- 1 Arka współpracuje z SI. Chce budować (7 opinii)
- 2 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (20 opinii)
- 3 Żużlowcy bez toru. Lider: Przesunąć ligę (40 opinii)
- 4 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (5 opinii)
- 5 Arka przedłużyła kontrakt z piłkarzem (20 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (76 opinii)
Trefl Sopot - Arka Gdynia 85:69. Żółto-czarni lepsi w derbach piąty raz z rzędu LIVE!
23 marca 2024
(60 opinii)Szukamy pozytywów pod koszem
"W Baskecie i Asseco przekonujemy się, jak doświadczone koszykarki i koszykarze potrafią wpływać pozytywnie na grę młodych. To pokazuje, że oba zespoły idą w dobrym kierunku. Jeśli dalej będą utrzymywać taki styl, to z sezonu na sezon dalej będą podnosić poziom. Nieco inną drogą poszli w Treflu. Myślę jednak, że te trzy drużyny stać jest na awans w play-off w obecnym sezonie - uważa trener Krzysztof Koziorowicz, który przez 10 lat związany był z trójmiejską koszykówką".
DOGRYWKA W TORUNIU PRZERWAŁA SERIĘ BASKETU 90 PIĘCIU MECZÓW BEZ PORAŻKI
W tym sezonie przekonujemy się, jak jedna, bardzo dobra koszykarka potrafi dodać drużynie wyrazistości. W Baskecie jest wiele młodych zawodniczek i potrzebują one osobowości z doświadczeniem z wielkich meczów. A takie posiada Renee Montgomery. Do tego jest Jelena Skerović, która także ma za sobą wspaniałe spotkania i triumfy. Młode koszykarki rozwijają się dzięki nim. Widzę w nich potencjał, dlatego jeśli Basket pójdzie obecną drogą, to z każdym kolejnym sezonem będzie coraz mocniejszy.
Ostatnimi czasy ofensywa gdyńskiej drużyny bardzo się rozwinęła. Dlatego uważam, że w lidze kobiet Basket może jeszcze namieszać. Odpowiedź na wszystko da oczywiście runda rewanżowa. Przed sezonem wydawało się, że będzie to bardzo wyrównana liga i rzeczywiście tak jest. Faworytem do mistrzostwa wciąż jest Wisła Kraków, ale może zagrozić jej Ślęza Wrocław, do tego jest grupa z Bydgoszczy, Gorzowa Wielkopolskiego, Polkowic, Torunia i Gdyni, która także zagra o medale.
Cieszyć może także progres, jaki dokonało już w trakcie sezonu Asseco. 5 zwycięstw na tym etapie to solidna zaliczka. Młodzi koszykarze, którzy dostają szanse w tej drużynie pokazują, że zasługują na grę na najwyższym szczeblu rozgrywek. Do tego przewodzi tym wszystkim facet z charyzmą, czyli młody trener Przemysław Frasunkiewicz.
Gdyński klub pokazuje, że można grać tylko polskimi koszykarzami. Trzeba jednak pamiętać, że Filip Matczak, Mikołaj Witliński czy Przemysław Żołnierewicz, czyli zawodnicy z grupy młodych, już kilka sezonów spędzili w PLK. Są oni utalentowani, posiadają odpowiednią motorykę i jeśli się ma możliwości, to właśnie tak powinno się budować drużynę na tym poziomie rozgrywek.
NIESKUTECZNA POGOŃ ASSECO ZA STALĄ
Także w tym wypadku ważne jest doświadczenie, na przykład z meczów euroligowych. Jest to wszędzie podkreślane, ale z drugiej strony z zawodników, którzy w niej grali został już tylko Piotrek Szczotka. Najważniejsze jest to, że tak jemu, jak i Krzysztofowi Szubardze, który posiada wielkie umiejętności, poza grą chce się edukować młodych zawodników. To zdecydowanie przyspiesza ich rozwój i wpływa na grę drużyny. Nie możemy jednak wymagać od tej drużyny kompletu zwycięstw. Myślę jednak, że ponownie ma ona szanse na play-off.
Czy jestem zaskoczony formą Szubargi? Miał on problemy zdrowotne, ale dalej chciał grać w koszykówkę i robił ku temu wiele. Dlatego nie mógł zagubić nieprzeciętnych umiejętności. A posiadając odpowiednią motorykę wskoczył szybko na swój poziom. Ważne jest, że może spędzać wiele minut na parkiecie. To także tyczy się młodych koszykarzy Asseco.
Natomiast w Treflu są postacie-symbole jak Filip Dylewicz czy Marcin Stefański, na które zdecydowano się tam postawić. To gracze doświadczeni, którzy jednak jeszcze nie zgubili wielu swoich pozytywnych cech. Filip potrafi być dalej dynamiczny, a Marcin pokazywać się z dobrej strony w obronie. Sam jest w stanie udźwignąć ją, ale nie wymagajmy tego od niego w każdym spotkaniu. Natomiast reszta się tam powoli klaruje, dlatego też raz mamy zwycięstwa, a innym razem porażki, nawet bolesne.
TREFL GRA W KRATKĘ, TYM RAZEM PORAZIŁA GO ENERGA
PLK wyrównała się w tym sezonie. Rewelacyjnie w sezon wszedł Polski Cukier Toruń, mocne składy mają Stelmet Zielona Góra, PGE Turów Zgorzelec, Anwil Włocławek czy Rosa Radom. Do tego jest spora grupa, która chce grać w play-off. Obie męskie drużyny z Trójmiasta na pewno mają szanse na udział w najważniejszej części sezonu.
Osoba
Krzysztof Koziorowicz
ur. 24.03.1957 r. w Choszcznie. Koszykarz Spójni Stargard Szczeciński, później trener tego zespołu. Pracował także w latach 1997-2000 w Prokomie Treflu Sopot jako asystent.
Największe sukcesy trenerskie odniósł z żeńską ekipą w Gdyni. Drużynę Lotosu VBW Clima doprowadził dwukrotnie do tytułu klubowego wicemistrza Europy (2002, 2004), a raz świętował tytuł klubowych wicemistrzyń świata (2004).
W rozgrywkach ligowych w latach 2001-07 zdobył z gdyńskim klubem pięć tytułów mistrza Polski oraz dwa srebrne medale.
W latach 2006-2009 prowadził reprezentację koszykarek. Na zakończenie kadencji zajął z biało-czerwonymi 11. miejsce w finałach mistrzostw Europy.
W latach 2008-12 pracował z koszykarkami CCC Polkowice, przyczyniając się do zdobycia przez ten klub dwóch tytułów wicemistrza Polski.
Następnie trenował żeński zespół Wilków Morskich Szczecin (2013/2014), następnie przeszedł tam do sekcji męskiej (2014/2015). W sezonie 2015/2016 prowadził żeński JTC MUKS Poznań, aby w 2016 roku przenieść się do grającej na zapleczu PLK Spójni Stargard.
Krzysztof Koziorowicz - inne felietony:
- Energa Basket Liga Kobiet. Krzysztof Koziorowicz ocenia sezon zasadniczy (2 marca 2021)
- Trefl Sopot - Asseco Arka Gdynia. Krzysztof Koziorowicz o derbach koszykarzy (19 września 2020)
- Czy Gdańsk potrzebuje dwóch drużyn koszykarek? Krzysztof Koziorowicz komentuje (29 listopada 2019)
- Gdynia a wielka koszykówka (27 marca 2013)