• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chalidow: Z dopingiem jak na skrzydłach

mad
10 czerwca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Michał Materla znacząco podniósł dramaturgię KSW 23 Michał Materla znacząco podniósł dramaturgię KSW 23

23. Konfrontacja Sztuk Walki przyniosła sporo emocji. Planowe zwycięstwo Mameda Chalidowa, wściekły atak Mariusza Pudzianowskiego, bohaterską postawę Michała Materli, czy nieco kontrowersyjne decyzje sędziów i zapowiedź powrotu na ring Iwony Guzowskiej. To wszystko wpłynęło na atrakcyjność imprezy odbywającej się w Ergo Arenie. Nie popsuł jej nawet brak fajerwerków, które zazwyczaj, podczas prezentacji, jeszcze bardziej podkręcały klimat.



Czy warto wciąż organizować gale KSW w Ergo Arenie?

Mamed Chalidow już przed starciem podkreślał, że dla niego Ergo Arena jest idealnym miejscem do walki. Ilość i zachowanie kibiców na trybunach sprawia, że staje się ona dla niego łatwiejsza. Zdania nie zmienił po starciu z Melvinem Manhoefem.

- Kibice byli świetni. Ich doping niósł mnie jak na skrzydłach. Mam dla nich wielki szacunek, ponieważ ja stoczyłem tylko jedną walkę, oni siedem, a przez cały czas byli bardzo aktywni. W Ergo Arenie zawsze panuje dobra atmosfera - mówi polski zawodnik MMA.

Podobnego zdania był Michał Materla, który stoczył najbardziej dramatyczną walkę wieczoru.

- Publiczność dawała mi kopa w najważniejszych momentach - stwierdził Materla.

A kop był mu potrzebny, gdyż zdania na temat jego zwycięstwa są podzielone. Oceniając po stopniu obicia twarzy Polak nie mógłby myśleć o wygranej. Na szczęście dla Materli nie to stanowi główne kryterium przy wystawianiu oceny. Po regulaminowych trzech rundach sędziowie mogli przyznać zwycięstwo Kendallowi Grove, ale znajdą też sporo argumentów na to, że wybierając dogrywkę, jako ostateczną formę rozstrzygnięcia walki, nie pomylili się. Zresztą sam Materla udowodnił, że nie brakuje mu serca do walki, a żaden cios rywala, nawet ten, po którym pojawiła się na jego twarzy krew, nie odbierze mu chęci do walki. Polak wciąż atakował, powalał Grove'a i głównie dzięki temu zwyciężył.

PUDZIAN NIE WYTRZYMAŁ RUNDY, WYGRANA CHALIDOWA

- Sądziłem, że wygrałem dwie pierwsze rundy jednak okazało się to złudne. W dogrywce zadałem nieco więcej ciosów, ale mój rywal zdobył w parterze pozycję dominującą i to pewnie przesądziło o jego zwycięstwie. Odnośnie decyzji o dodatkowym czasie walki, to nie dziwię się sędziom. Starcie było w miarę wyrównane, Michał jest mistrzem, do tego wszystko odbywało się w jego kraju. To zawsze są warunki sprzyjające. Dlatego w tej sytuacji, w przyszłości, najbardziej sprawiedliwy byłby rewanż - stwierdził Grove.

Jeszcze więcej kontrowersji wzbudziła decyzja sędziego, a raczej jej brak, podczas walki Mateusza ZawadzkiegoMateuszem Gamrotem. W drugiej rundzie Gamrot przez pewien czas okładał przeciwnika po głowie. Widać było, że Zawadzki już się z tego nie wyplącze jednak sędzia pozwalał na kolejne ciosy, które mogły być nawet zagrożeniem dla zdrowia zawodnika.

- Ciężko mi powiedzieć, czy sędzia powinien wcześniej przerwać walkę. Za dużo z tego nie pamiętam. Jedynie z trybun wiem, że tak się powinno stać - mówi Zawadzki, który jeszcze parę godzin po walce miał problem z pozbieraniem myśli i złapaniem oddechu.

Złudzeń po raz kolejny nie pozostawił Chalidow. W związku z tym wciąż nie cichną głosy o konieczności wyjazdu polskiego zawodnika MMA do USA, aby tam walczył w najbardziej prestiżowej federacji MMA na świecie, czyli w UFC. Sam Chalidow wspominał o tym wcześniej jednak obecnie skupia się głównie na KSW.

- Chcę doprowadzić do tego, aby w Polsce walczyli sami najlepsi zawodnicy. Cały czas budujemy tutaj coś fajnego. Dlatego marzy mi się, aby właśnie na KSW przyjeżdżało jak najwięcej klasowych, zagranicznych zawodników, a nie walczący tutaj musieli szukać szczęścia gdzie indziej - uważa Chalidow.

Oprócz niego najwięcej emocji wzbudzał oczywiście były mistrz świata strongmanów Mariusz Pudzianowski. Polak swoją postawą zaskoczył nie tylko publiczność, ale i przeciwnika Seana McCorkle'a. Amerykan przyznał, iż nie spodziewał się, że Pudzian tak agresywnie zaatakuje.

- Niestety zabrakło mi chłodnej głowy. Mogę jednak zapewnić, że ta porażka mnie nie wyhamuje - stwierdził Pudzianowski.

A na samopoczucie McCorkle'a wpłynęło nie tylko zwycięstwo, ale również świetna atmosfera panująca w Ergo Arenie.

- Mam nadzieję, że tu wrócę. W Polsce czuje się świetnie, do tego macie tu najlepszą federację MMA na świecie - stwierdził Big Sexy.

- Oczywiście, że chcę tu wrócić. I to nie tylko ze względu na rewanż z Mamedem. Bardzo mi się tutaj podoba - dodał Manhoef.

Co do organizacji sobotniej gali można mieć w sumie tylko jedno zastrzeżenie. Ergo Arena jest nazywana najnowocześniejsza halą w Polsce. Jak się jednak okazuje, nawet taki obiekt może mieć problemy ze zorganizowaniem imprezy z pokazami pirotechniki. I to pomimo iż w przeszłości już takowe się tam odbywały. KSW 23 musiało poradzić sobie bez fajerwerków, choć podczas prezentacji zawodników zawsze jeszcze bardziej wzmagają one emocje - nie tylko na widowni, ale również wśród samych walczących. Niestety w tym wypadku nie dało się postąpić zgodnie z przepisami i przekonać straży pożarnej.

Oceny zawodników na temat gali dają pewność, że KSW ponownie zawita do Ergo Areny. Potwierdziła to też w pewnym stopniu Iwona Guzowska deklarując starty w MMA. Bo gdzie indziej miałby stoczyć swoją pierwszą walkę, jak nie w rodzinnym mieście. Była mistrzyni świata i Europy w kick-boxingu i boksie planuje wrócić na ring w 2014 roku i właśnie wtedy możemy spodziewać się kolejnej gali KSW w Ergo Arenie.

- Kończę przygotowania do najbliższej imprezy triathlonowej i wracam do treningów na ringu - oznajmiła Guzowska.
mad

Miejsca

Opinie (14)

  • Szopka i tyle. Jak widze Siwiec, braci Mroczków i innych to tylko potęguje opinie, że jest to zwykłe szoł

    • 20 2

  • NIE ZMIENIAJCIE NAZWISK ZAWODNIKÓW - WSTYD (4)

    Jak osoba pisząca artykuł nie zna nazwisk zawodników to zapraszam do źródła czyli oficjalnej strony ksw konfrontacja.com chodzi oczywiście o Mameda .....

    • 6 3

    • "Chalidow" to spolszczona wersja oryginalnego nazwiska "Khalidov". (1)

      Obie formy są poprawne, więc nie ma o co robić zamieszania.

      • 2 7

      • Stolec prawda...

        Khalidov do angielskojęzyczna transkrypcja, a nie żaden oryginał. Musi się zaczynać od "k", bo inaczej byłoby czytane "Czalidow".

        • 3 0

    • znajdz sobie wypowiedż samego Mameda na temat jego nazwiska

      a potem poprawiaj dziennikarzy

      • 1 3

    • Chalidow

      Chalidow jest formą poprawną, korzysta z polskiej transkrypcji języka rosyjskiego. Khalidov to forma zangielszczona, której w Polsce nie powinno się używać, bo niby z jakiego powodu?

      • 1 2

  • Kendall Grove jest w porządku (1)

    Zawsze wyważone opinie, zawsze z szacunkiem do przeciwnika, nigdy na nic się nie skarży, nigdy na nic nie narzeka...

    • 6 1

    • Kendall Rulez!

      Szkoda manipulacji sędziowskiej. Tylko ślepy nie zauważył manipulacji z czasem żeby Materla mógł zadać więcej ciosów w dogrywce. Szkoda Kendall`a. Mam nadzieję, że będzie rewanż i wtedy Materla dostanie bęcki. Ale szacun dla obu za serce do walki. Żaden nie unikał ciosów.

      • 1 0

  • trzeba było wykupić bilety w pierwszych rzędach to redaktorezy lepiej by widzieli a Guzowska do sprzatania ringu a nie walki

    • 10 2

  • sport chorych na umysle dla chorych na umysle :) (1)

    jak mozna sie podniecac mordobiciem, ale dobrze wsadzili was na hale to przez chwile byl spokoj na miescie, gorzej jak potem ta pijana banda poszla w tany i kazdy pokazywal ciosy ksw i inne nelsony/...

    • 10 7

    • sport prostych ludzi dla prostaków :)

      • 8 6

  • a kiedy kontrola antydopingowa ?

    • 4 0

  • potrzebuje dopingu?

    allach mu już nie wystarcza?

    • 2 8

  • CHALIDOW NIGDY NIE BĘDZIESZ POLAKIEM !

    TYLKO BOKS A NIE NA..BKA POD REMIZĄ ! AVE CASSIUS

    • 1 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane