- 1 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (14 opinii)
- 2 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (27 opinii)
- 3 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (5 opinii)
- 4 Arka współpracuje z SI. Chce budować (27 opinii)
- 5 Hiszpan na testach w Arce. Stolc na dłużej (24 opinie)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (38 opinii)
Zoran Martić trenerem koszykarzy Trefla
Trefl Sopot
Słoweński szkoleniowiec Zoran Martić umowę z Treflem Sopot. Koszykarzy żółto-czarnych ma prowadzić przez najbliższe trzy lata. W ojczyźnie znany jest z pracy z młodzieżą i także z tym wiąże się duże nadzieje w kwestii jego pracy w Sopocie. - Ofertę od Trefla otrzymałem w momencie gdy siedziałem w Lublanie, w kafejce o nazwie Puzzle. Myślę, że to ciekawa symbolika - mówi Martić.
Zoran Martić ma 50 lat, a karierę trenerską rozpoczął w wieku zaledwie 24 lat. W pierwszych sezonach prowadził przede wszystkim kluby słoweńskie, w tym drużynę rezerw Olimpiji Lublana. Sukcesy w pracy z młodzieżą zaowocowały powołaniem na stanowisko selekcjonera młodzieżowych reprezentacji Słowenii.
W Słowenii dwukrotnie wprowadził swoje drużyny klubowe do ścisłego finału ligi (w 2005 roku Slovan Lublana oraz w 2007 roku Helios Domzale). W latach 2008-10 powrócił do Olimpiji Lublana, gdzie pracował na stanowisku asystenta trenera i pomógł drużynie sięgnąć po tytuł mistrzowski oraz dwa krajowe puchary.
Za granicą poprowadził także: Buducnost Podgorica, Apoel Nikozja, Chimiki Jużny i MZT Skopje.
- To mój pierwszy raz w Sopocie. Zanim tutaj przybyłem zasięgnąłem kilku informacji o klubie. Mówiono mi, że jest ładne miasto i teraz mogę to potwierdzić. Ale klub jest mi znany i wiem, że w ostatnich latach jest on zespołem z największymi osiągnięciami w Polsce - mówi trener.
- Jest śmieszna historia, którą chciałbym przytoczyć. W miejscy gdzie żyję, w Lublanie jest po drugiej stroni kafejka. I kiedy tam piłem kawę zadzwonił agent i powiedział, że chcą mnie w Treflu. Co jednak najważniejsze, kafejka nazywa się Puzzle. Myślę, że to ciekawa symbolika - dodaje.
Martič to szkoleniowiec wywodzący się ze słoweńskiej szkoły trenerskiej, która doskonale sprawdza się od wielu lat w polskich warunkach. W swojej karierze dołożył cegiełkę do rozwoju największych takich gwiazd słoweńskiej koszykówki, jak: Sani Becirović, Jaka Laković, Goran Dragić czy Bostjan Nachbar.
- Zależało nam na znalezieniu doświadczonego trenera, który ma osiągnięcia w szkoleniu młodzieży i wprowadzaniu zdolnych graczy do seniorskiej koszykówki, a przy tym potrafiącego zbudować drużynę ambitną, nieustępliwą i walczącą o każdą piłkę na boisku. Jestem przekonany, że Zoran Martić łączy w sobie te cechy. W Treflu będzie miał za zadanie przede wszystkim stworzenie zespołu z wykorzystaniem naszych wychowanków, który w ciągu kilku lat będzie w stanie podjąć walkę o wyższe cele. Podpisaliśmy z trenerem trzyletnią umowę, by zagwarantować mu komfort pracy nie tylko nad postawą zespołu w najbliższym sezonie, ale również nad rozwojem drużyny na kolejne lata - mówi Roman Szczepan Kniter, prezes Trefla.
- Mieliśmy dwie kandydatury: włoską i słoweńską. Spotkałem się z oboma trenerami w Treviso i po tym podjęliśmy decyzję, aby podpisać umową z Marticiem. W nowym sezonie będziemy walczyli o jak największą liczbę zwycięstw. A co dalej, to zobaczymy. Ważne jest to, że daliśmy sobie odpowiednio dużo czasu na budowę zespołu. Mamy nadzieję, że Zoran, przez swoje doświadczenie będzie realizatorem naszych wizji i pomoże w rozwoju naszym młodym koszykarzom - dodaje.
Kluby sportowe
Opinie (8) 1 zablokowana
-
2015-06-19 11:40
Trefl!
Nawet jakby tu był Saso Filipovski to nic nie da, jak w klubie dalej zostaje ten "znawca" transferowy Kwiatek! I tyle!
- 26 8
-
2015-06-19 12:01
Jak mu Zarząd zrobi psikusa jak Maskoliunasowi w ubiegłym roku i nikogo nie zatrudnią, to długo tu nie popracuje.
- 24 4
-
2015-06-19 12:52
Szansa
Więcej optymizmu, może trener który ma 3 lata na stworzenie drużyny zacznie grać wreszcie młodymi wychowankami Trefla +wartościowi Najemcy. Polityka zrobić drużynę na sezon a później będą następni już był w Treflu przerabiany czas na drużynę, w której na koniec sezonu będzie 2-4 zawodników do wymiany a 10 - 12.
- 14 2
-
2015-06-19 17:22
Dziękujemy. (2)
Michalak jedną nogą we Włocławku...
- 6 3
-
2015-06-19 19:41
takie życie i los zawodowych sportowców
żeby tylko zbyt szybko druga nogą nie wyskoczył z Włocławka, po minionym sezonie z pewnością nie jest to zachęcający kierunek
- 4 2
-
2015-06-21 12:05
Michalak nawet małym paznokciem nie jest we Włocławku.
I jak znam Michała to wszyscy będą zakoczeni.- 1 1
-
2015-06-19 20:49
Dobry ruch.
Mam nadzieję że zacznie się już lepiej dziać w tym klubie, wychowywać młodych, dawać im szanse i kibice wrócą, ja wracam z pewną dozą niepewności, ale wracam.
- 4 2
-
2015-06-19 23:32
Kulka, Dzierżak... i może uda się ściągnąć wychowanków których puściło się wolną ręką.
Progresywne kontrakty plus dobry dobór zagr. Tylko zdaje się odpowiedzialny za ich zatrudnianie nie ogarnia tej kuwety.
- 5 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.