• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

AZS Łączpol zremisował i zmienił lidera

jag.
26 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Karolina Siódmiak dotychczasowemu liderowi rzuciła 8 bramek i w dużej mierze jej trafienia zadecydowały o podziale punktów w sobotni wieczór w Gdańsku. Karolina Siódmiak dotychczasowemu liderowi rzuciła 8 bramek i w dużej mierze jej trafienia zadecydowały o podziale punktów w sobotni wieczór w Gdańsku.

W PGNiG Superlidze nie ma już zespołu z kompletem punktów. W 5. kolejce na pozycji lidera zmiany dokonał AZS Łączpol AWFiS, w którym zadebiutowała bramkarka Marta Wiercioch. Gdańszczanki zremisowały na własnym parkiecie z Pogonią Balticą Szczecin 22:22 (11:15) i pozbawiły przodownictwa przyjezdne. Z przebiegu gry wynik wydaje się być sprawiedliwy, gdyż do przerwy akademiczki przegrywały różnicą 4 bramek, po zmianie stron miały tyle samo trafień na swoją korzyść, a w końcówce obie ekipy miały szansę na zwycięską akcję.



AZS ŁĄCZPOL: Dobrowolska, Wiercioch - Siódmiak 8, Karwecka 1, Skonieczna 1, Stachowska 4, Pasternak 2, Strzałkowska 2, Dąbrowska 2, Lipska 2, Tomczyk, Mazurek, Ciura

POGOŃ BALTICA: Płaczek, Kozłowska - Gadzina 4, Szczecina 2, Głowińska, Jaszczuk 4, Zimny 6, Królikowska 2, Koprowska, Masna 4, Noga, Costa, Kochaniak


Kibice oceniają



Na początku drugiej połowy gdańszczanki aż na 14 minut zamurowały dostęp do własnej bramki. Dzięki temu diametralnie zmienił się obraz gry. AZS Łączpol, który do przerwy nie prowadził ani razu, zdobył osiem bramek z rzędu i osiągnął korzystny wynik 19:15.

A mogło być jeszcze lepiej. Na początku drugiej połowy akademiczki zmarnowały aż trzy karne! Z 7. metra kolejno Martny Kozłowskiej nie potrafiły pokonać: Katarzyna Skonieczna, Katarzyna Pasternak i nawet świetnie grająca tego dnia Karolina Siódmiak.

Dopiero, gdy wywodzący się z Gdańska, trener Pogoni, Adrian Struzik wziął czas, udzielił podopiecznym na tyle cennych wskazówek, że po powrocie do gry Hanna Jaszczuk zdobyła 16. bramkę.

Niedługo potem grę przerwał też Jerzy Ciepliński. Gdańszczanki stanęły bowiem na 19 bramkach, a Paulina Masna zbliżyła rywalki na 2 trafienia różnicy, a byłaby i kontaktowa bramka, gdyby Aleksandra Zimny nie rzuciła z karnego w poprzeczkę.

Jednak szczecinianki nie dały za wygraną. Wyrównały w najmniej spodziewanym momencie, gdyż wówczas, gdy grały w osłabieniu. Po wykluczeniu na 2 minuty Patrycji Nogi na 20:20 wyrównała Joanna Gadzina.

W 57. minucie Pogoń wyszła na prowadzenie. Bramkę na 22:21 rzuciła Patrycja Królikowska. Wyrównała Skonieczna. W odpowiedzi Masna posłała piłkę w słupek, a trener Struzik zarobił żółtą kartkę za kwestionowanie decyzji sędziów.

W kolejnej akcji gdańszczanki grały długo, a gdy sędziowie sygnalizowali grę pasywną, Płaczek złapała piłkę po rzucie Skoniecznej. Szczecinianki miały 70 sekund na przeprowadzenie ostatniego ataku. Pospieszyły się. Zimny rzuciła szybko, a Marta Wiercioch nie dała się pokonać.

Na 33 sekund przed ostatnią syreną trener Ciepliński wziął czas. Po powrocie na parkiet Monika Koprowska sfaulowała Skonieczną, za co została wykluczona z gry. Akademiczki przez 12 sekund mogły dograć spotkanie w liczebnej przewadze. Znów piłka została zostawiona na rzut do Skoniecznej, ale wynik remisowy nie uległ zmianie.

Być może tych emocji by nie było, a ten mecz od początku ułożyłby się pomyślnie dla AZS Łączpolu, gdy nie indolencja przy karnych. Już w inauguracyjnej minucie akademiczki straciły szansę na objęcie prowadzenia, gdyż z 7. metra w słupek rzuciła Monika Stachowska, która latem przeniosła się ze Szczecina do AZS Łączpolu.

Przed 10 minut w miejscowych szeregach patent na Adriannę Płaczek miała jedynie wspomniana Siódmiak. To ona wyrównała z 0:2 na 2:2, a następnie zmniejszyła straty na 3:4. Szkoda, że nie otrzymała wsparcia, gdyż Pogoń potrzebowała czasu, aby uporządkować grę w drugiej linii po absencjach kluczowych zawodniczek. Do Gdańska nie przyjechała Małgorzata Stasiak, a już w 8. minucie kontuzji doznała Monika Głowińska.

Widząc słabość w ofensywie, Jerzy Ciepliński postanowił wzmocnić... defensywę. W 10. minucie mieliśmy debiut w AZS Łączpolu Marty Wiercioch. 26-letnia bramkarka, znana wcześniej także pod nazwiskiem Miecznikowska, została wypożyczona do końca sezonu z Energi Koszalin.

Od razu po wejściu między słupki odbiła kilka piłek, ale i ona nie miała recepty na rewelacyjną 19-latkę. Zimny do przerwy rzuciła aż 6 bramek. I w dużej mierze to ona pozwoliła zejść Pogoni na przerwę z korzystnym wynikiem 15:11.

VISTAL NA REMIS W NOWYM SĄCZU

Typowanie wyników

AZS Łączpol AWFiS Gdańsk
Pogoń Baltica Szczecin

Jak typowano

18% 57 typowań AZS Łączpol AWFiS Gdańsk
2% 5 typowań REMIS
80% 248 typowań Pogoń Baltica Szczecin

Twoje dane



Tabela po 5 kolejkach

Piłka ręczna - Orlen Superliga kobiet
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Selgros Lublin 5 4 1 0 159:120 9
2 Pogoń Baltica Szczecin 5 4 1 0 147:114 9
3 Start Elbląg 5 4 1 0 130:106 9
4 Metraco Zagłębie Lubin 5 4 0 1 155:123 8
5 Energa AZS Koszalin 5 3 0 2 151:133 6
6 Vistal Gdynia 5 2 1 2 125:117 5
7 AZS ŁĄCZPOL AWFiS GDAŃSK 5 2 1 2 137:135 5
8 Piotrcovia 5 2 0 3 116:133 4
9 Olimpia-Beskid Nowy Sącz 5 1 1 3 134:147 3
10 Ruch Chorzów 5 1 0 4 105:138 2
11 UKS PCM Kościerzyna 5 0 0 5 105:148 0
12 KPR Jelenia Góra 5 0 0 5 127:177 0
Tabela wprowadzona: 2015-09-27

Wyniki 5 kolejki

  • AZS ŁACZPOL AWFIS GDAŃSK - Pogoń Baltica Szczecin 22:22 (11:15)
  • Olimpia-Beskid Nowy Sącz - VISTAL GDYNIA 26:26 (15:15)
  • Selgros Lublin - KPR Jelenia Góra 40:27 (19:11)
  • Piotrcovia - Metraco Zagłebie Lubin 22:27 (13:11)
  • Start Elbląg - Ruch Chorzów 25:20 (15:6)
  • Energa AZS Koszalin - UKS PCM Kościerzyna 34:28 (17:14)
jag.

Opinie (24) 1 zablokowana

  • Nie no to co zagrała Skonieczna to masakra jakaś. Tyle rzutów obok albo w bramkarke. Ta dziewczyna oddała chyba z 10 rzutów i tylko jedna bramka. Szkoda że Pasternak nie dostała więcej szans. Cieszy i remis mimo że była szansa. Oby teraz tylko lepiej.

    • 12 5

  • zejdz ze Skoniecznej (2)

    pytanie kto jej kazał tyle rzucać
    przed ostatnią akcją był czas
    można było ustawić 1-2 akcje

    • 11 4

    • Skoro komuś nie podobała się jej gra w dzisiejszym meczu to może to powiedzieć głośno. Nie wiem jak grała w innych meczach ale to co zagrała dzisiaj to była masakra, a jednak więcej się od niej oczekuje niż to co pokazała. Poza tym tak się nie rzucaj bo jak jej nie szło to mogła próbować podawać do innych dziewczyn i może większy byłby pożytek z tego. Tak jej bronisz ale zapewne gdyby był to mecz o być albo nie być w lidze to sam byś ja skrytykował.

