• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Porażki szczypiornistów w I lidze

ras.
25 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Borys Brukwicki (z piłką) i jego koledzy z SMS nie mają szczęścia na początku roku. Rozpoczęli go bowiem od dwóch porażek różnicą jednej bramki. Borys Brukwicki (z piłką) i jego koledzy z SMS nie mają szczęścia na początku roku. Rozpoczęli go bowiem od dwóch porażek różnicą jednej bramki.

Szczypiorniści SMS Gdańsk ulegli w Lesznie Realowi Astromal 28:29 (13:15) i tym samym drugi mecz z rzędu przegrali różnicą zaledwie jednej bramki. Nieudany początek roku zanotowała Kar-Do Spójnia Gdynia, która mimo prowadzenie przez dużą część meczu w Elblągu, uległa Meblom Wójcik 24:28 (16:13). Podopieczni Marcina Markuszewskiego kolejne spotkanie rozegrają dopiero w środę 4 lutego przeciwko Pomezanii Polski Cukier Malbork. O godz. 20:30 zadebiutują w hali Gdynia Arena, gdzie przeniosą się ze względu na remont hali przy ul. Olimpijskiej.



Real Astromal Leszno - SMS Gdańsk 29:28 (15:13)
REAL ASTROMAL: Kruk, Musiał - Przekwas 4, Krystkowiak 2, Misiaczyk 1, Wierucki Maciej 7, Giernas 1, Wesołek 7, Łuczak 2, Szkudelski 1, Wierucki Jakub 4, Szkudelski Eryk, Maleszka.

SMS: Skrzyniarz, Ram - Moryto 4, Orzechowski 2, Brukwicki 5, Bekisz, Skwierawski 2, Sićko, Kowalczyk 5, Majdziński 5, Pawłowski 2,, Pietruszko 1, Kawka 2

Niewiele brakowało, a licealiści z gdańskiego SMS rozpoczęliby rok od dwóch zwycięstw. Zamiast tego mają na koncie dwie kolejne porażki i to obie, w których rzucili zaledwie bramkę mniej niż przeciwnik. Tydzień temu w rozegranym awansem spotkaniu przeciwko Wolsztyniakowi, podopieczni Marcina Pilcha przegrali we własnej hali, a teraz minimalną różnicą ulegli w Lesznie Realowi Astromal.

SMS O BRAMKĘ GORSZY OD WOLSZTYNIAKA

SMS dobrze wszedł w to spotkanie kontrolując wynik dwubramkową przewagą przez pierwszy jego kwadrans. Przed przerwą gospodarze wyszli jednak na prowadzenie. W drugiej połowie Real Astromal zdołał osiągnąć nawet przewagę trzech bramek, ale gdańszczanie walczyli do końca doprowadzając nawet do remisu. W dodatku w 40 minucie miejscowych osłabił Krzysztof Misiaczyk, który za uderzenie rywala otrzymał czerwoną kartkę.

- Niestety, w końcówce zabrakło nam zimnych głów. Na trzy sekundy do końca gry straciliśmy bramkę, która dała zwycięstwo gospodarzom. Ten mecz był do wygrania, ale nie wykorzystaliśmy na przykład trzech rzutów karnych. Szkoda kolejnej tak niskiej porażki, bo gramy fajnie w ataku i obronie, ale wciąż nie jesteśmy w stanie spokojnie kontrolować tego, co mamy. Brakuje tej przysłowiowej kropki nad "i" - wyjaśnia trener Pilch.

Meble Wójcik Elbląg - Kar-Do Spójnia Gdynia 28:24 (13:16)
KAR-DO SPÓJNIA: Zimakowski, Skowron - Kowalski 2, Chyła, Naus, Bielec, Nazimek, Stelmasik, Staniszewski 4, Nowalinski 2, Wróbel 3, Szlinger 4, Rychlewski 4, Derdzikowski 5.

MEBLE WÓJCIK: Fiodor, Głębocki - Olszewski 4, Nowakowski 1, Malczewski 3, Bąkowski 1, Szopa 7, Serpina 4, Kostrzewa 1, Adamczak 4, Dorsz 3, Grys, Malandy, Kupiec

Miniony rok Kar-Do Spójnia zakończyła wysoką porażką w Legionowie, lecz wcześniej podopieczni Marcina Markuszewskiego pozostawali niepokonani przez sześć kolejnych meczów. Niestety, w pierwszym w tym roku spotkaniu o punkty gdynianom ponownie nie udało się powiększyć dorobku w ligowej tabeli.

PRZERWANA PASSA GDYŃSKICH SZCZYPIORNISTÓW

Stało się tak pomimo obiecującego początku jaki Spójnia zanotowała w Elblągu. Gdynianie już na otwarcie wypracowali trzy bramki przewagi. Gospodarze chwilami zmniejszali dystans, ale do przerwy przegrywali właśnie różnicą trzech bramek.

- Do 40 minuty było dobrze, prowadziliśmy jeszcze wówczas różnicą jednej bramki, ale coś się wtedy zacięło w naszej grze. Oddaliśmy pięć rzutów prosto w Marcina Głębockiego, a w dodatku rywalom podyktowano dość kontrowersyjny rzut karny i zamiast mieć piłkę na remis, traciliśmy już dwie bramki. Z przebiegu meczu byłem wręcz przekonany, że wygramy to spotkanie. Fizycznie i taktycznie prezentowaliśmy się dobrze, ale w końcówce raziliśmy nieskutecznością i to nas pogrążyło - mówi trener Marcin Markuszewski.

Kolejny mecz gdynianie zagrają dopiero w środę 4 lutego o godzinie 20:30. Po raz pierwszy wystąpią w hali Gdynia Arena ze względu na trwające prace remontowe hali przy ul. Olimpijskiej. Rywalem Kar-Do Spójni będzie Pomezania Polski Cukier Malbork. SMS, który tydzień temu rozegrał kolejkę awansem, na kolejny mecz poczeka do 7 lutego.

Tabela po 14 kolejkach

Piłka ręczna - I liga mężczyzn
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 KPR Borodino Legionowo 14 14 0 0 478:332 28
2 Polski Cukier POMEZANIA Malbork 14 11 1 2 423:355 23
3 Piotrkowianin Piotrków Tryb. 14 10 1 3 432:360 21
4 Warmia Traveland Olsztyn 15 9 1 5 472:427 19
5 Wolsztyniak Wolsztyn 15 8 1 6 395:409 17
6 Kar-Do Spójnia Gdynia 14 7 2 5 371:370 16
7 Warszawianka Warszawa 14 7 1 6 381:403 15
8 Meble Wójcik Elbląg 14 7 1 6 361:360 15
9 VETREX Sokół Kościerzyna 14 6 2 6 375:377 14
10 MKS Real-Astromal Leszno 14 6 1 7 390:392 13
11 MKS Poznań 14 3 1 10 357:387 7
12 Sms Gdańsk 15 3 0 12 382:453 6
13 Henri Lloyd Brodnica 15 2 0 13 381:484 4
14 AZS AWF Biała Podlaska 14 1 0 13 360:449 2
Tabela wprowadzona: 2015-01-25

Wyniki 14 kolejki

  • Meble Wójcik Elbląg - KAR-DO SPÓJNIA GDYNIA 28:24 (13:16)
  • Real Astromal Leszno - SMS GDAŃSK 29:28 (15:13)
  • SMS GDAŃSK - Wolsztyniak Wolsztyn 30:31 (13:17) mecz 15. kolejki rozegrany awansem
  • Henri Lloyd Brodnica - Polski Cukier Pomezania Malbork 20:33 (10:15)
  • Wolsztyniak Wolsztyn - Warszawianka Warszawa 31:26 (12:9)
  • Vetrex Sokół Kościerzyna - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 20:25 (9:11)
  • KPR Borodino Legionowo - MKS Poznań 34:25 (14:12)
  • Warmia Traveland Olsztyn - AZS AWF Biała Podlaska 41:28 (27:13)
ras.

Opinie (1)

  • W plecy

    Szkoda. Oby dalej było lepiej...

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane