- 1 Arka współpracuje z SI. Chce budować (11 opinii)
- 2 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (6 opinii)
- 3 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (23 opinie)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (6 opinii)
- 5 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (20 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (76 opinii)
Dopiero ostatni turniej piłki plażowej z cyklu Isostar Cup organizowanego przez MOSiR Sopot i "Głos Wybrzeża", zadecydował o końcowej klasyfikacji. Pierwsze miejsce przypadło duetowi Andrzej Masiak-Wiktor Chełmiński z Gdańska. W ostatnim turnieju triumfowali Sebastian Winiarski i Krzysztof Dusowski ze Starogardu Gdańskiego, którzy po bardzo dramatycznym meczu pokonali zwycięzców całego cyklu.
W zawodach wystąpiły 22 pary, podzielone na 7 grup. I właśnie na tym etapie rozgrywek zapadły decdydujące rozstrzygnięcia. Przed rozpoczęciem gier o końcowe zwycięstwo walczyło trzech zawodników z Gdańska: Andrzej Masiak, Wiktor Chełmiński i Paweł Kolan. Dwaj pierwsi, grający przez cały cykl w parze, bez problemu awansowali do ćwierćfinału. Gdy Paweł Kolan, grający z Radosławem Pacyńskim, przegrali 16:21 z duetem gdańsko-gdyńskim Daniel Apanowicz-Rafał Redzimski, wiadomo było, że losy Isostar Cup są rozstrzygnięte.
Niespodzianką była także porażka plasującego się w czołówce klasyfikacji gdańszczanina Jana Ciszewskiego, który nie zdołał wyjść z grupy, co skończyło się stratą czwartej lokaty. Po zakończeniu gier grupowych rywalizacja toczyła się systemem pucharowym. Pewnie awansowali Masiak i Chełmiński, którzy zwycięstwem w ostatnich zawodach chcieli postawić kropkę nad "i", oraz para ze Starogardu Gdańskiego - Sebastian Winiarski i Krzysztof Dusowski, której sukces dawał awans na czwarte miejsce. Oba duety, gdański i starogardzki, pewnie przeszły cały turniej i spotkały się w grze finałowej. To spotkanie było znakomitym ukoronowaniem całego cyklu. Stało na wysokim poziomie i dostarczyło widzom wiele emocji. Zwycięsko z tego pojedynku wyszli starogardzianie, którzy wygrali 25:23 wykorzystując dopiero trzeciego meczbola. Ich rywale także mieli piłkę meczową.
Zwycięzcy całego cyklu byli z pewnością najrówniej grającą parą. Wystartowali w siedmiu turniejach, zawsze razem. W każdym ze startów dochodzili do wielkiego finału. W trzech wypadkach schodzili z placu gry jako zwycięzcy, a czterokrotnie musieli uznać wyższość rywali.
Klasyfikacja końcowa Isostar Cup:
1. Andrzej Masiak i Wiktor Chełmiński po 42,
3. Paweł Kolan 37,
4. Sebastian Winiarski i Krzysztof Dusowski po 29,
6. Jan Ciszewski 29,
7. Adam Sykut 22,
8. Wojciech Fabiańczyk 21,
9. Zbigniew Ciszewski 19,
10. Stanisław Bojewski i Marek Patoła po 17.
Imprezę wsparły firmy: Timex, Eden, Velux, McDonald's.
Tomasz Łunkiewicz
W zawodach wystąpiły 22 pary, podzielone na 7 grup. I właśnie na tym etapie rozgrywek zapadły decdydujące rozstrzygnięcia. Przed rozpoczęciem gier o końcowe zwycięstwo walczyło trzech zawodników z Gdańska: Andrzej Masiak, Wiktor Chełmiński i Paweł Kolan. Dwaj pierwsi, grający przez cały cykl w parze, bez problemu awansowali do ćwierćfinału. Gdy Paweł Kolan, grający z Radosławem Pacyńskim, przegrali 16:21 z duetem gdańsko-gdyńskim Daniel Apanowicz-Rafał Redzimski, wiadomo było, że losy Isostar Cup są rozstrzygnięte.
Niespodzianką była także porażka plasującego się w czołówce klasyfikacji gdańszczanina Jana Ciszewskiego, który nie zdołał wyjść z grupy, co skończyło się stratą czwartej lokaty. Po zakończeniu gier grupowych rywalizacja toczyła się systemem pucharowym. Pewnie awansowali Masiak i Chełmiński, którzy zwycięstwem w ostatnich zawodach chcieli postawić kropkę nad "i", oraz para ze Starogardu Gdańskiego - Sebastian Winiarski i Krzysztof Dusowski, której sukces dawał awans na czwarte miejsce. Oba duety, gdański i starogardzki, pewnie przeszły cały turniej i spotkały się w grze finałowej. To spotkanie było znakomitym ukoronowaniem całego cyklu. Stało na wysokim poziomie i dostarczyło widzom wiele emocji. Zwycięsko z tego pojedynku wyszli starogardzianie, którzy wygrali 25:23 wykorzystując dopiero trzeciego meczbola. Ich rywale także mieli piłkę meczową.
Zwycięzcy całego cyklu byli z pewnością najrówniej grającą parą. Wystartowali w siedmiu turniejach, zawsze razem. W każdym ze startów dochodzili do wielkiego finału. W trzech wypadkach schodzili z placu gry jako zwycięzcy, a czterokrotnie musieli uznać wyższość rywali.
Klasyfikacja końcowa Isostar Cup:
1. Andrzej Masiak i Wiktor Chełmiński po 42,
3. Paweł Kolan 37,
4. Sebastian Winiarski i Krzysztof Dusowski po 29,
6. Jan Ciszewski 29,
7. Adam Sykut 22,
8. Wojciech Fabiańczyk 21,
9. Zbigniew Ciszewski 19,
10. Stanisław Bojewski i Marek Patoła po 17.
Imprezę wsparły firmy: Timex, Eden, Velux, McDonald's.
Tomasz Łunkiewicz