- 1 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (39 opinii)
- 2 Lechia o pieniądze do ministra na akademię (37 opinii)
- 3 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (76 opinii)
- 4 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (18 opinii)
- 5 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (10 opinii)
- 6 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (3 opinie)
DGT Wybrzeże - ''nadzieja i obowiązek''.
23 października 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Energa Wybrzeże Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże Gdańsk
Hala AWFiS zamknięta. Piłkarze ręczni i unihokeiści muszą szukać nowej
Piłkarze ręczni DGT Wybrzeża Gdańsk zmierzą się dzisiaj o godzinie 18.00 w meczu o mistrzostwo ekstraklasy z Blachami Pruszyński Łódź. Ostatnia przegrana mistrzów Polski w Końskich sprawiła, że w kontekście kolejnego spotkania ligowego w ich wykonaniu trzeba mówić o obowiązku wygrania.Tego nikt nie mówi wprost, ale przegrane gdańszczan zwykło się rozgrzeszać tajemniczym terminem "kłopoty finansowe". Jednak żadna ze stron, czyli ani zawodnicy, ani klub, nie mówi o ich skali. Jak się dowiedzieliśmy, doszło do spotkania Henryka Majewskiego z przedstawicielami drużyny, czyli Sebastianem Suchowiczem, Arturem Siódmiakiem i Bartoszem Walaskiem. Prezydent klubu miał obiecać zawodnikom, że zaległości finansowe, wynikłe z przejściowych kłopotów, zostaną uregulowane za półtora-dwa miesiące. Do tego czasu żaden z zawodników nie zamierza opuszczać klubu. A przypomnijmy, że starania o przedwczesne rozwiązanie kontraktu zawodnik może rozpocząć, gdy pracodawca nie płaci mu od dwóch miesięcy. Sprawa trafia do Komisji Zmiany Barw Klubowych ZPRP, której przewodniczy Andrzej Walasek, wiceprezes sekcji piłki ręcznej... Wybrzeża.
- Zanim sprawa trafi do komisji, zawodnik musi wezwać klub do uregulowania należności, a ten ma dwa tygodnie na odpowiedź. Zresztą rozwiązanie kontraktu nie oznacza, że zawodnik przestaje grać w tym klubie. Na przykład w minionym sezonie Galina Łotariewa rozwiązała kontrakt ze Startem Gdańsk i nadal grała w tej drużynie. Sprawy Wybrzeża nie ma, gdyż nie wpłynął żaden wniosek. Dlatego koncentruję się na dzisiejszym meczu. Co prawda, łodzianie wygrywają u siebie z ligową czołówką, i chwała im za to, ale naszym obowiązkiem jest pokonanie tego rywala - mówi prezes Walasek.
W podobnym tonie wypowiada się Artur Siódmiak, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników mistrza Polski.
- Wierzymy, że to tylko przejściowy kryzys w klubowych finansach. Żaden ze szczypiornistów nie dowiadywał się, jak można rozwiązać kontrakt. O tym przyjdzie czas pomyśleć jeśli nic się nie zmieni, w przyszłym roku. Teraz zależy nam, aby zrehabilitować się za słaby mecz w Końskich. Zawiedliśmy przede wszystkim w obronie. Dzisiejszy rywal jest na pewno silniejszy. Czeka nas ciężka przeprawa, ale wierzę, że zwycięska - zapewnia gdański kołowy.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2001-10-23 23:29
Gdańsk miastem skąpców i dusigroszy
Czy są tu jeszcze jacyś normalni ludzie w tymm mieście czy tylko sami zacofani durnie? Pozolić Mistzrom polski na "stoczenie się". KUR** skoro dla takiej drużyny nie znalazł się sponsor to o czym my tu rozmawiamy? To miasto jest do d...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.