Wyjazdowa seria Trefla właśnie dobiega końca. Po przemierzeniu kilkunastu tysięcy kilometrów w czasie, których rozegrali oni dwa spotkania ligowe i dwa w EuroCup, wicemistrzowie Polski jadą do Włocławka. Niestety z tych wojaży sopocianie mają niekorzystny bilans (1-3). Warto choć trochę go poprawić w niedzielny wieczór, ale w pojedynku z Anwilem łatwo z pewnością nie będzie. Początek gry w niedzielę o godzinie 17:30.
Relacja LIVE
-
Anwil Włocławek
25 listopada 2012, godz. 17:30
Kto wie, czy pojedynek na wyjeździe z Anwilem nie będzie najcięższą, jak dotychczas, próbą dla Trefla w rodzimej ekstraklasie. Włocławianie po zmianie trenera grają jak natchnieni choć może lepiej byłoby powiedzieć, że grają wreszcie na miarę swojego potencjału gdyż, jak już pisaliśmy przed meczem z Asseco Prokomem, Anwil przed tym sezonem skompletował bardzo dobry skład, który jednak w pierwszych meczach sezonu nie funkcjonował zbyt dobrze.
W efekcie tej słabszej postawy zwolniono trenera
Dainiusa Adomaitisa, który latem przeniósł się na Kujawy ze Słupska. Pod kierunkiem nowego - starego trenera,
Miliji Bogicevicia, włocławianie jeszcze nie przegrali notując serię trzech ligowych spotkań bez porażki i dwóch zwycięstw w Pucharze Polski.
Anwil, w chwili obecnej jawi się jako główna "zmora" drużyn z naszego regionu. W lidze przegrało z nimi Asseco Prokom w ostatnią niedzielę a wcześniej Polpharma Starogard Gdański, w PP zaś włocławianie dwukrotnie pokonali Start Gdynia.
Z kolei Trefl nie może zaliczyć ostatnich kilkunastu dni do zbytnio udanych. Na początku wyjazdowej serii było jeszcze zwycięstwo z Rosą w Radomiu ale później przyszły porażki w Krasnodarze, Słupsku i Doniecku. Do tego jeszcze dodać trzeba nagłą i nieoczekiwaną zmianę trenera. Wprawdzie
Mariusz Niedbalski z ekipą był o rok od zwycięstwa w Doniecku ale do tabeli wpisuje się punkty za wygrane mecze, nie za wrażenia artystyczne.
- Oferty od trenerów cały czas do nas napływają, my nie chcemy jednak robić jakiś nerwowych, pochopnych ruchów. Trener Niedbalski sprawdził się w Doniecku, przecież on cały czas uczestniczył w przygotowaniach z trenerem Tabakiem. Zobaczymy jak przyswoił on sobie zasady prowadzenia gry i taktyki dla naszego zespołu. Nie wywieramy na trenera żadnej presji, dajemy mu szansę na zaprezentowanie swojej wiedzy - powiedział w rozmowie z naszym portalem wiceprezes sopockiego Trefla
Marcin Kicior.
Niedzielny mecz będzie wyjątkowy dla
Lorinzy Harringtona. Amerykański rozgrywający jak na razie nie może nawiązać do swoich występów w Treflu sprzed dwóch sezonów, choć widać minimalne postępy w jego grze. Play-maker w minionym sezonie trafił do Włocławka, jednak nie mógł tak odnaleźć formy a ponadto publicznie ocenił, że Włocławek nie jest dla niego najlepszym miejscem na ziemi czym naraził się wielce miejscowej publiczności. Znana z gorącej atmosfery Hala Mistrzów na pewno mu tego nie zapomniała i gracza Trefla czeka zapewne, delikatnie mówiąc, chłodne przywitanie.
Być może jednak wyzwoli to w Amerykaninie pokłady woli walki i umiejętności, których jeszcze w tym sezonie na naszych parkietach nie pokazywał.
Jak już wspomnieliśmy na wstępie, sopocianom ostatnio nie bardzo się wiedzie. Porażki w pucharze i w lidze w Słupsku, mogą świadczyć że drużyna jest w dołku.
- Niestety, taki kryzys dotyka wszystkie zespoły, które grę w lidze dzielą z grą w pucharach. Proszę spojrzeć choćby na to, że i Turów i Stelmet, przegrywały ostatnio z niżej notowanymi rywalami w lidze. Gra systemem środa - sobota, czy czwartek - niedziela nie pozostaje bez wpływu na formę i wyniki. Zresztą również drużyna Asseco Prokomu niezbyt dobrze radzi sobie ostatnio. To jest konsekwencja gdy w Europie i w lidze. Ponadto jeszcze mamy niezwykle silna grupę w Euro Cup. Myślę jednak, że po dobrym występie w Doniecku, gdzie zwycięstwo uciekło nam w dogrywce, drużyna zaprezentuje się podobnie we Włocławku i lepszym skutkiem końcowym - dodał Marcin Kicior.
Bardzo ciekawie zapowiada się niedzielny mecz pod względem rywalizacji na poszczególnych pozycjach. Jeśli chodzi o rozgrywających zmierzą się w nim jedni z lepszych "asystentów" w lidze czyli
Krzysztof Szubarga i
Frank Turner. Na "dwójce" we Włocławku gra nieobliczalny
Tony Weeden z "licencją na rzucanie". Amerykanin ma od trenera wolną rękę jeśli chodzi o ilość rzutów i często decyduje samodzielnie o losach meczu. W Sopocie najczęściej na dwójce widzimy ostatnio
Przemysława Zamojskiego, który po niezłym początku sezonu ostatnio jakby przygasł.
Z kolei
Adam Waczyński dysponuje teoretycznie o wiele większym potencjałem niż
Przemysław Frasunkiewicz i
Łukasz Seweryn ale obydwaj potrafią rozegrać bardzo dobre spotkanie.
Bliżej kosza sopocianie mają nieocenionego
Filipa Dylewicza ale niestety ani
Sime Spralja ani
Kurt Looby nie zachwycają w pełni. Anwil ma kilku niezłych wysokich graczy, chodzi tu o
Seida Hajricia,
Ryana Wrighta i
Rubena Boykina.
- Anwil jest ostatnio w gazie, zwłaszcza po ostatnim zwycięstwie nad Asseco Prokomem będzie chciał udowodnić swoją przewagę nad nami. My jednak jedziemy do Włocławka z zamiarem zwycięstwa. To sezon zasadniczy, tu wiele może się wydarzyć, liga jest niezwykle ciekawa. Koszalin wygrywa z nami, wygrywa z Asseco a przegrywa ze Startem. Kotwica pokonuje Stelmet, to że jakiś zespół jest wyżej czy niżej w tabeli nie ma większego znaczenia, każdy wynik jest bowiem możliwy - zaznaczył Marcin Kicior.
Tabela po 8 kolejkach
Koszykówka - Orlen Basket Liga
|
Drużyny |
M |
Z |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Energa Czarni Słupsk
|
9
|
7
|
2
|
722:678
|
16
|
|
2
|
Trefl Sopot
|
8
|
6
|
2
|
708:587
|
14
|
|
3
|
AZS Koszalin
|
8
|
5
|
3
|
651:608
|
13
|
|
4
|
Stelmet Zielona Góra
|
8
|
5
|
3
|
620:605
|
13
|
|
5
|
PGE Turów Zgorzelec
|
7
|
5
|
2
|
575:496
|
12
|
|
6
|
Anwil Włocławek
|
8
|
4
|
4
|
578:580
|
12
|
|
7
|
Asseco Prokom Gdynia
|
7
|
4
|
3
|
505:484
|
11
|
|
8
|
Polpharma Starogard Gd.
|
8
|
3
|
5
|
592:653
|
11
|
|
9
|
Kotwica Kołobrzeg
|
8
|
3
|
5
|
589:656
|
11
|
|
10
|
Rosa Radom
|
9
|
2
|
7
|
658:733
|
11
|
|
11
|
Jezioro Tarnobrzeg
|
8
|
2
|
6
|
627:682
|
10
|
|
12
|
Start Gdynia
|
8
|
2
|
6
|
542:605
|
10
|
Tabela wprowadzona: 2012-11-21
Wyniki 8 kolejki
- START GDYNIA - Rosa Radom 63:61 (18:15, 17:12, 19:22, 9:12)
- Energa Czarni Słupsk - TREFL SOPOT 78:72 (16:22, 19:16, 19:17, 24:17)
- ASSECO PROKOM GDYNIA - Anwil Włocławek 72:75 (20:20, 17:24, 17:15, 18:16)
- Polpharma Starogard Gd. - Jezioro Tarnobrzeg 79:68 (26:20, 15:13, 19:19, 19:16)
- AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec 85:79 (23:11, 27:34, 17:15, 18:19)
- Kotwica Kołobrzeg - Stelmet Zielona Góra 85:73 (29:17, 20:24, 20:17, 16:15)
- Mecz 14. kolejki Energa Czarni Słupsk - Rosa Radom 83:74 (18:18, 21:21, 26:16, 18:19)został rozegrany awansem 20 listopada.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
