Rezerwy Lechii pokonały na bocznym boisku przy Traugutta Polonię 2:1 (1:1) w III-ligowych derbach Gdańska. Gola na wagę zwycięstwa dopiero pod koniec spotkania zdobył Patryk Tuszyński. Polonistom na pociechę pozostaje fakt, iż są pierwszym zespołem, który zdołał strzelić bramkę drużynie prowadzonej przez Tomasza Untona.
Bramki: Andriuskevicius 8, Tuszyński 88 - 29 K.Borkowski
LECHIA II: Rosa - Bielawski, Iwanowski, Andriuskevicius, Przybylski - Dawidowicz, Zyska (73 Czychowski), Górka (60 Skrzecz), Tuszyński, Nowak - Duda (60 Wrzask)
POLONIA Cimanowski - Zgliński, Skarżyński, Skowroński, Stanisławski - K.Borkowski (61, Biernatowicz), Kozłowski, Ł.Borkowski (75 Anusik), Pikulski - Piątkowski (85 Jaśniewski) - Rychłowski (87 Rink)
Typowanie wyników
LECHIA II Gdańsk
POLONIA Gdańsk
Jak typowano
| 85% |
248 typowań |
LECHIA II Gdańsk |
|
| 8% |
22 typowania |
REMIS |
|
| 7% |
21 typowań |
POLONIA Gdańsk |
|
-
To był nasz najgorszy mecz w tym sezonie. Niektórzy zawodnicy byli chyba nieco przemęczeni treningami. To prawda, że zagraliśmy młodym składem, ale nie szukałbym w tym tłumaczenia. Niezbyt pomogło nam dzisiaj wsparcie z pierwszego zespołu, bo choć najjaśniejszą postacią na boisku był Paweł Nowak to ani Duda, ani Zyska, ani Górka nie zagrali dzisiaj dobrego spotkania. Pierwszą połowę zagraliśmy praktycznie na stojąco dosłownie zapraszając Polonię do ataków na naszą bramkę. Wynik jest dla nas dobry, ale gra na pewno nie - podsumował szkoleniowiec Lechii.
Mecz od mocnego uderzenia zaczęli gospodarze, którzy szybko optyczną przewagę w pierwszych minutach udokumentowali bramką. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego
Pawła Nowaka uderzeniem głową
Radosława Cimanowskiego pokonał
Vytautas Andriuskevicius. Chwilę później pomocnik jeszcze trzykrotnie wykonywał kornera, ale za każdym razem goście wychodzili z sytuacji obroną ręką.
Napór biało-zielonych trwał dalej - kolejne uderzenie głową na bramkę Polonii oddał
Adam Duda, a później zza pola karnego uderzał Nowak. Gościom co jakiś czas udawało się jednak zapuścić pod bramkę biało-zielonych, ale albo ich uderzenia były niecelne, albo akcje przerywała defensywa Lechii. Podopieczni
Tomasza Untona prowadzili grę jednak obrona gości skutecznie utrudniała życie wysuniętemu Dudzie.
Gra stopniowa się zaostrzała i przenosiła w środek boiska. Z dystansu bramkarza Lechii próbował pokonać zachęcony dopingiem kibiców Polonii
Adam Piątkowski, ale uderzył wysoko nad poprzeczką. W 29 minucie drogę do bramki Rosy znalazł
Kamil Borkowski. Strata gola wyraźnie rozdrażniła gospodarzy, ale Polonia podjęła rękawicę - w niezłej sytuacji znów znalazł się Borkowski jednak uderzył daleko obok słupka.
Dogodnej sytuacji wciąż nie mógł doczekać się wypatrujący podań od kolegów Duda. Na bramkę strzał oddał natomiast obsłużony przez bardzo aktywnego Nowaka
Patryk Tuszyński, który uderzeniem z pierwszej piłki posłał futbolówke nad poprzeczką.
Pierwsze minuty po przerwie gra wyglądała dość chaotycznie z obu stron. Jako pierwsi okazję do zdobycia gola stworzyli sobie goście, gdy bliski zdobycia bramki był Kamil Borkowski po tym jak w pole karne piłkę posłał...
Łukasz Borkowski. Dla Lechii skończyło się na strachu i biało-zieloni szybko przenieśli grę w pole karne Polonii. W jednym ze starć urazu nabawił się Kamil Borkowski, który musiał opuścić boisko.
W kolejnych minutach przeważała Lechia, która zepchnęła gości na ich własną połowę, ale z tej dominacji wynikały co najwyżej kolejne rzuty rożne. Niespodziewanie skontrowała za to Polonia, gdy zza pola karnego uderzył
Jakub Zgliński, a nad poprzeczką piłkę przeniósł Rosa. Groźnie było również po rzucie rożnym, gdy futbolówki do bramki omal nie wpakował
Daniel Skowroński, ale w zamieszaniu szczęśliwie interweniował golkiper gospodarzy.
Lechia dogodnej sytuacji doczekała się dopiero pod koniec spotkania.
Paweł Dawidowicz zgrał piłkę do
Kacpra Wrzaska, a ten podał do
Patryka Tuszyńskiego, który wykorzystał otwartą drogę do strzału i zdobył gola na wagę zwycięstwa.
-
Mogliśmy zachować się lepiej w tej sytuacji. Po starciu w powietrzu jeden z lechistów złapał się za głowę i nasi zawodnicy chyba nieco przystanęli myśląc, że gra będzie przerwana, ale nie doszukiwałbym się tutaj kontrowersji. Na pewno szkoda tej bramki, bo zagraliśmy dziś dobre spotkanie i choć to Lechia częściej była przy piłce, niewiele nam zabrakło do zwycięstwa. Przy odrobinie szczęścia ten wynik mógłby być odwrotny, choć mamy swój udział przy straconych bramkach. Osobną sprawą jest to, że gospodarze nie byli dziś w najwyższej dyspozycji - ocenił po meczu trener Polonii
Paweł Pagieła.
W sobotę swoje mecze rozgrywali gdyńscy III-ligowcy. Rezerwy Arki przegrały 1:4 (1:2) w Barlinku, zaś Bałtyk pokonał w Dębnicy 2:0 (1:0) miejscowy Koral
(czytaj więcej).
Tabela po 7 kolejkach
Piłka nożna - III liga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bramki |
Pkt. |
|
1
|
Lechia II Gdańsk
|
7
|
6
|
1
|
0
|
14:1
|
19
|
|
2
|
Gwardia Koszalin
|
7
|
4
|
1
|
2
|
18:10
|
13
|
|
3
|
Pogoń Barlinek
|
7
|
4
|
1
|
2
|
13:8
|
13
|
|
4
|
Drawa Drawsko Pomorskie
|
7
|
3
|
3
|
1
|
12:6
|
12
|
|
5
|
Pogoń II Szczecin
|
7
|
4
|
0
|
3
|
11:11
|
12
|
|
6
|
Bałtyk Gdynia
|
7
|
3
|
2
|
2
|
11:7
|
11
|
|
7
|
Błękitni Stargard Szczeciński
|
7
|
3
|
1
|
3
|
12:11
|
10
|
|
8
|
Energetyk Gryfino
|
7
|
3
|
1
|
3
|
8:8
|
10
|
|
9
|
Kotwica Kołobrzeg
|
7
|
3
|
1
|
3
|
4:9
|
10
|
|
10
|
Cartusia Kartuzy
|
7
|
3
|
0
|
4
|
7:12
|
9
|
|
11
|
Chemik Police
|
7
|
1
|
5
|
1
|
11:10
|
8
|
|
12
|
Polonia Gdańsk
|
7
|
2
|
1
|
4
|
11:11
|
7
|
|
13
|
Arka II Gdynia
|
7
|
2
|
1
|
4
|
6:17
|
7
|
|
14
|
Gryf Słupsk
|
6
|
1
|
2
|
3
|
10:12
|
5
|
|
15
|
Koral Dębnica
|
7
|
1
|
1
|
5
|
6:12
|
4
|
|
16
|
Dąb Dębno
|
6
|
1
|
1
|
4
|
7:16
|
4
|
Tabela wprowadzona: 2012-10-04
Pozostałe spotkania 7. kolejki grupy pomorsko-zachodniopomorskiej III ligi:Drawa Drawsko Pomorskie - Pogoń II Szczecin 1:2 (0:0), Gwardia Koszalin - Błękitni Stargard Szczeciński 4:3 (3:1), Energetyk Gryfino - Cartusia Kartuzy 2:1 (1:1) , Kotwica Kołobrzeg - Chemik Police 0:4 (0:1), Dąb Dębno - Gryf Słupsk - goście nie przyjechali na spotkanie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
