• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W sobotę eliminacje konkursu tyczkarek

ras., jag.
3 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Dla Anny Rogowskiej igrzyska w Londynie będą trzecimi w karierze. Zawodniczka SKLA Sopot liczy na to, że uda jej się co najmniej powtórzyć wynik z debiutu, gdy osiem lat temu, w Atenach stanęła na podium Dla Anny Rogowskiej igrzyska w Londynie będą trzecimi w karierze. Zawodniczka SKLA Sopot liczy na to, że uda jej się co najmniej powtórzyć wynik z debiutu, gdy osiem lat temu, w Atenach stanęła na podium

Anna Rogowska w ekspresowym tempie odrabiała stracone tygodnie, w których zamiast budować formę na drugi w karierze medal olimpijski, zmagała się z dolegliwościami ścięgna Achillesa. Z tego też powodu dyspozycja sopockiej tyczkarki jest niestabilna. Po skoku na 4.70 w inauguracyjnym starcie sezonu letniego, w generalnej próbie przed igrzyskami była totalna klapa. W piątek o godzinie 11.20 w Londynie nie ma już prawa do błędu. O miejsce w 12-osobowym finale rywalizować będzie 39 zawodniczek

.

Czy Annie Rogowskiej wystarczy czasu, aby do igrzysk ustabilizować formę na medalowym poziomie?

To kolejny sezon, w którym Anna Rogowska nie może pokazać pełni klasy z powodu kontuzji. Kłopoty zdrowotne zaczęły się już w następnym sezonie po imprezie, która przyniosła sopociance największy sukces w karierze. W 2009 roku została w Berlinie mistrzynią świata! Na igrzyska pojedzie zaś po raz trzeci w karierze.

W 2010 roku Ania nie wystąpiła na mistrzostwa Europy. Z powodu kontuzji musiała zakończyć przedwcześnie sezon. Sezon temu zebrała się na Taegu, aby bronić tytułu mistrzyni świata, ale skończyło się na 10. miejscu. Do zbudowania formy zabrakło tych kilku tygodni, które uciekły z powodu rozciętej dłoni na Tyczce na Molo (czytaj więcej).

Mistrzostwa świata 2009 - Niemcy
1. Anna Rogowska (Polska)
2. Monika Pyrek (Polska)
2. Chelsea Johnson (USA)

Mistrzostwa świata 2011 - Korea Południowa
1. Fabiana Murer (Brazylia)
2. Martina Strutz (Niemcy)
3. Swietłana Fieofanowa (Rosja)

Rok olimpijski to kolejna pogoń za... zdrowiem. PKOl poszedł tyczkarce na rękę i wyznaczył jej późniejszy termin uzyskania minimum olimpijskiego. Z powodu urazu ścięgna Achillesa tegoroczny sezon letni sopocianka rozpoczęła dopiero 10. lipca w Sotteville (czytaj więcej). Start był bardzo udany. Rogowska skoczyła 4.70, ustanawiając przy okazji najlepszy tegoroczny wynik w Polsce w tej konkurencji. Monika Pyrek, która również wystąpi w Londynie, latem skoczyła tylko 4.50.

- Takie rzeczy są w sporcie wyczynowym na porządku dziennym. Problemy zdrowotne mam już jednak za sobą i stać mnie na to, by znaleźć się na podium. Do momentu kontuzji przygotowania przebiegały bardzo obiecująco, bo osiągałam wyniki na poziomie rekordów życiowych. Trzy starty powinny wystarczyć, by zbudować optymalną formę na Londyn. Myślę, że w finale będą na dobrą sprawę ze dwie, trzy zawodniczki, które będą mogły powiedzieć, że nic im nie dolega - mówi nam Rogowska.

Jednak zawodniczka SKLA zrezygnowała z udziału w zawodach w Lucernie, a jej ostatni przedolimpijski sprawdzian miał miejsce podczas mityngu Diamentowej Ligi w Monaco. Próba nie wypadła jednak dobrze - Ania zaliczyła trzy zrzutki na wysokości 4.45. "Na pociechę" generalny sprawdzian zawaliła również główna faworytka do sukcesu w Londynie - Jelena Isinbajewa, która podchodził do wysokości 4.70 i trzykrotnie strąciła.

Wyniki mityngu w Monako
1. Silke Spiegelburg (Niemcy) 4.82
2. Yarisley Silva (Kuba) 4.62
3. Holly Bleasdale (Wielka Brytania) 4.62

- Ania wydłużyła rozbieg o dwa kroki i szlifuje formę na treningach, które przeprowadzamy na pełnych obrotach - uspokajał mąż i trener tyczkarki, Jacek Torliński.

Rogowska po olimpijski medal już sięgała. Miało to miejsce w 2004 roku w Atenach, gdzie debiutowała na igrzyskach jako 23-latka. Wynik 4.70 dał jej 3. miejsce i brązowy krążek. Niestety, drugi start w Pekinie w 2008 nie wypadł już tak okazale. Ania ukończyła finałowy konkurs dopiero na 10. pozycji z wynikiem 4.45.

Oba konkursy wygrała Isinbajewa, za każdym razem ustanawiając rekord świata - 4.91 w Atenach i 5.05 w Pekinie (aktualny rekord 5.06 również należy do Rosjanki). Mimo, iż "caryca tyczki" tegoroczne starty również zaczęła dopiero w Sotteville, jest główną faworytką do złota, które może paść jej łupem po raz trzeci z rzędu.

Ania myśli jednak przede wszystkim o ponownym zajęciu miejsca na podium. - Cały czas sobie powtarzam, że przygotowania nie zaczęły się kilka miesięcy temu, ale trwają już cztery lata. Na pewno stać mnie na miejsce w pierwszej trójce - mówi rekordzistka Polski, która ostatni duży sukces odniosła na początku 2011 roku. Wygrała wówczas halowe mistrzostwa Europy, a wynik 4.85 do dzisiaj jest rekordem Polski. (czytaj więcej).

Rogowska na stadionie olimpijskim wystąpi 4 sierpnia w grupie B. W olimpijskim finale, który odbędzie się dwa dni później w walce o medale, zaprezentuje się 12 tyczkarek.

Ania, bez względu na wynik w Londynie, kontynuować będzie karierę co najmniej do sezonu zimowego w 2014 roku. Zobowiązuje ją do tego umowa sponsorska podpisana z miastem Sopot. Tyczkarka ma być największą miejscową gwiazdą w halowych mistrzostwach świata, które w tym terminie odbędą się w Ergo Arenie.

ANNA ROGOWSKA
Urodzona: 21.05.1981 w Gdyni
Wzrost: 171 cm; waga: 57 kg
Dyscyplina: skok o tyczce
Wychowanka: MTS Sopot
Obecny klub: SKLA Sopot
Trener klubu i kadry: Jacek Torliński
Rekordy życiowe: 4.85 (hala - 2011), 4.83 (stadion - 2005)

Największe osiągnięcia:
Mistrzostwa świata

Złota medalistka - 2009
Srebrna medalistka - 2006 (w hali)
Brązowa medalistka - 2010 (w hali)

Mistrzostwa Europy
Złota medalistka - 2011 (w hali)
Srebrna medalistka - 2005 (w hali)
Brązowa medalistka - 2007 (w hali)

Starty w igrzyskach olimpijskich:
2004 - BRĄZ

2008 - 10. miejsce

Harmonogram startów w tegorocznych igrzyskach:
4 sierpnia - eliminacje
6 sierpnia - ew. finał

Poza sportem
Opiekujący się tyczkarką od 2000 roku Jacek Torliński jest również jej mężem. Pobrali się w 2006 roku. Ania interesuje się fotografią, filmem i książkami (William Wharton, Umberto Eco, Stephen King). W muzyczne gusta tyczkarki trafiają przede wszystkim: Erykah Badu, Tracy Chapman i Macy Gray.
ras., jag.

Opinie (10)

  • Powinna już być!!!

    na sportowej emeryturze i nie zabierać miejsca młodym!!!.To już wypalona zawodniczka która ,coraz słabsze uzyskuje wyniki no i ciągłe kontuzje!!!.Czas na dzieci i pieluchy!!.

    • 6 14

  • skacz skacz ... jak Adam Malysz !!

    • 8 2

  • Co chwila słabe wyniki i jakieś kontuzje, czy inne kłopoty ze zdrowiem.

    Z taką formą to na paraolimpiadę powinna jechać, a nie robić z siebie pośmiewisko. Założe się, że przyniesie nam tylko wstyd na tych igrzyskach.

    • 5 6

  • POWODZENIA!!!

    Nie zwracaj uwagi na komentarze "polskiego piekiełka"

    • 9 5

  • Czy Rogowska doskoczy do medalu?

    na co ta dziewczyna liczy ???na cud!!!???? nie ma formy to i nie bedzie medalu!! apozniej zal i pretensje ze sie z forma nie trafilo, jak ma trafic z forma skoro jej od roku brak!! a za pieniadze podatnikow na wycieczke ddo ,,Londonu''to za wlasne pieniazki a nie za zaslugi.Ania miej honor i juz sobie odpusc-niech mlodzież sie wykarze.Zycze powrotu do zdrowia ,ale obawiam sie ze tylko ,,tyczka '' na molo w Sopocie ci została.Kasa łatwa i bez presji,no i rybka swieża dl ,,miszczuni''.

    • 5 5

  • Ania, 3mam kciuki

    Wierzę, że dasz radę. Mocno wspieramy duchowo wszystkimi sposobami (modlitwa, picie za sukces, czary, chyba zaczniemy Cię szantażować) żart. Do zobaczenia w Londynie

    • 7 1

  • medal? bez brawury.

    • 3 1

  • ROB SWOJE:*

    • 2 0

  • Głupie pytanie!!! Co najmniej takie czy Bydyń dędzie dalej grzał stołek za nasze pieniądze!!!

    Aniu rób swoje i i pamiętaj ,że zdrowie jest najważniejsze. Precz pieniaczom i , gryzipiórkom i dzialaczom!!

    • 1 0

  • Rogowska OK, Pyrek siara.

    Pyrkówna powinna zając się innymi sprawami.Skakac już nie będzie. Nie ma szybkości , a więc i dynamiki. Sama technika nie wystarczy, jeżeli tyczka jej nie wyniesie na odpowiednią wysokośc. Nigdy nie była dynamiczna. Teraz jest apatyczna. Wolna i ślamazarna. Wystarczy . Zabrac się za rodzinę i dom.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane