Mistrzowie Polski Artur Kozłowski i Marcin Chabowski kontra zagraniczni rywale - ta rywalizacja powinna być ozdobą 22. Biegu św. Dominika w kategorii elity. Nim jednak w sobotę, 1 sierpnia najlepsi zmierzą się na dystansie 10 kilometrów przewidziano pięć konkurencji, w tym także takich, w których mogą wziąć udział zupełni amatorzy. Imprezę o godzinie 13:50 otworzy prolog dla wszystkich chętnych, w dodatku start w nim jest całkowicie bezpłatny. Na ulice Głównego Miasta w Gdańsku tradycyjnie zaprasza Klub Lekkoatletyczny Lechia.
Podczas rejestracji internetowej nie zostały wyczerpane limity zgłoszeń do konkurencji otwartych 22. Biegu św. Dominika. To oznacza, że
jeszcze w sobotę, można zgłosić akces uczestnictwa. W prologu nie tylko można pobiec bezpłatnie, ale jeszcze Klub Lekkoatletyczny Lechia Gdańsk gwarantuje, że
każdy z 2 tysięcy uczestników otrzyma koszulkę pamiątkową, "pakiet regeneracyjny" oraz weźmie udział w losowaniu nagród. Do pokonania będzie dystans około 1200 metrów.
- Aby wziąć udział w tym biegu, wystarczy zgłosić się w sobotę w biurze zawodów, które będzie się mieścić na boisku przy ul. Ławniczej. Rozpocznie pracę o godzinie 9:00. Lista startowa zostanie zamknięta po wydaniu 2 tysięcy koszulek. W prologu nie obwiązują żadne limity wiekowe, a udział jest bezpłatny. Może startować każdy. Do udziału w zaprosiliśmy również znanych biegaczy: Grzegorza Gajdusa, Jana Huruka, Pawła Czapiewskiego, Wojciecha Ratkowskiego i Antoniego Cichończuka - tak zaprasza do udziału Stanisław Lange, dyrektor Biegu św. Dominika oraz KL Lechia Gdańsk.
Ci bardziej oswojeni z bieganiem mogą zmierzyć się
z dystansem 5 km. Osobno przewidziano biegi dla kobiet i mężczyzn. Tutaj także są jeszcze wolne miejsca na listach startowych. Zgłaszający się w dniu startu nie będą mogli jedynie liczyć na imiennym numer. To przywilej tych, którzy zgłosili się przez internet.
SPRAWDŹ, JAK WYGLĄDA NOWA PĘTLA W BIEGU NA 5 KM- Udało nam się poprowadzić trasę przy Teatrze Szekspirowskim. Dzięki temu wydłużyliśmy do 1430 metrów pętlę w biegu do 5 km. Uczestnicy pokonają ją trzykrotnie. Ponadto mieć będą 710 metrów dobiegu. Po tych zmianach możemy przyjąć w tych konkurencjach więcej startujących. Drogą internetową do obu biegów zgłosiło się około 1150 osób. Możemy przyjąć jeszcze około 50 kobiet i 100 mężczyzn. Ci co zgłoszą się w dniu startu muszą liczyć się z opłatą wpisowego w wysokości 70 zł - dodaje dyrektor Lange. Najlepsza kobieta zarobi tysiąc złotych, a mężczyzna połowę mniej. Ponadto będą premie w kategoriach wiekowych (od 100 do 200 zł). Ponadto prowadzona będzie klasyfikacja drużynowa. Zespół musi liczyć minimum 3 kobiety i 4 mężczyzn. O kolejności ekip zadecyduje suma czasów. Dla trzech pierwszych przewidziane są nagrody finansowe. Zwycięzcy zarobią 1,4 tys. zł.
>HARMONOGRAM STARTÓW 22. BIEGU ŚW. DOMINIKA
godzina 13:50 Prolog Charytatywny "Goń św. Dominika", 1200 m
14:35 Wyścig "Wózkarzy" PFRON CUP na dystansie 3,76 km (4 rundy po 940 m)
15:05 Lotto Cup, bieg kobiet na 5 km (710 m + 3 x pętla o długości 1430 m)
16:05 MSiT Cup, bieg mężczyzn na 5 km (710 m + 3 x pętla o długości 1430 m)
17:00 Energa Cup, bieg VIP na dystansie 940 m
17:30 Lotos Cup, bieg elity mężczyzn, uliczne mistrzostwa Polski na 10 km (600m + 10 rund po 940 m)
Nie zabraknie stałych konkurencji podczas Biegu św. Dominika.
W rozbudowanej formule rywalizować będą wózkarze. Poza klasyfikacją dla najszybszych osobno prowadzona będzie punktacja dla tych, którzy trasę pokonywać będą na tradycyjnych wózkach.
Do rywalizacji jak co roku zaproszono VIP-ów. Na dystansie niespełna kilometra zaprezentują się: biznesmeni, politycy, samorządowcy, przedstawiciele kultury, mediów itp.
Najważniejsza konkurencja sportowa rozpocznie się o godzinie 17:30. W biegu elity na 10 kilometrów wystartuje około 60 zawodników. Dla Polaków będą to krajowe mistrzostwa w biegu ulicznym. Tę rangę gdański bieg ma już po raz szósty. Na starcie staną poprzedni triumfatorzy:
Marcin Chabowski (najlepszy w latach 2010-11, 2013) oraz
Artur Kozłowski (2012, 2014). Formę biało-czerwonych sprawdzą reprezentanci: Kenii, Ukrainy, Białorusi i Niemiec.
- W ostatnich latach ta rywalizacja stała pod znakiem walki Polaków z Kenijczykami. Zobaczymy, czy tym razem będzie tak samo? Do Gdańska dotarł już Haron Kiptoo Sirma, który w Polsce startuje od ubiegłego roku, a na koncie ma m.in. wygrane w: Sztumie, Szczecinku i Białymstoku. Spodziewam się jeszcze Launena Marka Kwali. Mam informację, że spóźnił się na samolot, ale ma zdążyć na bieg. On ma na koncie wygrane nie tylko w naszym kraju na 10 km i w półmaratonie, ale triumfował także w szwedzkim Kalmar - informuje dyrektor Lange. W puli nagród tego biegu jest około 50 tys. zł. Ile z tego zostanie podjęte, zależy od biegaczy. Niektóre kwoty są uzależnione od osiągniętych czasów. Gdyby bieg wygrał Polak, na którego też czekają dodatkowe premie za mistrzostwa krajowe, a ponadto uczynił to w rekordowym tempie - to może zainkasować nawet 11 tys. zł.
W przerwach między rywalizacją biegaczy w poszczególnych konkurencjach oraz między dekoracjami czas publiczności ma umilać zespół Alabama 2. Nie zabraknie też stoisk sponsorów biegu.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
