam było już 6:2. Gospodynie trafiały seriami i w 20. minucie ich prowadzenie wynosiło 11:3.

Łączpol ocuciła dopiero Karolina Kalska. Wprawdzie po dwóch trafieniach z rzędu, skrzydłowa zmarnowała rzut karny, ale tuż przed przerwą do spółki z Adrianną Górną odpracowała kolejne straty. Do przerwy gdańszczanki przegrywały już zaledwie różnicą dwóch bramek.

Po zmianie stron gdańszczanki były kilkukrotnie o bramkę za rywalkami, ale Kram Start zdołał ponownie odskoczyć na 18:14. W 52. minucie m.in za sprawą bramek Karoliny Siódmiak, akademiczki zdołały doprowadzić do remisu 22:22. Tylko na chwilę, po kolejną serię trzech trafień zaliczyły miejscowe szczypiornistki. Wykorzystały ona m.in. kontrę na 25:22 po rzucie Siódmiak w poprzeczkę.

Gdańszczanki nie odpuściły. Ze skrzydła trafiła Kalska, rzut karny wykorzystała Górna i gospodynie prowadziły już tylko 25:24. Karę 2 minut otrzymała wprawdzie Joanna Waga, jednak sytuację ustabilizowała po myśli miejscowych Aleksandra Jędrzejczyk. O czas poprosiła trener Majdzińska, a kontaktowe trafienie zdobyła Kalska, ale ostatnie słowo należało do wracającej po karze Wagi.

Typowanie wyników

26 października 2016, godz. 18:00
3 pkt.
Start Elbląg
AZS ŁĄCZPOL AWFiS Gdańsk

Jak typowano

79% 197 typowań Start Elbląg
2% 4 typowania REMIS
19% 47 typowań AZS ŁĄCZPOL AWFiS Gdańsk

Twoje dane



Tabela po 8 kolejkach

Piłka ręczna - Orlen Superliga kobiet
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Selgros Lublin 8 7 0 1 226:161 14
2 Vistal Gdynia 7 7 0 0 215:154 14
3 Pogoń Baltica Szczecin 6 5 0 1 165:126 10
4 Metraco Zagłębie Lubin 8 5 0 3 216:209 10
5 AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK 8 4 1 3 198:189 9
6 Kram Start Elbląg 8 4 0 4 228:199 8
7 Energa AZS Koszalin 8 4 0 4 229:219 8
8 KPR Jelenia Góra 8 2 1 5 176:239 5
9 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 7 1 2 4 176:204 4
10 KPR Kobierzyce 8 2 0 6 174:229 4
11 Piotrcovia 8 1 1 6 184:213 3
12 UKS PCM Kościerzyna 8 1 1 6 170:213 3
Tabela wprowadzona: 2016-10-30

Wyniki 8 kolejki

  • VISTAL GDYNIA - KPR Jelenia Góra 32:18 (16:8)
  • Kram Start Elbląg - AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK 27:25 (12:10)
  • KPR Kobierzyce - Piotrcovia 24:26 (7:13)
  • Baltica Szczecin - Selgros Lublin 21:25 (12:11)
  • Metraco Zagłębie Lubin - UKS PCM Kościerzyna 28:23 (13:12)
  • Energa AZS Koszalin - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 35:23 (19:12)
ras.

Opinie (16)

  • Co to miało być?

    • 5 2

  • Dwa równorzędne zespoły (5)

    W Gdańsku wynik może być odwrotny. No cóż, na tyle niestety dziewczyny stać, to nie zespół na czołówkę. Trudno, jest jak jest i nie ma co marudzić tylko kibicować dalej. Choć szkoda, że nie ma raczej szans na walkę o coś więcej...

    • 9 4

    • Ale przynajmniej walczyły do końca (4)

      odrobić 8 bramek to też coś

      • 7 3

      • Tak, podobnie jak z Koszalinem (3)

        Zaczynają pokazywać charakter, to warto docenić nawet gdy nie zawsze uda się wywalczyć korzystny wynik.

        • 7 2

        • (2)

          Pytanie brzmi: Na ile starczy sil Akademiczkom. Sezon dlugi...

          • 5 0

          • A ja jestem ostrożnym optymistą (1)

            Mamy bardzo dużo młodych zawodniczek, część z nich naprawdę ma papiery na granie. Z każdym meczem będą miały większą pewność w grze - popatrzcie na Vistal. Fakt, że bardzo dużo zależy od doświadczonych Karolin i popularnej "Stachy" oraz bramkarki Kajumowej.

            • 5 1

            • Zdolnej młodzieży nie brakuje, tylko kilka dziewczyn zostało chyba za wcześnie rzuconych na głęboką wodę, podczas gdy inne bardziej doświadczone grzeją ławę lub siedzą na trybunach. Ale w porównaniu z poprzednim sezonem postęp już widać, więc trzymajmy kciuki.

              • 4 0

  • trudno,nie udalo sie

    Ale i tak brawa za walkę.

    • 7 2

  • (4)

    widzę dużo zadowolenia "czy się przegrywa czy przegrywa" piszemy o stylu,walce ale coraz mniej o jakości! Widać że poziom z roku na rok leci na łeb- wide nasze zespoły w pucharach i nikt mi nie powie że zespół Gdański w tym roku nie powinien grać o coś więcej niż tylko o zakwalifikowanie do pierwszej 6! Wzmocnienia na każdej pozycji ,ale czy prowadząca to wykorzystuje? NIE!!