      • 4 3

    • ona nigdy nie widzi czy ma lepiej ustawioną koleżankę!!!!

      i nie ma dla niej znaczenia czy trener kazał czy nie kazał rzucać. To są obserwacje z jej 24 ostatnich meczów widzianych na żywo, z których dobrych było może ze 3-4. Dobrych to nie znaczy że rzuciła 8-10 bramek przy 15-17 rzutach tylko takich kiedy rzucała przy skuteczności 60% plus

      • 4 0

  • Zespół 1 grajki!

    • 7 1

  • chyba maly niedosyt

    Szkoda tych karnych. Pogon tez oslabiona, ale z drugiej strony - dobry i punkt z mocna ekipa.

    • 10 2

  • Kibic1

    Zacięta walka....AZS mógł to śmiało wygrać. ... coraz lepiej.... miecznik to Twój mecz życia😆 odrazu mogła tu być Panie trener.... wszystkie mecze by.... wiadomo....

    • 6 2

  • Łączpol mistrz Polski 2016

    • 2 21

  • (1)

    Tak szkoda nie wykorzystanych karnych za dużo tego
    I czemu na 13 sekund przed końcem nasza piłka gramy w przewadze - Nie została wycofana bramkarza by lepiej tą akcję rozgrywać ??
    Nie radzimy sobie jak indywidualnie kryją Karolinę !!
    Brawo bramkarka druga połowa super !!

    • 10 2

    • faktycznie można było przygotować lepszy wariant na ostatnie 30 sek.Trener z tak dużym doświadczeniem powinien to lepiej rozplanować.Być może należało wycofać bramkarkę,wielka szkoda,że nie Łączpol nie wykorzystał tej szansy!!

      • 2 1

  • 1. Jak "Staszka" wychodziła do Zimny to ją powstrzymywała. Trochę za mało tego było.
    2.Trochę za dużo nieprzygotowanych rzutów zbyt łatwych dla bramkarki ze Szczecina
    3. W pierwszej połowie .Hania Strzałkowska ustawiała się szeroko, nie wiem czemu po przerwie to się zmieniło.
    4. Trochę za mało gry skrzydłami szczególnie podczas gry w przewadze
    5. Nasze bramkarki wreszcie zaczęły coś łapać.
    6. Za serce zostawione na boisku biję pokłony do samej ziemi. Za moje zszargane nerwy już nie :D
    7. Dopingu trochę wreszcie było :)
    8. Mecz oceniam pozytywnie
    9. Warto wspierać dziewczyny z AZS Łączpol. Emocje gwarantowane!!!

    Ps. O dzisiejszych rzutach karnych już zapominamy i myślimy o następnych meczach :)

    • 12 3

  • korekta do raportu

    • 2 1

  • brawo Łączpol (3)

    Brawo dziewczyny za ogromne zaangażowanie i ambicję,jesteście wielkie!!!Mam prośbę do komentatorów Polsatu,panowie beniaminek to beniaminek!!

    • 10 2

    • (2)

      beniaminek he he - tak samo jak Siódmiak pojechała po mistrzostwie w Gdyni do Francji grać w tamtejszym beniaminku, którego budżet zbudował pakę od razu na medale... a i tak samo w Gdańsku z nazwy to niby beniaminek (klub), lecz beniaminkowy skład już nie istnieje. To jest kompletnie nowy zespół - jak to mówią za pieniądze można wszystko :)

      jednocześnie gratuluję Łączpolowi meczu bo Szczecin co prawda na papierze ma słabszy skład lecz już dobrze razem w bojach ograny. Wynik sprawiedliwy. PS Na telewizję ten mecz to była rewelacja!

      • 10 2

      • (1)

        Tradycyjnie odsyłam do słownika tam wyraźnie jest napisane,że przykład AZS-Łączpol wypełnia definicję beniaminka.Gdyby Łączpol "kupił" miejsce w Superlidze to może miałbyś rację.Przypomnę,że drużyna była budowana od II ligi i przez kolejne dwa lata awansowała do Superligi.Każda drużyna na świecie i te we wszystkich grach zespołowych,wzmacnia się kadrowo po awansie.Pamiętaj proszę o zawodniczkach,które przyczyniły się do awansu,i dalej są w podstawowym składzie.Warto docenić kunszt trenera Cieplińskiego,organizację,sponsora.Kościerzyna też się wzmocniła, i co z tego wynika?Nie sądzę,żeby za dobrą postawą drużyny stały duże pieniądze,dziewczyny przyciąga Gdańsk,AWFIS,Ciepliński.Pomyślałeś o tym?

        • 7 4

        • Sorry, ale mnie te panny zdecydowanie nie przyciągają...

          • 3 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane