• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Badania sportowe u dziecka. Kiedy wykonać?

Arnold Szymczewski
23 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jeżeli twoje dziecko ćwiczy więcej niż cztery godziny w tygodniu, powinno mieć książeczkę zdrowia sportowca i przechodzić regularne badania. Jeżeli twoje dziecko ćwiczy więcej niż cztery godziny w tygodniu, powinno mieć książeczkę zdrowia sportowca i przechodzić regularne badania.

Każde dziecko uprawiające sport w klubie, który jest zrzeszony w związku sportowym, powinno posiadać kartę zdrowia sportowca. Jest to rodzaj licencji pozwalającej na uprawianie sportu do 21. roku życia. Książeczka zdrowia sportowca ma zaledwie kilka stron, na których zapisane są dane osobowe oraz potwierdzenie zdolności do uprawiania konkretnej dyscypliny sportowej.




Czy twoje dziecko uczęszcza na badania sportowe?

Dziecko zrzeszone w związku sportowym, uczęszczające regularnie na treningi powinno posiadać kartę zdrowia sportowca. Zgodnie z ustawą o sporcie z 25 czerwca 2010 r. zawodnik uczestniczący we współzawodnictwie sportowym organizowanym przez polski związek sportowy jest obowiązany do uzyskania orzeczenia lekarskiego o stanie zdrowia umożliwiającym bezpieczne uczestnictwo w zawodach.

Badania sportowe u dziecka - treningi szkolne tylko za zgodą rodzica?



Jak jest w przypadku, kiedy dziecko trenuje sport w szkolnej drużynie, która nie jest zrzeszona w związku sportowym? Mówi o tym rozporządzenie ministra, z którego wynika, że jeżeli liczba godzin sportu w szkolnej drużynie nie przewyższa ustawowych godzin w-f (w szkole podstawowej w klasach I-III i w liceum to odpowiednio trzy godziny tygodniowo, natomiast w klasach IV-VI szkoły podstawowej oraz gimnazjum cztery godziny), to wystarczy, że dziecko będzie przebadane przez lekarza pierwszego kontaktu, pediatrę czy lekarza rodzinnego.

- Moje dziecko nie trenuje w żadnym klubie sportowym, ale jest w szkolnej drużynie koszykarskiej i bierze udział w rozgrywkach szkolnych i międzyszkolnych. Nikt nie przeprowadzał żadnych badań, jedyne, co musieliśmy dostarczyć trenerowi, to zgoda rodzica - mówi pani Marta, mama ucznia jednego z gdańskich gimnazjów.
Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 28 sierpnia 2009 r. w sprawie organizacji profilaktycznej opieki zdrowotnej nad dziećmi i młodzieżą (Dz. U. Nr 139 poz.1133.)

Uznaje się, że zakwalifikowanie ucznia do zajęć z wychowania fizycznego (bez ograniczeń, lub z odpowiednimi zaleceniami zapisanymi przez lekarza podczas profilaktycznych badań lekarskich) jest równoznaczne z dopuszczeniem do zajęć i zawodów sportowych, szkolnych i międzyszkolnych w sporcie szkolnym w zakresie ustalonym przez lekarza kwalifikującego ucznia do odpowiedniej grupy.

Pod pojęciem "sport szkolny" rozumie się wszelkie zajęcia sportowe szkolne, lekcyjne, pozalekcyjne i pozaszkolne (treningi, sprawdziany, zawody itp.), których program (dyscypliny, konkurencje, wiek uczestników) jest zgodny z realizowanym w szkole programem wychowania fizycznego określonym rozporządzeniem MEN.


Badania sportowe u dziecka w szkole - wiele zależy od szkoły i organizatora zawodów



Czasem nie wystarczy zwykły bilans zdrowia. Rodzice powinni pamiętać o tym, że dziecko, które trenuje w klubie sportowym musi mieć książeczkę zdrowia i przechodzić regularne badania.

- W naszej szkole współpracujemy z klubami sportowymi oraz sami prowadzimy zajęcia w wymiarze ponadczasowym np. z piłki ręcznej. Tutaj już nie wystarczy zwykły okresowy bilans zdrowia, a ważna książeczka zdrowia sportowca, bez której wstęp na zajęcia oraz zawody międzyszkolne jest niedozwolony - mówi Mirosław Plutowski, dyrektor sportowy ZKPiG nr 17.
- Orzeczenie o zdolności do uprawiania danej dyscypliny sportu jest ważne przez sześć miesięcy i dotyczy to zarówno dzieci, jak i osób dorosłych bez ograniczenia wiekowego - mówi pani Agnieszka NiewiadomskaCentralnego Ośrodka Medycyny Sportowej.
W kwestii badań wiele tak naprawdę zależy od organizatora danych zawodów.

- Jeżeli turniej organizuje zrzeszony związek np. Polski Związek Piłki Ręcznej, to bez ważnej książeczki badań sportowca dziecko nie będzie mogło uczestniczyć w tym turnieju. Natomiast jeżeli organizatorem zawodów jest chociażby szkoła, to kształtowanie regulaminu zależy od niej i najczęściej w takim przypadku wymagana jest jedynie zgoda rodziców - mówi dyrektor ZSO nr 7 Marcin Hintz.

Badania sportowe u dziecka - zakres badań



Sportowiec powinien wykonywać badania wstępne, okresowe lub kontrolne, a do każdego z nich przypisany jest inny zakres diagnostyki. W jej skład wchodzą: pomiary antropometryczne, badania elektrokardiograficzne 12-odprowadzeniowe z opisem, badanie ogólne moczu, badanie odczynu opadania krwinek czerwonych, badanie morfologii krwi obwodowej wraz ze wzorem odsetkowym, oznaczenie stężenia glukozy w surowicy krwi, ogólne badanie lekarskie wraz z oceną stanu zdrowia jamy ustnej, badania ortopedyczne, konsultacja laryngologiczna, okulistyczna i badanie ostrości wzroku za pomocą tablic Snellena.

- Jeśli pacjenci chcą skorzystać z opieki poradni medycyny sportowej bezpłatnie, czyli w ramach NFZ, należy uzyskać skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) i zapisać się do wybranej poradni medycyny sportowej. Pacjent może z takiej opieki korzystać bezpłatnie do 23. roku życia, jeżeli do poradni zawodnik zapisze się do 21. roku życia - mówi Agnieszka Niewiadomska z Centralnego Ośrodka Medycyny Sportowej. - Świadczenia dla osób powyżej 23. roku życia są realizowane tylko odpłatnie. Ważne jest, aby rodzice z dziećmi pamiętali o kończącym się terminie ważności orzeczenia i rejestrowali się do poradni przed jego zakończeniem, aby zachować ciągłość badań.
Niektóre szkoły nie wymagają książeczki badań sportowca, wystarczy orzeczenie od rodziców. Warto jednak regularnie wykonywać badania, głównie ze względu na ich zakres.

Pamiętajmy, że bardzo ważna jest informacja od lekarza sportowego, mówiąca o tym, że dziecko może bezpiecznie trenować i nie ma u niego żadnych przeciwwskazań do uprawiania określonej dyscypliny sportu. To może uchronić przed nieszczęśliwymi wypadkami - do takiego właśnie doszło w poniedziałek podczas Licealiady w Gdańsku, szkolnych rozgrywek w koszykówkę. 16-letni uczeń jednej z gdańskich szkół zasłabł w trakcie przerwy w meczu i mimo udzielenia natychmiastowej pomocy przedmedycznej przez ratownika, a potem pogotowie i szpital, zmarł.

Miejsca

Opinie (39) 2 zablokowane

  • (8)

    Wszystko fajnie, ale jeżeli nie należy się do klubu sportowego, to nie można zrobić badań nawet odpłatnie. Na Jaskółczej potrzebne jest skierowanie z klubu. Nie klubu, to nie ma skierowania, więc badań zrobić nie można.

    • 1 13

    • (1)

      Bzdura, robie na jaskolczej od 2 lat i nigdy nie chcieli skierowania z klubu, skierowanie bylo tylko od lekarza pierwszego kontaktu. A prywatnie i za kase to zrobisz zawsze, nawet nie majac skierowania.

      • 11 0

      • sportowiec

        mama pisze prawdę zawsze tak było i tak jest !!!!

        • 3 0

    • na Jaskolczej

      To oni w ogóle nie mają pojęcia na temat badań sportowych.

      • 3 0

    • bzdura - skierowanie od lekarza I kontaktu wystarczy. lekarzowi mówimy, że dziecko będzie w klubie

      • 2 0

    • bzdura

      NIe trzeba być w żadnym klubie aby zrobić badania dziecka.
      Lekarz daje skierowanie - wtedy jest bezpłatnie. Można i bez skierowania - 70-80 pln.

      • 2 0

    • Ja robiłam badania sportowe syna na 2 miesiące przed egzaminami do klasy sportowej w szkole podstawowej - do klubu zaczął należeć po prawie pół roku. Wystarczyło skierowanie od lekarza I kontaktu, które bez problemu otrzymałam, gdy przedstawiłam sytuację.

      • 1 0

    • badania

      Nie prawda można się odpłatnie umówić nawet do COMS....

      • 0 0

    • Skierowanie wystawia pediatra jest ono ważne 2 lata

      • 0 0

  • Prawda jest taka...... (4)

    .....ze wiekszosc rodzicow ma w d.... takie badania, a placza dopiero jak cos sie dzieje. A szkoda bo zapisujac sie na NFZ badania sa za darmo, no ale trzeba poswiecic dziecku kilka godzin i tu jest problem, rodzicom sie po prostu nie chce!!!! Moj syn trenuje i jak slysze, "ojej badania trzeba zrobic, a po co to komu" itd no to wybaczcie ale noz w kieszeni mi sie otwiera. A pozniej jest placz, warto jednak zadbac o bezpieczenstwo dziecka. Fakt faktem ze zawsze moze sie cos stac, ale robiac badania mozna choc troche zminimalizowac taka ewentualnosc.

    • 13 2

    • organizacja pracy (2)

      Nie się nie chce, tylko jak zwykle trzeba mieć doświadczenie, żeby ZAŁATWIĆ to sprawnie. Przede wszystkim rejestracja jest co najmniej dwa miesiące przed zakończeniem poprzednich badań (oczywiście pół roku wcześniej się nie da zarejestrować. Tak więc trzeba się dokładnie wpasować w moment kiedy jest rejestracja danego zawodnika. Jeśli nie to się płaci (80 zlł). Gdy już uda CI się dodzwonić to MUSISZ przyjąć podany termin i tak jesteś szczęśliwa, że w ogóle go masz . Nie daj BOŻE w tym dniu zarezerwowanym dwa miesiące wcześniej coś Ci wypadnie ! KONIEC tym bardziej , że dziecko musi być zdrowe. Tak więc modlisz się, żeby nie wyskoczyła CI jakaś delegacja i żeby szef nie zorientował się , że zniknęłaś z pracy w środku dnia (bo to oczywiście są Twoje godziny pracy). Tak jest co pół roku, a jeśli masz trójkę dzieci to wydaje Ci się, że ciągle walczysz z tymi badaniami. DLATEGO jak słyszysz BADANIA SPORTOWE to od razu ciśnienie CI się podnosi i zaczynasz kombinować co zrobić z pracą.... NIe mówię już o sytuacji, kiedy dzieciakowi akurat w tym dniu wypadnie klasówka na której chciałby być, bo jeśli nie będzie to ma przechlapane. Tak to wyglądają badania sportowe. To nie jest szczepienie, kiedy idziesz na 15 minut w godzinach popołudniowych.

      • 15 2

      • Święta racja

        Dobrze opisane.Mam takie samo doświadczenie z tymi badaniami. Loteriada istna ,a do tego poziom tych badań też lekko szemrany.Nie jest to co prawda poziom Lewandowskiego ale badania wyglądają jak rutynowe badanie w przychodni - kaszlnij, przysiad wzrost waga i next.Dobrze ,że chociaż są badania laboratoryjne.

        • 5 3

      • Rejestrowalam sie zawsze 3, 4 tygodnie wcześniej, nigdy nie mialam problemu z rejestracja. A wydarzyc sie cos zawsze moze, rownie dzien wcześniej mozna zlapac noge, wpasc pod samochod itd. Badania sa wazne pol roku, wiec raz na pol roku mozna sobie ogarnac wolne.

        • 4 2

    • badania mogą wykryć poważne schorzenia

      Zgadzam się. U nas w klubie syna nowy chłopak musiał zrobić badania sportowe przed tym jak trener dopuści go do rozgrywek i co się okazało? Ze ma bardzo niską krzepliwość krwi i gdyby np. Doznał urazu wewnetrznegi podczas meczu mógłby się wykrwawic. Musiał się leczyć chyba z pół roku zanim wrócił do treningów. RODZICE - ZDROWIE DZIECKA JEST NAJWAZNIEJSZE!!!!

      • 1 0

  • Mój biega, jeździ rowerem,ćwiczy karate. trzeba dbać o dziecko. Dziecko to nie tylko 500 plus. (1)

    • 11 5

    • a co zazdroscisz bo ty na jedno dziecko niedostajesz 500 plus

      • 1 2

  • kiedyś to była kultowa przychodnia na lęborskiej (2)

    Błoński, Polak...

    • 23 2

    • teraz jest kultowa Zaspa (1)

      i można się nie doczekać badań....

      • 2 0

      • Zaspa

        Nigdy nie miałem problemu z badaniami na Zaspie.

        • 0 1

  • Badania sportowe (2)

    Zgodę na uprawianie sportu powinien dawać lekarz rodzinny bo to on powinien znać historię i dziecko najlepiej . Powyżej 18 roku życia każdy obywatel jest pełnoletni i jak chce brać udział w treningach i zawodach sam powinien wiedzieć czy może a jak ma wątpliwości to iść do lekarza po radę.
    Wg. mojej wiedzy w innych państwach ( bardziej usportowionych niż my nie ma badań. ( Na mistrzostwach Świata też nikt nie pyta o badania ) . Na przykładzie tragedii Śp. ucznia nie popadajmy w skrajność. Współczuję rodzinnie .Ciekawe co wykaże sekcja jak była przyczyna .

    • 0 4

    • Lekarz rodzinny wydający zaświadczenie sportowe ???

      Przy badaniu: lekarz ogólny, laryngolog, pielęgniarka a do tego ekg i badania pod obciążeniem.

      To wszystko u rodzinnego ?

      POWODZENIA !!!

      • 1 1

    • lekarz rodzinny

      A co on może wiedzieć na ten temat?

      • 1 0

  • Jeżeli twoje dziecko ćwiczy więcej niż cztery godziny w tygodniu, powinno mieć książeczkę zdrowia sportowca i przechodzić (1)

    Zapomnieliście dopisać - Zdrowe dziecko.
    Moja młodsza córka ćwiczy codziennie po kilka godzin, w domu. Do tego 3 razy w tygodniu na rehabilitację. Może kiedyś będzie sama chodziła na własnych nogach.
    Pozdrawiam zdrowych fizycznie. Psychicznie, nie.

    • 0 2

    • Powodzenia !

      • 4 0

  • Mam w domu małego sportowca. Badania co 6 miesięcy na Olimpijskiej. Termin rezerwuję na 30 dni przed planowaną wizytą. Zawsze miło i przyjemnie a badania przeprowadzone skrupulatnie. Jak ktoś szuka wymówki to zawsze znajdzie jakiś pretekst.

    • 5 0

  • Badania Sportowe na NFZ ? (2)

    A jest coś takiego? Jeżeli tak jak z tego skorzystać? Bo w moim przypadku, to albo skończyła się umowa z NFZ, albo już wyczerpali limit, albo nie można zgrać terminu. I kończy się tak, ze trzeba zapłacić. W ubiegłym tygodni powiedzieli mi na Jaskółczej, że jak na NFZ, to mam przyjść z dzieciakiem w styczniu (na Jaskółczej), albo po prostu jak zwykle trzeba zapłacić.

    • 0 2

    • Dzwonić na Olimpijską. Jeżeli marzy się termin na jutro to zapomnieć. 30 dni przed terminem należy się zgłosić.

      • 0 0

    • Co pół roku mój syn ma badania. Z NFZ. Nic nie płacę ale trzeba pilnować terminu i odpowiednio szybciej się zarejestrować.

      • 3 0

  • (2)

    Tak naprawdę niektóre kluby same organizują badania, które z reguły są farsą. Nie pobiera się dzieciakom krwi ani nie robi ekg a jedynie lekarz wypisuje zaświadczenie . Tylko ciekawe kto poniesie odpowiedzialność jak się dziecku coś stanie.

    • 3 0

    • A to prawda, jest taki klub w Gdansku ktory tak robi.

      • 0 0

    • Ty jesteś odpowiedzialna/y.....

      Wiedząc o tak przeprowadzanych badaniach sam/ sama godzisz się na ewentualne skutki treningu( te dobre i te złe)......

      • 1 0

  • Bezprawie dzieje się na naszych dzieciach (1)

    A winę ponoszą wszyscy: media, kluby, rodzice, przychodnie, szkoły,.... Niby zgodę na uprawianie sportu wg zliberalizowanego postępowania częściowo miał dawać lekarz rodzinny, bo to on ma kartotekę choroby, powinien znać historię i dziecko najlepiej. Kiedyś jak chciał delikwent brać udział w zawodach, treningach to szedł do TKKF-u, a tam po prostych testach zazwyczaj wiedzieli czy może, ale zazwyczaj skierowywali do Przychodni Lekarskiej i wręczali Książeczkę Zdrowia Sportowca- jak mieli jeszcze wątpliwości to kierowali do lekarza specjalisty.

    Dzis Rodzic w każdej swojej pociesze widzi przyszłego mistrza - nie ważne, pomiary antropologiczne, genetyczne(a wiemy, że one są nieśmiertelne) wydolność, różne siatki wzrostu,... nieodpowiedzialny wychowawca, wuefista, trener, rodzic - bo jego dziecko jest naj.... chce zaspokoić swoje czasami upadłe EGO.

    Musimy wszyscy podejść do tego tematu odpowiedzialnie - Gdyńskie Centrum Medycyny Sportowej należy znacznie rozbudować i doposażyć aby spełniało wysokie unijne wymogi certyfikacyjne w sporcie.

    Kiedyś rozmawiałem z Korzeniowskim i stwierdził wpływa sporo pytań od instruktorów, trenerów dotyczących treningów nie tylko uczniów (o dziwo nie interesują się tym problemem dyrektorzy szkół, rodzice?) także podczas organizacji imprez sportowych: różnych zawodów (indywidualnych i zespołowych), biegów ulicznych, maratonów, wyścigów kolarskich, triathlonów,.... czy nie dobrze byłoby powrócić do odpowiedzialnych przepisów dotyczących organizacji takich wydarzeń. Należy zadać pytanie, jaką formę winna przybrać organizacja takiego eventu? Czy organizator ma stosowne uprawnienia, posiada zabezpieczenie "bezpieczeństwa" jaką jest impreza, zawody, a zwłaszcza i.masową? Zliberalizowano wszystko i obecnie każda Szkoła, Osrodek budżetowy miasta, org. pozarządowa zazwyczaj nie stawia wymagań dotyczące przeprowadzenia takiej imprezy? A jeśli stawia to ma przechlapane od prezydenta do dyrektora włącznie, nawet wśród kolegów.
    Przede wszystkim, zastanówmy się czym są zawody, impreza masowa i kto w niej powinien uczestniczyć. Zgodnie z art. 3 Ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych, przez to pojęcie należy rozumieć imprezę masową artystyczno-rozrywkową, masową imprezę sportową, w tym mecz piłki nożnej. Definicja ta jednak została opatrzona szeregiem wyłączeń, a mianowicie:
    Ze względu na miejsce, imprezą masową nie będzie impreza organizowana w teatrach, operach, operetkach, filharmoniach, kinach, muzeach, bibliotekach, domach kultury i galeriach sztuki lub w innych podobnych obiektach, oraz w szkołach i placówkach oświatowych przez zarządzających tymi szkołami i placówkami;
    Ze względu na charakter wydarzenia, imprezą masową nie jest też impreza organizowana w ramach współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży, impreza sportowa organizowana dla sportowców niepełnosprawnych, impreza sportu powszechnego o charakterze rekreacji ruchowej, ogólnodostępnym i nieodpłatnym, organizowana na terenie otwartym, impreza zamknięta organizowana przez pracodawców dla ich pracowników;
    Wspólnym mianownikiem do powyższych, jest obowiązek - odpowiedniego przeznaczenia obiektu lub terenu, gdzie dana impreza ma się odbyć.

    Czy organizatorzy jednak choć w podstawowy sposób prawidłowo zabezpieczają takie imprezy , nie bo nie mają świadomości, ponieważ nie pozyskali stosownych kwalifikacji. Należy jednak zauważyć, iż zawody zorganizowane powinny być właśnie odpowiedzialnie z poszanowaniem zwłaszcza zdrowia i bezpieczeństwa na podstawie przepisów z kartą sportowo zdrowotną zawodnika/kontrasygnatą (trenera lub instruktora) i dopuszczeniem w tym wypadku przez sędziego.
    Jeżeli współzawodnictwo sportowe ma charakter imprezy masowej, wiąże się to z szeregiem obostrzeń i wzmożonych formalności, jak choćby wystąpienie o udzielenie stosownego zezwolenia, wydawanego w formie decyzji administracyjnej, przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta).
    Różnica występuje także w poziomie zabezpieczenia takiego wydarzenia oraz obecności odpowiednich służb. Nie zwalnia organizatora z obowiązku dopełnienia procedur związanych z uzyskaniem zgody na wykorzystywanie odpowiedniego zaplecza w sposób należyty, zgodnie z ustawą.

    I na koniec.
    Drodzy Rodzice nie bagatelizujcie sprawy, ponieważ Wasze geny choć nieśmiertelne muszą być przekazywane za życia, więc musza znaleźć kolejne nośniki dzięki temu możemy się rozwijać, a także budować naszą tężyznę sportową.

    • 2 0

    • dlaczego tak bardzo ludzi nie lubisz?

      • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane