Siatkarki Atomu Trefla Sopot w hali treningowej Ergo Areny pokonały I-ligowy Joker Świecie 3:1 (25:19, 24:26, 25:20, 25:22), a także triumfowały w secie dodatkowym 15:11. Z kolei Iława nie okazała się szczęśliwa dla siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk. Podopieczni Andrei Anastasiego przegrali tam z Indykpolem AZS Olsztyn 2:3 oraz 1:3. Okazję do rewanżu żółto-czarni będą mieli już w przyszły weekend w Starogardzie Gdańskim, gdzie dojdzie do kolejnych dwóch spotkań. W nich również najprawdopodobniej nie zagra Mateusz Mika, który od poniedziałku zacznie treningi indywidualne.
Joker Świecie - ATOM TREFL SOPOT 1:3 (19:25, 26:24, 20:25, 22:25, d. 11:15) Atom: Wójcik 7, Fedusio 9, Mielczarek 8, Goliat 9, Gajewska 6, J. Łukasik 13, Kulig (libero) oraz Grzmocińska 10, Bednarek 4, Damaske, Mras 6, Dąbrowska 10, Bodasińska (libero)
Dla podopiecznych
Piotra Mateli był to pierwszy sparing w okresie przygotowawczym. Mecz został rozegrany bez udziału publiczności, a rywalem Atomówek był I-ligowy Joker, z którym sopocianki zmierzą się jeszcze m. in. na turnieju w Świeciu, zaplanowanym na 16 września.
ZOBACZ, W JAKICH TURNIEJACH TOWARZYSKICH ATOMÓWKI WEZMĄ UDZIAŁSpotkanie rozpoczęło się od prowadzenia przyjezdnych 5:2, ale jeszcze do pierwszej przerwy technicznej gospodynie zdołały wyjść na prowadzenie, którego nie oddały już do końca. Partię atakiem zakończyła
Joanna Grzmocińska. W drugim secie na parkiecie trwała walka punkt za punkt, ale szalę zwycięstwa na swoją stronę przechylił Joker.
Początek trzeciej partii to popis w polu serwisowym
Natalii Gajewskiej, po której serii Atomówki prowadziły 6:0, co ustawiło przebieg całego seta. Sopocianki kontrolowały jego przebieg i wygrały spokojnie 25:20.
Podrażnione przegraną siatkarki ze Świecia dobrze zaczęły czwartego seta i prowadziły już nawet 14:11. Ostatnie słowo należało jednak do gospodyń, które dzięki dobrej zagrywce odrobiły straty i wygrały spotkanie. Po zakończeniu meczu rozegrany został dodatkowy set, który również padł łupem Atomówek.
Indykpol AZS Olsztyn - LOTOS TREFL GDAŃSK 3:2 (25:15, 25:23, 22:25, 17:25, 16:14)Indykpol AZS: Pliński 9, Zniszczoł 10, Boswinkel 21, Śliwka 14, Woicki 2, Włodarczyk 18, Żurek (libero) oraz Szostek, Makowski, Buchowski 3
Lotos Trefl: Grzyb 7, Pietruczuk 11, Schulz 12, Paszycki 8, Hebda 12, Masny, Gacek (libero) oraz Romać 9, Stępień 2, Gawryszewski 5, Majcherski (libero)
Starcia gdańsko-olsztyńskie w okresie przedsezonowym powoli stają się tradycją. Rok temu żółto-czarni rozegrali pięć spotkań sparingowych z tym rywalem. Obecnie są już po dwóch, które padły łupem podopiecznych
Andrei Gardiniego.
W pierwszym z nich w barwach Lotosu Trefla wystąpiło 11 siatkarzy.
Andrea Anastasi nie sięgnął tylko po
Macieja Ptaszyńskiego, który trenuje z pierwszą drużyną pod nieobecność, odpoczywającego po igrzyskach olimpijskich,
Mateusza Miki.
Lider Lotosu Trefla od poniedziałku wrócić ma do treningów indywidualnych.
PREZES LOTOSU TREFLA O KOLEJNYCH WZMOCNIENIACHPo przegranych pierwszych dwóch setach żółto-czarni byli bliscy odwrócenia losów spotkania. W tym spotkaniu najlepszą partią w wykonaniu gdańszczan był czwarty set, wygrany do 17. W nim zanotowali 71% skuteczności w przyjęciu i 65% w ataku. W tie-breaku szalę na swoją stronę przechylili jednak olsztynianie, wśród których prym wiódł zatrudniony pod koniec czerwca Holender,
Hidde Boswinkel.
Indykpol AZS Olsztyn - LOTOS TREFL GDAŃSK 3:1 (23:25, 28:26, 25:23, 25:19)
Indykpol AZS: Pliński 7, Zniszczoł 8, Boswinkel 15, Śliwka 17, Woicki 1, Buchowski 10, Żurek (libero) oraz Szostek 1, Makowski, Zabłocki, Włodarczyk 8
Lotos Trefl: Pietruczuk 8, Schulz 8, Paszycki 6, Gawryszewski 11, Hebda 13, Masny 1, Gacek (libero) oraz Grzyb 5, Stępień 1, Romać 4, Ptaszyński 2, Majcherski (libero)
W piątek gdańszczanie rozpoczęli spotkanie od zwycięstwa w pierwszej partii. Niewiele brakowało, a i drugi set padłby ich łupem, ale po emocjonującej końcówce, granej na przewagi, górą byli olsztynianie. Ostatecznie Indykpol zwyciężył 3:1, a do zwycięstwa poprowadził ich kolejny nabytek letniego okienka transferowego, wypożyczony z Asseco Resovii Rzeszów -
Aleksander Śliwka.
Najskuteczniejszym zawodnikiem Lotosu Trefla Gdańska był
Miłosz Hebda. Przypomnijmy, że przyjmujący imponował formą również w dwóch spotkaniach z I-ligowym Krispolem Września, kiedy zdobył łącznie 39 punktów.
LOTOS TREFL POKONAŁ I-LIGOWCA...4:0 Okazja do zrewanżowania się drużynie z Olsztyna nadejdzie już za tydzień. 2 i 3 września obie drużyny spotkają się podczas meczów kontrolnych w Starogardzie Gdańskim
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
