Sport
  • Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport
Sport
Dodaj raport
Sport Aktualności futsal
Facebook E-mail Messenger WhatsApp Kopiuj link Więcej

Futsaliści Vamos Gdańsk rewelacją I ligi

Rafał Sumowski
18 listopada 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Opinie (11)
Vamos Gdańsk nie przestaje zadziwiać. W minionym sezonie II-ligowy wówczas beniaminek awansował do I ligi. Teraz jest pierwszy w wyścigu po... ekstraklasę! Vamos Gdańsk nie przestaje zadziwiać. W minionym sezonie II-ligowy wówczas beniaminek awansował do I ligi. Teraz jest pierwszy w wyścigu po... ekstraklasę!

Vamos Gdańsk nie przestaje zadziwiać. W minionym sezonie II-ligowy wówczas beniaminek awansował do I ligi. Teraz jest pierwszy w wyścigu po... ekstraklasę!

fot. Vamos Gdańsk

Podczas gdy futsaliści AZS UG przewodzą stawce w ekstraklasie, na jej zapleczu świetnie radzi sobie Vamos Gdańsk. Zespół beniaminka jest liderem I ligi po pięciu meczach, mimo iż po awansie do tej klasy rozgrywkowej wciąż utrzymuje się ze składek zawodników i wsparcia ich rodziców. Awans do ekstraklasy jest realny, ale póki co w klubie myślą o pozyskaniu środków, które pozwolą funkcjonować kolejny rok przynajmniej w I lidze.



VAMOS GDAŃSK AWANSOWAŁ DO I LIGI FUTSALU

Vamos Gdańsk, który powstał w 2011 roku w minionych rozgrywkach debiutował w II lidze i od razu wywalczył awans o szczebel wyżej. W obecnym sezonie drużyna wciąż prowadzona jest przez trenera Michała Janiaka, który latem zakończył współpracę z występującym w ekstraklasie AZS UG. Aktualnie akademicy zasiadają w fotelu lidera najwyższej klasy rozgrywkowej, ale trener Janiak również narzekać nie może - Vamos prowadzi bowiem na jej zapleczu.

AZS UG LIDEREM FUTSAL EKSTRAKLASY PO 7 MECZACH

- To znakomicie, że w Gdańsku mamy dwóch liderów. Nasza pozycja to przede wszystkim efekt ciężkiej pracy i tego, jak zahartowani są moi podopieczni. Po wygraniu II ligi wiele się bowiem nie zmieniło - wciąż utrzymujemy się przede wszystkim ze składek i wsparcia rodziców. Jeśli chodzi o kadrę, doszła trenująca z nami młodzież, tak więc zespół opiera się na chłopakach z roczników 1991-97 - mówi Janiak.

Vamos do sezonu przygotowywał się trenując w hali na Zaspie przy ul. Startowej 9 zobacz na mapie Gdańska, gdzie rozgrywa swoje spotkania, a także na Orlikach. W sezonie treningi odbywają się dwa razy w tygodniu, z tego tylko raz w hali.

- Ciężko nam funkcjonować nawet w I lidze, a przecież kilku z tych chłopaków ma potencjał na ekstraklasę. Prowadzimy rozmowy z władzami Gdańska, w grudniu ma być rozpisany konkurs na dotacje i w tym upatrujemy naszej szansy. Ponadto szukamy sponsorów pośród lokalnych firm, ale póki co, zawodnicy dokładają do grania - dodaje szkoleniowiec.

Wszystko to nie przeszkadza jego podopiecznym, by brylować w I lidze. Wprawdzie na inaugurację rozgrywek grupy północnej gdański beniaminek dostał bolesną lekcję od Unisław Team PBDI przegrywając aż 1:11 (0:4), ale od tej pory Vamos zanotował cztery kolejne zwycięstwa uzyskując w nich bilans bramkowy 28:16.

Skład Vamos Gdańsk:
Bramkarze:
Michał Michaliszyn, Piotr Maciański
Obrońcy:
Marcin Pawicki, Piotr Wardowski, Maciej Martynowski
Pomocnicy:
Patryk Mikucziński, Miłosz Przewodowski, Mateusz Osiński, Aleksander Nowicki, Rafał Bujnowski
Napastnicy:
Maciej Urtnowski, Szymon Urtnowski
Trener: Michał Janiak
Kierownik drużyny: Łukasz Kuciński


Co więcej, w klasyfikacji strzelców na czele znajduje się aż dwóch zawodników gdańskiego zespołu - 9 bramek ma na koncie pełniący rolę prezesa klubu Piotr Wardowski, a 7 goli zdobył dotychczas Mateusz Osiński.

- Nasza bramkostrzelność wynika z taktyki oraz z przygotowania fizycznego. Przed sezonem chłopaki poznali na pamięć leśne trasy w Matemblewie. Nie da się ukryć, że fizycznie górujemy nad resztą rywali. Inna sprawa to charakterność tego zespołu. W każdym meczu chłopaki dają z siebie sto procent, a porażka na inaugurację była znakomitą lekcją. Nauczyła ich, że nikogo nie można lekceważyć, ale też nikogo nie można się bać - twierdzi Janiak.

Gracze Vamos pokazali to w ostatnim rozegranym spotkaniu, gdy na wyjeździe pokonali Football Club Toruń, w którego szeregach są gracze, którzy jeszcze w minionym sezonie rywalizowali w ekstraklasie w barwach wycofanego po zakończeniu rozgrywek Marwitu Toruń.

Gdańszczanie pierwszą pozycję w tabeli zajmują mimo jednego rozegranego meczu mniej od wicelidera, Red Dragons Pniewy. W klubie nie myślą jednak o atakowaniu ekstraklasy (awans uzyskają zwycięzcy grup północnej i południowej I ligi), a zapewnieniu środków umożliwiających grę w przyszłym sezonie choćby w dotychczasowej klasie rozgrywkowej.

- By zawodnicy nie musieli dokładać do gry w I lidze, potrzebowalibyśmy budżetu na sezon w wysokości 30-40 tys. zł. Gdyby był dwukrotnie większy, moglibyśmy dodatkowo zapewnić im jakieś wypłaty za mecze wyjazdowe, czy zwyczajnie opłacić obiady. Ekstraklasa to już inne pieniądze, choćby ze względu na to, że trzeba by dokonać kilku wzmocnień w składzie - kończy trener gdańskiej drużyny.

Najbliższe spotkanie Vamos rozegra w sobotę o godzinie 18:00 z AZS UW Warszawa. Wstęp na halę przy ul. Startowej za zakupem biletów - cegiełek w cenie 5 zł (dorośli) i 3 zł (studenci i uczniowie). Dzieci do 10. roku życia wchodzą za darmo.

Aktualna tabela gr. północnej I ligi futsalu
kolejno mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. VAMOS GDAŃSK                         5	4	0	1	29:27   12
2. Red Dragons Pniewy	                6	4	0	2	19:12   12
3. Football Club Toruń                  5	3	0	2	18:14    9
4. AZS Uniwersytet Warszawski	        5	2	1	2	14: 9    7
5. Constract Lubawa	                5	2	1	2	14:21    7
6. Klub Sportowy Gniezno	        4	1	2	1	 6:8     5
7. Unisław Team PBDI	                4	1	0	3	14:14    3
8. Elhurt-Elmet Helios Białystok	6	0	2	4	12:21    2

Wydarzenia

Zobacz także

więcej artykułów

Opinie (11)

  • 2013-11-18 20:24

    szacun chłopaki!

    trevor

    10 lat

    • 34 1

  • 2013-11-18 21:17

    I liga to niestety szczyt ich marzeń, w ekstraklasie by sobie nie poradzili. O przepasci jaka dzieli te ligi przekonali się AZetesiacy w zeszłym sezonie.

    Poza tym za ekstraklase juz by sie chlopaki nie wyplacili....

    10 lat

    • 2 36

  • 2013-11-18 23:22

    widać, że ludzie mają pasje, miasto powinno wspierać takie inicjatywy!

    fan

    10 lat

    • 34 1

  • 2013-11-19 07:15

    Bravo Vamos

    Oby tak dalej Chlopaki!

    K.

    10 lat

    • 23 1

  • 2013-11-19 13:26

    ?

    Futsal - co to za skarpeciarze?

    10 lat

    • 1 17

  • 2013-11-19 14:15

    Brawo Michał, Brawo Panowie

    Brawo Panowie!! wyrazy uznania dla Michała Janiaka bez którego ta drużyna nie istniała by. Pokazują że można grać bez pieniędzy i zrobić z niczego coś dużego!!

    10 lat

    • 16 0

  • 2013-11-19 18:10

    Jesteście fantastyczni !!!

    Szacunek za ogromny zapał jaki macie, za Waszą wielką pasję i mistrzowski poziom. Życzymy jako wierni kibice, żeby tak aktywni jak Wy byli również sponsorzy ;) Już nie możemy doczekać się następnych meczów przy tak fantastycznej oprawie i atmosferze.

    Wierni kibice

    10 lat

    • 12 0

  • 2013-11-19 18:48

    Vamos - rewelacja

    Panowie to, co robicie, to jest po prostu REWELKA. Oby tak dalej.

    Igrek

    10 lat

    • 11 0

  • 2013-11-21 10:01

    Vamos

    Byłem 3 razy na Waszym meczu. JESTEŚCIE REWELACYJNI i ta atmosfera !!! Życzę samych zwycięstw i tych na boisku i tych ze sponsorami. Powodzenia.

    men

    10 lat

    • 8 0

  • 2013-11-23 11:29

    brawo!

    Od początku tego sezonu chodzę na wszystkie mecze w Gdańsku i muszę przyznać, jestem pod wrażeniem. Gratuluję zespołowi, życzę dalszych sukcesów i stabilizacji finansowej

    kibic

    10 lat

    • 1 0

1
2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

wszystkie relacje

Okiem eksperta

WŁODZIMIERZ ŻEMOJTEL
WŁODZIMIERZ ŻEMOJTEL
17 kwietnia 2024 (30 opinii)

Szanse awansu Arki Gdynia w tym momencie oceniłbym na 90 proc. Nie wyobrażam sobie zmarnować tej szansy, jaka się przed nami pojawiła. Myślę, że największą różnicę w porównaniu do poprzednich sezonów w I lidze zrobił nam Wojciech Łobodziński. Docierają do mnie sygnały, że trener ma świetne relacje z drużyną. Razem chcą tworzyć zespół, któremu przyświeca jasny cel.
więcej opinii eksperckich

Najczęściej czytane

Sprawdź jeszcze