• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Futbol amerykański: wicemistrz lepszy od mistrza

ras.
6 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 21:08 (7 czerwca 2015)

Futboliści amerykańscy Seahawks Gdynia przegrali na wyjeździe z Panthers Wrocław 7:35 (0:14, 0:7, 7:7, 0:7). Dla mistrzów Topligi to druga porażka w tym sezonie i druga poniesiona z rąk wicemistrza. Oba zespoły w półfinałach zagrają na swoich boiskach, a ich trzecie starcie możliwe będzie dopiero w meczu o złoto. W  PLFA I prymat niepokonanych podtrzymali gracze Seahawks Sopot, którzy rozgromili Crusaders Warszawa 69:13 (21:13, 27:0, 13:0, 8:0).



Panthers Wrocław - Seahawks Gdynia 35:7 (14:0, 7:0, 7:7, 7:0)

Już przed pierwszym gwizdkiem szlagierowego meczu przedostatniej kolejki sezonu zasadniczego Topligi było pewne, że obie drużyny nie tylko awansują do półfinałów, ale będą też ich gospodarzami. Jastrzębie, które miały jeszcze teoretyczną, ale bardzo iluzoryczną szansę na pozycję numer jeden po sezonie zasadniczym, przyjechały do Wrocławia by zmazać plamę sprzed ponad miesiąca. 25 kwietnia w Gdyni Pantery wygrały aż 33:0.

Początek spotkania nie zapowiadał tego, że gdynianie mogą sprostać jednej z najmocniejszych, jeśli nie najmocniejszej ekipie w historii Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Dwa efektowne przyłożenia w pierwszej kwarcie świetnie dysponowanego Patryka Matkowskiego po podaniach precyzyjnego Kyle'a Israela pozwoliły Panterom prowadzić 14:0. Goście tego dnia pozbawieni byli swojego najlepszego zawodnika Angelo Pease'a, który nadal nie jest zdolny do gry po kontuzji.

Do Wrocławia nie przyjechał też drugi running back, weteran boisk PLFA Sebastian Krzysztofek. Pod ich nieobecność ciężar gry biegowej wzięli na siebie Jakub MazanLamonte Gaddis. Pierwszy z nich brylował też na skrzydle. Drugi, mimo ponad trzydziestostopniowego upału grał też przez cały mecz w drugiej linii obrony i wykonywał akcje powrotne. Panthers też nie mogli wystąpić tego dnia w najmocniejszym zestawieniu. Urazy wykluczyły z gry skrzydłowych Grzegorza MazuraDawida Tarczyńskiego.

Pierwszą szansę na zdobycie punktów gdynianie mieli w połowie drugiej kwarty. Ich seria ofensywna zatrzymała się drugim jadzie przed polem punktowym rywali. Po trzech nieudanych zagraniach i przewinieniu z pola przymierzył Jakub Fabich. 27-jardowe kopnięcie było nieudane. W następującej serii nie popisał vis-a-vis Fabicha, najlepszy kopacz Topligi Dawid Pańczyszyn. Zawodnik ten chybił z pokaźniejszego dystansu - 41 jardów. Tuż przed przerwą wrocławianie wykonali udany drive. Kropkę nad i postawił rozgrywający Kyle Israel, który najpierw zamarkował podanie, później wymanewrował próbujących desperacko dopaść do niego defensorów. Po dwóch kwartach Pantery dominowały 21:0.

Na początku drugiej połowy goście przebudzili się. Pięknym zagraniem popisał się torunianin Jakub Mazan, który wykorzystał podanie Micah Browna. Nadzieje na korzystny rezultat szybko stłamsił 5-jardową akcją biegową running back gospodarzy Marcus Sims. Ten sam zawodnik zdobył ostatnie punkty w meczu, tym razem po 65-jardowym sprincie. Sims miał szansę na klasyczny hat-trick, ale jego 84-jardowa akcja na przyłożenie została anulowana z powodu dwóch przewinień Panter. Spotkanie zakończyło się wysoką wygraną faworytów tegorocznej edycji Topligi.

Dzięki wygranej Pantery mają obecnie bilans 3-2 w starciach z Seahawks (w tym sezonie 2-0). Jeśli obaj dzisiejsi rywale wygrają w półfinałach na swoim terenie to już wkrótce zmierzą się po raz szósty w ciągu raptem dwóch lat. 11 lipca na Stadionie Wrocław zostanie rozegrany najważniejszy mecz sezonu - X SuperFinał Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego.

- Nie podeszliśmy do tego meczu ulgowo. Gra z aktualnym mistrzem Polski zobowiązuje. Dzisiaj kolejny raz udowodniliśmy, że gdy brakuje jednego zawodnika, to zastępuję go inny. To nasza olbrzymia siła w tym sezonie. W meczu z Kozłami na pewno dużo szans dostaną nasi rezerwowi. Jeśli mecz od początku będzie układał się po naszej myśli, to na boisku zobaczymy wszystkich 45 zawodników - skomentował Jakub Głogowski, menedżer Panthers Wrocław.

- Naszym celem było zagranie dużo lepszego meczu z Panterami niż ten z niewiele ponad miesiąca. Zdawaliśmy sobie sprawę, że wygrana 34 punktami jest nierealna, ale chcieliśmy się przełamać i poprawić pewne aspekty gry. Niestety zabrakło nam wykończenia. Za tydzień chcemy się dobrze zaprezentować w starciu z ambitną Husarią. Potem chcemy ograć w półfinale najprawdopodobniej Lowlanders Białystok - powiedział Maciej Suchanowski, defensywny liniowy Seahawks Gdynia.

Najlepszym zawodnikiem Seahawks był Jakub Mazan, który zdobył jedyne punkty dla gości z Gdyni. Dobrze prezentował się nie mniej wszechstronny Lamonte Gaddis. W pierwszej połowie w obronie Jastrzębi wyróżniał się linebacker Michał Garbowski. W drugiej dobrymi akcjami popisywał się niegdysiejszy gracz Panter Piotr Nawrot. Wyróżnił się też autor jednego przechwytu Dawid Magrean.

Przebieg meczu
I kwarta
7:0 przyłożenie Patryka Matkowskiego po 43-jardowej akcji po podaniu Kyle'a Israela (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)
14:0 przyłożenie Patryka Matkowskiego po 44-jardowej akcji po podaniu Kyle'a Israela (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)

II kwarta
21:0 przyłożenie Kyle'a Israela po 12-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)

III kwarta
21:7 przyłożenie Jakuba Mazana po 56-jardowej akcji po podaniu Micah Browna (podwyższenie za jeden Jakub Fabich)
28:7 przyłożenie Marcusa Simsa po 5-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)

IV kwarta
35:7 przyłożenie Marcusa Simsa po 65-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Dawid Pańczyszyn)

Tabela Topligi 2015
kolejno, miejsce, zespół, mecze, zwycięstwa, porażki, małe punkty, duże punkty
1. Panthers Wrocław 9 9 0 417: 76 18
2. SEAHAWKS GDYNIA 9 7 2 311:221 14
3. Primacol Lowlanders Białystok 8 5 3 241:189 10
4. Warsaw Eagles 8 4 4 220:191 8
5. Husaria Szczecin 8 4 4 193:214 8
6. Zagłębie Steelers Interpromex 7 1 6 61:254 2
7. Warsaw Sharks 7 1 6 126:258 2
8. Kozły Poznań 8 1 7 115:281 2

Wyniki i terminarz Seahawks Gdynia w Toplidze 2015:
22 marca Kozły Poznań (dom) 55:20 (21:0, 21:7, 7:7, 6:6)
29 marca Warsaw Eagles (wyjazd) 47:31 (14:6, 13:7, 7:12, 13:6)
12 kwietnia Warsaw Sharks (dom) 48:18 (14:6, 13:6, 14:6, 7:0)
18 kwietnia Zagłębie Steelers (wyjazd) 49:12 (14:6, 7:0, 14:0, 14:6)
25 kwietnia Panthers Wrocław (dom) 0:33 (0:13, 0:7, 0:6, 0:7)
9 maja Lowlanders Białystok (wyjazd) 35:32 (0:0, 14:12, 7:0, 14:20)
17 maja Warsaw Eagles (dom) 28:27 (0:7, 7:6, 13:14, 8:0)
24 maja Kozły Poznań (wyjazd) 42:13 (7:7, 21:0, 14:0, 0:6)
6 czerwca Panthers Wrocław (wyjazd) 7:35 (0:14, 0:7, 7:7, 0:7)
14 czerwca Husaria Szczecin (dom)

ew. półfinał 27 lub 28 czerwca

ew. finał 11 lipca (Wrocław)


Seahawks Sopot - Crusaders Warszawa 69:13 (21:13, 27:0, 13:0, 8:0)

W Gdańsku po siódme zwycięstwo w tym sezonie sięgnęli Seahawks Sopot. Lider Grupy Północnej PLFA I, który już zapewnił sobie awans do półfinałów, pozostaje tym samym niepokonany.

Niedzielny mecz był pierwszą potyczką Krzyżowców z Warszawy i Jastrzębi z Sopotu. Rozgrywane gościnnie na boisku AWFiS spotkanie w pierwszej kwarcie dostarczyło kibicom wiele emocji. Stawiani w roli zdecydowanych faworytów gospodarze dopiero po raz drugi w sezonie nie zdobyli punktów jako pierwsi. Na prowadzenie wyszli goście po efektownym zagraniu Duńczyka Frederika HermannaPrzemysława Portalskiego.

Następna seria Crusaders nie powiodła się i piłkę przejęli gospodarze. Tym razem ofensywny ciąg zagrać wykończył trener występujący na pozycji rozgrywającego Luke Zetazate i sopocianie po raz pierwszy prowadzili. Różnicę do jednego punkt zmniejszył Hermann, ale jak się później okazało były to ostatnie punkty warszawian w tym meczu. Jeszcze przed przerwą między połowami liderzy Grupy Północnej aż pięć razy znaleźli drogę w pole punktowe rywali - cztery razy po akcjach biegowych, raz po podaniu Zetazate. Po dwóch kwartach Seahawks nokautowali Krzyżowców 48:13.

W drugiej połowie Jastrzębie dołożyły jeszcze jedno przyłożenie w ataku, gdy swój drugi touchdown tego dnia zdobył Jakub Widawski. Ostatnie dwie akcje punktowe należały do ... formacji obrony, a dokładniej Mateusza Marciniaka. Zawodnik ten wykonał dwie efektowne akcje powrotne po przechwycie i Seahawks mogli celebrować kolejną wysoką wygraną, tym razem 69:13. W siedmiu meczach tegorocznych rozgrywek sopocianie zdobyli już 361 punktów, co daje imponującą średnią 51.6 punktów na mecz.

- Byłem spokojny o wynik, ale na pewno zrobiło się trochę gorąco na początku spotkania. Potrzebowaliśmy trochę czasu by się rozkręcić i w pełni zaprezentować nasz arsenał ofensywny. W końcówce imponował Mateusz Marciniak, który nie tylko przechwycił dwa podania, podobnie jak w meczu z Cougars, ale co więcej wykonał po nich akcje powrotne na przyłożenie. To nie lada sztuka wykonać to dwa razy w jednym spotkaniu. Myślę, że tymi zagraniami dał sygnał ostrzegawczy naszym następnym rywalom. Ostatnimi czasy naszą piętą achillesową była obrona przeciwko podaniom. Wygląda na to, że zmieniło się to na dobre i jesteśmy kompletniejszą drużyną - skomentował Michał Radelicki, prezes Seahawks Sopot.

Przebieg meczu
I kwarta
0:7 przyłożenie Frederika Hermanna po 40-jardowej akcji po podaniu Saschy Gaveau (podwyższenie za jeden punkt Kamil Pilich)
7:7 przyłożenie Przemysława Portalskiego po 70-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
14:7 przyłożenie Luke'a Zetazate po 3-jardowej akcji biegowej (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)
14:13 przyłożenie Frederika Hermanna po 10-jardowej akcji po podaniu Saschy Gaveau
21:13 przyłożenie Gabriela Chambersa po 65-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

II kwarta
28:13 przyłożenie Jakuba Widawskiego po 5-jardowej akcji biegowej
35:13 przyłożenie Michała Nogi po 2-jardowej akcji biegowej
41:13 przyłożenie Gabriela Chambersa po 58-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate
48:13 przyłożenie Pawła Henicza po 15-jardowej akcji po podaniu Luke'a Zetazate (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

III kwarta
54:13 przyłożenie Jakuba Widawskiego po 28-jardowej akcji biegowej
61:13 przyłożenie Mateusza Marciniaka po 30-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (podwyższenie za jeden punkt Przemysław Portalski)

IV kwarta
69:13 przyłożenie Mateusza Marciniaka po 40-jardowej akcji powrotnej po przechwycie (podwyższenie za dwa punkty Bartosz Romanowski)

Tabela grupy północnej PLFA I
kolejno, miejsce, zespół, mecze, zwycięstwa, porażki, małe punkty, duże punkty
1. Seahawks Sopot 7 7 0 361: 74 14
2. Wilki Łódzkie 6 3 3 105:177 6
3. Crusaders Warszawa 5 2 3 79:129 4
4. Angels Toruń 5 1 4 43:158 2
5. Cougars Szczecin 5 1 4 78:128 4
ras.

Kluby sportowe

Opinie (13) 5 zablokowanych

  • (1)

    Brawo Wrocław.

    • 7 8

    • Leszcze z Sopotu

      Zazdrość jak zawsze :)

      • 1 0

  • Znowu ta błędna nazwa... (4)

    "w obronie Jastrzębi wyróżniał" Jakich Jastrzębi?! Ileż można robić te same błędy? Seahawks to Rybołowy zwyczajne.
    Gdyby futboliści chcieli, aby nazywać ich "jastrzębiami", nazwaliby się Hawks albo Jastrzębie.
    Z nazwy Seahawks wyraźnie wynika, że chcą, aby ich nazywać "Seahawks" bądź "Rybołowy zwyczajne". To takie proste.

    • 22 4

    • gdyby nazwa była po polsku to nei byłoby wątpliwości (1)

      a tak to naprzód puszczyki Gdynia

      • 10 1

      • puszczyki albo wydrzyki albo cokolwiek innego... bez sensu te obce nazwy tłumaczone później na j. polski...

        • 5 4

    • słabe

      • 0 6

    • Zgadzam sie jak najbardziej z przedmowca!!!! Rybolowy lub rybieglowy!!!!

      • 4 1

  • Zhańbili Gdynię.

    • 6 10

  • To był mecz o nic - wynik jaki by nie był - nic nie zmieniał w tabeli.

    • 2 7

  • Dawać i nie odpuszczać chłopaki.

    Nie znam się na tym sporcie ale całe 3city jest z wami.

    Ps. Leo trzymaj obronę - dla mnie zawsze jesteście masters.

    Waszfan :)

    • 6 5

  • Dlaczego oni zamiast grać, siedzą na trawie i odpoczywają? (1)

    • 1 0

    • po co siedza??

      jak bys znal zasady i byl na meczu to bys wiedzial.
      pozdro 5 B&Y

      • 2 1

  • Błąd w tekście

    Seahawks Sopot gra w PLFA I, a nie PLFA II ;)

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane