• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futsaliści AZS UG pokonali mistrzów Polski

ras.
1 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Wygrana z mistrzami Polski to duży sukces dla graczy AZS UG. Nie zda się on jednak na nic, jeśli gdańszczanie nie wygrają kolejnych spotkań, które pomogłyby im utrzymać się w elicie. Na zdjęciu przy piłce Mateusz Wesserling. Wygrana z mistrzami Polski to duży sukces dla graczy AZS UG. Nie zda się on jednak na nic, jeśli gdańszczanie nie wygrają kolejnych spotkań, które pomogłyby im utrzymać się w elicie. Na zdjęciu przy piłce Mateusz Wesserling.

Futsaliści AZS UG pokonali we własnej hali aktualnych mistrzów Polski Rekord Bielsko-Biała 4:2 (1:1). Sensacyjne zwycięstwo daje im jeszcze nadzieje na utrzymanie w ekstraklasie, jednak by tego dokonać, potrzebne będą kolejne sportowe cuda. W podobnej sytuacji są gracze Politechniki Gdańskiej, którzy walczą o prawo gry w barażach o ekstraklasę. Niestety wyjazdowa porażka 4:5 (1:2) z Constractem Lubawa mocno utrudnia im plany.



AZS Uniwersytet Gdański - Rekord Bielsko-Biała 4:2 (1:1)
Bramki: Widzicki 17, Poźniak 22, Pawicki 26, Kartuszyński 30 - Popławski 2, Kameko 40

AZS UG: Kartuszyński, Gonda - Cirkowski, Widzicki, Musik, Friszkemut, Poźniak, Broner, Madani, Wesserling, Rafalski, Kreft, Pawicki, Depta

REKORD: Brzenk, Nawrat - Biel, Szymuta, Kmiecik, Popławski, Franz, Łysoń, Polasek, Mentel, Szłapa, Janovsky, Kameko.

Wydaje się, że już tylko cud może sprawić, iż zespół AZS UG uniknie spadku z ekstraklasy (zdegradowane zostaną 11. i 12. zespół, 10. zagra w barażach). Skoro tak, utrzymanie ligowego bytu nie jest wykluczone, bo pierwszy z cudów wydarzył się w Gdańsku. Podopieczni trenera Szymona Hartmana pokonali we własnej hali mistrza kraju.

Drużyna Adama Krygera nie przyjechała co prawda do Gdańska w optymalnym składzie, ale również i AZS zagrał bez Macieja OsłowskiegoPrzemysława Kostucha. Początek spotkania zapowiadał, że wszystko pójdzie zgodnie ze scenariuszem jaki nakreślili sobie goście. Już na początku drugiej minuty meczu Artur Popławski pokonał swoją najsilniejszą bronią - strzałem z dystansu Michała Kartuszyńskiego.

Po tej bramce wydawało się, że kolejne gole dla Rekordu i powtórka wyniku sprzed tygodnia, gdy bielszczanie rozbili u siebie Pogoń 04 Szczecin 8:1, są bardzo realne. Nic bardziej mylnego. Kolejnych bramek rekordziści przed przerwą strzelić już nie zdołali, a ponadto Marek Widzicki po znakomitym wyłożeniu piłki przez Tomasza Bronera doprowadził do wyrównania.

- Chciałbym podziękować "starej gwardii" za zaangażowanie jakie prezentują. Chłopacy mają już sporo lat na karku, a jednak wciąż ciężko pracują żeby utrzymać ekstraklasę w Gdańsku - powiedział po meczu o Widzickim, Bronerze i Marku Cirkowskim trener Hartman.

Na początku drugiej części meczu przed wyśmienitą szansą stanął Rafał Franz jednak jego strzał poszybował wysoko nad bramką. Grę wznowił długim wyrzutem Kartuszyński, Tomasz Poźniak znakomicie zastawił się, minął Krystiana Brzenka i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Chwilę później wynik spotkania podwyższył Wojciech Pawicki, który dobił piłkę wybijaną z pola karnego przez Piotra Szymurę. Po drodze do bramki piłka odbiła się jeszcze od słupka, a bezradny Brzenk mógł jedynie wyjąć futbolówkę z siatki.

Przy wyniku 3:1 goście zdecydowali się na grę z wycofanym bramkarzem. Mimo tego, przez ponad 10 minut szanse na zdobycie gola można by policzyć na palcach jednej ręki, a kiedy już do nich dochodziło, to w niewiarygodnych okolicznościach goście pudłowali.

Co nie udawało się Rekordowi, udało się graczom AZS UG. Kolejnego gola zdobył... bramkarz. Michał Kartuszyński po jednej z akcji gości przechwycił piłkę i celnie kopnął w stronę pustej bramki rywali. Goście mimo wielu prób (m.in. przy grze 5 na 3 po drugiej żółtej kartce Bronera) zdołali zdobyć już tylko jedno trafienie. Rozmiary sensacyjnej porażki zmniejszył Dmytro Kameko.

- Ta wygrana wlała w nas trochę optymizmu. Fajnie jest ograć mistrza. Nie jesteśmy już tak zdołowani jak po meczu z Gwiazdą, gdzie choćby remis bardzo by się nam przydał. Najgorsze, że tracimy punkty z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. Jestem jednak optymistą, wierzę że nie wszystko stracone - zakończył trener Hartman.

