W niedzielę o godzinie 16:30 podczas trzeciego dnia turnieju Pucharu Świata Dwór Artusa we florecie mieć będzie uroczystość związana z zakończeniem kariery przez Annę Rybicką. Tym samym do historii odejdzie pewna epoka nie tylko gdańskiej szermierki, związana z trzema najbardziej znanymi zawodniczkami, która przyniosła m.in. dwa medale olimpijskie oraz dwa tytuły drużynowych mistrzyń świata. Wcześniej z klingą rozstała się Magdalena Mroczkiewicz, a Sylwia Gruchała przebywa na urlopie macierzyńskim.
Po raz jedenasty z rzędu Gdańsk zorganizuje zawody Pucharu Świata we florecie kobiet, mimo że z roku na rok coraz trudniej jest otrzymać taki turniej. To wielki sukces przede wszystkim firmy Sietom, która jest sponsorem tej dyscypliny w AZS AWFiS oraz pucharowych zawodów. W tegorocznym budżecie imprezy zgromadzono około 310 tysięcy złotych.
-
W kalendarzu na ten sezon jest tylko 8 zawodów Pucharu Świata w każdej broni. Zawody Grand Prix mogą odbyć się tylko raz na kontynencie i musi to być turniej zarówno kobiet jak i mężczyzn indywidualnie. Taka rywalizacja już odbyła się w Turynie, w marcu dojdzie do niej w Hawanie, a maju w Szanghaju. Ponadto dla kobiet jest pięć zawodów indywidualnych i drużynowych. Takie mamy właśnie w Gdańsku. Rywalizacja takiej samej rangi jak u nas odbyła się już w: Cancun (Meksyk) i St-Maur (Francja), a czekają nas jeszcze turnieje w: Algierze i Tauberbischofsheim (Niemcy) - wyjaśnia
Ryszard Sobczak, dyrektor Dworu Artusa od początku tej imprezy oraz prezes sekcji szermierczej Sietom AZS AWFiS.
Od 16 do 18 stycznia w hali AWFiS przy ul. Górskiego zaprezentuje się aż 155 florecistek z 25 krajów. To rekord frekwencji w historii Dworu Artusa, datującej się od 2005 roku. W piątek i sobotę rozgrywany będzie turniej indywidualny, a w niedzielę drużynowy.
-
Wcześniej na ogół startowało u nas około 120 uczestniczek. Ten rekord to efekt tego, że przyjadą do nas kraje, których wcześniej nie gościliśmy jak na przykład Hongkong czy Hiszpania oraz zwiększenia limitu zawodniczek na jedną federację. Poprzednio można było wystawić 8, a obecnie 12 florecistek. Limit dla gospodarza jest jeszcze większy. Zgodnie z regulaminem teoretycznie do czwartku do godziny 12 mogą następować zmiany na liście startowej: dodatkowe zgłoszenia, wycofanie się lub zamiana zawodniczki na inną przez macierzystą federację - dodaje dyrektor Sobczak.
Polska wystawi 20 zawodniczek, a osiem z nich reprezentować będzie Sietom AZS AWFiS. Liczba akademiczek w przeszłości bywała nawet większa, ale w ostatnim czasie ubył trzy znane zawodniczki. Po 5-letni pobycie związanym z okresem studiów Gdańsk opuściły siostry
Hanna i Marta Łyczbińskie. Natomiast na zakończenie kariery zdecydowała się
Anna Rybicka.
HARMONOGRAM ZAWODÓW PUCHARU ŚWIATA DWÓR ARTUSA 2015
Piątek, 16.01 - eliminacje indywidualnie
od godziny 9:00 faza grupowa i eliminacja bezpośrednia turnieju indywidualnego
Sobota, 17.01 - turniej główny indywidualnie
8:00 walki w 1/32 finału
11:30 walki w 1/16 finału
13:20 walki w 1/8 finału
14:20 walki ćwierćfinałowe
15:00 walki półfinałowe oraz integracyjny turniej szermierczy (walki na wózkach)
16:00 walka finałowa
Niedziela, 18.01 - turniej drużynowy
9:00 mecze 1/8 finału
10:30 mecze ćwierćfinałowe
12:00 mecze półfinałowe
13:30 mecze o miejsca: 5, 7, 9, 11, 13, 15
15:00 mecz o 3. miejsce
16:30 sportowe pożegnanie Anny Rybickiej
17:00 mecz finałowy
Oficjalnie pożegnanie blisko 38-letniej Rybickiej w roli zawodniczki nastąpi w niedzielę o 16:30. Organizatorzy zaplanowali około półgodzinną uroczystość. Poprzedzi ona mecz finałowy turnieju drużynowego. W tej konkurencji w czasach popularnej "Ryby" biało-czerwone były światową potęgą, sięgając m.in. po wicemistrzostwo olimpijski (2000) czy tytuły mistrzyń świata i Europy.
