• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hokeiści Automatyki kończą w Toruniu?

Rafał Sumowski
9 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Adrian Kastel-Dahl (drugi od lewej) liczy na to, że już w piątek MH Automatyka zapewni sobie utrzymanie w krajowej elicie. Szwed, który strzelił Neście hat-tricka w ostatnim meczu, chciałby zostać w Gdańsku na kolejny sezon. Adrian Kastel-Dahl (drugi od lewej) liczy na to, że już w piątek MH Automatyka zapewni sobie utrzymanie w krajowej elicie. Szwed, który strzelił Neście hat-tricka w ostatnim meczu, chciałby zostać w Gdańsku na kolejny sezon.

- Będą chcieli zmusić nas do głupich kar. Musimy zachować rozsądek, grać swoje i nie wdawać się w "polowanie" na lodzie - mówi Adrian Kastel-Dahl przed piątkowym meczem wyjazdowym z Nestą Mires w Toruniu. Hokeiści MH Automatyki Gdańsk prowadzą w batalii o utrzymanie 3-1. Jeśli wygrają w piątek o godzinie 18:30, utrzymają się w elicie. Przegrana oznaczać będzie kolejny pojedynek, 12 marca w "Olivii".



Typowanie wyników

10 marca 2017, godz. 18:30
3 pkt.
Nesta Mires Toruń
MH AUTOMATYKA Gdańsk

Jak typowano

58% 196 typowań Nesta Mires Toruń
5% 16 typowań REMIS
37% 126 typowań MH AUTOMATYKA Gdańsk

Twoje dane



Rafał Sumowski: Zwycięstwo dające wam prowadzenie nad Nestą Mires 3-1 w serii play-out do czterech zwycięstw uświetnił pan hat-trickiem w drugiej tercji. Pamięta pan kiedy ostatnio zdobył trzy bramki w meczu?

Adrian Kastel-Dahl: Byłem wtedy jeszcze dzieckiem, no i nie była to zdobycz z jednej tercji. Prawdę mówiąc zaniemówiłem ze szczęścia po tym występie. Cieszę się, że mogłem w ten sposób pomóc drużynie, bo doskonale zdaję sobie sprawę jak ważne są to dla nas mecze. Zagraliśmy bardzo dobrze jako zespół, świetnie broniliśmy.

AUTOMATYKA PO RAZ TRZECI LEPSZA OD NESTY. HAT-TRICK ADRIANA KASTEL-DAHLA. OCEŃ HOKEISTÓW ZA TEN MECZ

Od zachowania miejsca w elicie dzieli was jedno zwycięstwo. Rozumiem, że jedziecie po nie w piątek do Torunia?

Po trzecim zwycięstwie czujemy się mocni. Bardzo chciałbym obronić miejsce w lidze w naszej hali i przed naszą publicznością, ale zamierzamy skończyć to jak najszybciej. Trenujemy bardzo ciężko i jesteśmy mocno skupieni. Ostatnie szlify taktyki już za nami. Czuję, że jesteśmy gotowi, aby zakończyć tę serię już w piątek.

Krzysztof Kantor powiedział, że w trzeciej tercji ostatniego meczu Nesta grała tak jakby chciała doprowadzić do kontuzji któregoś z was. Pan też tak to odebrał?

Stawka tych pojedynków jest ogromna i obie drużyny ostro na siebie napierają. Nie może być inaczej. Musimy ich ograć jeszcze raz. Będą chcieli zmusić nas do głupich kar. Dlatego ważne jest abyśmy zachowali rozsądek, grali swoje i nie wdawali się w "polowanie" na lodzie.

Zawodnik

Adrian Kastel-Dahl

Adrian Kastel-Dahl

ur.
1992
wzrost
183 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


KRZYSZTOF KANTOR: NERWY CZASAMI PUSZCZAJĄ

Petr PolodnaPatryk Wsół wykurują się na piątkowy mecz?

Trenowali już na lodzie, ale jeszcze nie na pełnych obrotach. Trudno powiedzieć czy trener zdecyduje się na nich postawić już w piątek.

Trener Andriej Kowaliow odmienił wasz zespół. Chciałem zapytać czy pana zdaniem jest lepszy od Petera Ekrotha, ale to w końcu pana rodak, więc zapytam po prostu co takiego zmienił Kowaliow, że zrobiliście progres?

Trener Ekroth miał swój plan, trener Kowaliow ma swój. Po prostu założenia obecnego szkoleniowca bardziej przypasowały drużynie. Zaczęliśmy kompletnie od zerwa. Wróciliśmy do podstaw i najprostszych metod. Bardzo dużo uwagi poświęciliśmy samej jeździe na łyżwach. Nie chcę oceniać kto jakim jest trenerem. Plan Kowaliowa zadziałał na nas, a plan Ekrotha nie. W przypadku innego zespołu mogłoby być odwrotnie. Najważniejsze jest to, że w naszej drużynie jest świetna chemia. Po seryjnych porażkach nasza pewność siebie była bardzo mała, ale odbudowaliśmy się. Mam wrażenie, że wszystkie klocki nareszcie są poukładane.

PREZES PURZYŃSKI: WYGRAMY WALKĘ O UTRZYMANIE

Pana pierwszy sezon w Polsce dobiega końca. Jak pan się tu czuje?

Trafiając tu kompletnie nie wiedziałem czego się spodziewać. Przyszedłem z "czystą głową". Po prostu cieszyłem się, że będę mógł grać. Nie przeżyłem żadnego szoku kulturowego. Mój ojciec pochodzi ze Słowacji, do Szwecji wyjechał w wieku 18 lat. Mówię po słowacku, a w dodatku odwiedzałem Bratysławę. Szybko się u was zaaklimatyzowałem, bo Polska i Słowacja nie są kulturowo odległe.

Wyniki i terminarz play-out:
stan rywalizacji 3:1, do czterech zwycięstw
Nesta Mires Toruń - MH Automatyka Gdańsk 2:3 (0:2, 0:0, 2:1)
Nesta Mires Toruń - MH Automatyka Gdańsk 4:1 (3:1, 1:0, 0:0)
MH Automatyka Gdańsk - Nesta Mires Toruń 6:2 (3:0, 0:1, 3:1)
MH Automatyka Gdańsk - Nesta Mires 4:2 (1:1, 3:1, 0:0)
10 marca, godz. 18:30, Toruń
ew. 12 marca, Gdańsk
ew. 15 marca, Toruń


Podobno dość szybko opanował pan podstawy języka polskiego?

Tak i to również zasługa słowackich korzeni. Przez jakiś czas uczęszczałem na lekcje języka polskiego, ale szybko stwierdziłem, że najlepiej nauczę się go w szatni. Na święta robiliśmy sobie w drużynie prezenty na zasadzie losowania "sekretnego Mikołaja". Któryś z kolegów podarował mi książkę "rozmówki polsko-szwedzkie". To bardzo fajny prezent, ale najskuteczniejszy sposób na naukę języka to przebywać z ludźmi, rozmawiać i obserwować. Cały czas się uczę i zdarzały się dni, w których najczęściej wypowiadanym przeze mnie zwrotem było "powtórz proszę". Czułem się czasami jak dziadek, trzeba było do mnie mówić powoli i wyraźnie, ale jest coraz lepiej. W Gdańsku mieszkam razem z Zacharym JosepheremPhilipem Nascą, z którymi rozmawiam po angielsku, ale mamy polską sąsiadkę. To miła starsza pani, z którą zawsze staram się zamienić kilka słów po polsku.

TOMASZ WITKOWSKI: JAK TRZEBA, ZAGRAMY NAWET NA ŚRODKACH PRZECIWBÓLOWYCH

Co może powiedzieć pan o polskim hokeju mając porównanie ze Szwecją, gdzie jest to znacznie lepiej rozwinięta dyscyplina?

Macie niezły standard, a w dodatku cały czas się rozwijacie. Najważniejsze jest szkolenie młodzieży i ogrywanie jak największej liczby zawodników. Najważniejsza jest umiejętność jazdy na łyżwach, hokejowe abc. Patrząc na szkolenie w Trójmieście można mieć nadzieję, że wszystko będzie szło ku lepszemu. Trendy w hokeju się zmieniają. Kiedyś trenowało się ciężej, aż do wymiotów. Dziś trzeba pracować przede wszystkim nad mobilnością i łapaniem luzu w grze. Mięśnie w sezonie są niezwykle napięte. Mamy nawet w Szwecji takie powiedzenie - "hokeista w sezonie jest sztywny jak lodówka". To się zmienia, trzeba być szybkim i elastycznym. Ja sam w wakacje zamierzam nad tym ostro pracować. W Szwecji mam przyjaciela, który pomoże mi w treningu. Mam nadzieję, że będzie mi dane wrócić do Gdańska i pokazać progres.

Chciałby pan zostać w Gdańsku na kolejny sezon?

Mam nadzieję, że utrzymamy się w lidze i będę mógł grać w MH Automatyce w kolejnym sezonie. Gdańsk to piękne miasto, podoba mi się tutaj. W dodatku mamy chyba najlepszych kibiców w lidze. Przegraliśmy w tym sezonie tyle spotkań, a mimo tego nasi fani pobili rekord frekwencji obecnych rozgrywek podczas ostatniego meczu. Zawsze nas wspierają, to coś niesamowitego.

Marzy się panu gra w silniejszej, choćby rodzimej lidze?

Każdy marzy o grze na jak najwyższym poziomie. Póki co chcę grać i poprawiać swoje umiejętności, a Gdańsk jest dla mnie do tego dobrym miejscem. Zobaczymy gdzie zaprowadzi mnie ciężka praca. W tej chwili koncentruję się tylko na piątkowym meczu w Toruniu.

Playoff

Ćwierćfinały

GKS Tychy 4
Tauron GKS Katowice 0
Tempish Polonia Bytom 4
PGE Orlik Opole 1
Comarch Cracovia 4
Unia Oświęcim 1
TatrySki Podhale Nowy Targ 4
JKH GKS Jastrzębie 1

Półfinały

GKS Tychy 2
Tempish Polonia Bytom 0
Comarch Cracovia 2
TatrySki Podhale Nowy Targ 0

Finał

Kluby sportowe

Opinie (46)

  • Brawo Adrian ! Taka metamorfoza w krótkim czasie, szacunek. Dzięki za te 3 bramy z Niedzieli !!! Oby tak dalej !!

    • 52 1

  • (1)

    Nie dac się jutro prowokować tym pajacom z torunia którzy będą chcieli was osłabić aby wygrać mecz nie dajcie się. Macie przywieźć wygraną do Gdańska czego wam życzę z całego serca. Do zobaczenia na tor-torze

    • 44 2

    • To prawda NIE DAĆ SIĘ PROWOKOWAĆ. Bo jak Toruń wystawi jakiegoś kolesia z 4 formacji żeby się podłożył i wymusił obopólną karę meczu za bójkę, to my na tym bardziej stracimy. Wiec trudno, trzeba odłożyć dume na bok i nie wdać się w bójkę ze zrzucaniem rękawic, w tym momencie uniknięcie takiego starcia nie będzie żadnym powodem do wstydu

      • 13 2

  • (2)

    Dobry gracz, świetnie się rozwija - zatrzymać w Gdańsku!

    • 34 2

    • musimy go miec za rok

      • 8 1

    • Tak!

      Jak najbardziej!

      • 8 1

  • I za wszelka cene pomagac Witkowi i nie pozwolic by go kontuzjowano a moga do tego dążyć by nas oslabic jak to juz minge probowal atakujac Witka nie dac sie prowokowac ale bardziej prowokowac ich do kar

    • 24 1

  • Powtórzę to co przed każdym meczem.

    Nie będzie więcej niż 10 minut kar w meczu to wygramy.

    • 11 1

  • kończą!

    • 9 0

  • W Toruniu przegrają. Likwidacja Rydzyklandii nastąpi w niedzielę w Olivia Coloseum....

    • 4 22

  • Adrian strzelił Nescie 3 gole? (1)

    Przecież grali razem w jedmej piątce.

    • 9 3

    • heeh no nie wierze haha:))) You made my day:)

      • 6 0

  • Serce podpowiada mi jako kibicowi, żeby zrobili to przy 4 tysiącach wiernych fanów. (2)

    A rozum rzecze im szybciej tym lepiej.

    • 35 2

    • (1)

      Wiernych to jest góra 2 tysiące, a 4 to razem z niedzielnym :)

      • 2 2

      • W karakowie na polfinale z Podhalem bylo 1000 to jest wstyd dopiro

        • 1 1

  • sponsor

    pora najwyzsza, by, byly pieniadze, na tak ciekawy sport, dosc sponsorowania tych marnych kopaczy, co 15 razy w roku pokopia na tym stadionie, kosztuje to nas 11 baniek rocznie,utrzymanie, - pis pora ten uklad 28 letni zmienic! pol- milionowe miasto, sponsorow brak, wioski maja ekstraklase,ha ha

    • 30 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane