• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz, jak piłkarz Arki wsparł "Movember"

Jacek Główczyński
26 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Arka Gdynia

Tak wyglądał Antoni Łukasiewicz od początku sezonu do października (z prawej), a to jego listopadowy image (z lewej). Tak wyglądał Antoni Łukasiewicz od początku sezonu do października (z prawej), a to jego listopadowy image (z lewej).

Antoni Łukasiewicz zmienił piłkarski image. Jednak coraz dłuższa broda, która zdobi twarz defensora Arki nie jest efektem żadnego zakładu, ani tym bardziej nie wynika z faktu, że w ostatnich meczach piłkarz musi godzić się z rolą rezerwowego. 31-latek w ten sposób wsparł akcję "Movember", która jak co roku w listopadzie przypomina mężczyznom o potrzebie dokonywania badań profilaktycznych prostaty i jąder. - W tym miesiącu mężczyźni mają zapuszczać wąsy, ale ja poszedłem jeszcze dalej - mówi pomocnik, który po raz drugi w tym sezonie zapewnił gdynianom zwycięstwo 2:1. Po jego golach żółto-niebiescy zanotowali pierwszą w tych rozgrywkach wygraną, nad GKS Tychy i jak na razie ostatni sukces nad Dolcanem Ząbki.



Jak oceniasz postawę Antoniego Łukasiewicza w Arce?

Jacek Główczyński: Na trzeciego gola w Arce czekał pan od 30 sierpnia. Czy na cześć zwycięstwa nad Dolcanem zgoli pan na przykład brodę?

Antoni Łukasiewicz: Nie. Zarostem wspieram akcję "Movember". W tym miesiącu mężczyźni mają zapuszczać wąsy, ale ja poszedłem jeszcze dalej. A ze strzelonej bramki bardzo się cieszę, a jeszcze bardziej z tego, że ten gol dał nam zwycięstwo. Ten sukces to bowiem efekt pracy wszystkich piłkarzy. I to nie tylko tych co byli na boisku od pierwszej minuty, którzy wykonali kawał dobrej roboty i przygotowali grunt, aby zmiennicy mogli strzelać gole. W trzech punktach mają udział także ci, których nie było na boisku. Na przykład Paweł Abbott, który fantastycznie pracuje na treningach, daje do nich jakość i nie pozwala Szubertowi czy Wardzińskiemu spocząć na laurach.

WYCHOWANEK KLUBU PRZESZEDŁ DO HISTORII ARKI

Gdy startowały rozgrywki wyglądało na to, że Arka ma solidną pierwszą "11", ale z wartościowymi zmiennikami jest już krucho. Czym dłużej trwają rozgrywki widać jednak, że ta grupa piłkarzy zdolnych podołać wyzwaniom I ligi poszerza się.

Od początku chcieliśmy, aby tak było. Jednak okazało się, że potrzebowaliśmy czasu, by zespół powstał, scementował się i zaczął odnosić sukcesy. Zaczęła procentować praca treningowa, którą wykonujemy z tygodnia na tydzień. Jest determinacja i współzawodnictwo, a to wszak istota dobrej drużyny. Rywalizując o miejsce w składzie, podnosimy swoje umiejętności. Cieszę się to wszystko zaczęło przekładać się na naszą postawę na boisku i wyniki.

ARKA WYGRAŁA DZIĘKI GOLOM REZERWOWYCH

Gol Antoniego Łukasiewicza sprawił, że tak piłkarze i kibice Arki mogli pożegnać w Gdyni 2014 rok w I lidze.



Okazuje się, że Arka może zwyciężać i to seryjnie nie grając nawet porywających meczów?

Zdajemy sobie sprawę, że zwycięstwa, które odnosimy zaostrzają apetyty i oczekiwania wobec nas są znów coraz większe. Mecz z Dolcanem może rzeczywiście nie był porywający, ale nie było to też spotkanie, w którym nic się nie działo. Najważniejsze, że potrafimy już wychodzić obronną ręką i z takich bojów, w których rywale obejmują prowadzenie. Jest to coś, czego brakowało nam na początku sezonu, a także pojawił się boiskowy fart. Cieszę się, że to wszystko przekłada się na passę zwycięstw. Jednak z kolejnej wygranej cieszyliśmy się tylko bezpośrednio po meczu z Dolcanem. Potem trzeba było zejść na ziemię i przygotować się do kolejnego spotkania.

ARKA JUŻ SZUKA WZMOCNIEŃ. TESTY FINA, KTÓREGO OJCIEC JEST POLAKIEM

Rok zakończycie wyjazdowym meczem z Sandecją, która w ostatniej kolejce wygrała aż 7:2. Wynik robi wrażenie?

Na pewno, gdy o nim usłyszeliśmy, w pierwszej chwili było: "wow, musieli nieźle pograć". Potem pojawiają się pytanie, co tam się wydarzyło naprawdę, skoro w ciągu 45 minut strzelili aż 6 goli? Mam nadzieję, że to doświadczenie, które zebraliśmy w tej rundzie, pozwoli nam podejść do Nowego Sącza z dużym spokojem i bez negatywnych emocji. Trzeba znów postawić na solidną pracę, determinację, koncentrację i mniej patrzyć na przeciwnika, a skupić się na swoich zadaniach. Jeśli to wykonamy, rozegramy kolejny dobry mecz.

Absencja Bartosza Ławy po czwartej żółtej kartce to szansa dla pana, by wrócić do podstawowego składu?

Nie wiem. Trener zadecyduje. W ostatnich kilku meczach jestem zmiennikiem, ale robię to, co do mnie należy. Dążę do tego, by wrócić do składu na stałe. Ja na pewno będą przygotowany, aby w Nowym Sączu w 100 procentach dać jak najwięcej nie tylko sobie, ale i zespołowi.

Z taki zadaniem wszedł pan też na boisko w ostatnim meczu, gdy trener Niciński od razu zdecydował się na dwie zmiany?

Miałem pomóc Bartkowi Ławie zarówno w organizacji gry tak w obronie jak i ataku. Mieliśmy zdominować grę w środku pola, a jednocześnie zmieniliśmy ustawienie. Wardziński zagrał jako drugi napastnik. Całkiem dobrze to wyszło, bo nie tylko odrobiliśmy straty, ale i strzeliliśmy zwycięską bramkę. I tak właśnie powinien funkcjonować klasowy zespół. Mam nadzieję, że do tego miana coraz bardziej dojrzewamy, że będziemy potrafili sobie w takich trudnych sytuacjach pomagać nawzajem.

Nie często się zdarza, że defensywny pomocnik strzela gola po dośrodkowaniu stopera. Akcja, która pokonała Dolcan była wyćwiczona na treningach, czy wymusiła ją sytuacja boiskowa?

Od razu po meczu powiedziałem Krzyśkowi: "rzuciłeś takiego rogalika jak na treningu". Dośrodkowania to jeden z elementów naszych treningów. Ćwiczą je nie tylko boczni obrońcy lub pomocnicy, ale i inni piłkarze. Ponadto jesteśmy na tym etapie, że coraz lepiej się poznaliśmy, a to oznacza, iż i rozumiemy na boisku. To decyduje w kluczowych sytuacjach, wpływa na wynik, rozstrzyga o tym, czy się wygrywa, czy nie. Wiem, jakiego typu dośrodkowania mogę spodziewać się po Krzyśku Sobieraju. Dokładnie wiedziałem, w które miejsce ta piłka może spaść. Były dwa warianty: albo Krzysiek ją przeciągnie ją na długi słupek albo właśnie uderzy ją tak, że to ja będę miał szansę ją przeciąć i skierować do siatki.

Zawodnik

Antoni Łukasiewicz

Antoni Łukasiewicz

ur.
1983
wzrost
188 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Coraz częściej mówi się o panu super rezerwowy. Jak się pan czuje w tej roli?

Nie jest tak, że mi nie przeszkadza. Jest nas w kadrze pierwszego zespołu 26-27 i nikomu nie jest łatwo pogodzić się z rolą rezerwowego. Mi może łatwiej zareagować w takiej sytuacji, bo byłem w wielu klubach i różnie w nich się mi wiodło. Teraz korzystam z tego doświadczenia życia piłkarskiego wyniesionego z różnych pozycji. Wiem, że raz jest tak, że każda kopnięta piłka wpada do siatki, a czasami z formą jest troszkę gorzej. Te słabsze momenty trzeba cierpliwie przeczekać, a co najważniejsze bez względu na wszystko trzeba pracować na treningach. Czy gram w "11", czy nie, to nie zmieniam podejścia do zajęć. Na każdych staram się robić to, co do mnie należy i wykonywać tę pracę jak najlepiej potrafię. To samo jest na boisku. Gdy nie mogę grać od początku, to cieszę się, że gdy wchodzę to za każdym razem mogę pomóc zespołowi. Nie zmienia to oczywiście faktu, że walczę, aby wrócić do "11" na stałe.

SPRAWDŹ, KTO JESZCZE W ARCE STAŁ SIĘ PIŁKARZEM DO ZADAŃ SPECJALNYCH

Łatwiej jest w Arce przebić się jako defensywny pomocnik czy może stoper?

Mam nadal zdrowie, by biegać i grać w drugiej linii. Jednak faktycznie w Grudziądzu zagrałem jako stoper. Nie jest mi to obca rola, gdyż grałem na tej pozycji także w innych klubach. Trener doskonale zna moje mocne strony i to on decyduje, gdzie gram. Natomiast do mnie należy, by swoim nastawieniem do treningów i meczów dawać drużynie dobry przykład. Cieszę się, że gdy wszedłem do gry przeciwko Dolcanowi, dałem drużynie nowy impuls. Tylko takim postępowaniem można zaskarbić sobie sympatię i zaufanie trenera oraz wrócić do składu.

Gdy w lipcu przechodził pan z ekstraklasy do I ligi mówił o kroku w tył, by potem zrobić kilka do przodu. Jednak czy to cofnięcie się nie okazało się zbyt duże?

Ciężko to analizować już po trzech miesiącach. To krótki czas w życiu każdego człowieka, nie tylko piłkarza. Ocenić to będę mógł po sezonie. Zobaczymy jak w przyszłym roku wszystko się poukłada, w jakiej formie będę ja, w jakiej zespół i na którym miejscu zakończymy rozgrywki. Gdy podjąłem już decyzję, to nie chcę cofać się do lipca i zastanawiać się, czy była ona dobra, czy nie. Należy wykonywać pracę, której się podjąłem tak, by czerpać z niej jak najwięcej przyjemności i podnosić umiejętności. Tylko wtedy trening będzie wydajny i można z niego czerpać energię na dobre mecze, po których znów cieszyć się będziemy zwycięstwami.

Czyli po tym, gdy z jego z liderów drużyny stał się pan tylko zmiennikiem, nie rozważa pan możliwości, by już zimą zmienić klimat?

Powiem szczerze, że w tej chwili skupiam się tylko na pracy i meczu, który nam pozostał. Nie analizuję tego szerzej, bo na to przyjdzie czas na koniec roku. Początek sezonu był nieudany dla nas jako zespół. W takich sytuacjach trener zawsze musi szukać jakiegoś rozwiązania, które przyniesie odpowiednią grę i wynik. Dlatego są roszady, sprawdzenie innych zawodników. Akurat tak się to potoczyło, niekorzystnie dla mnie, ale korzystnie dla zespołu. I to doskonale rozumiem, bo interes drużyny jest nadrzędny nad pojedynczym zawodnikiem. Dlatego nie ma co płakać, marudzić, narzekać. Ja znam swoją wartość i wiem, że stać mnie na to, by grać w  pierwszej "11". Zamierzam robić swoje i krok po kroku iść do przodu, aby przekonać do siebie trenera, sprawić, by mi ponownie zaufał. Natomiast naturalną koleją rzeczy jest to, że szkoleniowiec podejmuje decyzje, jakie uważa za stosowne.

Kluby sportowe

Opinie (21) 6 zablokowanych

  • Fajnie, Ława też bierze udział w tej akcji. (1)

    • 14 1

    • jakby o tym nie napisali, to by nikt na to nie wpadł
      zapuścił se chłopisko brode i gra dalej

      • 3 1

  • (1)

    Każdy hipster w rurkach teraz będzie drwalem z brodą.

    • 19 2

    • dać hipsterom piły spalinowe, to problem hipsterstwa rozwiąże się sam

      • 3 1

  • Jak broda to nie Movember. (2)

    Akcja Movember manifestuje się zapuszczaniem wąsa. Broda powinna być zgolona.

    • 27 13

    • Może najpierw zapuszcza brode a potem ją przytnie do wąsów? (1)

      A w akcji chodzi o badania a nie spieranie się o fryzurę na twarzy.

      • 14 2

      • Nie przytnie, będzie akcja mikołaj.

        • 3 0

  • Niech Arka awansuje, będą w końcu derby.

    • 27 3

  • (2)

    Nie kumam tej bezmyślnej mody na zapuszczanie brody. Czyżby to element islamizacji społeczeństw tylnymi drzwiami? Teraz brody, potem prześcieradła?
    Poza tym wygląda to niechlujnie.

    • 9 18

    • (1)

      Chyba Twoja. Zazdrość z braku bujnego zarostu?

      • 11 1

      • pudło. gdybym się tydzien nie golił wyglądałbym jak Rumcjas

        • 1 7

  • Wszyscy piłkarze Arki (1)

    powinni mieć długie brody.

    • 6 5

    • Zwłaszcza leśne dziadki Abott, Sobieraj...

      • 1 1

  • Żenująca hipsterska moda. A jakby zapuścił brodę i oblał się zimną wodą z lodem

    to by dostał więcej lajków.

    • 7 8

  • (3)

    Chciałbym tylko wspomnieć ze 3/4 składu Ogniwa Sopot Rugby , beniaminka ekstraligi co więcej doskonale się spisującego wspiera akcje Movember... Ale ekipa trójmiasta wybiera jednak podrzędnego 1 ligowca... Cóż chwalą mu za to że wspiera akcje, ale uważam, że bardziej trafne byłoby opisanie chłopaków z Ogniwa bo należy im się wielki szacunek.

    • 7 11

    • no i co z tego ze wspiera tutaj temat o Arce a nie Ogniwie (1)

      czy Ogniwo ma 4 zwyciestwa z rzedu?

      • 6 3

      • Ale przynajmniej mają wąsy.

        • 1 1

    • na pilke chodzi wiecej ludzi , nizeli na rugby

      A co za tym idzie wiekszy rozglos

      • 2 0

  • O co kaman? (2)

    Chłop przez cały wywiad tłumaczy redaktorkowi, że skupia się tylko na pracy, treningach i meczach, a ten swoje --- zrobił pan krok w tył, mówi się o panu super rezerwowy czy nie zmieni pan w zimie klimatu itp, itd. Co ten red. chciał usłyszeć??? Chciał pogadać o brodzie to ok tylko, że to akurat w dziale "Życie i styl " a nie "Sport". Jakiś on nie kumaty i tyle.

    • 11 0

    • (1)

      taka jest redakcja sporttrujmiasta.pl- lechiści !!!

      • 6 0

      • 100%

        • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Wisła Płock
84% ARKA Gdynia
14% REMIS
2% Wisła Płock

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 27 16 5 6 46:22 53
2 Arka Gdynia 27 15 7 5 45:27 52
3 GKS Katowice 27 13 6 8 47:28 45
4 Górnik Łęczna 27 11 12 4 30:24 45
5 Motor Lublin 27 13 6 8 38:33 45
6 GKS Tychy 27 14 3 10 35:31 45
7 Wisła Kraków 27 11 9 7 49:33 42
8 Wisła Płock 27 11 9 7 39:36 42
9 Odra Opole 27 11 7 9 32:28 40
10 Miedź Legnica 27 9 11 7 35:28 38
11 Stal Rzeszów 27 10 5 12 38:43 35
12 Chrobry Głogów 27 9 6 12 29:41 33
13 Znicz Pruszków 27 9 4 14 22:33 31
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 27 7 9 11 40:42 30
15 Polonia Warszawa 27 7 8 12 32:38 29
16 Resovia 27 7 4 16 28:49 25
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 27 4 9 14 21:43 21
18 Zagłębie Sosnowiec 27 2 8 17 16:43 14
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 27 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:1 (1:0)
  • Motor Lublin - ARKA GDYNIA 2:2 (2:1)
  • Zagłębie Sosnowiec - Górnik Łęczna 0:1 (0:0)
  • Resovia - Stal Rzeszów 0:2 (0:1)
  • GKS Katowice - Odra Opole 1:3 (0:1)
  • Wisła Płock - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
  • Chrobry Głogów - Miedź Legnica 0:0
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Polonia Warszawa 1:2 (0:1)
  • Znicz Pruszków - GKS Tychy 2:3 (1:0)

Ostatnie wyniki

12 kwietnia 2024, godz. 20:30
HIT
28% Motor Lublin
30% REMIS
42% ARKA Gdynia
Chrobry Głogów
86% ARKA Gdynia
7% REMIS
7% Chrobry Głogów

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 29 55 62.1%
2 Sławek Surkont 30 50 56.7%
3 Mariusz Kamiński 30 49 53.3%
4 Marek Dąbrowski 30 49 53.3%
5 Przemek Żuk 30 48 53.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane