• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lotos Trefl przełamał się też w PlusLidze

mad
31 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 16:59 (31 stycznia 2015)

Trefl Gdańsk

W Lubinie gdańszczanie dominowali w bloku. Tym elementem gry zdobyli 13 punktów przy 6 rywali. 7 z nich padło łupem Wojciecha Grzyba (nr 2). W Lubinie gdańszczanie dominowali w bloku. Tym elementem gry zdobyli 13 punktów przy 6 rywali. 7 z nich padło łupem Wojciecha Grzyba (nr 2).

Zwycięstwo w Pucharze Polski miało odblokować siatkarzy Lotosu Trefla w PlusLidze. I tak też się stało. Po dwóch porażkach z rzędu gdańszczanie potrzebowali wygranej jak tlenu. Chodzi o walkę o pierwszą czwórkę ligi, w której żółto-czarni nie mogą czuć się już tak pewnie. W Lubinie zagrali jednak ponownie na wysokim poziomie i pokonali Cuprum 3:1 (25:18, 25:23, 23:25, 25:20). MVP spotkania został wybrany Mateusz Mika.



Cuprum: Łomacz, Trommel 12, Paszytskij 11, Romać 11, Borovnjak 2, Kadziewicz 6, Rusek (libero) oraz Gorzkiewicz 1, Gromadowski 1, Łapszyński 10

LOTOS TREFL: Falaschi 3, Mika 17, Grzyb 12, Troy 18, Schwarz 12, Gawryszewski 6, Gacek (libero) oraz Stępień, Schulz 5

Kibice oceniają



Dwa ostatnie mecze w PlusLidze zakończyły się dla siatkarzy Lotosu Trefla porażkami, z: AZS Częstochowa i BBTS Bielsko-Biała. W gdańskiej drużynie twierdzą jednak, że było to pokłosiem przygotowań do jednego z najważniejszych meczów sezonu, ćwierćfinału Pucharu Polski z Transferem Bydgoszcz. Odbył się on w środę, a żółto-czarni, poza pierwszym setem, ponownie udowodnili, że nie zapomnieli jak dobrze grać w siatkówkę. Rozbili w nich Transfer i już z wolną pojechali na starcie do Lubina.

Cuprum w poprzedniej kolejce grało właśnie w Bydgoszczy i poległo 1:3. Dlatego też wydawało się, że gdańszczanie, w formie ze środy, powinni przywieźć z Lubina trzy punkty. Ale tak samo było przed poprzednim starciem obu drużyn w Ergo Arenie. Gdańszczanie zaliczyli wtedy pierwszą wpadkę w sezonie (w 9. kolejce). Mało tego, nie ugrali nawet seta. Pałali więc chęcią rewanżu za tamten mecz.

W Lubinie czekali na Lotos Trefl trzej byli siatkarze gdańskiego klubu: Grzegorz Łomacz, Łukasz KadziewiczPaweł Rusek. Wszyscy są podstawowymi zawodnikami Cuprum. Łomacz i Marco Falaschi od początku spotkania postanowili grać więcej środkiem, a następnie sukcesywnie przenosić ciężar ataków na skrzydła. Obie drużyny prezentowały się podobnie, dlatego też starcie było wyrównane.

Pierwsi na dwupunktowe prowadzenie wyszli gospodarze. Blok Dmitro Paszytskiego na Mateuszu Mice, po którym piłka wpadła w róg boiska sprawił, że na tablicy wyników pojawiło się 14:12. Dwa kolejne punkty zdobyli jednak żółto-czarni i ponownie mieliśmy remis (14:14).

Świetna, sytuacyjna wystawa Piotra Gacka oraz jeszcze lepszy, potężny atak Murphy'ego Troya oraz punktowa zagrywka Amerykanina dały pierwszą, dwupunktową przewagę gdańszczanom (16:18). Po czasie dla Gheorghe'a Cretu punkty blokiem zdobyli Falaschi i Wojciech Grzyb, a rumuński trener ratował się kolejną przerwą (16:20). Mądra gra żółto-czarnych, pewnie wykańczane ataki przez Sebastiana Schwarza i Mikę szybko zastopowały pogoń rywali. Seta zakończył asem Grzyb.

Końcówka pierwszej partii pokazała, że Lotos Trefl zaczął czytać rozegranie Łomacza. Potwierdził to blok Grzyba, dający jego drużynie prowadzenie 2:0 w drugiej partii. Siatkarz gospodarzy zaczęli obawiać się gdańskiego muru pod siatką. W kolejnej akcji Jeroen Trommel zagrał nad nim, ale w aut (0:3). I choć Cuprum udało się wreszcie przełamać, to potężne ataki Troya i Miki dały Lotosowi Treflowi czteropunktową przewagę (2:6).

Dwa gorsze przyjęcia, a po nich błędy Falaschiego nieco podniosły na duchu rywali (5:6). Nie dotyczyło to jednak Trommela, który dalej obawiając się bloku żółto-czarnych wolał atakować w aut. Dlatego też na pierwszą przerwę techniczną gdańszczanie schodzili przy prowadzeniu 8:5. Do tego za wcześniejsze błędy postanowił zrehabilitować się włoski rozgrywający przyjezdnych. Najpierw posłał asa serwisowego, a następnie popisał się ofiarnością w obronie, która przyniosła kolejny punkt (6:11).

Falaschi tak dobrze rozprowadzał piłkę, że rywale mieli problemy z ustawieniem skutecznego bloku. A przecież mają w swoich szeregach Paszytskiego. Przed weekendową kolejką był on najskuteczniejszym blokującym PlusLigi - 71 pkt. Znajdujący się za nim Piotr Nowakowski z Asseco Resovii oraz Bartosz Gawryszewski z Lotosu Trefla zdobyli tym elementem gry 55 pkt. Natomiast 4. pozycję zajmuje Grzyb - 51 pkt.

Paszytskij obudził się w ważnym momencie partii. Blok na Troyu zmusił Andreę Anastasiego do wzięcia pierwszego w meczu czasu na żądanie (17:18). I choć za chwilę gdańszczanie prowadzili 21:18, to trzy kolejne punkty zdobyli gospodarze i mieliśmy ciekawą końcówkę seta. Świetne rozegranie Falaschiego na drugą linię do Miki i efektowny atak przyjmującego ponownie dały żółto-czarnym bezpieczne prowadzenie (21:23). Roztrwoniły ją autowa zagrywka i atak Troya (23:23).

Wściekły Anastasi poprosił o czas i wytłumaczył swoim graczom, jak zachować się w kolejnych akcjach. Piłę setową dał potężny atak Schwarza, a seta zakończył wprowadzony na ostatnią akcję Damian Schulz.

Blok Paszytskiego na Gawryszewskim dał Cupeum dobre otwarcie trzeciej partii (2:0). Ten sam element gry w wykonaniu Falaschiego, a następnie Grzyba przywróciły mecz na właściwe dla Lotosu Trefla tory (4:5). To niespodziewanie rozluźniło gdańszczan, którzy zaczęli popełniać błędy w przyjęciu. A na środku uruchomił się Paszytskij. Po jego ataku Cuprum prowadził 10:7.

Anastasi zmienił wówczas rozgrywającego. Szansę na pokazanie się z dobrej strony otrzymał Przemysław Stępień. 21-letni rozgrywający na wstępie dobrze uruchomił Troya. Następnie dwa asy posłał Mika, który z premedytacją zagrywał w Trommela. Holendra stać było jedynie na bezradne rozkładanie ramion. Mało tego, Cuprum zaliczył również autowy atak i Lotos Trefl ponownie wyszedł na prowadzenie (10:11). Dobrej gry przyjezdnych nie zmienił nawet czas wzięty przez Cretu, gdyż kolejny punkt zdobył Schwarz (10:12).

W tym secie obu drużynom trudno było jednak utrzymać wyższą przewagę. Przy stanie 12:12 Anastastasi zmienił również atakującego, ściągając z boiska Troya, a wpuszczając Schulza. To jednak nie wpłynęło na wynik. Gdańszczanie, głównie przez problemy z zagrywką, wciąż dawali nadzieję rywalom na wygranie partii. Po stronie gości błyszczał Łukasz Łapszyński, ale wynik dalej oscylował w granicach remisu.

Przełamał to Trommel w ważnym momencie seta. Jego atak z trudnej piłki przyniósł wynik 24:22. Anastasi poprosił o czas, aby zapobiec wykorzystania przez Cuprum piłki meczowej. Pierwszą obronił atakiem Mika. Drugą wykończył jednak Kadziewicz.

Powrót do pierwszego składu i trzy punkty z rzędu Lotosu Trefla (3:5) wprowadziły nieco nerwowości w poczynania zadowolonych po wcześniej partii gospodarzy. Odpoczynek dobrze zrobił Falaschiemu, który ponownie zaczął bawić się z lubińskim blokiem. A z jego wystaw korzystali kolejno Troy i Gawryszewski.

Do tego dobrze w obronie ustawiał się Gacek. Po podbiciu trudnej piłki i ataku Miki Lotos Trefl prowadził 12:8. Autowy atak Szymona Romacia, który w kolejnej akcji został jeszcze zablokowany i było już 15:9 dla Lotosu Trefla. A na drugą przerwę techniczną zaprosił atakiem z drugiej linii Mika (9:16).

Gdańszczanie postanowili wyciągnąć pomocną dłoń w stronę Cuprum przy prowadzeniu 18:12. Błędy w przyjęciu oraz Troya sprawiły, że zrobiło się 18:15. Amerykanin opuścił boisko, a sytuację na boisku miał zmienić Schulz. I to zrobił. Atakiem z trudnej piłki dał gdańszczanom 21 punkt przy 16 rywali. I choć po drugiej stronie siatki starał się jak mógł Łapszyński, to żółto-czarni wywieźli z Lubina trzy punkty.

