III-ligowcy poprawili nastroje kibicom piłki nożnej w Trójmieście. Zwycięstwa rezerw Lechii i Arki oraz zdobycie pozycji lidera w Grupie Bałtyckiej przez biało-zielonych znalazły oczywiście wyraz w szóstym notowaniu Jedenastki Kolejki. Tomasza Untona uznajemy za najlepszego trenera tego zestawienia. Zresztą najwyraźniej doceniono promocyjne walory naszego rankingu dla graczy z niższych klas rozgrywkowych. W ostatnim najwięcej głosów uzyskał Tomasz Wypij z Bałtyku Gdynia. Kto był najlepszy w miniony weekend? Głosujcie za pomocą załączonej ankiety.
Ranking powstaje w te dni, w których równolegle rozgrywane są mecze od III ligi po ekstraklasę. W sobotę i niedzielę łącznie wybieraliśmy wśród około 70 zawodników.
Naszym celem jest docenianie wysiłku, talentu i rozwoju umiejętności zarówno tych graczy, co już są powszechnie znani, jak także tych, którzy na razie mają tylko zadatki na karierę w przyszłości. Zwracamy na nich uwagę, by talent tych graczy zbyt długo nie był trwoniony na prowincjonalnych boiskach, aby także dzięki waszemu poparciu trafiali do pierwszych drużyn w swoich klubach bądź do wyżej notowanych zespołów w porównaniu z tymi, w których kopią piłkę obecnie najczęściej.
SPRAWDŹ, JAKIE POPARCIE OTRZYMALI PIŁKARZE NOMINOWANI W PIĄTYM WIOSENNYM RANKINGU JEDENASTKI KOLEJKIWidać, że ta idea trafiła na podatny grunt.
W ostatnim rankingu oddaliście 1154 głosy. Chętnie wspieraliście III-ligowców. W ostatnim notowaniu najwięcej głosów, średnio co czwarty, oddaliście na
Tomasza Wypija. Defensor Bałtyku Gdynia zebrał o 40 głosów więcej od autora zwycięskiej bramki dla Lechii w meczu z Legią,
Macieja Makuszewskiego (21 procent poparcia). Na trzecim miejscu uplasował się inny gdański pomocnik,
Stojan Vranjes (15).
LECHIA NIE POTRAFI GRAĆ ZE ŚLĄSKIEM. BILANS TEGO SEZONU 1:7! OCEŃ BIAŁO-ZIELONYCH ZA WYSTĘP WE WROCŁAWIUW tym tygodniu III-ligowcy w ogóle dbali o dobre nastroje trójmiejskich kibiców.
Lechia II pokazała, że nawet bez wsparcia z ekipy ekstraklasowej, potrafi wygrywać ważne mecze. W bezpośrednim starciu o fotel lidera podopieczni
Tomasza Untona pokonali dotychczasowego przodownika, w dodatku na jego terenie.
REZERWY LECHII NOWYM LIDEREM III LIGI PO ZWYCIĘSTWIE NA BOISKU DOTYCHCZASOWEGO PRZODOWNIKAZaimponowali również rezerwiści Arki. W ostatnich minutach odwrócili losy meczu z GKS Przodkowo, a dużą ochotę do gry wykazywali ci, którzy w pierwszej drużynie siedzą ostatnio na ławce rezerwowych.
W GDYNI JEDNYM RADOŚĆ, DRUGIM SMUTEK: ZWYCIĘSTWO ARKI II, PORAŻKA BAŁTYKUNagradzamy nominacjami także piłkarzy z I-ligowego zespołu żółto-niebieskich. Wprawdzie zremisowali w Chojnicach, ale do siedmiu przedłużyli passę bez porażki, a ponadto zanotowali kolejny awans w tabeli. Są już na 4. miejscu.
ARKA I CHOJNICZANKA UTRZYMAŁY MIANO NIEPOKONANYCH. OCEŃ GDYŃSKICH PIŁKARZY PO REMISIE W CHOJNICACHWśród naszych nominowanych przeważają gracze ofensywni. Zagralibyśmy w odważnym ustawieniu 1-3-5-2, a nawet w obronie ustawiliśmy piłkarza, który przez większość spotkania ostatniego spotkania grał jako defensywny pomocnik, a dopiero na końcówkę przestawiony został na stopera.
JEDENASTKA KOLEJKI WIOSNA 2015 - NOTOWANIE SZÓSTE
Bramkarz: PATRYK SOBCZAK (Lechia II Gdańsk, 1 nominacja wiosną 2015)Dla golkipera rezerw Lechii był to trzeci występ w rundzie wiosennej. Za każdym razem, gdy stawał w 2015 roku pomiędzy słupkami bramki biało-zielonych, ci schodzili z boiska jako zwycięzcy. Nie inaczej było w sobotę. Do tego wygrana z Gryfem sprawiła, że wskoczyli na pozycję lidera III ligi. Sobczak musiał zmagać się z najlepszym atakiem rozgrywek spisywał się bardzo dobrze, może oprócz sytuacji, gdy puścił bramkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Przy niej duże znaczenie miały jednak warunki atmosferyczne panujące w Wejherowie. Sobczak popisał się jednak obroną rzutu karnego. Popisał się także kilkoma pewnymi obronami.
Obrońca: JACEK JADANOWSKI (Lechia II Gdańsk, 2)Piłkarz, który w czerwcu skończy 19 lat po raz kolejny wykorzystał szansę od trenera Tomasza Untona. Brak wsparcia z pierwszej drużyny sprawił, że po raz trzeci w rundzie wiosennej rozegrał pełne 90. min. I po raz kolejny jego drużyna zaliczyła komplet punktów. A przecież Lechii II grała na boisku drużyny, która w tym sezonie, przed ostatnią kolejką strzeliła w III lidze 58 bramek, czyli ponad 10 więcej niż kolejna ekipa z najlepszym dorobkiem goli. Jadanowski zagrał pewnie na środku obrony, choć od 62. min. musiał sobie radzić bez partnera, z którym rozpoczął mecz, gdyż
Bernard Powszuk dostał czerwoną kartkę. Do tego udowodnił, że spokojnie może zastąpić Rudinilsona, który zazwyczaj gra na tej pozycji.
Obrońca: KRZYSZTOF SOBIERAJ (Arka Gdynia, 3)Rozegrał jubileuszowy, 200. mecz w oficjalnych grach Arki. Z obecnej drużyny więcej od niego występów ma tylko
Łukasz Kowalski. W Chojnicach jak na lidera formacji defensywnej przystało, był królem powietrznych pojedynków we własnych polu karnym. Dobrze kierował także kolegami. O tym jak na niewiele pozwolili żółto-niebiescy Chojniczance świadczy fakt, że rywale oddali zaledwie dwa strzały w kierunku gdyńskiej bramki! Tylko jeden z nich był celny. Szkoda tylko, że właśnie on zabrał Arce dwa punkty, choć nie zatrzymał awansu na 4. miejsce w tabeli.
Obrońca: DAMIAN MOSIEJKO (Arka II Gdynia, 1)Nominalny defensywny pomocnik niedzielny mecz w III lidze kończył jako środkowy obrońca. W 76. minucie Robert Wilczyński uznał, że trzeba dać nowy impuls drużynie, gdyż przegrywała ona 1:2. I dlatego z boiska został zdjęty nominalny stoper, do gry wszedł
Maciej Koziara, a Mosiejko cofnął się by na wszelki wypadek zabezpieczyć drogę do własnej bramki. Na drugą stronę boiska przemieszczał się jednak na stałe fragmenty gry. Co więcej nie biegł tam, aby jak wielu zawodników jego postury, wykorzystać dobre warunki fizyczne do strzału głową, a by dośrodkowywać. I właśnie od jego zagrania z rogu rozpoczęła się akcja, która dała Arce II zwycięstwo nad GKS Przodkowo.
Pomocnik: DAWID TOMCZAK (Arka II Gdynia, 1)Wiosną był już bohaterem rezerw, gdy jego gol dał wygraną Arce II w Gdańsku nad Lechią II. W niedzielę bardzo dobrze współpracował zwłaszcza z Grzegorzem Lechem. Po asyście rutynowanego rozgrywającego zdobył pierwszą bramkę dla gospodarzy tego dnia, a ten duet stworzył jeszcze kilka dobrych okazji na kolejne goli, gdy na wzajem ci zawodnicy to asystowali bądź strzelali. Gdyby kłopoty zdrowotne wśród gdyńskich skrzydłowych się pogłębiały, to kto wie, czy jeszcze w tym sezonie 19-latek nie dostanie szansy na treningach I-ligowców. Uczestniczył w nich zresztą już wcześniej, grywał także w sparingach I-ligowców.
Pomocnik: ANDRZEJ KASZUBA (Lechia II Gdańsk, 1)Starał się dyrygować drugą linią Lechii i pomagać defensywie. Dla pomocnika był to drugi z rzędu występ w podstawowym składzie rezerw biało-zielonych w rundzie wiosennej. I ponownie nie zawiódł trenera Tomasza Untona. Kaszuba grał pewnie, a do tego wpisał się na listę strzelców. Pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy zdecydował się na strzał sprzed pola karnego. Zrobił to mocno i precyzyjnie, a piłka zawinęła "rogala" tuż przy lewym słupku bramki strzeżonej przez
Wiesława Ferrę. Dla 20-letniego pomocnika to trzeci gol w tym sezonie. Wcześniej wpisywał się jednak na listę strzelców po skutecznie wykonanych rzutach karnych.
Pomocnik: MICHAŁ NALEPA (Arka Gdynia, 3)Rundę rozpoczął znakomicie. Strzelał gole w dwóch kolejnych meczach. W ostatnich spotkaniach piłka nie chce wpaść do siatki, ale Michał nadal jest najbardziej kreatywnym piłkarzem wśród środkowych rozgrywających Arki. Nie inaczej było w Chojnicach. Jeśli żółto-niebiescy pomysłowo atakowali, to zawsze w tej akcji był młodzieżowej. Jego tajemnicą zostanie, czy przy golu Marcusa sam chciał strzelać, czy rzeczywiście dogrywał do Brazylijczyka, ale po efektownym zagraniu z pierwszej piłki zaliczył asystę, która okazała się na wagę remisu. Pomocnik zademonstrował, że nie można go szufladkować jednoznacznie jako defensywnego pomocnika, gdyż na pozycji 8, a nawet 10 także może być pożyteczny dla drużyny.
Pomocnik: GRZEGORZ LECH (Arka II Gdynia, 2)Jak prawdziwy profesjonalista zniósł odstawienie od pierwszej "11", choć przecież do Gdyni przychodził jako jeden z liderów drużyny, a i jesienią był podstawowym graczem. W tej rundzie Lech w I-ligowym zespole co najwyżej siada na ławce rezerwowych. Na boisku może się wykazać jedynie w III-ligowych rezerwach. W niedzielę to on był najlepszym piłkarzem meczu. Zaliczył asystę i sam strzelił gola. Trener
Dariusz Dźwigała próbował go w letnich sparingach nawet na pozycji napastnika. Czy podobnie postąpi
Grzegorz Niciński, gdy szukać będzie następny dla pauzującego za kartki w najbliższej kolejce
Pawła Abbotta? W środku drugiej linii widać, że szkoleniowiec ma obecnie innych faworytów.
MARCUS (Arka Gdynia, 5, najlepszym piłkarz Jedenastki Kolejki w pierwszym i drugim notowaniu Wiosna 2015):W Chojnicach zdobył czwartego gola tej wiosny w I lidze. Już przebił dorobek z jesieni tylko dwukrotnie. Zapowiada się na najlepszą rundę Brazylijczyka w Gdyni od sezonu 2012/13, gdy był wicekrólem snajperów zaplecza ekstraklasy. Marcusowi stało się obojętne, czy gra jako napastnik, ofensywny pomocnik, czy tak jak w niedzielę - prawoskrzydłowy. Na każdej z tych pozycji próbuje się dać maksimum drużynie w ofensywie. Strzela, podaje, dośrodkowuje, wygrywa pojedynki jeden na jeden. Często to on właśnie jest piłkarzem, który robi przysłowiową różnicę.
FILIP PATOK (Arka II Gdynia, 1):W niedzielę dostał 10 minut, a zrobił więcej niż niektórzy, którzy grali cały mecz. Dwukrotnie doszedł do groźnych sytuacji, a jedną z nich zamienił na bramkę, który dał zwycięstwo. Robert Wilczyński stawiając na tego napastnik był zresztą "skazany" na dokonanie szczęśliwej zmiany. Gdy 21-latek w tym sezonie był na boisku to Arka II czterokrotnie wygrała, a raz zremisowała. Dla piłkarza był to pierwszy występ w III lidze od 14 września. Wtedy też ustalił końcowy wynik, w spotkaniu w Ustroniu Morskim, wygranym 4:2. Ostatnie miesiące miał stracone z powodu kontuzji stawu skokowego. Treningi wznowił dwa tygodnie temu.
Napastnik: PAWEŁ CZYCHOWSKI (Lechia II Gdańsk, 3)Po raz kolejny potwierdził, że jest jednym z najlepszych o ile nie najlepszych na swojej pozycji w rozgrywkach III ligi Grupy Bałtyckiej. Już w pierwszej połowie meczu z Gryfem mógł podwyższyć wynik na 2:0 jednak nie wykorzystał dobrego dośrodkowania. Co nie udało się mu przed zmianą stron, dokonał w drugiej połowie. W 51. min. popędził prawą stroną boiska i zdecydował się na mocny strzał z narożnika pola karnego. Piłka odkręcając się od bramki Gryfa wpadła do niej tuż przy dłuższym słupku. Gol Czychowskiego było ozdobą starcia. To jego 16. trafienie w rozgrywkach. Znajdujący się w tej klasyfikacji za nim
Mateusz Łuczak (Kaszubia Kościerzyna), Krzysztof Rzepa (Gryf Wejherowo) mają na koncie po 13 bramek.
TRENER KOLEJKI:
TOMASZ UNTON (Lechia II Gdańsk, 2)
Szkoleniowiec rezerw biało-zielonych udowadnia, że liczy się dla niego przede wszystkim piłka nożna i klub, w którym pracuje. Pomimo iż jesienią był na samym szczycie drabinki ligowej i prowadził pierwszą drużynę Lechii, to po zesłaniu do rezerw nie przestał pracować z zaangażowaniem i na wysokich obrotach. Do tego dla jego taktyki nie ma różnicy, czy ma w składzie piłkarzy pierwszej drużyny, czy też juniorów. Nawet bez posiłków od trenera
Jerze Brzęczka ograł dotychczasowego lidera, niepokonanego od 11 meczów - Gryfa Wejherowo, a rezerwy Lechii zajęły jego miejsce na szczycie tabeli. Dzięki temu gdańszczanie są drużyną z najmniejszą liczbą porażek w III lidzie w Grupie Bałtyckiej i pokazują, że mogą powalczyć o awans szczebel wyżej.
jag., mad, ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
