• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ziaja Cup w Sopocie.

15 lipca 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Padający od rana deszcz nie odstraszył od plaży w Łazienkach Północnych uczestników młodzieżowego turnieju piłki siatkowej Ziaja Cup. W drugich zawodach MOSiR Sopot i "Głosu Wybrzeża" wystąpiło aż 31 par. Znów przeciwko chłopcom dzielnie walczyły się dziewczęta. Najwięcej braw zebrała Dominika Załuska, która po czwartym miejscu przed tygodniem, teraz grała aż w finale.

Cztery pary poniżej lat 15 rozegrały osobny turniej. Bez względu na zajęte miejsca wszystkie otrzymały nagrody. Walka była niezwykle zacięta. O kolejności na pozycjach 1-3 decydował stosunek setów, gdyż wszystkie pary miały po dwa zwycięstwa i jednej porażce. Ostatecznie zwyciężyli Michał Wielgosz i Piotr Ilewicz (Gdańsk/Sopot) przed Agnieszką Hewelt i Eweliną Mateją (Gdynia) oraz Eweliną Hewelt i Karoliną Glozą (Gdynia).

W rozgrywkach do lat 18 utworzono w eliminacjach dziewięć grup. Do zmagań pucharowych awansowali tylko ich zwycięzcy. Nie zanotowano niespodzianek. Ton rywalizacji nadawali ci sami zawodnicy co przed tygodniem. Dość powiedzieć, że w półfinałach znalazły się aż trzy z czterech duetów, które w poprzednich zawodach obsadziły pozycje 1-4. Poza tym gronem znalazła się tylko poprzednia finalistka, Marta Słodnik. Gdynianka wystąpiła tym razem nie z Agnieszką Bartoń, a z Agnieszką Kudybą. I nie grały wcale źle. Ich pech polegał na tym, że już w ćwierćfinale trafiły na późniejszych triumfatorów.

Grzegorz Tomkiewicz i Tadeusz Antoniak przyjechali do Sopotu aż z Białegostoku. W eliminacjach rozbili pary z Rumi i Dębna do 11 i 10. Później nie mieli szczęścia w losowaniu, gdyż jako jedni z dwóch zwycięzców musieli zagrać w 1/8 finału. Wygrali z Andrzejem Matczakiem i Mikołajem Szewczukiem (Rumia). W półfinale ich rywalem była trzecia para sprzed tygodnia. Konradowi Bobińskiemu i Sławomirowi Wrzoskowi znów nie powiódł się atak na finał. Oddali mecz wyraźnie 8:21. Zaoszczędzone w ten sposób siły przydały się gdańszczanom w małym finale. Tutaj z triumfatorami sprzed tygodnia, Arturem Rembowiczem i Jarosławem Walczakiem (Gdańsk), grali na przewagi zwyciężając 24:22! Ci drudzy w najbliższych dniach będą musieli popracować nad odpornością psychiczną. W półfinale ulegli bowiem Dominice i Sławomirowi Załuskom 21:23.

Także w finale zanosiło się na sukces gdańskiego rodzeństwa. Przy stanie 20:17 miało ono aż trzy piłki meczowe! Białostocczanie wybronili je, a później to im dopisało szczęście w końcowce. Tomkiewicz i Antoniak ręce w geście triumfu podnieśli przy wyniku 25:23!

- Nie był to nasz pierwszy start w Sopocie. Graliśmy tutaj także w ubiegłym roku, ale dopiero teraz udało nam się wygrać - podkreślali triumfatorzy.

Poza półfinalistami punkty do klasyfikacji generalnej, na podstawie której poznamy najlepszych w wakacyjnym cyklu, otrzymały również pary pokonane w ćwierćfinałach: Słodnik/Kudyba, Karolina Sochańska/ Joanna Sobocińska (przegrały pechowo 20:22), Kamil Łubowicz/Michał Ogrodnik (Gdańsk), Maciej Grzela/Daniel Skowroński (Gdynia).

Poza najlepszymi z nagrodami wrócili do domu ci wszyscy, do których uśmiechnęło się szczęście w losowaniu. Upominki fundowali: Ziaja, Eden, Velux i McDonald's.

Klasyfikacja Ziaja Cup po dwóch turniejach:
1. Rembowicz/Walczak, Bobiński/Wrzosek po 11 punktów,
5. Załuska/Załuska 9,
7. Tomkiewicz/Antoniak 8,
9. Słodnik 7.

Trzeci turniej Ziaja Cup odbędzie się w najbliższy piątek. A już we wtorek czekamy na plaży na zespoły piłkarskie do lat 18. Początek zawodów w Łazienkach Północnych o godzinie 10.00.

jag.



Głos Wybrzeża

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane