Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński zajęli 2. miejsce w klasie 49er w regatach żeglarskiego Pucharu Świata w Santander. Tuż za podium w Hiszpanii znalazł się inny przedstawiciel AZS AWFiS Gdańsk. Piotr Myszka sklasyfikowany został na 4. pozycji w windsurfingowej specjalności RS:X. Startowało 256 reprezentantów 42 krajów.
Łukasz Przybytek i
Paweł Kołodziński po raz pierwszy w karierze stanęli na podium regat Pucharu Świata. Nie było w tym nic z przypadku. Gdańscy żeglarze od pierwszego do ostatniego dnia rywalizacji utrzymywali pozycję medalową. Swoją wartość sportową potwierdzili w 12 startach, z których dwa wygrali, a żadnego nie ukończyli poniżej 9. miejsca. Natomiast w wyścigu medalowym, który z udziałem 10 najlepszych załóg zwieńczył zawody, uplasowali się na 5. pozycji.
Na podium Polakom towarzyszyli wyłącznie Brytyjczycy. Złoto przypadło załodze
James Peters i
Fynn Sterritt, a brąz dla
Dylana Fletchera i
Scott Bithella.
- Regularne przecinanie linii mety w pierwszej dziesiątce pozwoliło nam zająć wysokie miejsce w końcowej klasyfikacji. Załoga Peters'a nie wygrała ani jednego wyścigu, ale zwyciężyła w regatach. To pokazuje, że można zdobywać medale systematyczną żeglugą. Bardzo cieszymy się z osiągniętego wyniku - podkreśla Przybytek.WYNIKI REGAT W SANTANDER KLASY 49ERDo regat mogły przystąpić jedynie załogi, które otrzymały specjalne zaproszenie od organizatorów. By znaleźć się w tym gronie należało być sklasyfikowanym wysoko w rankingu międzynarodowej federacji żeglarstwa World Sailing.
W klasie 49er rywalizowała jeszcze jedna gdańska załoga.
Dominik Buksak i
Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk) wygrali wyścig medalowy, a w końcowej klasyfikacji uplasowali się na 6. miejscu.
To kolejny dowód na to, że forma całego teamu kadrowego, który trenuje pod wodzą
Pawła Kacprowskiego idzie do góry. Znajduje się w nim jeszcze trzecia załoga
Przemysław Filipowicz (AZS AWFiS) i
Jacek Nowak (AZS UWM Olsztyn). W tym składzie przed regatami w Hiszpanii żeglarze trenowali właśnie w gdańskich Górkach Zachodnich.
- Właśnie tam wypracowaliśmy dobrą prędkość w żegludze na trudnej fali. Mieliśmy również kilka treningów na płaskiej wodzie, tuż przy Narodowym Centrum Żeglarstwa. Dzięki temu z łatwością odnaleźliśmy się w rywalizacji u wybrzeży Hiszpanii - dodaje Kołodziński. Gdańszczanie zapewnili sobie prawo startów w kolejnych regatach Pucharu Świata, które odbędą się w: Gamagori, Japonia (październik 2017), Miami, USA (styczeń 2018), Hyeres, Francja (kwiecień 2018) oraz w finale w Kilonii, Niemcy (czerwiec 2018). Natomiast teraz koncentrują się nad najważniejszymi startami tego sezonu.
- Wszystkie przygotowania prowadzimy pod kątem regat rangi mistrzowskiej. Mistrzostwa Europy odbędą się w dniach 27.07 - 04.08 w niemieckiej Kilonii, a mistrzostwa Świata u wybrzeży portugalskiego Porto w dniach 28.08-02.09 - przypomina Łukasz. W regatach Pucharu Świata w Hiszpanii w 11 klasach startowało łącznie 256 żeglarek i żeglarzy z 42 krajów. Do ostatniego dnia o podium RS:X walczył
Piotr Myszka. Ostatecznie zajął 4. miejsce, gdyż w wyścigu medalowym przypłynął do mety zaledwie jako siódmy.
Zwyciężył brązowy medalista mistrzostw świata, Holender
Kiran Badloe przed mistrzem Europy - Francuzem
Louisem Giardem oraz
Shaharem Zubari z Izraela. On z kolei w sobotnim starcie był najlepszy.
Dla Piotra główną imprezą sezonu są w tym roku mistrzostwa świata na akwenie igrzysk olimpijskich 2020 roku. W Enoshimie, w Japonii deskarze rywalizować będą od 16 do 23 września.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