Typowanie wyników

31 stycznia 2015, godz. 14:45
3 pkt.
Cuprum Lubin
LOTOS TREFL Gdańsk

Jak typowano

15% 54 typowania Cuprum Lubin
85% 313 typowań LOTOS TREFL Gdańsk

Twoje dane



Tabela po 22 kolejkach

Siatkówka - PlusLiga mężczyzn
Drużyny M Z P Sety Pkt.
1 PGE Skra Bełchatów 22 19 3 60:17 55
2 Asseco Resovia Rzeszów 22 18 4 60:23 55
3 LOTOS Trefl Gdańsk 22 18 4 58:29 51
4 Transfer Bydgoszcz 22 15 7 52:32 46
5 Jastrzębski Węgiel 22 16 6 53:33 45
6 Cuprum Lubin 22 13 9 50:37 40
7 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 22 11 11 41:39 34
8 Cerrad Czarni Radom 22 9 13 39:43 30
9 AZS Politechnika Warszawska 22 8 14 35:51 24
10 BBTS Bielsko-Biała 22 7 15 29:54 19
11 AZS Częstochowa 22 5 17 27:53 17
12 Indykpol AZS Olsztyn 22 6 16 28:55 17
13 Effector Kielce 22 5 17 25:57 15
14 Banimex Będzin 22 4 18 24:58 14
Tabela wprowadzona: 2015-02-02

Wyniki 22 kolejki

  • Cuprum Lubin - LOTOS TREFL Gdańsk 1:3 (18:25, 23:25, 25:23, 20:25)
  • AZS Politechnika Warszawska - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (23:25, 25:21, 15:25, 21:25)
  • Cerrad Czarni Radom - Jastrzębski Węgiel 3:0 *25:2, 25:22, 25:22)
  • Asseco Resovia Rzeszów - Effector Kielce 3:1 (25:21, 28:30 25:16, 25:18)
  • PGE Skra Bełchatów - Transfer Bydgoszcz 3:0 (25:16, 25:16, 25:15)
  • BBTS Bielsko-Biała - AZS Częstochowa 3:2 (23:25, 27:25, 20:25, 25:18, 15:12)
  • Banimex Będzin - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:22, 25:19, 25:18)
mad

Kluby sportowe

Opinie (7) 5 zablokowanych

  • Lotos

    Wygraliśmy 3-1.

    • 12 1

  • (1)

    No proszę, wygrana z Lubinem. Można? A no można i to w dobrym stylu, a z Częstochową 3:0 i z Bielskiem 3:2 w plecy i to u siebie. O co tu chodzi? - grzecznie pytam.

    • 0 15

    • pewnie Anastasi im ostrą siłownię zafundował

      żeby zaprocentowała później, na ważniejsze mecze. Tak samo jak Antiga na mistrzostwach świata (gdzie po siłowni mieliśmy problemy z pokonaniem Kamerunu, a później wytrzymaliśmy kondycyjnie do końca turnieju, ogrywając Brazylię).
      I dobrze, że to z AZS i BBTS nadszedł słabszy moment, bo forma musi być gotowa na później - play off za pasem.

      • 10 0

  • Spokojnie mogliśmy wygrać 3:0 gdyby nie zepsute zagrywki.

    Ale ważne, że trzy punkty są. Mika świetny mecz dzisiaj, radził sobie z bombami Paszyckiego. Najwięcej z drużyny przyjmował, żadnego błędu.
    Gratulacje Drużyno i oby tak dalej!

    • 14 1

  • Zarobili u buka to grają.

    • 2 10

  • Jeszcze jeden

    W Lubinie gra jeszcze jeden były zawodnik Trefla Gdańsk - rozgrywający Maciej Gorzkiewicz. Ci kibice, którzy oglądają gdańską siatkówkę od kilku lat chyba go jeszcze pamiętają?

    • 6 0

  • A teraz Skra przy 10 tysiącach!!

    A teraz czas na Skrę. Podobno na meczu w Ergo ma być ok 10 tysięcy widzów! Go Lotos!!

    • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Trefla

Indykpol AZS Olsztyn
30 marca 2024, godz. 17:30
18% Indykpol AZS Olsztyn
82% TREFL Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojteks 23 28 50 64.3%
2 Miś Beżuś 28 49 71.4%
3 Piotr Fritza 28 49 64.3%
4 Renata Koczyńska 27 48 63%
5 Mateo Wycz 28 47 64.3%

Ostatnie wyniki Trefla

96% TREFL Gdańsk
4% PSG Stal Nysa
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
17 marca 2024, godz. 18:00
HIT
85% Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
15% TREFL GDAŃSK

Relacje LIVE

Najczęściej czytane