W tych sukcesach wielki udział miał tercet z Gdańska: Rybicka,
Magdalena Mroczkiewicz i
Sylwia Gruchała. Ta ostatnia mieszka w Warszawie. Nie wiadomo, czy jeszcze wróci do wyczynowego sportu, gdyż od dwóch lata przebywa na urlopie macierzyńskim. Z kolei popularna "Mrówka" zakończyła karierę. Wraz z odejściem "Ryby" zakończy się zatem pewna epoka nie tylko gdańskiego sportu i floretu.
Ania, która karierę rozpoczęła w 1987 roku, przecierała drogę polskim florecistkom na światowe szczyty. To ona jako pierwsza została mistrzynią świata kadetek (1994) i juniorek (1997), a potem zdobyła indywidualny medal na seniorskich mistrzostwach Europy (brąz 1997). W kolejnych sezonach, głównie z powodu kontuzji, które nie oszczędzały tej zawodniczki, w zmaganiach indywidualnych przekazała prymat Gruchale, a sama była wieloletnim kapitanem drużyny.
Pod jej przywództwem biało-czerwone wygrały klasyfikację generalna Pucharu Świata oraz zdobyły osiem medali mistrzostw świata i Europy ze złotymi w 2002 i dwukrotnie 2003 roku na czele.
REPREZENTANTKI POLSKI NA TURNIEJ DWÓR ARTUSA 2015
Magdalena Knop (Sietom AZS AWFiS Gdańsk), 26. miejsce w światowym rankingu
Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań), 42
Małgorzata Wojtkowiak (AZS AWF), 44
Karolina Chlewińska (Sietom AZS AWFiS), 49
Marta Łyczbińska (Budowlani Toruń), 79
Hanna Łyczbińska (AZS UAM Poznań), 104
Martyna Długosz (Kusy Szczecin), 139
Zuzanna Sobczak (Sietom AZS AWFiS), 146
Monika Paliszewska (Sietom AZS AWFiS), 155
Natalia Gołębiowska (Sietom AZS AWFiS), 158
Emilia Rygielska (Sietom AZS AWFiS), 188
Julia Walczyk (Zjednoczeni Pabianice), 284
Anna Szymczak (Sietom AZS AWFiS), 285
Marika Chrzanowska (AZS UAM), 297
Małgorzata Susfał (AZS AWF), 363
Bez miejsc w światowym rankingu:
Iwona Olbromska (Sietom AZS AWFiS)
Julia Chrzanowska (Budowlani Toruń)
Katarzyna Lachman (AZS AWF)
Beata Żurowska (Wrocławianie)
Sandra Sulik (Wrocławianie)
O takich sukcesach obecne reprezentantki mogą tylko pomarzyć. W ostatnich zawodach Pucharu Świata, w listopadzie, we francuskiej miejscowości Saint-Maur nasza drużyna zajęła 8. miejsce. Wówczas Polki walczyły w składzie: Martyna Synoradzka, Hanna Łyczbińska, Marta Łyczbińska i Martyna Jelińska (Budowlani Toruń). Tej ostatniej zabraknie w Gdańsku z powodu kontuzji.
-
Nie wiem, jaki skład w Gdańsku wystawi Paweł Kantorski. Na początku sezonu szkoleniowiec zdecydował, że nie będą walczyć w drużynie starsze zawodniczki jak m.in. nasze Knop czy Chlewińska. Może teraz zmieni zdanie? Knop, która przez cały rok jeździła na Pucharu Świata za klubowe pieniądze w ostatnich mistrzostwach świata była najlepsza z Polek, zajmując 8. miejsce. Natomiast w Grand Prix w Turynie 8. była Wojtkowiak - przypomina dyrektor Sobczak.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