Pozostałe wyniki 16. kolejki futsal ekstraklasy:
Gatta Active Zduńska Wola - Pogoń '04 Szczecin 4:3
AZS Uniwersytet Śląski Katowice - Clearex Chorzów 8:1
Wisła Krakbet Kraków - Red Dragons Pniewy 7:3

niedziela
Red Devils FC Chojnice - Gwiazda Ruda Śląska

poniedziałek
GAF Jasna Gliwice - KGHM Euromaster Chrobry Głogów

Tabela futsal ekstraklasy
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. Wisła Krakbet Kraków 16 12 2 1 84:40 38
2. Gatta Active Zduńska Wola 16 11 2 3 54:36 35
3. Rekord Bielsko-Biała 16 8 3 5 74:50 27
4. GAF Jasna Gliwice 15 7 2 6 45:44 23
5. Clearex Chorzów 16 7 1 8 39:54 22
6. Red Dragons Pniewy 16 6 3 7 38:41 21
7. KGHM Euromaster Chrobry Głogów 15 5 5 5 41:47 20
8. Red Devils FC Chojnice 15 5 4 6 39:39 19
9. Pogoń '04 Szczecin 16 6 0 10 50:67 18
10. AZS UŚ Katowice 16 5 2 9 46:63 17
11. Gwiazda Ruda Śląska 15 5 1 9 32:51 16
12. AZS UG GDAŃSK 16 3 3 10 46:56 12



Constract Lubawa - Politechnika Gdańska 5:4 (2:1)
Bramki dla PG: Wardowski trzy, Urtnowski

POLITECHNIKA: Ciesielski, Pytka - Pawlicki, Iwosa, Kozakiewicz, Grącki, Horbacz, Seweryn, Osiński, Nowicki, Urtnowski, Wardowski.

Po pozostawiającym niedosyt remisie w arcyważnym pojedynku z KS Gniezno, gracze Politechniki Gdańskiej liczyli na komplet punktów w Lubawie. Spotkanie z Constractem rozpoczęło się korzystnie dla gospodarzy, których w 8. minucie gry na prowadzenie wyprowadził Daniel Sass.

Trener gości Michał Janiak wycofał bramkarza, a szybką akcję celnym strzałem wykończył późniejszy zdobywca hat-tricka Piotr Wardowski. Choć mecz toczył się pod dyktando gości, paradoksalnie to oni stracili kolejną bramkę jeszcze przed przerwą.

Na drugą połowę gdańszczanie wyszli niezwykle zdeterminowani. Już w pierwszej akcji po przerwie znakomitej okazji na gola nie wykorzystał Mateusz Osiński, ale chwilę później Maciej Urtnowski strzałem z dalszej odległości wyrównał stan meczu. Niestety, w tym spotkaniu gracze Politechniki bramki zdobywali dopiero po ich stracie, a sami nie potrafili objąć prowadzenia.

Wyrównali także po golu na 3:2 dla Constractu, a także gdy lubawianie trafili na 4:3. Przy remisie po trzecim trafieniu Wardowskiego, bramkarza ponownie wycofał trener Janiak. Tym razem ryzyko się nie opłaciło, bo po jednym ze strzałów do odbitej piłki dopadł Sass i strzałem do pustej bramki ustalił wynik spotkania.

Politechnika wciąż traci do drugiego miejsca 7 punktów, mając do rozegrania jeden zaległy mecz. Przy takim braku stabilizacji, zajęcie miejsca barażowego wydaje się graniczyć z cudem, podobnie jak utrzymanie AZS UG w ekstralidze.

Pozostałe wyniki 14. kolejki w I grupie I ligi:
AZS WSIiU Malwee Łódź - Unikat Osiek 3:5
FC Toruń - AZS Uniwersytet Warszawski 5:3
Unisław Team PBDI - Elhurt-Elmet Helios Białystok 3:3
MOKS Słoneczny Stok Białystok - KS Gniezno 5:3

Tabela I grupy I ligi
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. FC Toruń 14 13 1 0 73:21 40
2. KS Gniezno 14 10 1 3 57:35 31
3. Politechnika Gdańska 13 7 3 3 49:36 24
4. MOKS Słoneczny Stok Białystok 15 7 3 5 51:45 24
5. AZS Uniwersytet Warszawski 14 6 1 7 55:42 19
6. Constract Lubawa 14 4 6 4 31:40 18
7. Elhurt-Elmet Helios Białystok 14 4 4 6 27:37 16
8. Unisław Team PBDI Osiek 15 2 6 7 42:64 12
9. Unikat Osiek 13 2 3 8 37:53 9
10. AZS WSIiU Malwee Łódź 14 1 0 13 33:82 3
ras.

Kluby sportowe

Opinie (3) 2 zablokowane

  • Ale odjazd chłopaki :) Oby tak dalej.

    • 1 0

  • Super!

    Super mecz i super wynik. Oby tak do końca i będzie utrzymanie!

    • 0 0

  • Gratulacje dla Trenera!!!

    Brawo Panie Hartmanie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane