- 1 Żemojtel o Arce: Nie wyobrażam sobie... (19 opinii)
- 2 Mandziara - Urfer o finansach Lechii (80 opinii)
- 3 Młoda sprinterka mierzy wysoko w IO (5 opinii)
- 4 Kosiorek i Szemiot walczą o głosy kibiców (241 opinii)
- 5 Euro tym razem ominie Trójmiasto (13 opinii)
- 6 Urfer i konkrety ws. przyszłości Lechii (165 opinii)
200 tysięcy złotych kary dla Arki Gdynia za zachowanie kibiców w finale Pucharu Polski
Arka Gdynia
200 tysięcy złotych kary zapłaci Arka Gdynia za zachowanie kibiców podczas meczu finałowego Pucharu Polski. Grzywna dla Legii Warszawa jest o połowę mniejsza. Ponadto żółto-niebiescy na własnym stadionie rozgrywać będą wszystkie mecze pucharowe w kolejnym sezonie bez udziału publiczności. Ich sympatycy w grupie zorganizowanej nie zostaną także wpuszczeni na spotkanie o Superpuchar Polski oraz na żadne ligowe pojedynki wyjazdowe w tym roku. A na tym może się nie skończyć. PGE Narodowy swoje straty szacuje na około 300 tys. złotych.
TRENER ARKI STAWIA NA NASTOLATKÓW. SPRAWDŹ, KIEDY PO RAZ OSTATNI BYŁO ICH TYLE CO TERAZ?
Klub musi zapłacić 200 tysięcy złotych kary oraz nie będzie mógł wpuścić kibiców na żadne ze spotkań Pucharu Polski w kolejnym sezonie, które będzie rozgrywane w Gdyni. Jak się wydaje tutaj PZPN zostawił pewną furtkę Arce pisząc "w miejscowości będącej siedzibą klubu". Oznacza to, że gdy klub zorganizuje pucharowy mecz poza Gdynią, to będzie mógł na niego wpuścić kibiców.
PZPN nałożył także zakazy wyjazdowe. W przypadku zdobycia przez Legię mistrzostwa Polski, klub ten byłby organizatorem meczu o Superpuchar Polski, w którym jego rywalem byłby finalista Pucharu Polski, czyli Arka. Kibice żółto-niebiescy w grupie zorganizowanej na taki mecz nie wejdą.
Ponadto do końca roku także w grupach zorganizowanych nie będą mogli brać udziału w meczach wyjazdowych ekstraklasy.
ARKA - LEGIA 1:2: RELACJA, VIDEO, FOTO
Kara dla klubu Arka Gdynia:
- kara zasadnicza zakazu rozgrywania meczów z udziałem publiczności na całym obiekcie sportowym w miejscowości będącej siedzibą klubu w rozgrywkach Pucharu Polski 2018/2019 w wymiarze jednego roku;
- kara zakazu wyjazdów zorganizowanych grup kibiców na mecze piłkarskie w rozgrywkach Pucharu Polski 2018/2019 w wymiarze jednego roku oraz w meczu o Superpuchar Polski w roku 2018 roku;
- kara zakazu wyjazdu zorganizowanych grup kibiców na mecze piłkarskie w rozgrywkach Ekstraklasy do końca 2018 roku;
- kara pieniężna w wysokości 200.000 zł.
Kara dla klubu Legia Warszawa:
- kara pieniężna w wysokości 100.000 zł.
PRZYPOMNIJ SOBIE, CO MÓWILI PIŁKARZE I TRENER ARKI PO FINALE PUCHARU POLSKI
Już dzień po finale Arka w specjalnym oświadczeniu przyznała, że "kwota kar może być dramatycznie wysoka" oraz odcięła się od nagannych zachowań i zadeklarowała współpracę z PZPN.
- W sposób szczególny potępiamy użycie środków pirotechnicznych, których użycie zagrażało zdrowiu osobom będącym na stadionie. Strzelanie w kierunku kibiców to już nie jest oprawa meczu, to bandytyzm.(...) Zachowanie wąskiej grupy zniweczyło trud, jaki włożyło wiele osób w przygotowanie adekwatnej oprawy meczowej i ugodziło w wizerunek klubu i kibiców naszej Arki. Popieramy działania służb w celu ustalenia sprawców i deklarujemy swoją pełną współpracę z Polskim Związkiem Piłki Nożnej, jako organizatorem tego meczu. Nigdy działania zagrażające czyjemuś życiu i zdrowiu nie będą przez nasz klub akceptowane - deklarowała Arka.
ARKA SPODZIEWA SIĘ DRAMATYCZNIE WYSOKIEJ KARY. PRZECZYTAJ OŚWIADCZENIE KLUBU
Mimo tej postawy klub nie uniknął dotkliwych kar. Co więcej na tym może się nie skończyć. Jak informowaliśmy zarządca obiektu naprawą szkód, które zostały wyrządzone przez kibiców na stadionie obciąży organizatora meczu, czyli PZPN, a związek zapewne tych pieniędzy domagać się będzie od klubów, których kibice do tych szkód doprowadzili. Tu też w grę mogą wchodzić setki tysięcy złotych.
Polska Agencja Prasowa zamieściła wyliczenia w tym względzie Moniki Borzdyńskiej, rzeczniczki PGE Narodowego.
- Wstępne wyliczenia wskazują, że straty wyniosą około 300 tys. zł. 140 tys. wyniesie naprawa dachu, 5-6 tys. naprawa telebimów, a reszta to koszty związane z wymianą krzesełek, ich czyszczeniem, wymianą urządzeń sanitarnych w toaletach itp - informuje Borzdyńska.
ZOBACZ VIDEO POKAZUJĄCE PIROTECHNIKĘ NA TRYBUNACH PGE NARODOWEGO, KTÓRA BYŁA ODPALANA PRZEZ KIBICÓW OBU KLUBÓW
Kluby sportowe
Opinie (346) ponad 20 zablokowanych
-
2018-05-11 16:59
A organizator
A jak wysoka kare dostanie organizator który nie dopełnił swoich obowiązków i wpuścił na stadion kibiców z kominiarkami i materiałami pirotechnicznymi.
Może trzeba zacząć od innej strony- 2 2
-
2018-05-11 17:39
Zarzad wy przedluzajcie kontrakty m.in. ze szwochem i ze zbozieniem i z innymi waznymi pilkarzami ktorym sie koncza kontrakty bo taki szwoch czy zbozien to musza zostac w gdyni bo to sa wazne postacie z arki pierwszego zespolu i nigdzie absolutnie nie moga odejsc jak wy chcecie grac o wyzsze cele w przyszlym sezonie bo takue maja byc cele z nowym juz trenerem to kregoslup druzyny musi zostac.
- 2 1
-
2018-05-11 18:03
śledzie
to moim zdaniem za mała kara nawet dla klubu,za takie ekscesy to milion za mało,zarząd to w łapciach powinien wracać i prezydent miasta też,szkoda że jeszcze indywidualnienikt nie odpowiada
- 3 2
-
2018-05-11 22:51
Tępić tych bandytów
Jakim cudem ci niespełna rozumu debile wnieśli race? Czas najwyższy pogonic to bydło ze stadionów w całej Polsce.Bez tych niby kibiców będzie lepszy doping niż im i wam się zdaje. Dajcie wolną rękę torom a oni to bydło Pogonią!
- 4 1
-
2018-05-12 19:45
200 tysi??????? Śmiechu warte.
Gdyby było 20 MILIONÓW, to by zabolało
- 0 0
-
2018-05-12 21:57
Kary są śmiesznie małe.
To nieporozumienie.
Obie drużyny winno się usunąć z PP na kilka lat.
A kara finansowa powinna być w wysokości minimum 1 miliona złotych.
Inaczej nigdy nie będzie spokoju na polskich stadionach.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.