    Aż nie można pisać po każdym meczu o dziwnych r******h,tak wiem trenerka jest u "źródła" i wie-tylko że wyniki nie świadczą o tym że ONA WIE. Np.mając na rozegraniu dwie leworęczne zawodniczki -Masna,Lalewicz wystawia Mazurek która gra na zasadzie "głową w mur",dużo wiatru mało efektów(oprócz upadków). Czy taka promowana przez trenerkę Świerczek tak mocno przewyższa i w ataku i w obronie Żukowską,Skonieczną? Tak samo Gędłek! Zresztą już któryś raz piszę -zawodniczko Żukowska poproś o rozwiązanie kontraktu,wypożyczenie , za rok nie nadrobisz straty którą w tym roku ponosisz nie grając! Masz potencjał tylko nie masz poparcia! I proszę nie porównywać do Vistalu zespołu Łączpolu - już w najbliższym czasie pokaże miejsce w szeregu - 10 w plecy - tam jest trener który ostatnio wprowadził Uścinowicz ,nie ma uprzedzeń do zawodniczek tylko z głową je wprowadza na pewno nie kosztem wyniku.

    • 8 2

    • co do Mazurek to się nie zgodzę

      Powinna grać więcej, zresztą większość karnych dla Łączpolu we wczorajszym meczu to jej zasługa.

      • 3 4

    • Do "opinia"

      Jak widzisz opinię każdy mieć swoją. Ja o braku jakości też nieraz pisałem ale to nie dotyczy tylko AZS, również wspomnianego przez Ciebie jako wzór Vistalu, który kompletnie nie radzi sobie w Europie. A że jest zespołem lepszym od AZS, lepiej prowadzonym - pełna zgoda.

      Świerczek i Gędłek grają dużo, czasami za dużo - faktycznie trenerka powinna chyba dać szansę, przynajmniej w newralgicznych momentach, tym bardziej doświadczonym, ale to ona odpowiada finalnie za wyniki i tylko te ja obronią lub nie. Żukowska robi na mnie bardzo dobre wrażenie, nie mam zielonego pojęcia dlaczego nie dostaje szans od trenerki. Masna gra bardzo nierówno, z dużą ilością strat aczkolwiek ma więcej doświadczenia niż Lalewicz czy Mazurek.

      • 7 0

    • Bzdura (1)

      Co za bzury jeśli chodzi o Mazurek, zawodniczka która m.in. odmienia losy 1 połowy robiąc dla zespołu karny za karnym, doskonale idąca do kontry w 2 tempo akurat z pozycji lewo rozgrywającej gdzie podobnie jak na środku czuje się najlepiej dodatkowo dokłada bramkę i świetnie czyta w obronie. Można by tak wyliczać ile dobrego zrobiła w tym meczu. Co do jednego trzeba się zgodzić mianowicie że na prawym rozegraniu trener marnuje jej potencjał i trzyma na ławce m.in. Masną bo musi grać Gedlek czy Świreczek... Żenada, ta pierwsza przy stanie 13-14 i dalej za jej sprawą 13-17 koszmarne błędy... Ale cóż, będą grać bo to nie kwestia umiejętności...

      • 3 4

      • Masna niestety do tej pory zagrała tylko dobry mecz z Koszalinem, niemniej jednak mogłaby częściej dostawać szansę zamiast ulubienic pani trener.

        • 3 1

  • Wiecie co... Macie tak duzo racji tylko co z tego jak to i tak jak grochem o sciane. Ja juz przestaje sie wypowiadac

    • 6 0

  • echhhhhhhhh

    Co się polepszy, to się popieprzy, co się zbuduje, to się zrujnuje, co się ustali, to się obali, Polak mieć musi łeb i dooooopę ze stali. Chciałoby się za babką Rozalią zacytować

    • 1 2

  • statystyki AZS-u

    KAJUMOWA 12/39 = 30,8% (z gry 12/38, karne 0/1, 1 asysta) - PASTERNAK 1 (1/2), STACHOWSKA 2 (2/3, 1 as., 2 bloki+, 1 faul ofensywny+), Mazurek 2 (2/3, 6 as., 1 przechwyt, 1 strata, 1 f.o.+, 3 karne wywalczone, 2 min.), Gędłek 0 (0/1, 1 s), SIÓDMIAK 7 (7/13, 8 as., 4 s, 1 bl.-, 1 f.o.+, 1 k.w., 2 min.), Kalska 6* (5/6, k 1/2, 2 as., 1 p, 1 s, 1 k.w., 2 min.), Żukowska 0 (1 bl.-, Ż), GÓRNA 5 (2/4, k 3/3, 1 p), Cirjan 1 (1/1, Ż, 2 min.), Lalewicz 0 (2 s), SKONIECZNA 0 (0/1, 2 as., 1 bl.+, 1 bl.-, 1 karny zawiniony, 2 min.), Świerczek 0 (1 as., 1 s, 1 f.o.+), MASNA 1 (1/2, 2 s, Ż, 2 min.), Chojnacka, Ciura - nie grały.

    *według oficjalnych statystyk rzuciła 5, bo jedną z jej bramek omyłkowo zapisano Górnej

    Następny mecz z Vistalem Gdynia u siebie w sobotę 5.11 o 17:00.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane