• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polska - Szwajcaria 20:15

jag.
4 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Od wygranej z teoretycznie najtrudniejszym rywalem w grupie rozpoczęli polscy rugbiści rywalizację o prawo startu w Pucharze Świata 2007 roku. W Gdyni biało-czerwoni pokonali Szwajcarię 20:15 (20:3). Wygrana gospodarzy była zasłużona, choć w ostatnich minutach nie zabrakło "obrony Częstochowy". 6 listopada czeka nas mecz wyjazdowy z Maltą.

Punkty zdobyli: Alexis Konieczny 10, Mariusz Wilczuk 10 - Jerome Zumthor 5, Raphael Siard 5, Arnaud Vincent 5.
POLSKA: Ruszkiewicz (41 Urbanowicz), Wojaczek, Marcin Wilczuk, Dabrowski (56 Sajur), Nowak, Andrzejczuk, Kochański (62 Miśkiewicz), Brażuk, Szostek (41 Komisarczuk), Konieczny, Maciejewski, Pietrzyk, Mariusz Wilczuk, Pisarek, Hotowski.

Ma 25 lat. Gra jako łącznik ataku. W reprezentacji Polski wystąpił po raz drugi, ale po raz pierwszy zaprezentował się w kraju swoich przodków. Nie zawiódł. Był lokomotywną poczynań biało-czerwonych. Konieczny z karnych i podwyższeń wykopał 10 punktów. Jego też podania otwierały drogę do pola punktowego przed młodszym z braci Wilczuków. Ten przyłożył już w dziewiątej minucie. Nasza przewaga mogłaby być wyższa, gdyby arbiter bardziej rygorystycznie egzekwował od rywali przepis o spalonym. Przed przerwą Szwajcarzy popisy Polaków przerwali tylko raz. Zumthor w 14 minucie przy drugim podejściu do karnego trafił na 3:7.

Po zmianie stron można było oczekiwać dalszego szturmu naszej reprezentacji, bo rywale wydawali się mieć kłopoty kondycyjne. Ale po zmianie stron to nasi kadrowicze coraz częściej "oddychali rękawami".

Co prawda, jeszcze w 45 minucie postraszył rywali Paweł Dąbrowski, który został powstrzymany pięć metrów od pola punktowego gości, ale chwilę później ten sam zawodnik nie opanował emocji. Za uderzenie rywala musiał na 10 minut opuścić boisko. Jak się okazało, do gry nie wrócił już wcale. Gdy tylko skończyła się jego kara, został wycofany z boiska przez trenera.

Dysponując liczebną przewagą Szwajcarzy uwierzyli, że nie muszą przegrać. A może lepiej poczuli się w jupiterach, które rozbłysły przy ul. Olimpijskiej? Na 20 minut przed końcem zbliżyli się na 15:20. Respekt budziła zwłaszcza jedna z ich akcji. Rozpoczęli ją na własnej połowie na prawym skrzydle, a skończyli w lewym norożniku polskiego pola punktowego. Piłka jak po sznurku wędrowała najpierw wzdłuż, a potem wszerz boiska!

Końcówka to coraz słabsza gra Polaków. Jeden z ostatnich groźnych ataków ofiarną szarżą powstrzymał Krzysztof Hotowski, wygraliśmy też bardzo ważny aut z wrzutu rywali. Końcowy gwizdek zastał drużyny 30 metrów od pola punktowego Polaków. Nasza drużyna umiejętnie broniła się przed serią karnych, rozgrywanych przez dążących do przyłożenia rywali ręką.


Powiedzieli:
Jerzy Jumas (trener reprezentacji)
: - W ostatnim czasie sporo przegrywaliśmy, a zatem cieszy przede wszystkim zwycięstwo. Szwajcarzy mieli być słabi, ale potrafili nas postraszyć. Znów dał o sobie znać brak kondycji. Na obraz gry po przerwie wpływ miało także rozluźnienie, które wkradło się w nasze szeregi. Chyba zbyt szybko zdecydowałem się na zmiany. Jak profesor zagrał Konieczny. Nie tylko kopał. Jego zasługą były także oba przyłożenia Wilczuka. Szkoda, że nie zagra na Malcie. Ju,ż wczesniej w tym terminie zaplanował... podróż poślubną.

