• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pierwsza porażka Gedanii Gdańsk.

14 listopada 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Minimalną porażką zakończył się wyjazd "gedanistek" do Wrocławia, gdzie gdańszczanki potykały się w czwartej kolejce Serii A kobiet z Gwardią Wrocław. Początkowa euforia (dwa wygrane sety) zamieniła się szybko w gorycz, która tym dotkliwsza, gdyż była to pierwsza porażka naszych siatkarek w tym sezonie. Poprosiliśmy o komentarz "na gorąco" trenera Gedanii Gdańsk, Jerzego Skrobeckiego.

- Mecz trwał praktycznie dwie godziny. Był bardzo zacięty. Myślę, że z punktu widzenia obserwujących te zawody kibiców, mecz mógł się podobać i na pewno nikt nie opuszczał hali we Wrocławiu nieusatysfakcjonowany. My akurat nie jesteśmy z tego specjalnie zadowoleni, bo niedużo nam brakowało aby rozstrzygnąć ten mecz na naszą korzyść. W czwartym secie przegraliśmy partię 26:28, piątego seta 13:15 jednocześnie przegrywając cały mecz.

- Bernadetta Leper pomimo doniesień prasowych sugerujących poważniejszą kontuzję jednak pojawiła się na parkiecie.

- Ślad po kontuzji na pewno gdzieś tam pozostaje, ale zawodniczka uczestniczy w procesie treningowym, trenuje, gra i jeżeli tylko zdrowie umożliwia wzięcie udziału w zawodach to w nich startuje.

- Wiadomo, że 8 i 9 grudnia Gdańsk ugości uczestniczki finałowego turnieju o Puchar Polski siatkarek, można więc przypuszczać, że gdańszczanki będą występować w roli faworytek?

- W gronie tych czterech zespołów są drużyny, które będą uważane za faworytów, mam tutaj na myśli Naftę (Mistrza Polski) i zespół Pałacu, który zdobył w poprzednim sezonie to trofeum. Nie sądzę więc abyśmy musieli występować w roli faworytów. Natomiast jeżeli wygramy pierwszy mecz, mamy szansę wystąpić w finale i byłby to na pewno ogromny sukces naszego zespołu.

Gwardia Wrocław - Gedania Gdańsk 3:2 (23:25, 20:25, 25:18, 28:26, 15:13).

Radosław Rocławski, Wojciech Lesner
sport.trojmiasto.pl

Kluby sportowe

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane