Przemysław Miarczyński jest drugi, a Piotr Myszka czwarty w prestiżowych regatach Pucharu Świata w windsurfingowej klasie RS:X. Do zakończenia rywalizacji we francuskim Hyeres pozostały cztery wyścigi.
Według nowatorskich reguł obowiązujących w regatach w Hyeres nie ma nieważnych wyścigów. Po startach eliminacyjnych wyniki zostały anulowane, a do fazy finałowej żeglarze weszli tylko z takim dorobkiem punktowym, które zajmowali miejsce po pierwszej części rywalizacji.
W najbardziej nas interesującej z perspektywy Trójmiasta klasie - RS:X
Piotr Myszka był trzeci, a
Przemysław Miarczyński - szósty. Jednak to już nieaktualne, gdy cztery z sześciu zaplanowanych wyścigów finałowych w znacznym stopniu zmieniły klasyfikację.
TAK BYŁO W HYERES W ELIMINACJACHDo ataku ruszył brązowy medalista olimpijski. Miarczyński trzykrotnie mijał linię mety jako pierwszy, a raz był drugi. Pech sopocianina polegał na tym, że w jednym z biegów, który wygrał, przydarzył mu się falstart.
- Był on nieznaczny. Podobnie mogłem wygrać również ten wyścig, w którym byłem drugi, gdyż straciłem prowadzenie przed zbyt wczesny zwrot. Ale i tak nie mam powodów do narzekań. Do Francji przyjechałem już 1 kwietnia głównie po to, aby trenować. Te regaty również traktuje w kategorii przetarcia się, gdyż to mój pierwszy występ w tym roku - mówi Miarczyński.
W piątek odbędą się dwa ostatnie wyścigi finałowe. Natomiast w sobotę już tylko dziesięciu najlepszych zaprezentuje się w wyścigach medalowych, które będą liczone podwójnie.
-
Przy nowym systemie punktowania opłaca się zwyciężać. W wyścigach eliminacyjnych i finałowych zyskuje się nad drugim 2, a w medal race aż 4 punkty nad kolejnym zawodnikiem na mecie - dodaje sopocki deskarz.
Właśnie brak zwycięstw w finale sprawia, że
Piotr Myszka spadł na czwarte miejsce. Natomiast na formę zawodnika AZS AWFiS nie mamy prawa narzekać, gdyż regularnie żegluje na pozycjach 2-4.
Najlepsi w klasie RS:X i miejsca pozostałych Polaków w grupie złotej:1. Louis Giard (Francja) 6 punktów
2. Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot) 8
3. Ivan Pastor (Hiszpania) 11
4. Piotr Myszka (
AZS AWFiS Gdańsk) 12
---------------
20. Marcin Urbanowicz (SKŻ Ergo Hestia) 72
23. Arkadiusz Brzozowski (Baza Mrągowo) 80
24. Piotr Nowicki (SKŻ Ergo Hestia) 81
W gronie pań poza "10" klasy RS:X wypadła
Małgorzata Białecka. Sopocianka, szósta po eliminacjach w wyścigach finałowych ustabilizowała formę na poziomie miejsc 11-13.
O pechu może mówić jej koleżanka klubowa.
Mai Dziarnowskiej niewiele zabrakło, aby zakwalifikować się do grupy złotej. Obecnie przewodzi zdecydowanie stawce deskarek, które walczą o pozycje 23-44 w końcowej klasyfikacji.
Najlepsze w klasie RS:X i miejsca Polek w grupie złotej:1. Charline Picon (Francja) 4
2. Bryony Shaw (W.Brytania) 6
3. Blanca Manchon (Hiszpania) 12
--------------
10. Hanna Zembrzuska (CŻ Szczecin) 38
11. Karolina Smektała (YKP Warszawa) 41
12. Małgorzata Białecka (SKŻ Ergo Hestia) 41
22. Patrycja Lis (Baza Mrągowo) 83
W klasie 49er w kratkę żeglują
Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński. Załoga AZS AWFiS Gdańsk na inaugurację finałów zmagała się z awarią jachtu i metę osiągnęła na 19. miejscu, a w ostatnim czwartkowym starcie zaliczyła falstart. Dlatego 1. i 2. pozycja w innych biegach, wystarczają jedynie, aby w klasyfikacji generalnej zamykać pierwszą "10". Akademicy tracą 22 punkty do liderujących Carlosa i Antona Paz z Hiszpanii.
Z pozostałych klas, w których Trójmiasto nie ma przedstawicieli, z reprezentantów Polski najlepiej spisuje się żeńska załoga w klasie 49er. Startujące w barwach Sejk Pogoń Szczecin Agnieszka Skrzypulec i była sopocka deskaraka, Natalia Wójcik plasują się na 7. miejscu.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
