Doskonale finiszowali trójmiejscy deskarze w regatach zaliczanych do klasyfikacji Pucharu Świata. W olimpijskiej klasie RS:X mężczyzn triumfowali dubletem. Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot) wygrał oba wyścigi medalowe i tym samym przebił się z piątego na pierwsze miejsce w punktacji końcowej. Drugi we francuskim Hyeres był Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk).
Polscy deskarze od początku regat znajdowali się w czołówce. Po eliminacjach na trzeciej pozycji plasował się
Piotr Myszka. Natomiast po drugim dniu finałów wiceliderem w klasie RS:X został
Przemysław Miarczyński. Dla brązowego medalisty olimpijskiego z Londynu był to pierwszy tegoroczny start.
MYSZKA TRZECI, MIARCZYŃSKI SZÓSTY PO ELIMINACJACHMIARCZYŃSKI WICELIDEREM W HYERESJednak we Francji każdy dzień przynosił zmiany na szczytach klasyfikacji. W dużej mierze miało to związek z modyfikacją systemu punktacji, która niezwykle uatrakcyjniła regaty.
Najistotniejsze zmiany to: redukcja punktów z eliminacji jedynie do miejsc zajętych w tym etapie rywalizacji, nagradzania dodatkowym bonusem zwycięzcy biegu oraz wprowadzenie dwóch wyścigów medalowych, które były punktowane podwójnie.
Trójmiejscy deskarze doskonale skorzystali z regulaminowych nowinek i ostatniego dnia rywalizacji przystąpili do zdecydowanego ataku. Miarczyński przed decydującymi startami był piąty, a Myszka trzeci.
W sobotę Polacy stoczyli pasjonujący pojedynek o zwycięstwo z przedstawicielami gospodarzy: byłym mistrzem świata -
Julienem Bontempsem i
Loiusem Giardem, który niedawno rywalizował o juniorskie tytuły najlepszego na globie z sopocianinem
Pawłem Tarnowskim (we Francji wycofał się po 45. miejscu w eliminacjach). Na finiszu zupełnie pogubił się
Ivan Pastor. Hiszpan, który był liderem po puli finałowej, ostatecznie zakończył regaty na 5. miejscu.
Wyścigi medalowe były popisem Miarczyńskiego. Sopocianin dwukrotnie osiągnął metę jako pierwszy. Bardzo dobrze żeglował również Myszka. Piotr był 2 i 3. Jednak w związku ze wspomnianymi bonusami dla zwycięzcy oznaczało to, że do popularnego "Ponta" stracił tego dnia aż 10 punktów. I to przeważyło, że
zwycięzcą regat został Miarczyński, a Myszka zajął drugie miejsce.
-
To doskonały prognostyk przed czerwcowymi mistrzostwami Europy, które w czerwcu odbędą się również we Francji - cieszył się
Paweł Kowalski, szkoleniowiec reprezentacji Polski.
Dla
Miarczyńskiego to już siódme wygrane regaty w klasie olimpijskiej z cyklu Pucharu Świata o najwyższy współczynniku punktowym tzw. grade 1. Poprzednio triumfował trzykrotnie w: Kieler Woche (2002, 2009, 2011), a także w Atenach (2004), Miami (2007) i Medemblik (2010).
Natomiast
Myszka po raz piąty stanął na podium w Hyeres. W 2011 roku wygrał te regaty, w 2005 i 2010 był w nich drugi, a w 2006 roku zajął trzecie miejsce.
Klasyfikacja końcowa RS:X mężczyzn:
1. Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot) 20
2. Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk) 283. Julien Bontemps (Francja) 30
Miejsca pozostałych Polaków w grupie złotej:
20. Marcin Urbanowicz (SKŻ Ergo Hestia) 10622. Arkadiusz Brzozowski (Baza Mrągowo) 113
24. Piotr Nowicki (SKŻ Ergo Hestia) 121W wyścigach finałowych zaprezentowało się jeszcze troje trójmiejskich żeglarzy.
Małgorzata Białecka (SKŻ Ergo Hestia), pod nieobecność brązowej medalistki olimpijskiej Zofii Klepackiej, stała się liderką polskich deskarek. Można powiedzieć, że wróciła do dobrej formy, gdyż w Hyers była piąta już w 2010 roku, w minionym sezonie otarła się o pucharowe podium w Miami (4. miejsce), a w 2011 roku zdobyła brąz na Uniwersjadzie.
Sopocianka ostatniego dnia finałów we Francji przesunęła się z 12. na 8. lokatę, a w wyścigach medalowych zyskała jeszcze jedną pozycję w klasyfikacji generalnej. Szczególnie udany w najlepszej "10" był pierwszy wyścigi Małgorzaty, gdyż osiągnęła w nim metę jako trzecia.
Klasyfikacja końcowa RS:X kobiet:1. Bryony Shaw (W.Brytania) 21
2. Blanca Manchon (Hiszpania) 24
3. Charline Picon (Francja) 42
Miejsca Polek w grupie złotej:
7. Małgorzata Białecka (SKŻ Ergo Hestia) 7411. Karolina Smektała (YKP Warszawa) 56
12. Hanna Zembrzuska (CŻ Szczecin) 60
22. Patrycja Lis (Baza Mrągowo) 121
W klasie 49er
Łukasz Przybytek i
Paweł Kołodziński powtórzyli wynik w Hyeres z ubiegłego roku. Załoga AZS AWFiS Gdańsk skończyła rywalizację z 9. lokatą. Pech akademików polegał na tym, że w tej klasie do wyścigów medalowych awansowało tylko osiem załóg, a nie jak w innych specjalnościach po dziesięć. Naszej załodze zabrakło jednego punktu, aby wystąpić ostatniego dnia.
W pozostałych klasach, w których nie startowali żeglarze z Trójmiasta, najlepiej spisały się panie w klasie 470.
Agnieszka Skrzypulec i
Natalia Wójcik (Sejk Pogoń Szczecin) wystąpiły w wyścigach medalowych, a w końcowej klasyfikacji uplasowały się na 9. miejscu. Był to dopiero trzeci międzynarodowy start tej załogi. Wójcik poprzednio w barwach SKŻ Ergo Hestia startowała w klasie RS:X. W tej specjalności w Pucharze Świata nigdy nie była nawet w "20".
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
