- 1 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (27 opinii) LIVE!
- 2 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (223 opinie)
- 3 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (27 opinii) LIVE!
- 4 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (125 opinii)
- 5 Gedania w pucharze. Wierzy w przełamanie (2 opinie)
- 6 VBW Arka postawi na nowe gwiazdy (13 opinii)
Kadra rugbistów bez szans w siódemkach
Mimo znakomitej postawy Szymona Sirockiego z Arki Gdynia, polscy rugbiści nie zdołali wygrać ani jednego meczu podczas drugiego turnieju Grand Prix Series 2017 w Łodzi. Rywalizując w gronie 12 najlepszych drużyn w Europie w kategorii "siódemek", powtórzyli więc wynik z Moskwy gdzie również zajęli ostatnią lokatę. W finałowym meczu Rosja pokonała Hiszpanię 24:19.
Polska: Krystian Pogorzelski, Patryk Reksulak, Dawid Plichta, Grzegorz Szczepański, Szymon Sirocki, Daniel Trybus, Robert Bosiacki, Daniel Gdula, Mateusz Plichta, Mateusz Lament, Andrzej Charlat
GRAND PRIX SERIES POZA TRÓJMIASTEM
W rozgrywkach grupowych na stadionie ŁKS w Łodzi biało-czerwoni spotkali się z Irlandią, Portugalią oraz Niemcami. Choć w świetnej dyspozycji był lider kadry prowadzonej przez Blikkiesa Groenewalda był rugbista Arki Gdynia Szymon Sirocki, to gospodarzom turnieju nie udało się wygrać choćby meczu.
Na początku ulegli Irlandii 10:28, następnie zremisowali z Portugalią 21:21, aby na koniec pierwszej części rozgrywek ulec Niemcom 12:31. W niedzielę pozostała im więc gra o miejsca 9-12.
Na początek trafili na Włochów. Ci już w 1. min. uzyskali przyłożenie (0:5) i podwyższenie (0:7). Sirocki starał się być pierwszy w ataku i w obronie, po stracie punktów przemeblował ustawienie drużyny i akcją po lewym skrzydle odpowiedział na 5:7. Punkty z podwyższeni dołożył Daniel Gdula i zrobił się remis 7:7. Kolejna akcja to jednak następne 7 punktów Włochów (7:14). Wykorzystywali oni słabszy środek polskiej formacji.
Nie inaczej było przy trzecim przyłożeniu i podwyższeniu (7:21). Tuz przed końcem pierwszej połowi jeden z Włochów otrzymał żółtą kartkę więc Polacy grali w przewadze. Szybko wykorzystał to gracz Ogniwa Sopot Grzegorz Szczepański jednak Gdula wykonując podwyższenie spod linii bocznej nie trafił pomiędzy słupy.
Na początku drugiej połowy biało-czerwoni przekopali piłkę na połowę Włochów, a do niej najszybciej dobiegł Sirocki i popędził z nią w pole punktowe. Gdula podwyższył i było już tylko 19:21. I choć do końca meczu pozostało sporo czasu, to Polakom nie udało się już zdobyć punktów. Porażka sprawiła, że zagrali o 11. miejsce z Portugalią.
W starciu z wielokrotnymi mistrzami Europy (po raz ostatni w 2011 roku) biało-czerwoni popełnili jednak sporo błędów. Rywale kontrolowali cały przebieg meczu i prowadzili już 14:0. Dwoma przyłożeniami jeszcze przed przerwą straty zmniejszył Sirocki, ale w drugiej części gry Portugalczycy jeszcze dwa razy zanieśli jajo w pole punktowe gospodarzy turnieju i było 24:10.
W samej końcówce spotkania przyłożył jeszcze Daniel Trybus. Drogę do przyłożenia otworzył mu wówczas swoim biegiem i krzyżowym podaniem Piotr Zeszutek z Ogniwa Sopot. Podwyższenie zdobył Dawid Plichta, ale na odrabianie strat było za późno i biało-czerwoni choć ambitni, turniej skończyli na ostatnim miejscu.
grupowe
Irlandia - Polska 28:10
Polska - Portugalia 21:21
Niemcy - Polska 31:12
mecz o miejsca 9-12
Włochy - Polska 21:19
mecz o 11. miejsce
Polska - Portugalia 17:24
Kluby sportowe
Opinie (43)
-
2017-06-12 19:46
porównanie (2)
wyniki za folca : Amsterdam - minimum ćwierćfinały , Dubai - wygrane z gruzją , kanadą , wailersami , Niemcami, w 2014 roku wygrany finał plate , w fira wygrane z belgią , Niemcami, portugalią , rosją rumunią, Włochami i to po kilka razy, awans do GPS bez porażki po wygranych 2 turniejach 2015,
bilans dziadka "ostatnie miejsce" blikisa - dubai - ostatnie miejsce , Amsterdam - katastrofa 25 miejsce, moskwa , lodz - ostatnie miejsca , facet dziadunio wybitnie upodobał sobie ostatnie miejsca ,
można łysego nie lubić ale porównanie .... nawet nie ma co porównywać , aha u dziadka tabun świetnie opłacanych pseudo fachmanów typu krzywy w sztabie- 11 2
-
2017-06-12 21:09
porażka z Węgrami ? (1)
do fanfolca -porażka kompromitująca z Węgrami na u-20 -dyskredytuje go po całości tyle w temacie
- 5 4
-
2017-06-12 22:36
I ta jedna porażka zaważyła... hahhhahhahhah
- 2 4
-
2017-06-12 22:59
Zacznijcie myśleć od tyłu... (5)
Władze PZR wybierane są z pośród działaczy klubowych. Kto rządzi większości Polskich klubach? Gamonie!!! Kto da pieniądze "Gamoniom"? Nikt!!! Jak znajdzie się taki głupi, to go przemielą i wyplują. Gamonie narzekają, że nie ma pieniędzy w klubach i związku?! Co zrobili, jak bardzo dużo pracy włożyli, żeby utrzymać sponsora? W większości NIC! Co robi Pomorski OZR? Nic konkretnego, nawet o nich nie słychać!
P.S. Pod cudzysłowem kryje się krętacz, cwaniak, oszust, celebryta, karierowicz itp. W Polskim rugby od lat działają tego typu ludzie. Niegodni zaufania tandeciarze. Nie mają pojęcia o idei i atmosferze rugby. Gorsi od tych przyklejeńców, są Ci którzy im wtórują. Działacze(żmije) związani z klubem od lat i od lat, nic nie robiący, liczący na jakieś profity.
Rugby potrzebuje rozwiązań systemowych, ale długo ich nie wprowadzimy.
Jak pozostaną zgliszcza, nie będzie co szabrować i gdzie się pokazywać, odejdą. Pozostaną tylko wierni temu sportowi ludzie. Oni, może zbudują ten sport na nowo.- 12 2
-
2017-06-14 14:38
W związku rządzą byli zawodnicy więc tak musi być (2)
Dopóki całe środowisko nie otworzy się na ludzi z zewnątrz tak będzie wyglądało polskie rugby. Tu potrzeba ludzi z wizja i doświadczeniem z innych dziedzin życia i działalności, krótko mówiąc managerów którzy stworzą produkt a nie byłych zawodników którzy będą chcieli robić walki i geszefty przy okazji zasiadania w organach związku.środowisko rugby uważa siebie za mądrzejszych od innych. Uważają również ze sami potrafią najlepiej zarządzać związkiem i dyscypliną. Jak im wychodzi? Widać od lat: regres, obniżenie wartości sportowej reprezentacji i kabaretowa liga.
To środowisko jest wyjątkowo odporne na ludzi z zewnątrz i na opinie kierowane do nich od ludzi z zewnątrz. Byli rugbiści obsiedli zarząd i wszystkie organy związkowe. Robią i nadal będą robili sport tylko dla siebie i swoich kolegów. Powodzenia w przetargach które sami organizuje ie i wgrywacie, bawcie się dobrze,- 6 0
-
2017-06-15 14:54
a launch to
- 1 0
-
2017-06-15 15:11
a w klubach to samo serafiny ploszaje i inne kwiatkowskie i bartkowiaki
Rugby robia
- 2 1
-
2017-06-15 01:51
SWIĘTA RACJA !!!!!
- 1 0
-
2017-06-19 14:14
Putra miał rację
Jak trener Putra mówił o rozwiązaniach systemowych , od góry do mini żaków to go wywalili
- 3 2
-
2017-06-13 01:09
Fajna ksywa
Fajna ksywa dziadek " ostatnie miejsce " dobre i prawdziwe
- 4 1
-
2017-06-13 09:22
(1)
Jedyna szansa na to by bylo lepiej to musi wszystko pierdzielnac tak by ni bylo kasy wtedy zostana tylko ci ktorym na rugby zalezy
- 5 0
-
2017-06-14 06:45
ale jak nie będzie sianka to nie będzie granka
- 1 3
-
2017-06-14 21:51
Siano jest 150 zł dniówka dla kadrowicza i co grają
- 2 0
-
2017-06-15 11:07
(1)
Przestańcie wywoływać cały czas Folca...od Jego czasów rugby 7 poszło do przodu organizacyjnie i sportowo. U nas nie ma ani jednego ani drugiego. Skończcie z mitem Folca. Może zaczniecie mówić o trenerach 15 którzy wygrywali z Włochami , Gruzinami i wielu innymi. Czy dzisiaj oni gwarantują podobne wyniki. Folc miał 7 letnią przygodę i nic w tym czasie nie osiągnął oprócz kilku wygranych. W turniejach rugby 7 często słabszy wygrywa pojedynczy mecz z drużyna na papierze lepszą . Liczy się końcowa klasyfikacja. Porównania bez sensu. Rugby 7 poszło do przodu, szybkość, siła , wytrzymałość . Czy reprezentacja Górskiego wygrałaby dzisiaj z drużyną Nawałki ?
- 7 2
-
2017-06-15 22:10
Gdybanie nic wiecej!!! O Co ty walczysz?
- 1 1
-
2017-06-16 00:47
Lysy (1)
Łysego nie ma od roku i zaliczamy ciągły zjazd po równi pochyłej, od jakich czasów folca poszło do przodu nie ma go w związku od marca 16 i dziadzio ciągle wszystko przegrywa , porównania bardzo sensowne , zmiana była bez sensu, co jeszcze musi blikis spieprzyć żeby go pogonić , człowiek porażka
- 1 2
-
2017-06-16 11:19
folc se ne vrati pane Havranek!
- 4 1
-
2017-06-16 22:25
Jest blikis jest bidon kozi i krzywy jest Ok jest ostatnie miejsce
- 3 1
-
2017-06-19 15:38
(1)
Brawo Jasiu Urbanowicz i dziewczyny. A jednak można i bez wielkiego wsparcia.
- 4 3
-
2017-06-20 09:36
"cicho jedziesz dalej budziesz"
bez pompy, bez nadęcia , bez zadęcia , bez fałszywego pijaru , po cichu w spokoju tak sie pracuje a nie nadyma balon brawo Jasiu ! brawo dziewczyny !
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.