- 1 Łukasiewicz odchodzi z Arki (56 opinii)
- 2 Lechia przeprosiła, a teraz tłumaczy (26 opinii)
- 3 Lodowisko w miejscu oczka wodnego (24 opinie)
- 4 Piłkarz Lechii o derbach: Byliśmy wyzywani (141 opinii)
- 5 Nowy zarząd spółki Wybrzeża wybrany (47 opinii)
- 6 Bramkarz, który marzy o grze w Barcelonie (11 opinii)
6 września ostatnie pożegnanie legendy hokeja na lodzie. Jerzy Mależ - wspomnienie
We wtorek, 6 września, o godz. 10:30 na Cmentarzu Łostowickim odbędzie się ostatnie pożegnanie zmarłego Jerzego Mależa. Były trener Stoczniowca Gdańsk i młodzieżowej reprezentacji Polski w hokeju na lodzie zmarł w wieku 85 lat. - To jedna z legend gdańskiego hokeja, wielka postać, która zasługuje na upamiętnienie - ocenia Marek Kostecki.
Jerzy Mależ urodził się 22 września 1936 r. w Baranowiczach. Obecnie jest to obwód brzeski na Białorusi. Karierę rozpoczął w Spartaku Wilno, w którym grał zarówno w hokeja na lodzie, jak i piłkę nożną. Następnie grał w: Legii Warszawa, Pomorzaninie Toruń (wicemistrzostwo Polski) oraz Polonii Bydgoszcz.
Do Gdańska trafił z Bydgoszczy już jako trener. Prowadził seniorów Stoczniowca w latach 1967-72 oraz 1989-93. Nad morzem pracował także z juniorami, których trenował od 1972 r. aż do 1989. Zyskał mino wybitnego szkoleniowca, który miał rękę do młodzieży. Prowadził także juniorów GKS Stoczniowca, a w 2010 r. prowadził przygotowania drużyny seniorskiej pod nieobecność Andrzeja Słowakiewicza.
- Śp. Jerzego Mależa wspominam jako wspaniałego człowieka. Przede wszystkim był to mój pierwszy trener, u którego zacząłem grę w juniorach w 1971 r. Był to człowiek z najdłuższym stażem pracy w Stoczniowcu, z którym był związany z małymi przerwami aż od 1967 r. Miał bardzo dobre serce i doskonale pracował z młodzieżą. Po raz ostatni spotkaliśmy się w tym roku na mistrzostwach Polski oldboyów. Był w dobrej formie i bawiliśmy się doskonale, wspominając minione czasy. Nic nie zapowiadało choroby i szybkiego odejścia. Przeżyliśmy razem dziesiątki obozów, meczów, dyskusji. Zawsze będę go miło wspominał. To jedna z legend gdańskiego hokeja, wielka postać, która zasługuje na upamiętnienie - wspominał Marek Kostecki, prezes Stoczniowca Gdańsk.
W swojej karierze prowadził także: Cinkornę Celje i Crveną Zvezdę Belgrad. Zasłynął także z pracy z młodzieżową reprezentacją Polski. Do spółki z Tadeuszem Kramarzem oraz Andrzejem Maryniokiem poprowadził biało-czerwonych do zwycięstwa w grupie B (1986), a następnie do 5. miejsca w grupie A (1987).
Był także działaczem sportowym. Został współtwórcą i kierownikiem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku (1995-2002).
Jerzy Mależ zmarł 28 sierpnia w wieku 85 lat. Uroczystości pogrzebowe odbędą się we wtorek, 6 września, o godz. 10:30 w kaplicy na Cmentarzu Łostowickim.
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2022-09-05 14:39
dobry człowiek
szkoda, że nie zobaczę Pana Jerzego już przy bandzie hali Olivia. Zawsze żal jak dobrzy ludzie odchodzą.
- 31 1
-
2022-09-05 14:09
Były zawodnik Stoczniowca
Był dobrym trenerem i wychowawcą , miałem przyjemność grać pod jego okiem . Żegnam trenerze
- 29 3
-
2022-09-19 13:42
Szacunek (1)
Szacunek dla naprawde dobrego trenera i oddanego hokejowi człowieka.Widziałem go na każdym meczu .Tylko tacy jak prezes Kostecki nie powinni sie o nim wypowiadac bo przez takich jak Kostecki trener Mależ nie miał juz kogo trenowac bo zniszczyli jego ukochaną dyscypline sportu dla własnych korzyści.Teraz mozemy na Oliwii ogladac rzut żelaskiem albo jazde w kółeczko.A mielismy najwieksza publiczność hokejową w kraju.
- 6 0
-
2022-09-21 08:02
tak jest.... co racja to racja, to były piękne dnie.... przeminęło z wiatrem
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.