- 1 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (108 opinii)
- 2 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (15 opinii) LIVE!
- 3 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (124 opinie)
- 4 Chińczycy nie dostali wiz. O mało nie spadli (7 opinii)
- 5 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (25 opinii)
- 6 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (7 opinii)
Kusznierewicz żeglował na Bahamach
7 grudnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat)
Nie udało się Mateuszowi Kusznierewiczowi i Dominikowi Życkiemu po raz trzeci z rzędu stanąć na podium finałowych regat finałowych Star Sailors League. Po eliminacjach polscy żeglarze byli jeszcze na 3. miejscu. Niestety, zmagania zakończyli na ćwierćfinale, kończąc je ostatecznie z 9. lokatą.
Po igrzyskach w Londynie Mateusz Kusznierewicz (GKŻ Gdańsk) i Dominik Życki (Spójnia warszawa) oficjalnie zakończyli kariery wyczynowe, a klasa Star, w której byli m.in. mistrzami świata, została skreślona z programu olimpijskiego. Teraz Polacy mobilizują się już tylko na Star Sailors League. W finałowych zawodach na Bahamach w 2013 roku zajęli drugie, a w 2014 roku - trzecie miejsce.
W tym roku przed wyjazdem na te regaty zaliczyli jedynie we wrześniu regaty w Szwajcarii. Zajęli tam 8. miejsce, ale wraz ze wcześniej zdobywanymi punktami, pozwoliło im to utrzymać się w światowym rankingu klasy Star na 3. pozycji. Tym samym p raz kolejny zaproszeni zostali na Bahama. Byli jedną z 19 załóg, która rywalizowała o pulę 200 tysięcy dolarów.
Wyścigi eliminacyjne pokazywały, że biało-czerwoni ponownie mogą mierzyć w czołowe lokaty. Po drugim dniu awansowali na 3. miejsce. Na tej też pozycji ukończyli pierwszą turę zmagań. Ograniczyła się ona do siedmiu wyścigów, bo były kłopoty z wiatrem.
Mateusz z Dominikiem zgromadzili 28 punktów, a w najlepszych startach osiągali metę z 2. i 3. lokatą. Lepsi od nich byli tylko Francuzi: Xavier Rohart i Pierre-Alexis Ponsot (20 punktów) oraz Włosi Diego Negri i Sergio Lambertenghi (26).
Po eliminacjach na placu boju pozostało 11 załóg. Dalej rywalizowano w tzw. wyścigach australijskich, czyli najsłabsi odpadali. Rohart i Ponsot od razu awansowani zostali do półfinałów, a pozostali w ćwierćfinałach walczyli o sześć czołowych miejsc, które pozwoliły żeglować dalej. Natomiast w finale popłynęły cztery załogi z siedmiu, startujących w półfinale.
- W ćwierćfinale przeżyliśmy męczarnie - skomentował na jednym z portali społecznościowych Kusznierewicz.
Co prawda Polacy wyprzedzili stary prowadzone przez takie gwiazdy jak pięciokrotnego mistrza świata w match-racingu, Iana Williamsa (W.Brytania), czy czterokrotnego medalisty olimpijskiego Jochena Schuemanna (Niemcy), ale do półfinału się nie zakwalifikowali. Metę osiągnęli na 8. miejscu, co w końcowej klasyfikacji dało im 9. lokatę.
W finale zwyciężyli George Szabo (USA) i Edoardo Natucci (Włochy). Kolejne miejsca zajęli: Hamish Pepper (Nowa Zelandia) i Bruno Prada (Brayzlia), Rohart i Ponsot oraz Johannes Polgar i Markus Koy (obaj Niemcy).
KOMPLET WYNIKÓW REGAT NA BAHAMACH
jag.
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2015-12-07 08:55
Bahamy są super, jeżdżę raz na rok tam na wakacje. (2)
- 9 9
-
2015-12-07 12:40
chyba palcem po globusie :))))
- 4 2
-
2015-12-07 16:42
Liczę na to, że PiS sprowadzi Cię na ziemię i już więcej tam nie pojedziesz, bo nie będzie Cię na to stać
- 5 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.