• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zwycięstwa futbolistów Seahawks

ras.
23 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 21:03 (24 maja 2015)

Futboliści Seahawks Gdynia wygrali na wyjeździe z Kozłami Poznań 42:13 (7:7, 21:0, 14:0, 0:6) i zapewnili sobie co najmniej drugą lokatę przed fazą play-off Topligi. Z kolei Seahawks Sopot pokonali w Szczecinie miejscowych Cougars 31:14 (13:6, 12:6, 0:2, 6:0). Po pięciu kolejkach beniaminek PLFA I pozostaje jedynym niepokonanym zespołem na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej.



Kozły Poznań - Seahawks Gdynia 13:42 (7:7, 0:21, 0:14, 6:0)
SEAHAWKS
Formacja ataku: Krzysztofek, Peciak, Miotke, Fabich, Krystecki, Falkowski, Berbeć, Mazan, Leszczyński, Klechowicz, Pease

Formacja obrony: Nawrot, Siemaszko, Suchanowski, Hudyka, Garbowski, Cieśklok, Berbeć, Rostowski, Chudy, Gaddis, McGee

Formacja specjalna: Fabich, Nowacki, Mazan, Gaddis


Seahawks i Kozły mierzą się regularnie od 2007 roku. Do tej pory Jastrzębie triumfowały 13 razy, a przegrali tylko raz - w 2009 roku w Poznaniu. Historyczne statystyki znalazły odzwierciedlenie w niedzielę. Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla faworyta z Gdyni. Aktualni mistrzowie Topligi wykonali wykop tak, by mieć szansę odzyskać po nim piłkę. Ten manewr powiódł się. Formacja ataku nie zmarnowała szansy. Kilka minut później pierwsze punkty w meczu zdobył Sebastian Krzysztofek po krótkim biegu.

Kozły nie podłamały się i szybko odpowiedziały akcją sześciopunktową dobrze tego dnia dysponowanego rozgrywającego Jeremy'ego Dixona. W następującej serii ataku goście popełnili poważny błąd. Rozgrywający gdynian posłał piłkę w ręce rywali. Gospodarze rozpoczęli swój drive na 20. jardzie przed polem punktowym rywali. Trzy próby były jednak nieudane i w czwartej poznanianie zdecydowali się na kopnięcie z pola. Próba field goala w wykonaniu Szymona Barczaka była nieskuteczna.

Od tego momentu inicjatywa należała do przyjezdnych, którzy zaczęli sobie bardzo dobrze poczynać w ataku podaniowych. Kolejne trzy przyłożenia zostały zdobyte po precyzyjnych podaniach Micah Browna. Najpierw punktował Tomasz Mechlewicz, później dwukrotnie toruński nabytek Jakub Mazan.

Mimo wielu przewinień, które nierzadko paraliżowały poczynania mistrzów, byli oni w stanie zdobyć jeszcze dwa przyłożenia. W obu kluczową rolę odegrał Brown. Najpierw sam uzyskał sześć punktów po 10-jardowym biegu. Później wykonał krótkie podanie do Pawła Fabicha. W ostatniej kwarcie grające w skromnym liczebnie składzie zamknęły wynik spotkania. Biegiem na przyłożenie popisał się będący w dobrej formie Łukasz Bentka.

- Popełnialiśmy zdecydowanie za dużo błędów i regularnie traciliśmy jardy po przewinieniach. Gdy nie było kar w defensywie to Kozły nie ugrywały wiel. W naszych szeregach zabrakło kurującego się po kontuzji Angelo Pease'a. W trakcie meczu na boisku pojawiło się wielu zmienników. Z dobrej strony pokazali się nasi młodzi zawodnicy, którzy zbierali dzisiaj cenne doświadczenie boiskowe. Co cieszy, w końcu zaczęliśmy łapać piłki. Tego elementu gry najbardziej się obawialiśmy - powiedział Maciej Suchanowski, defensywny liniowy Seahawks Gdynia.

Kolejny mecz gdynianie zagrają 6 czerwca. Jastrzębie pojadą do Wrocławia by zmierzyć się z przewodzącymi Topligowej stawce Panterami. Wiadomo już, że Seahawks na pewno zakończą sezon zasadniczy na co najmniej drugiej lokacie. To oznacza, że w półfinale zagwarantowali sobie miano gospodarza (nie będzie rewanżów, a zespoły o finał zespoły zagrają w parach 1-4, 2-3).

Pozostałe mecze:
Steelers - Husaria 6:31
Sharks - Lowlanders 33:46
Eagles - Panthers 14:45

Tabela Topligi 2015
kolejno, miejsce, zespół, mecze, zwycięstwa, porażki, małe punkty, duże punkty
1. Panthers Wrocław 8 8 0 382: 69 16
2. SEAHAWKS GDYNIA 8 7 1 304:186 14
3. Primacol Lowlanders Białystok 8 5 3 241:189 10
4. Warsaw Eagles 8 4 4 220:191 8
5. Husaria Szczecin 8 4 4 193:214 8
6. Zagłębie Steelers Interpromex 7 1 6 61:254 2
7. Warsaw Sharks 7 1 6 126:258 2
8. Kozły Poznań 8 1 7 115:281 2

Wyniki i terminarz Seahawks Gdynia w Toplidze 2015:
22 marca Kozły Poznań (dom) 55:20 (21:0, 21:7, 7:7, 6:6)
29 marca Warsaw Eagles (wyjazd) 47:31 (14:6, 13:7, 7:12, 13:6)
12 kwietnia Warsaw Sharks (dom) 48:18 (14:6, 13:6, 14:6, 7:0)
18 kwietnia Zagłębie Steelers (wyjazd) 49:12 (14:6, 7:0, 14:0, 14:6)
25 kwietnia Panthers Wrocław 0:33 (0:13, 0:7, 0:6, 0:7)
9 maja Lowlanders Białystok (wyjazd) 35:32 (0:0, 14:12, 7:0, 14:20)
17 maja Warsaw Eagles (dom) 28:27 (0:7, 7:6, 13:14, 8:0)
24 maja Kozły Poznań (wyjazd) 42:13 (7:7, 21:0, 14:0, 0:6)
6 czerwca Panthers Wrocław (wyjazd)
14 czerwca Husaria Szczecin (dom)

ew. półfinał 27 lub 28 czerwca

ew. finał 11 lipca (Wrocław)




Cougars Szczecin - Seahawks Sopot 14:31 (6:13, 6:12, 2:0, 0:6)
SEAHAWKS

Formacja ataku: Zetazate, Romanowski, Ruczyński, Witanowski, Własiuk, Szwoch, Abraham, Wojewódka, Jarocki, Henicz, Chambers
Formacja obrony: Plesa, Trojanowski, Miotk, Popielewski, Własiuk, Obrębski, Zaniewski, Mazajło, Szostakowski, Favydovski, Michoń
Formacja specjalna: Uzdrowski, Burek, Wojewódka, Czoska, Chambers


Mecz w Szczecinie był rewanżem za spotkanie, które tydzień temu miało miejsce w Gdańsku. Sopocianie triumfowali wówczas 56:21 (22:7, 20:7, 14:0, 0:7), a prezes Michał Radelicki zapowiadał, że jego drużyna celuje w perfekcyjny sezon, bez porażki.

SOPOCCY FUTBOLIŚCI CHCĄ BYĆ NIEPOKONANI W TYM ROKU

Zespół grającego trenera Luke'a Zetazate jak na razie funkcjonuje jak dobrze naoliwiona maszyna i nic nie wskazuje na to, by było inaczej. W Szczecinie sopockie Jastrzębie poszły za ciosem.

Wprawdzie od prowadzenia po przyłożeniu mecz rozpoczęli gospodarze, ale nie udało im się zdobyć podwyższenia i pierwszą kwartę zakończyli z dorobkiem 6 punktów. Sopocianie odpowiedzieli natomiast punktami Bartosza RomanowskiegoPetera Plesy. Po przyłożeniu tego drugiego sopocianie zdobyli jeszcze podwyższenie.

Drugą partię goście rozpoczęli zdobywając kolejny touchdown i doprowadzając do rezultatu 19:6. Cougars zdołali odpowiedzieć, ale ostatnie słowo do przerwy należało do Michała Burka. Sopocianie mieli jednak problem ze zdobywaniem podwyższeń i po dwóch kwartach prowadzili 25:12, choć mogli urwać kilka punktów więcej.

Niecodzienny przebieg miała trzecia kwarta, w której jedyne punkty padły po akcji safety dla Cougars. Przez błąd sopocian rywale złapali piłkę w ich endzone.
W kolejnej partii przyłożeniem odgryzł się jednak Romanowski, który ustalił wynik spotkania. Sopocianie mieli ochotę na kolejne punkty, ale pomimo kilku efektownych przechwytów skończyli z dorobkiem 31 punktów.

- Wyjazd do Szczecina to dwudniowa wyprawa i trochę czasu nam zajęło zanim się rozkręciliśmy. Przyjechaliśmy bez czołowych graczy w osobach Przemysława PortalskiegoMichała Nogi, a w dodatku w pierwszej kwarcie urazu pleców doznał Gabriel Chambers, z którego zatrzymaniem rywale mieli wielkie problemy. To nie jest groźna kontuzja, ale dzisiejszy mecz musiał odpuścić. Przetarcie w dużej mierze zaliczył więc nasz drugi garnitur, który przekonał się ile pracy w ofensywie musi jeszcze wykonać, by równać do najlepszych. Rewelacyjnie zagraliśmy za to w obronie. Mieliśmy pięć przechwytów w tym dwa naprawdę spektakularne. Najważniejsze jest jednak kolejne zwycięstwo - mówi nam prezes Radelicki.

Dla Seahawks to już piąta wygrana w PLFA I. Jastrzębie jako jedyny niepokonany w lidze zespół zajmują pierwsze miejsce w Grupie Północnej. Przypomnijmy, że do półfinałów po sezonie zasadniczym awansują po dwa najlepsze zespoły z północy i południa. Zwycięzcy przejdą do zaplanowanego na 18 lipca finału, którego stawką jest udział w barażu z najsłabszą drużyną Topligi.

Tabela grupy północnej PLFA I
kolejno, miejsce, zespół, mecze, zwycięstwa, porażki, małe punkty, duże punkty
1. Seahawks Sopot 5 5 0 250: 49 10
2. Cougars Szczecin 5 2 5 80: 91 4
3. Wilki Łódzkie 4 2 2 61:119 4
4. Angels Toruń 4 1 3 27:126 2
5. Crusaders Warszawa 4 1 3 64:97 2
ras.

Opinie (5)

  • Bieda a nie sport. (2)

    Lepiej się napić piwa.

    • 12 14

    • tysiące przekonałeś tym argumentem

      • 5 2

    • Ta bieda

      a pozniej widac jak ten co pije piwo glosuje :D

      • 1 1

  • Biedny ten naród co nie potrafi wykrzesać jakiejś ludzko brzmiącej nazwy drużyny. (1)

    • 0 7

    • Biedny jest ten naród,

      bo pełen jest nudnych malkontentów.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane