• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mocna obsada lekkoatletycznego memoriału Sidły

ras.
17 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Najnowszy artykuł o klubie Sopocki Klub Lekkoatletyczny Wybory samorządowe 2024. Sportowcy startują na radnych w Trójmieście
Sprinterki Anna Kiełbasińska i Marta Jeschke w Sopocie mają przedostatnią szansę, by uzyskać minima uprawniające do startu w tegorocznych mistrzostwach Europy. Aby tak się stało, 100 metrów musza pokonać w czasie przynajmniej 11,38. Sprinterki Anna Kiełbasińska i Marta Jeschke w Sopocie mają przedostatnią szansę, by uzyskać minima uprawniające do startu w tegorocznych mistrzostwach Europy. Aby tak się stało, 100 metrów musza pokonać w czasie przynajmniej 11,38.

Osiągnięcie minimów uprawniających do startu w mistrzostwach Europy będzie przyświecało lekkoatletom, którzy wystąpią w niedzielę w XVII Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły na Stadionie Leśnym. Ci, którzy już zagwarantowali sobie występ w czempionacie Starego Kontynentu, powalczą o premie, które przygotowali organizatorzy sopockiej imprezy. Stawka zawodów zapowiada się wybornie, kibice zobaczą m.in. mistrza olimpijskiego z Londynu w rzucie oszczepem Keshorna Walcotta. Początek zawodów o godzinie 17. Wstęp wolny.



W tegorocznych zawodach poświęconych pamięci legendarnego polskiego oszczepnika, rozegranych zostanie 16 konkurencji. W odróżnieniu od lat wcześniejszych, podzielono je na trzy kategorie ze względu na jakość oczekiwanych wyników: national, classic i premium.

Dopiero osiągnięcie konkretnych rezultatów będzie nagradzane premią w pełnej wysokości - 2500 zł. Najostrzejsze wymagania wyznaczono w kategorii premium, do której zaliczono bieg na 800 m, skok o tyczce i rzut oszczepem (wszystkie wśród mężczyzn). Jeśli uczestnikom nie uda się osiągnąć wyznaczonego przez organizatora pułapu, premia za wygraną będzie dwukrotnie mniejsza.

Najbardziej opłacalne byłoby ustanowienie nowego rekordu kraju seniorów w którejkolwiek z konkurencji. Za taki wyczyn spektakularny wyczyn SKLA zapłaci aż 5000 złotych. Ostatnio wydarzyło się to w 2008 roku, kiedy to Piotr Małachowski pokusił się o rekord Polski w rzucie dyskiem, a kilkanaście dni później - podczas igrzysk w Pekinie - sięgnął po srebrny medal.

Ciekawie zapowiada się konkurs skoku o tyczce, w którym nie powinno w nim zabraknąć nikogo z krajowej elity. Można spodziewać się ciekawej walki m.in. mistrza świata z 2011 roku, Pawła Wojciechowskiego (Zawisza Bydgoszcz) z Piotrem Liskiem (OSoT Szczecin), który z wynikiem 5.82 m na tegorocznych listach światowych ustępuje tylko rekordziście globu, Francuzowi Renaud Lavillenie. Triumfator wśród tyczkarzy pełną pulę wynagrodzenia odbierze wówczas, gdy pokona poprzeczkę zawieszoną na 5.65 m.

W memoriałowej konkurencji, czyli rzucie oszczepem jako minimum wyznaczono odległość 80 metrów, czyli barierę, którą 61 lat temu jako pierwszy z Europejczyków przekroczył Janusz Sidło. Faworytem będzie mistrz olimpijski z Londynu Keshorn Walcott. Zawodnikowi urodzonemu w Trynidadzie i Tobago szyki będą próbowali pokrzyżować konkurenci z Ukrainy, Białorusi i Litwy. Obecność Walcotta to prawdziwy hit zaserwowany przez organizatorów niedzielnych zawodów.

