Siatkarki reprezentacji Polski z zawodniczkami PGE Atomu Trefla Sopot w składzie nie zdołały awansować do I dywizji World Grand Prix. Podczas rozgrywanego w Koszalinie finałowego turnieju II dywizji podopieczne Piotra Makowskiego nie ugrały nawet seta. Biało-czerwone z awansem pożegnały się już w półfinale ulegając Belgijkom 0:3 (19:25, 16:25, 15:25), a następnie przegrały mecz o 3. miejsce z Portoryko 0:3 (19:25, 17:25, 22:25). Zwycięstwo w turnieju i awans do I dywizji z reprezentacją Belgii wywalczyła za to sopocka przyjmująca Charlotte Leys.
2014-08-17 00:02
Osobiście myślę, że z tym trenerem zawile kadra nie osiągnie. Wolał bym żeby trenerem był ktoś co zbierał doświadczenie z Andrzejem Niemczykiem, ktoś kto umie pewnie się lepiej dogadać z kobietami a mam na myśli wiadomo kogo Pana Alojzego Świdereka, który niewiadomego dlaczego został odwołany. A pan Makowski to raczej może prosić tylko o czas a i tak za rok nic z tą kadrą nie osiągnie i zostanie zdymisjonowany. Jak go oglądam to wydaje mi się, że do kadry bierze drugo i trzecio rzędne zawodniczki które w ogóle zgadzają się u niego zagrać.
2014-08-17 09:10
delikatne okreslenie dla sromotnej klęski:)
2014-08-17 10:02
No i nie czepiajcie się trenera czy poprawniej selekcjonera reprezentacji. To nie jego wina, że teraz taką młodzież w siatkówce mamy. Zawodniczki doświadczone, które by mogły jeszcze pograć, odmówiły gry w reprezentacji. Samą młodzieżą, grającą na taki właśnie poziomie nic nie osiągniemy. Niestety, pokutuje system rozgrywkowy naszej rodzimej ligi. W zespołach czołowe postacie zajmują zawodniczki zagraniczne, przez co nasza młodzież nie ma okazji do gry, a siedzeniem na ławce niczego się nie nauczą. Pora wprowadzić limit zawodniczek i zawodników zagranicznych!
Dla myślących jeszcze pozytywnie mam jedno przesłanie - tj. 0 ( zero! ) zdobytych setów w 2 ostatnich turniejach ze światowymi średniakami!
Strach pomyśleć, co by było w meczu z USA , Rosją, Dominikaną, Serbią czy Japonią. O Brazylii, Niemcach czy Chinach to już nawet nie wspominam.
Myślę, że najwyższa pora schować głęboko naszą megalomanię i wziąć się ostro do roboty, bo za rok może być jeszcze gorzej.
2014-08-17 15:07
to co można ugrać ? Te mecze to kompromitacja.
2014-08-17 15:29
Olewane było wstawianie młodych do pierwszej kadry żeby sie uczyły , olewane było granie w lidze europejskiej gdzie cała europa grała już od kilku sezonów , bezpośrednie zaplecze kadry prawie nie istniało więc sa tego efekty .Teraz szukać winnych w postaci Makowskiego , Belcik , cz nieobecnych jak np. Werblinska , to szukanie kogoś kogo można obarczyć wina, a winny jest system i winny jest związek i jego zapatrzenie w męska kadre, a męska kadre może spotkać to samo niedługo.I widocznie tak ma być raz my byliśmy wielcy a teraz czas na Belgie, Domnikane ...
2014-08-17 18:19
Wynik świadczy o możliwościach na dzień dzisiejszy. Chyba dobrze, ze nie awansowały, bo klęska byłaby okrutna.
A jeśli chodzi o kadrę to nie rozumiem - Panowie biją się, żeby grać w kadrze, a Panie ROBIĄ ŁASKĘ. Może trzeba by pomyśleć o jakiś konsekwencjach za wyszkolenie w kraju?. Jak masz kasę to nie chcesz włożyć koszulki biało-czerwonej? Chyba zawodniczki mają za dobrze!!!!!!!!
2014-08-18 13:08
Wyników nie będzie jak się nie zmieni system rozgrywek OL. "Lisica" ma rację, odmowa gry w reprezentacji, bez ważnego powodu, powinna skutkować degradacją zawodniczki do II ligi lub eliminacją z rozgrywek krajowych. Niech szukają pracy zagranicą.
2014-08-18 17:03
Słusznie zapowiedziano budowę nowej młodej perspektywicznej reprezentacji. Tylko co zdobiono w tym zakresie... prawie nic ! Była bardzo dobra okazja zgrywać młode zawodniczki, ponieważ awans do I dywizji był bez sensu na chwilę obecną. Należało inwestować w młody perspektywiczny zespól a nie łudzić się grą w I dywizji. Tymczasem na parkietach znów pojawiły się weteranki, które niedługo będą kończyć karierę. Na dodatek okazały się wręcz nieprzydatne dla osiągania celów. Ponownie trener testował na przyjęciu Kowalińską. I znów klapa. Po co to czynił? Lepiej przyjmują już młode zawodniczki z OL. Akurat Polska ma niezły potencjał wśród młodych zawodniczek. Tylko to umiejętnie wykorzystać a nie zmarnotrawić ! Oprócz Smarzek, Tokarskiej, Kąkolewskiej, Wójcik, Wołosz, mamy jeszcze nasz super talent Damaske (wraca po kontuzji) i inne utalentowane zawodniczki.
2014-08-20 08:34
A życie pokazuje, iż o składzie reprezentacji oprócz trenera decydują działacze i przede wszystkim sponsorzy. Aby ogrywać te młode zawodniczki w kadrze, muszą one sobą coś reprezentować. Krótko mówiąc najpierw trzeba w ogóle nauczyć je grać w ramach spotkań ligowych. A dopiero potem najlepsze z nich ogrywać w reprezentacji...reprezentacja to nie szkółka siatkarska.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
