- 1 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (95 opinii)
- 2 Arka bliżej awansu. Zmiennicy dali radę (73 opinie)
- 3 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (9 opinii)
- 4 Żużlowcy po lekcji. Co zapowiedzieli? (136 opinii)
- 5 Utrzymali się, a za rok chcą medalu
- 6 Sensacja i plaga kontuzji przed Monako (4 opinie)
Rugbiści jako liderzy ME zagrają w Gdańsku
Ci którzy śledzili wyniki inauguracyjnego turnieju dywizji A mistrzostw Europy w rugby siedmioosobowym, otwierającego jednocześnie kwalifikacje olimpijskie byli zaniepokojeni, gdy po pierwszym dniu z harmonogramu gier na oficjalnej stronie zniknęła reprezentacja Polski. Według Rugby Europe skutecznie o 1. miejsce grali gospodarze rozgrywek - Węgrzy. Tymczasem w Esztregom faktycznie najlepsi okazali się biało-czerwoni z siedmioma trójmiejskimi zawodnikami w składzie. 20 i 21 czerwca podopieczni Krzysztofa Folca zagrają na stadionie przy ul. Traugutta w Gdańsku w drugich zawodach z tego cyklu.
Marek Przychocki, Piotr Zeszutek, Mateusz Mrowca (Ogniwo Sopot), Mateusz Zajkowski, Rafał Janeczko (Lechia Gdańsk), Szymon Sirocki, Radosław Rakowski (Arka Gdynia), Robert Bosiacki (Tytan Gniezno), Dawid Plichta (Orkan Sochaczew), Marcin Krześniak (Budowlani Łódź), Mateusz Lament (Pogoń Siedlce), Aleksander Nowicki (Macon, Francja).
Jak informowaliśmy w turnieju męskich podczas igrzysk w Rio de Janeiro obsadzonych jest już pięć z dwunastu miejsc. Drużyny z Europy o kolejną przepustkę walczyć będą w lipcu w Portugalii w ramach turnieju kontynentalnego, a cztery zespoły otrzymają jeszcze taką szansę podczas ostatniej eliminacji światowej, zaplanowanej w przyszłym roku.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O KWALIFIKACJACH OLIMPIJSKICH W RUGBY
Dla Polski, która obecnie występuje na drugim poziomie europejskich rozgrywek, celem podstawowym jest nie zdobycie paszportów olimpijskich, ale zakwalifikowanie się do wspomnianych rozgrywek w Portugalii, które na starcie zgromadzą 12 ekip. Aby tego dokonać w klasyfikacji generalnej dywizji A mistrzostw Europy podopieczni Krzysztofa Folca muszą uplasować się w czołowej "3".
Duży krok do realizacji tego celu został zrobiony na Węgrzech. Biało-czerwoni okazali się najlepsi, choć niewiele brakowało, aby w ogóle nie awansowali do półfinałów. 10 drużyn rywalizowało najpierw w dwóch grupach, z których do gier 1-4 awansowały tylko po dwa najlepsze zespoły.
Polacy byli najwyżej rozstawieni w tym towarzystwie, ale poza gładkimi wygranymi nad Węgrami 45:0 i Mołdawią 38:7 napotkali na mocny opór rywali. Ukraina została pokonana 17:14, a pierwszy dzień nasza reprezentacja ukończyła porażką z Izraelem 14:19. Jako że Izrael wcześniej uległ Ukrainie 5:10 to zespoły z miejsc 1-3 miały identyczną liczbę punktów.
Gdyby decydowały wyniki bezpośrednich meczów między zainteresowanymi, to w takiej tabeli Polacy byliby najsłabsi. Na szczęście pod uwagę były brane małe punkty ze wszystkich spotkań. Tutaj najlepszy bilans miała Ukraina (119:22), ale drugie miejsce zdobyli biało-czerwoni (114:40). Najsłabsza w tym zestawieniu reprezentacja Izraela (89:24) drugiego dnia zawodów mogła zagrać jedynie o 5. miejsce.
TAKIE WYNIKI PODAWAŁA STRONA RUGBY EUROPE
Co prawda z oficjalnej strony europejskiej federacji zniknęła następnie Polska, a o zwycięstwo w turnieju grali Węgry, ale był to jedynie błąd. W rzeczywiści biało-czerwoni w półfinale pokonali 36:0, a w finale jeszcze raz udowodnili wyższość nad Ukrainą, tym razem wygrywając 14:10.
3. Czechy - Łotwa 17:5
5. Mołdawia - Izrael 21:19
7. Dania - Szwecja 33:0
9. Węgry - Cypr 14:10
Wszystkie te drużyny zameldują się 20 i 21 czerwca w Gdańsku. Na stadionie przy ul. Traugutta odbędzie się drugi turniej dywizji A. Suma punktów po dwóch zawodach wskaże trzy drużyny, które zakwalifikują się na turniej kontynentalny eliminacji olimpijskich, a zwycięzca dodatkowo awansuje do Grand Prix Series, czyli grona 12 najlepszych ekip w Europie.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (3) 2 zablokowane
-
2015-06-08 10:49
Gratuluję zwycięzcom.
Sprawiliście ogromną niespodziankę, brawo! Do zobaczenia w Gdańsku 20-21. Będzie się działo!
- 15 1
-
2015-06-08 12:17
Można i bez kasy. (1)
Jak widać można grać bez wielkiej pompy, super hoteli, wywiadów, wyjazdów do RPA itd. Trzeba tylko dobrego trenera i zawodników nie wymagających cudów na kiju.
- 20 0
-
2015-06-08 19:50
Z tym trenerem ( trenerze KF) chyba przesadziłeś?
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.