Maciej Brażuk (kapitan reprezentacji): - W pierwszej połowie rywale mieli przed nami duży respekt. Później najwyraźniej uwierzyli w siebie i stawiali duży respekt. Wygraliśmy nie tyle umiejętnościami czy kondycją, lecz rutyną. Na więcej na razie nas nie stać, bo gramy w rugby - także w reprezentacji - dla idei. Ten zespół może grać znacznie lepiej, ale Polski Związek Rugby musi w niego zainwestować. Nie chodzi tylko i wyłącznie o pieniądze, ale przede wszystkim o większą liczbę dni na zgrupowania centralne. Przed meczem ze Szwajcarią musiały nam wystarczyć trzy dni.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (16)

  • PZR

    Co dalej z reprezentacja. To juz dramat. Potrzebne sa zmiany w PZR

    • 0 0

  • Przyszłość

    Patrzmy realnie na obecny stan w PZR a co za tym idzie na naszą ligę,sędziów i kadrę A.Awans PŚ w 2007 włóżmy między bajki.Myślę jednak że przy odpowiednich zmianach zmianach ta kadra w połączeniu z młodzieżówką (tu jeszcze dystans do czołówki jest mniejszy) daje nadzieję na eliminacje ale następne.

    • 0 0

  • Wyniki ME -U20

    W uzupełnieniu wiadomości z Mistrzostw Europy U - 20 informuję.
    Litwa - Szwajcaria 31 - 14
    Holandia - Mołdawia 7 : 26
    Pozdrawiam i zapraszam w środę na stadiony:
    11.00 Ogniwo
    Szwajcaria - Holandia
    14.00
    Litwa - Mołdawia

    • 0 0

  • Polakom Gratulujemy.............Właściwie czego??? Wygranej w męczarniach z czołowym tygrysem europejskiego rugby???

    • 0 0

  • Rugby7

    Juvenia Kraków wygrała Ligę Rugby 7.
    2004-10-03 18:42:21

    3 października odbył się w Krakowie turniej finałowy polskiej Ligi Rugby 7.

    W turnieju wzięłu udział następujące zespoły: Czarno-Biali Nowy Sącz, Folc AZS Warszawa, Juvenia Kraków, RC Koszalin, Skra Warszawa, Tur Chojnice. Zabrakło natomiast lidera - Orkana Sochaczew oraz RC Oświecenia i Chaosu Poznań. Mimo wygranej w turnieju zespołu Folc AZS AWF Warszawa, pierwsze miejsce w tegorocznej lidze 7 zdobył Juvenia Kraków.

    Mecze zasadnicze rogrywano zasadą "każdy z każdym", a następnie grano mecze o 5, 3 i 1 miejsce.

    Wyniki:

    Faza zasadnicza:

    RC Koszalin - Juvenia Kraków 5:19 (0:14)
    Biało-Czarni Nowy Sącz - Tur Chojnice 19:0 (7:0)
    Skra Warszawa - Folc AZS Warszawa 0:35 (0:14)
    Tur Chojnice - RC Koszalin 0:38 (0:12)
    Juvenia Kraków - Skra Warszawa 26:7 (19:0)
    Biało-Czarni Nowy Sącz - Folc AZS Warszawa 0:47 (0:26)
    Skra Warszawa - Tur Chojnice 5:0 (0:0)
    RC Koszalin - Biało-Czarni Nowy Sącz 26:0 (14:0)
    Juvenia Kraków - Folc AZS Warszawa 21:26 (7:19)
    Skra Warszawa - Biało-Czarni Nowy Sącz 17:7 (12:0)
    Tur Chojnice - Juvenia Kraków 0:46 (0:29)
    RC Koszalin - Folc AZS Warszawa 5:19 (0:5)
    Juvenia Kraków - Biało-Czarni Nowy Sącz 43:0 (24:0)
    Folc AZS Warszawa - Tur Chojnice 38:0 (21:0)
    Skra Warszawa - RC Koszalin 12:19 (0:14)

    Finały:

    O 5. miejsce: Tur Chojnice - Biało-Czarni Nowy Sącz 0:35 (0:14)
    O 3. miejsce: Skra Warszawa - RC Koszalin 17:10 (0:10)
    0 1. miejsce: Juvenia Kraków - Folc AZS Warszawa 7:49 (0:28)

    Klasyfikacja turnieju:
    1. Folc AZS Warszawa
    2. Juvenia Kraków
    3. Skra Warszawa
    4. RC Koszalin
    5. Biało-Czarni Nowy Sącz
    6. Tur Chojnice

    • 0 0

  • Kraków

    Więcej juniorów niż seniorów w finale Ligi rugby 7
    Nic ciekawego się nie działo
    Trzeba coś z tym zrobić
    Bo wszystko co było zaplanowane w rugby 7 w 2004r. nie zostało zrealizowane
    Powodzenia
    Niech rugby 7 dalej działa i się rozwija
    Tutaj przynajmniej widać efekty pracy

    • 0 0

  • Polskie rugby

    Polskie rugby 15 seniorów jest na samym dnie którego nigdy nie powinno osiągnąć
    Od ostatnich meczy z Niemcami, Hiszpanią i Portalgulią które pokazały że coś można zrobić nic się nie zmieniło
    Tamte mecze były efektem zaangażowania zawodników i poświęcenia się ich dla polskiego rugby
    PZR zrobił wielkie obietnice z których nic nie wynikneło jak zawsze
    Tak jak to bywało w latach wcześniejszych np. jak po wygranym mecz po dogrywce z drużyną Gruzji w Sopocie
    PZR nie nadaje się do niczego, wiem że szkoda słów bo itak nikt tego nie wysłucha i tym się nie przejmie z PZR, ale pozostawiać to bez komentarza nie można
    Wszystkiego jest za mało w PZR i polskim rugby
    Przedewszystkim nie słucha się głosów środowiskowych
    Za mało jest spotkań klubowych z PZR, luźnych spokojnych ale wiążących i zobowiązujących do działania rozmów
    Brak finansów dla reprezentacji i całego rugby w Polsce
    Brak skonkretyzowanych planów szkoleniowych i sportowych reprezentacji i klubów oraz myśli polskiego rugby
    Działaczy i menadżerów z prawdziwego zdarzenia
    Mógłbym jeszcze wymieniać i wymieniać, więc apelują o spotkonia środowiskowe klubów i PZR
    Proszę o opinie na ten temat

    • 0 0

  • Do aktywisty

    Nie wiem ilu ludzi w polskim rugby można nazwać aktywistami na poziomie innym niż klubowy! Poza klubami nie dzieje się nic, to prawda, ale kiedy dochodzi do corocznych spotkań trenerów to jakoś nie wszyscy się pojawiają a zdecydowana większość jak się pojawia to tylko po to by słuchać a nie po to by coś zaproponować. Nie jestem zadowolony z działania zarządu PZR, ale skoro sam nic w tym kierunku nie robię to nie narzekam non stop bo nie mam do tego moralnego prawa, przysługującego prawdziwym aktywistom. Tym, którzy są życzę powodzenia tak jak i tym, którzy się pojawią i zamiast poddawać się marazmowi, spróbują swoich sił.

    • 0 0

  • co tu duzo mówić ..druga połowa meczu słaba nawet bardzo słaba panowie po 1 połowie osiedli na laurach.... a szkoda bo graja bardzo przyzwoicie :((

    • 0 0

  • kadra

    mysle ze zawodnicy maja dosyc wspolpracy z trenerem ktory w tej chwili ma mniejszy zasob informaci niz oni sami do tego caly zwiazek to katastrofa.czekam kiedy ktos bedzie mial odwage wypierdzielic tych pedalow

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane