- 1 Derby mają być 19.05 z kibicami gości (133 opinie)
- 2 Kuciak z trybun Lechii do bramki Rakowa (47 opinii)
- 3 Piąte zwycięstwo z rzędu piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 4 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (65 opinii)
- 5 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
- 6 Pierwsze wiosenne derby Trójmiasta rugby
Pierwsze koty za płoty. Gedania trzecia w Pile.
30 września 2001 (artykuł sprzed 22 lat)
Trzecie miejsce zajęły siatkarki Gedanii w turnieju towarzyskim w Pile. Podopieczne Jerzego Skrobeckiego ustąpiły pola miejscowej Nafcie oraz Skrze Warszawa, a dwukrotnie pokonały niemieckiego I-ligowca, Volley Cats Berlin.
- Były to dla nas pierwsze mecze na serio w okresie przygotowawczym. Wcześniej graliśmy w spotkaniach o charakterze pokazowym. Na tym etapie trudno wymagać samych wygranych, gdyż gramy bez trzech zawodniczek, które są w reprezentacjach Polski. Dlatego cieszę się, że wykazaliśmy dobre przygotowanie pod względem sprawnościowym. Ponadto ze spotkania na spotkanie graliśmy coraz lepiej. Być może nawiązane w Pile kontakty zaowocują wkrótce zaproszeniem na turniej do Berlina - mówi trener Jerzy Skrobecki.
Podczas pierwszych dwóch dni rozgrywek grano każdy z każdym. Ostatniego dnia turnieju dwie najlepsze drużyny zmierzyły się w spotkaniu o pierwsze miejsce, a pokonane wystąpiły w małym finale. W eliminacjach Gedania uległa Nafcie Gaz Piła 0:3 (19:25, 15:25, 19:25) i Skrze Warszawa 1:3 (18:25, 21:25, 25:17, 18:25) oraz pokonała Volley Cats 3:1 (19:25, 25;18, 25:19, 25:16). Gdańszczanki zajęły trzecie miejsce i przyszło im jeszcze raz zmierzyć się z siatkarkami z Berlina, która przegrały wszystkie mecze. W rewanżu ponownie lepsze były gedanistki wygrywając 3:1 (22:25, 25:17, 25:23, 28:26). W finale Nafta po pięciosetowym pojedynku zwyciężyła Skrę 3:2 (25:20, 23:25, 24:26, 25:12, 15:10).
W gdańskiej ekipie pięć zawodniczek miało pewne miejsca w podstawowym składzie. Ani na sekundę parkietu nie mogła opuścić Agnieszka Lewandowska, gdyż była jedyną rozgrywającą. Jako środkowe bloku grały Bernadeta Leper i Dominika Kuczyńska. W roli atakującej występowała Swietłana Pugaczowa, a jedną z dwóch przyjmujących była jej siostra, Luba Jagodina. Anna Olczyk, Agnieszka Drzewiczuk i Aleksandra Kruk wymieniały się w składzie. Ta ostatnia, którą szkoleniowiec chwalił za oba mecze z Niemkami, otrzymała nagrodę dla najmłodszej zawodniczki. Skład Gedanii uzupełniała Anna Zberowska, która po rocznej przerwie ponownie występuje jako libero.
jag.
- Były to dla nas pierwsze mecze na serio w okresie przygotowawczym. Wcześniej graliśmy w spotkaniach o charakterze pokazowym. Na tym etapie trudno wymagać samych wygranych, gdyż gramy bez trzech zawodniczek, które są w reprezentacjach Polski. Dlatego cieszę się, że wykazaliśmy dobre przygotowanie pod względem sprawnościowym. Ponadto ze spotkania na spotkanie graliśmy coraz lepiej. Być może nawiązane w Pile kontakty zaowocują wkrótce zaproszeniem na turniej do Berlina - mówi trener Jerzy Skrobecki.
Podczas pierwszych dwóch dni rozgrywek grano każdy z każdym. Ostatniego dnia turnieju dwie najlepsze drużyny zmierzyły się w spotkaniu o pierwsze miejsce, a pokonane wystąpiły w małym finale. W eliminacjach Gedania uległa Nafcie Gaz Piła 0:3 (19:25, 15:25, 19:25) i Skrze Warszawa 1:3 (18:25, 21:25, 25:17, 18:25) oraz pokonała Volley Cats 3:1 (19:25, 25;18, 25:19, 25:16). Gdańszczanki zajęły trzecie miejsce i przyszło im jeszcze raz zmierzyć się z siatkarkami z Berlina, która przegrały wszystkie mecze. W rewanżu ponownie lepsze były gedanistki wygrywając 3:1 (22:25, 25:17, 25:23, 28:26). W finale Nafta po pięciosetowym pojedynku zwyciężyła Skrę 3:2 (25:20, 23:25, 24:26, 25:12, 15:10).
W gdańskiej ekipie pięć zawodniczek miało pewne miejsca w podstawowym składzie. Ani na sekundę parkietu nie mogła opuścić Agnieszka Lewandowska, gdyż była jedyną rozgrywającą. Jako środkowe bloku grały Bernadeta Leper i Dominika Kuczyńska. W roli atakującej występowała Swietłana Pugaczowa, a jedną z dwóch przyjmujących była jej siostra, Luba Jagodina. Anna Olczyk, Agnieszka Drzewiczuk i Aleksandra Kruk wymieniały się w składzie. Ta ostatnia, którą szkoleniowiec chwalił za oba mecze z Niemkami, otrzymała nagrodę dla najmłodszej zawodniczki. Skład Gedanii uzupełniała Anna Zberowska, która po rocznej przerwie ponownie występuje jako libero.
jag.