Konkurencje XVII Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły:
Kobiety:
100 m (kategoria classic - minimum 11,60), 200 m (national 23,80), 400 m (classic - 52.60), 800 m (classic - 2.03.00), 1 mila jun. mł. (1500 m), skok o tyczce (national 4,25 m), rzut oszczepem (national 55 m),

Mężczyźni:
100 m (classic 10,40), 200 m (national 21,00), 400 m (national 46,80), 800 m (premium 1.47.00), 1 mila jun. mł. (1500 m), skok wzwyż (national 2,22), skok o tyczce (premium 5,65), rzut oszczepem (premium 80,00), pchnięcie kulą (national 19,00).


Keshorn Walcott, mistrz olimpijski z Londynu w rzucie oszczepem będzie największą gwiazdą tegorocznego memoriały Janusza Sidły. Keshorn Walcott, mistrz olimpijski z Londynu w rzucie oszczepem będzie największą gwiazdą tegorocznego memoriały Janusza Sidły.
Tegoroczny "Sidło" rozgrywany w randze Lekkoatletycznego Pucharu Polski, zyskuje na znaczeniu także dzięki temu, że będzie przedostatnią okazją do wywalczenia minimum na mistrzostwa Europy w Zurychu (12-17 sierpnia). Sopockiej publiczności zaprezentują się zatem ci, którzy o kwalifikacje będą się jeszcze ubiegać, jak i ci, którzy już mogą być pewni wyjazdu do Szwajcarii. W gronie tych ostatnich znaleźli się m.in. zawodnicy Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego: Karolina Tymińska, Anna RogowskaPatryk Dobek.

Sporo emocji na Stadione Leśnym szykuje się w sprincie, w którym zmierzą się półfinalistki halowych mistrzostw świata w Sopocie, Anna Kiełbasińska (AZS AWF Warszawa) i Marta Jeschke (SKLA Sopot). Obie mają jeszcze szanse na wyjazd do do Zurychu, jeśli uzyskają kwalifikację. Memoriał Sidły stanowi dla nich przedostatnią okazję do zdobycia tej przepustki. Ostatnią będą mistrzostwa Polski, które tydzień później odbędą się w Szczecinie.

- Czuję się dobrze przygotowana do biegania "setki" i wierzę, że stać mnie na 11.38, bo tyle wynosi wskaźnik Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Dyspozycja dnia, sprzyjająca aura i to, jak mocno nacisną rywalki zdecyduje o wyniku- przyznaje Jeschke.

W ubiegłych latach podczas imprez mistrzowskiej rangi ściskaliśmy kciuki za sztafetę 400-metrowców. Ostatnio dołączyły do nich panie, które depczą po piętach światowej czołówce. W Sopocie zaprezentują się kadrowiczki Justyna Święty, Małgorzata HołubPatrycja Wyciszkiewcz, które wystąpią w rywalizacji indywidualnej. Cała trójka legitymuje się zbliżonymi osiągnięciami, więc i w tej konkurencji można oczekiwać arcyciekawego boju o wygraną.

Tradycją stało się rozgrywanie w ramach mityngu Elitarnych Biegów "Bursztynowa Mila". Obok seniorskiej rywalizacji, dojdzie też do konfrontacji najlepszych biegaczy Energa Athletic Cup z ich rówieśnikami z całego kraju. Zarówno dziewczęta, jak i chłopcy na dystansie 1500 metrów pościgają się z czołową "szóstką" z Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży - zawodów najwyższej rangi w tej kategorii wiekowej.
ras.

Wydarzenia

Grand Prix Sopotu im. Janusza Sidły (1 opinia)

(1 opinia)
zawody / wyścigi

Opinie (4)

  • Bardzo dobrze!!! (1)

    W końcu zabrali się za ten stadion(nawet ma nowy szyld;) ale i tak powinno być tam więcej aktywności,szczególnie dla mieszkańców.

    • 6 2

    • Najładniejszy:))

      Szczera prawda, to najpiękniej położony stadion lekkoatletyczny w Polsce!! Żal, że tak mało na nim dzieje się.

      • 4 2

  • super

    Mistrz Olimpijski w oszczepie,szykuje sie niezła feta.

    • 1 0

  • Nie chciałbym się czepiać, ale

    bardziej elegancko tytuł powinien brzmieć memoriał Janusz Sidły

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane