- 1 Lechia: Próba destabilizacji klubu (24 opinie) LIVE!
- 2 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (149 opinii)
- 3 Kuciak z trybun Lechii do bramki mistrza (63 opinie)
- 4 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (10 opinii)
- 5 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (78 opinii)
- 6 Pierwsze derby Trójmiasta w tym roku (4 opinie)
Polscy piłkarze ręczni zagrają o brąz MŚ
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej na turnieju w Katarze przegrała z drużyną gospodarzy 29:31 (13:16) i w niedzielą o godzinie 14:30 zagra o brązowy medal mistrzostw świata. Rywalem będzie Hiszpania, która już wiadomo, że nie obroni tytułu sprzed dwóch lat. Wśród biało-czerwonych nie ma obecnie szczypiornistów z trójmiejskich klubów, ale warto podkreślić, że aż 6 z 16 kadrowiczów do profesjonalnych karier startowało z Gdańska. Mariusz Jurkiewicz, Piotr Grabarczyk, Piotr Wyszomirski, Michał Daszek i Robert Orzechowski są absolwentami naszej SMS, a tej ostatni także urodził się nad Motławą. Natomiast Piotr Chrapkowski w rozgrywkach ligowych debiutował jako rozgrywający AZS AWFiS.
Półfinał Polacy zaczęli bardzo dobrze. Do 8:6 do siatki trafiał każdy nasz rzut, a nie do zatrzymania dla rywali był zwłaszcza Michał Jurecki. Obraz gry zmienił się, gdy do bramki gospodarzy wszedł Danijel Sarić. Golkiper Barcelony popisywał się kapitalnymi interwencjami, a naszych zawodników z uderzenia wybijali także sędziowie. Wlepili naszej drużynie pięć kar, w tym trzy w inauguracyjnym kwadransie, a także po przerwie, gdy nasi zbierali się do odrabiania strat. Natomiast rywale w całym meczu byli wykluczani tylko dwukrotnie.
O niepowodzeniu biało-czerwonych przesądziło głównie ostatnie 10 minut pierwszej połowy, przegrane przez Polskę 3:8 oraz niefortunny początek drugiej odsłony. W 36. minucie przegrywaliśmy już 14:19, choć Katar na pierwsze prowadzenie w tym pojedynku wyszedł dopiero przy 12:11. Znacznie słabiej też nasza drużyna grała w defensywie o czym świadczy znacznie większa liczba bramek stracona niż w zwycięskich meczach na pucharowej drabince ze Szwecją i Chorwacją.
Polakom trzeba oddać, że szybko nie skapitulowali. Chcieli podtrzymać miano mistrzów horrorów, ale tym razem happy endu nie było. Biało-czerwoni kilka razy dochodzili na odległość dwóch trafień, a jeszcze na 50 sekund przed końcem mieli piłkę, by zdobyć kontaktową bramkę. Niestety, była strata piłki w ataku, nie pomogło dalekie wyjście z bramki Sławomira Szmala i Alla Hassab 31. bramką przesądził sprawę awansu do finału dla gospodarzy.
POLSKA: Szmal, Wyszomirski - M.Jurecki 8, Jurkiewicz 6, Szyba 3, B.Jurecki 3, Daszek 3, Syprzak 2, Wiśniewski 2, Rojewski 1, Bielecki 1, Grabarczyk, Krajewski, Chrapkowski
KATAR: Stojanović, Sarić - Capote 6, Mellash 6, Marković 5, Hassab 5, Roine 3, Memisević 2, Hamdoon 2, Vidal 1, Benali 1, Madadi, Mabrouk, Al-Karbi, Damjanović, Zakkar
Drugi półfinał:
Francja - Hiszpania 26:22 (18:14)
Niedziela, 1 lutego
mecz o brązowy medal
godzina 14:30 Polska - Hiszpania (transmisja TVP 2)
FINAŁ
17:00 Katar - Francja
NIEDZIELA DLA KIBICA PIŁKI RĘCZNEJ Z PILOTEM W RĘKU
Biało-czerwonym pozostaje gra o brąz. W niedzielę o godzinie 14:30 zmierzą się z Hiszpanią, która nieskutecznie broniła tytułu sprzed dwóch lat. W czerwcu ubiegłego roku z tą drużyną Polska grała w Ergo Arenie. Przegrała 22:25.
ZOBACZ JAK PRZEBIEGAŁ MECZ POLSKA - HISZPANIA W ERGO ARENIE
Tak Polska grała z Hiszpanią w czerwcu 2014 roku w Ergo Arenie
W Gdańsku w jednym miejscu ze szczególną uwagą ogląda się mecze polskich piłkarzy ręcznych. To liceum przy ul. Kołobrzeskiej, w którym od 1997 roku działa Szkoła Mistrzostwa Sportowego. W Katarze w biało-czerwonych barwach gra aż pięciu jej absolwentów!
Mariusz Jurkiewicz już po raz drugi może stanąć na mistrzowskim podium. W 2009 roku zdobył brązowy medal.
- Cztery lata spędzone w SMS uważam za fantastyczny okres. Gdybym miał się jeszcze raz urodzić, nie wyobrażam sobie, abym nie trafił do Gdańska. Mieliśmy tutaj nie tylko szkołę sportową, ale również szkołę życia. Uczyliśmy się większej odpowiedzialności, szybciej dorastaliśmy, gdyż większość z nas była od domu o 500 kilometrów. Zresztą z Gdańskiem jestem związany do dzisiaj. Stąd pochodzi moja żona. Zawsze, gdy gramy w Ergo Arenie, z wyprzedzeniem rezerwuje bilety dla trójmiejskiej części rodziny - mówił nam Jurkiewicz, gdy w ubiegłym roku Polacy potykali się w Ergo Arenie z Niemcami i Hiszpanią.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z MARIUSZEM JURKIEWICZEM
Mariusz to obok Piotra Grabarczyka (obaj rocznik 1982) absolwent SMS jej pierwszego rocznika. Pierwszy sukces międzynarodowy zaliczyli zresztą krótko po opuszczeniu szkoły, zdobywając z młodzieżową reprezentacją Polski tytuł mistrzów Europy, a ten turniej odbył się w Gdańsku.
- Jurkiewicz trafił do nas z Lubina, a Grabarczyk z Olsztyna. Od początku szkoły się wyróżniali. Mariusz był liderem zespołu, Piotrek stał się filarem defensywy. Oni przeszli u nas jeszcze czteroletnie liceum. Pozostali nasi absolwenci w obecnej reprezentacji uczyli się i trenowali u nas przez trzy lata - mówi Andrzej Lisiewicz, dyrektor SMS.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O DZIAŁALNOŚCI SMS GDAŃSK
Najbliżej do SMS miał Robert Orzechowski. 25-letni skrzydłowy jest gdańszczaninem z urodzenia. Karierę zaczynał w Sokole Gdańsk, a w rozgrywkach wojewódzkich na Pomorzu od kategorii młodzików należał do najlepszych snajperów.
Rok starszy od niego jest reprezentacyjny bramkarz, Piotr Wyszomirski. Do gdańskiej szkoły trafił ze stołecznej Varsovii. Jeszcze będąc uczniami SMS z reprezentacją Polski juniorów zajęli 6. pozycję w mistrzostwach świata (2007), a Wyszomirski grał także w mistrzostwach Europy w tej kategorii, które przyniosły Polsce 4. miejsce.
Najmłodszym z absolwentów SMS, którzy w Katarze grają w mistrzostwach świata jest Michał Daszek. Skrzydłowy, który wywodzi się z Tczewa, ma niespełna 23 lata.
- Warto dodać, że w szerokiej, 23-osobowej kadrze mieliśmy jeszcze dwóch kolejnych naszych absolwentów: Pawła Niewrzawę i Rafała Przybylskiego. Jednak nie tylko po nich możemy spodziewać się, że w najbliższym czasie jeszcze mocniej będą dobijać się do kadry. Są choćby: bracia Gębalowie, Adam Morawski czy Paweł Gęga - dodaje dyrektor Lisiewicz.
Szóstym piłkarzem obecnej reprezentacji, który do profesjonalnej kariery startował z Gdańska, jest Piotr Chrapkowski. Karierę zaczynał w Cartusii, a w ligowej elicie debiutował jako rozgrywający AZS AWFiS.
Warto podkreślić, że z Pomorza wywodzi się jeszcze Andrzej Rojewski. Leworęczny rozgrywający urodził się w Wejherowie, ale jako szczypiornista został ukształtowany w Niemczech, gdzie z rodziną wyemigrował jako dziecko. Co więcej z Niemcami był mistrzem i wicemistrzem juniorów (2003-04), a w pierwszej reprezentacji tego kraju rozegrał 6 meczów.
- Na Andrzeja zwróciliśmy uwagę właśnie na mistrzostwach Europy juniorów na Łotwie. Wtedy nie było możliwości, by nie tylko przeniósł się do SMS, ale i reprezentacji Polski. Jednak już wtedy wiedzieliśmy, że taki rozgrywający jest i dobrze się stało, że gra teraz dla biało-czerwonych - przypomina dyrektor Lisiewicz.
PRZECZYTAJ CO O OBECNEJ REPREZENTACJI SĄDZI DWUKROTNY MEDALISTA MISTRZOSTW ŚWIATA ARTUR SIÓDMIAK
Polscy piłkarze ręczni na podium mistrzostw świata znaleźli się po raz czwarty. Tylko w 1982 roku w reprezentacji byli zawodnicy, którzy w momencie osiągania sukcesu byli zawodnikami gdańskiego klubu. Ta sztuka udała się Danielowi Waszkiewiczowi i Markowi Panasowi, którzy w 1982 roku zdobyli brązowe medale.
POLACY WICEMISTRZAMI ŚWIATA 2007. PRZECZYTAJ RELACJĘ Z FINAŁU
W kolejnych sukcesach mieli jednak udział trenerzy i zawodnicy, którzy do profesjonalnych karier startowali z Gdańska. Medale z lat 2007 i 2009 to zasługa szkoleniowego duetu Bogdan Wenta i wspomniany Waszkiewicz, czyli byłych szczypiornistów Wybrzeża.
W ich ekipie wicemistrzów świata było aż siedmiu zawodników, którzy grali wcześniej w gdańskich klubach: Wybrzeże, Spójni, SMS, AZS AWFiS i MKS. Dwa lata później, gdy Polacy sięgnęli po brąz, takich szczypiornistów było sześciu.
1982 - BRĄZOWY MEDAL
Piłkarze ręczni Wybrzeża: Daniel Waszkiewicz, Marek Panas
2007 - SREBRNY MEDAL
Byli piłkarze ręczni Wybrzeża: Patryk Kuchczyński, Marcin Lijewski, Damian Wleklak, Adam Weiner, Artur Siódmiak
Były piłkarz Spójni i Wybrzeża: Rafał Kuptel
Były piłkarz MKS, SMS i AZS AWFiS: Mateusz Jachlewski
Trenerzy: Bogdan Wenta (były piłkarz ręczny Wybrzeża) i Daniel Waszkiewicz (były piłkarz ręczny i trener Wybrzeża)
2009 - BRĄZOWY MEDAL
Byli piłkarze ręczni Wybrzeża: Patryk Kuchczyński, Marcin Lijewski, Damian Wleklak, Artur Siódmiak
Były piłkarze SMS i AWFiS: Daniel Żółtak
Były piłkarz SMS: Mariusz Jurkiewicz
Trenerzy: Bogdan Wenta (były piłkarz ręczny Wybrzeża) i Daniel Waszkiewicz (były piłkarz ręczny i trener Wybrzeża)
Kluby sportowe
Opinie (48) 3 zablokowane
-
2015-01-30 18:12
Szkoda (2)
Zbierzcie sie do walki o brąz!
- 10 4
-
2015-01-30 18:27
sędziowie sędziami ale przede wszystkim za dużo bramek straciliśmy
gdy wygrywaliśmy z chorwatami i szwedami to tych bramek było 20-22 a dzisiaj tyle po 40 minutach
- 8 0
-
2015-01-30 21:36
Już jesteśmy wielcy
- 1 0
-
2015-01-30 18:14
Żałosne... Brawa dla sędziów.
- 16 8
-
2015-01-30 18:15
(3)
Polska - Reszta Świata 28:31
- 14 9
-
2015-01-30 18:30
29
- 5 2
-
2015-01-30 21:37
Paweł nie wytrzymał do końca
- 1 0
-
2015-01-30 21:38
Polska - zbieranina niewolników z całego świata 29:31
- 0 0
-
2015-01-30 18:17
Katar to nie drużyna narodowa, to zbieranina graczy z Europy. (6)
Takie kupowanie zawodników nie powinno być dopuszczane w rozgrywkach międzynarodowych. Wygrał pieniądz jak zwykle, ale ja nie mam szacunku dla graczy występujących w obcych dla siebie barwach.
- 41 5
-
2015-01-30 18:34
a w Realu Madryt grają sami Hiszpanie... (2)
- 0 24
-
2015-01-30 18:35
(1)
Real to nie drużyna narodowa gimbusie
- 26 0
-
2015-01-30 19:55
odezwał się gapol
- 0 5
-
2015-01-30 18:36
Na Wentę też plujesz? (2)
Bogdan Wenta w 2000 roku grał w reprezentacji Niemiec na Igrzyskach w Sydney. Chciałbym zobaczyć, jak staniesz przed nim i mu naplujesz w twarz.
- 3 7
-
2015-01-30 21:38
No i jest zdrajcą
- 1 1
-
2015-01-30 22:45
jeden Wenta różnicy nie robi...
.... 8 czy ilu tam jest Serbów, Hiszpanów, Kubańczyków i Bóg wie jeszcze kto już robi
- 2 1
-
2015-01-30 18:21
Hmm...
Nie zagraliśmy dziś najlepiej. Trzeba było utrzymać prowadzenie do końca pierwszej połowy... Trudno. Fakt faktem, że sprzedani sędziowie w kilku sytuacjach ewidentnie pokazali, że dostali kapustę żeby przeprowadzić tych najemników do finału. Chyba nie ma już czystego sportu. Każda dyscyplina jest skażona kasą i układami... Nic tylko się podnieść i pokazać dobre widowisko o brązowy medal.
- 15 2
-
2015-01-30 18:22
Sprzedali się za paliwo!
- 8 3
-
2015-01-30 18:24
Od tego kataru dostałam grypę :)
- 16 0
-
2015-01-30 18:24
Ok. Sędziowie nie byli fair (1)
Ale gdybyśmy co drugą akcje nie trafiali w bośniackiego bramkarza to byśmy wygrali 34-31 lub 35-31. I sędziowie na nic by się zdali :)
- 28 4
-
2015-01-30 20:59
gdybysmy tak trafiali to bysmy mieli tez dwa razy wiecej kar i odgwizdany kroków
nie martw sie zapłacone było za zwyciestwo, a sędziowie byli z k(l)asą. Miała być wygrana? Była!
- 8 2
-
2015-01-30 18:28
Katar nie powinien być dopuszczony do MŚ.
To są kpiny aby reprezentacja składała się z graczy, którzy na krótko przed turniejem zmienili obywatelstwo.
- 24 3
-
2015-01-30 18:29
Polska kontra banda najemników + sędziowie, w życiu nie widziałem większej sportowej farsy... Niemcy mieli rację.
- 33 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.