• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klocki pasują

19 września 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Z niecierpliwością oczekiwany jest nowy sezon w wykonaniu koszykarzy Prokomu Trefl Sopot. Pewnie dlatego, że bieżące rozgrywki mają być najbardziej udane w historii tego klubu. Poczynione przed sezonem transfery wzmogły jedynie apetyt kibiców.

13 milionów złotych - tyle wynosi budżet sopockiego zespołu na ten sezon. Ta suma lokuje nasz klub w ścisłej czołówce krajowej. Działaczek nie zadowolili się jednak samym faktem sypnięcia groszem przez sponsorów. Sztab szkoleniowy z Eugeniuszem Kijewskim na czele, z precyzją dobierał kolejne klocki. Pierwszym ruchem było utrzymanie podstawowych zawodników z poprzedniego sezonu. Jako pierwszy parafkę pod nową umową złożył Piotr Szybilski.
- Jeszcze nigdy nie zdażyło mi się wiedzieć, gdzie zagram w następnym sezonie przed zakończeniem starego - przekonywał "Bilu". Rychło w ślady centra poszli: Litwin Darius Maskoliunas, Tomasz Wilczek, Daniel Blumczyński i Michael Ansley. Największe trudności sprawiał Josip Vranković, ale i on w końcu dał
się przekonać.

Jednym z pierwszych nabytków był Tomasz Jankowski. - Przyjechałem do Sopotu, by wywalczyć pierwsze w swojej karierze złoto - twierdził "Jankes" po przyjeździe.

Później dojechał duet Dragan Marković - Petr Welsch. - W Polsce pokażę swoją klasę - mówi Jugosłowianin, który w karierze był już wicekrólem strzelców swej rodzimej ligi. Zresztą nie rzucał słów na wiatr, gdyż przed sezonem był najskuteczniejszym zawodnikiem sopockiego teamu w meczach sparingowych.

Hitem lata było przejście do Sopotu Joe McNaulla, amerykańskiego Polaka, który przez cztery sezony sięgał po mistrzowskie tytuły we Wrocławiu. Sprowadzenie "Józka" było marzeniem sopockich działaczy. Gracz szybko zaaklimatyzował się nad polskim morzem. - Tu jest jak w Los Angeles. Sopot to taka moja mała Kalifornia - twierdzi Joe, który został kapitanem zespołu.

Prokom zgromadził wielki potencjał, ale dopiero w meczu o Superpuchar Polski z Ideą Śląsk Wrocław trener Kijewski (101:74) dysponował pełną kadrą. Wyjazdy na zgrupowania, udział w mistrzostwach Europy w Turcji, a nade wszystko plaga kontuzji, to problemy, z jakimi zmagano się w Prokomie przez niemal całe wakacje. Najpoważniej wyglądały urazy rozgrywających: Igora Milicicia, Welscha i Maskoliunasa. Szybko zatem zatrudniono Alana Gregova, z którmym konktrakt jednak może być rozwiązany już po dwóch miesiącach. - Mam niewiele czasu na zademonstrowanie swojej wartości. To duże wyzwanie - mówi wicemistrz olimpijski z 1992 roku.

Mimo tych kłopotów sopocianie wygrali aż dziewięć z 12 spotkań sparingowych przed sezonem oraz zwyciężyli w dwóch (Inowrocław, Poznań) z trzech turniejów, w jakich brali udział. Mecze sopocian z Ideą i Anwilem Włocławek będą w tym sezonie największymi hitami rozgrywek. Szkoda tylko, że tych spotkań nie pokaże ogólnodostępna telewizja. TVP wycofała się bowiem ze współpracy z PLK. Największe szanse na pokazywanie koszykarzy Prokomu ma tylko regionalna Trójka.

Eugeniusz Kijewski:

- Nigdy nie jest tak, że można powiedzieć o idealnych przygotowaniach. Cieszę się, że udało nam się zatrzymać podstawowych graczy z poprzedniego sezonu, a także dokonać wartościowych wzmocnień. Z drugiej strony bardzo długo nie dysponowałem pełną kadrą. Wielu zawodników uczestniczyło w zgrupowaniach kadr narodowych, nie omijały nas również kontuzje. Nowy sezon rozpoczynamy w nowej hali. Co prawda, debiut w niej nie był udany, gdyż w turnieju o puchar prezydenta Sopotu ponieśliśmy dwie porażki, jednak mieliśmy olbrzymie kłopoty kadrowe. Joe McNaull grał w masce ochraniającej złamamany nos, kontuzje dopadały rozgrywających. Na szczęście dzisiaj na tej pozycji nie ma już problemu. W trakcie sezonu przygotowawczego wszyscy zawodnicy starali się wypracować jak najlepszą formę, nie zawodzili mnie także podczas spotkań sparingowych. Warto jednak zwrócić uwagę na odpowiedzialność rzutową, jaką brał na siebie Dragan Marković.
Na co nas stać? Jeteśmy silniejsi, ale i rywale nie zasypiali gruszek w popiele. Dlatego powtarzam, że interesuje nas wywalczenie stałego miejsce w krajowej czołówce. Chcemy być czołową drużyną Polski.

Krystian Gojtowski




Głos Wybrzeża

Opinie

Najbliższy mecz Arki

20 kwietnia 2024, godz. 15:30
92% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
8% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 27 56 81.5%
2 Marek Węgrzynowski 28 51 71.4%
3 Rafał Kowalczyk 28 50 78.6%
4 Artur Dargacz 28 50 78.6%
5 Piotr Matusiak 28 50 75%

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 28 22 6 2407:2146 50
2 Trefl Sopot 28 21 7 2399:2205 49
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 29 18 11 2515:2357 47
4 King Szczecin 28 18 10 2515:2350 46
5 Legia Warszawa 28 17 11 2379:2294 45
6 Polski Cukier Start Lublin 29 16 13 2628:2595 45
7 PGE Spójnia Stargard 28 15 13 2292:2191 43
8 Śląsk Wrocław 28 15 13 2213:2311 43
9 MKS Dąbrowa Górnicza 28 14 14 2670:2596 42
10 Dziki Warszawa 28 14 14 2211:2256 42
11 Icon Sea Czarni Słupsk 28 13 15 2180:2247 41
12 Arriva Polski Cukier Toruń 28 12 16 2266:2341 40
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 28 9 19 2284:2553 37
14 Tauron GTK Gliwice 28 8 20 2408:2548 36
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 28 8 20 2336:2517 36
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 28 5 23 2263:2459 33
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.

Wyniki 29 kolejki

  • MKS Dąbrowa Górnicza - KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA GDYNIA (sobota, godz. 15:30)
  • TREFL SOPOT - Śląsk Wrocław (niedziela, godz. 17:30)
  • Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Polski Cukier Start Lublin 96:93 (27:27, 29:16, 24:22, 16:28)
  • piątek
  • PGE Spójnia Stargard - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
  • sobota
  • Legia Warszawa - Anwil Włocławek
  • Icon Sea Czarni Słupsk - Dziki Warszawa
  • Muszynianka Domelo Sokół Łańcut - Tauron GTK Gliwice
  • niedziela
  • Arriva Polski Cukier Toruń - King Szczecin

Ostatnie wyniki Arki

64% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
36% Dziki Warszawa
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
7 kwietnia 2024, godz. 17:30
54% Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
1% REMIS
45% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najczęściej czytane