- 1 Lechia nie może stracić tego piłkarza (19 opinii)
- 2 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (1 opinia)
- 3 Arka walczy o piłkarzy i kibiców na derbach (12 opinii)
- 4 Żemojtel o Arce: Nie wyobrażam sobie... (28 opinii)
- 5 Mandziara - Urfer o finansach Lechii (117 opinii)
- 6 Klindt: Niezwykłe wyróżnienie i motywacja (45 opinii)
Żeglarze samotnicy ścigali się na Bałtyku
Zwycięstwem Krystiana Szypki na jachcie Delphia 40 "Polska Miedź" zakończył się najtrudniejszy bałtycki wyścig żeglarzy samotników "Bitwa o Gotland". Triumfator pokonał trasę Ustka - Gotlandia - Gdańsk w czasie 62 godzin i 15 minut. Rywalizujący z nim Jacek Zieliński Sigma 362 "Quick Livener" dopłynął do mety trzy godziny później.
Tegoroczna edycja wyścigu samotników pełniła jednocześnie rolę memoriału kapitana Edwarda "Gale" Zająca, który zginął na morzu, w lipcu tego roku. Uczestnicy mieli do pokonania ponad 500 mil morskich. Płynęli z Ustki do Gdańska, ale po drodze musieli jeszcze opłynąć wyspę Gotlandię.
Krystianowi Szypce i Jackowi Zielińskiemu zajęło to niecałe trzy doby. Pierwszy na mecie w Gdańsku zameldował się Szypka, którego "Polska Miedź" wyprzedziła "Quick Livener" o blisko trzy godziny.
- Te regaty to wyzwanie. Bałtyk jest bardzo trudnym akwenem i niebezpiecznym dla samotnego żeglarstwa - jest duży ruch statków, nie można sobie pozwolić na chociaż chwilę dekoncentracji - podsumowała regaty kapitan Chojnowska-Liskiewicz.
Oficjalne powitanie żeglarzy odbyło się w Marinie Gdańsk. Żeglarzy witali Krystyna Chojnowska-Liskiewicz - honorowy sędzia regat oraz Bogusław Witkowski, prezes Pomorskiego Okręgowego Związku Żeglarskiego. Zwycięzca wyścigu otrzymał przechodni puchar "Bitwy o Gotland", którym będzie się cieszył do przyszłorocznej edycji regat.
- Rywalizacja była zacięta od samego początku. Jednak trudne warunki pogodowe i olbrzymie zafalowanie sprzyjały mojej łódce. Delphia 40 "Polska Miedź" jest jachtem ciężkim, przygotowanym do żeglugi oceanicznej, a to spowodowało, że dużo łatwiej płynęło mi się w takich warunkach. Różnica na mecie między mną i Jackiem była niewielka - 3 godziny z minutami - to na trzydniową żeglugę i pokonanie ponad 500 mil jest naprawdę drobnostką - opowiada Szypka.
Organizatorem regat były OceanTeam oraz SailBook.pl, a honorowym patronatem objęły je Klub Żeglarzy Samotników i Pomorski Okręgowy Związek Żeglarski.
Opinie (10)
-
2013-09-25 18:35
Dlaczego tylko dwóch uczestników (1)
Nie za bardzo rozumiem formułę tych regat. W regatach startuje wielu żeglarzy chyba że jest to match race.Wydaje mi się że to nagłośniona prywatna rozgrywka dwóch dżentelmenów i reklama dla firmy Delfia
- 7 3
-
2013-09-25 22:37
Ano chyba masz rację :( Choć bardziej stawiam na prywatę, jeden ze ścigantów to właściciel portalu który organizuje te ragaty.
Zatem to zwykła promocja.
Aczkolwiek pokonanie takiego dystansu o tej porze roku na Bałtyku jest wyczynem, zwłaszcza będąc samemu na pokładzie.- 2 0
-
2013-09-25 18:37
Paszke miał startowac ale akurat miał AWARIE katamaranka
- 11 3
-
2013-09-26 11:26
Do momentu kiedy żeglarstwo nie będzie tak NIESNOBISTYCZNE jak np w Szwecji
... będą się odbywać tak liczne w załogi regaty. Z żeglarstwa w Polsce zrobiliśmy azyl dla snobów. Na typowy jach i przykładową keję w sopockiej marinie mało kogo z Polaków stać.
Na Mazurach rozwinął sie rynek jachtowo-hotelarski, ale kompletnie nie rozwija się rynek tanich prywatnych łódek do zabawy weekendowej. A szkoda, bo zapominamy jak bardzo taki rynek jest pojemny.
(wiele osób jeździ zwykłym rowerem po bulwarze nadmorskim, a mało ma wypasiną kolarzówkę i startuje w jakimś tour de..)- 0 4
-
2013-09-26 12:27
Samotnicy?? To z kim oni się ścigali??
- 2 2
-
2013-09-26 13:29
Regaty mają formułę otwartą - zgłosić się i wystartować może każdy
Niestety wrześniowy termin regat wykruszył chętnych do uczestnictwa mimo tak szczytnego celu jak oddanie hołdu kpt Edwardowi Zającowi.
- 2 0
-
2013-09-26 15:34
a jeden z tych Panów to od lat pływa na Gotlandie i z powrotem :)
i zawsze jest o tym głośno, nuda
- 1 2
-
2013-09-27 23:13
Bitwa
Mam ambicje wystartować w tych regatach, może uda się już w przyszłym roku. Wystarczy mi, że dopłynę do mety. Nie potrzebuję zwycięstwa, dopłynięcie do mety będzie sukcesem.
- 2 0
-
2013-10-03 21:57
Fakt , ze tylko dwóch żeglarzy miało jaja , (1)
by wystartować w tym wyścigu, świadczy tylko o stopniu trudności.
Zgłosiło się więcej zawodników ale wymiękli.
Pana komentującego "Dlaczego tylko dwóch..." I "A no masz racje..." zapraszam na przyszły rok do udziału.
Po kilku falach w ryj i 3 dniach bez snu, zobaczy , że to jednak co innego niż puszczać głupie posty z domowego fotela.
Czytaliście Panowie relacje? Widzieliście zdjęcia? Nieeeee...? Wiecie cokolwiek o żeglarstwie morskim? Wiecie ile to jest 50 węzłów wiatru z północy? Czy inteligencji wystarcza tylko na piłkę nożną?
Przed napisaniem czegoś głupiego, radzę poznać temat.
Szacunek dla uczestników Bitwy. Daliście radę, gdzie inni wymiękli.- 4 1
-
2013-10-04 15:32
Też się pod tym podpisuję!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.