Sailing Poland z YKP Gdynia zdobył 69. Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej, czyli wygrał regaty, które zawsze odbywają się w pierwszą pierwszą sobotę października i nieoficjalnie kończą sezon żeglarski w na tym akwenie. Dla zwycięskiego jachtu i teamu pod wodzą Macieja Marczewskiego był to kolejny sprawdzian przed startem w największych załogowych regatach okołoziemskich The Ocean Race, na których polskiego jachtu nie było od blisko pół wieku.
Sailing Poland to oceaniczny jacht, który do naszego kraju sprowadzony został na początku 2019 roku. Wcześniej pod hiszpańską banderą i nazwą Mapfre w ostatniej edycji The Ocean Race zajął 2., a w przedostatniej 4. miejsce. Celem teamu pod wodzą Macieja Marczewskiego jest ponowny start w tych regatach w przyszłym roku.
Przypomnijmy, że The Ocean Race to największe załogowe regaty okołoziemskie. Odbywają się co trzy lata. Wcześniej były znane pod szyldem Whitbread Round The World Race i Volvo Ocean Race. Polskiego jachtu nie było w tej prestiżowej imprezie od blisko półwiecza. Na przełomie 2021 i 2022 roku planowana jest 14. edycja.
W tym roku Sailing Poland mieliśmy kilkukrotnie oglądać na Zatoce Gdańskiej oraz na Bałtyku. Przed tygodniem wygrał wyścig na trasie Kłajpeda-Gdynia z litewskim Ambersail 2. Wcześniej poprawiał rekordy na bałtyckich wodach.
Trzon załogi, około 6 osób - stanowią żeglarze profesjonalni. Na poszczególne treningi i starty w regatach zapraszani są pasjonaci żeglarstwa. Wówczas też załoga jest liczniejsza. To tzw. formuła Pro-Am, czyli załogi składającej się z żeglarzy zawodowych i amatorów. Nie inaczej było 3 października.
- Jesteśmy bardzo dumni z tego wyniku, bo to jeden z naszych ostatnich miesięcy w Polsce. Udało nam się pięknie podsumować sezon. Żeglarze w Polsce mogli popatrzeć na tę jednostkę i jej osiągnięcia na wodach zatoki i mamy nadzieję, że będą nam kibicować, gdy będziemy walczyć w The Ocean Race na wiosnę przyszłego roku. Zdradzę, że prolog będzie odbywał się między Kłajpedą, Gdynią i Aarhus. Dzięki temu po raz pierwszy w Gdyni będziemy mogli gościć całą flotę VO65 z najlepszymi żeglarzami - mówi Kamil Niemira, team director Sailing Poland.
5
Błękitna Wstęga Zatoki Gdańskiej o wyścig, który organizowany jest od 1952 roku, niezmiennie przez Yacht Klub Stal Gdynia w stałym terminie - pierwsza sobota października. Starsi żeglarze pamiętają, że niegdyś zdarzało się podtrzymywać tradycje, mimo że były już przymrozki. W 69. edycji żeglarze mogli rywalizować w zdecydowanie bardziej sprzyjających warunkach. Do mety dotarło 91 jachtów, a zgłosiło się 116. Mimo że klimat złagodniał, to nadal nieoficjalnie te regaty kończą sezon żeglarski w na tym akwenie.
W poprzednich latach tę imprezę zdominowały katamarany. M.in. sześciokrotnie, w tym ostatnio trzykrotnie z rzędu, triumfował Jacek Noezel z UKS Navigo Sopot. Tym razem najlepszy okazał się Sailing Poland i załoga Macieja Marczewskiego, reprezentująca YKP Gdynia. Nie tylko pokonał on najszybciej trasę, ale był również najlepszy w swojej grupie, jachtów powyżej 12 metrów, gdzie wynik był ustalany według przeliczników uwzględniających nie tylko czas, ale i parametry techniczne jednostki.
Warto pokreślić, że jest to pierwsze zwycięstwo w tym wyścigu jachtu jednokadłubowego od 2015 roku, kiedy najlepsza była rosyjska jednostka Blagodarnost 2 pod dowództwem Sergieja Pavlenki.
Tym razem katamaran olimpijskiej klasy Nacra 17, którym żeglowali Krzysztof Bassak i Piotr Siciński z YKP Warszawa, finiszował jako drugi. Natomiast trzeci na mecie zameldował się Witold Karałow sterujący jednostką Scamp Three.
W pozostałych grupach - poza Sailing Poland - triumfowali:
Robert Gwóźdź (Yachts and Yachting) na Happy Hour, jachty od 9 do 12 metrów
Jacek Puchniarz (Yacht Klub Sopot), jachty do 9 metrów
Bassak i Siciński, wielokadłubowce
Sławomir Plichta (YK Stal Gdynia) z klasy 505, jachty sportowe
Tradycyjnie w Błękitnej Wstędze Zatoki Gdańskiej ceni się nie tylko zwycięzców, ale i tych, co zamykają stawkę. "Czerwoną latarnię", dla jachtu, który ostatni osiągnął metę otrzymał Orion Zbigniewa Witttbrota (JKM Gryf Gdynia). Do tej załogo trafiła też nagroda fair play, ponieważ do czasu przybycia pomocy asekurowała przewrócony jacht przez co jej końcowy wynik był gorszy o kwadrans.
Nie zabrakło również nagród specjalnych. Uhonorowany został najszybszy jacht drewniany - Andromeda ze sternikiem Marcinem Kęsikiem. Wyróżniono też najstarszego uczestnika - Czesława Perlickiego i najmłodszego - 12-latkę z jachtu Mini Julia. Warto dodać, że 85-latek w przeszłości zdobył Błękitną Wstęgę, a po raz pierwszy do tej rywalizacji przystąpił dokładnie... 60 lat temu.
Sailing Poland, regatowa maszyna z Volvo Ocean Race na wodach Zatoki Gdańskiej
piękny jacht oby starczyło kasy na start w Ocean Race
Jacek
3 lata
40
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-04 12:39
Widziałem towarzystwo wieczorem w Tawernie przy marinie. (2)
Doskonale, głośno się bawili wymachując pucharem. Tylko czy w co drugim zdaniu trzeba wykrzykiwać zawód swoich mam? ... I to jeszcze w obecności dzieci. Dotyczyło również pijanych pań. Etos żeglarza zmienia swoje oblicze.
Henio
3 lata
114
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-04 19:54
Na pewno to nie ta załoga (1)
Nagrodą nie jest puchar, a błękitna wstęga, więc musiał pan pomylić załogi.
Pozdrawiam
3 lata
22
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-05 10:39
Ludzie morza
Od zarania dziejów charakteryzowali się delikatnością i dwornym językiem, śpiewno-wierszowanym wręcz, co jest tylko potwierdzeniem długich lat spędzonych podczas przyjemnych dla oka i ucha koncertów neptunowych podczas ciepłych sztormowych wieczorów na tropikalnych wodach mórz północy
Bosman
3 lata
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-04 13:56
Czesławie
Szacun!
3 lata
80
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-04 20:23
Brawo,
3 lata
01
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-04 20:26
wynik
nie jestem pewien czy to bylo fair play
tom
3 lata
10
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-05 09:22
wynik był ustalany???
..."gdzie wynik był ustalany według przeliczników uwzględniających nie tylko czas, ale i parametry techniczne jednostki". Pierwsze słyszę :))) Liczył się tylko czas na mecie a nie przelicznik ORC Int czy KWR. Poza tym mieliście napisać o 69 wstędze a tu więcej niż połowa tekstu jest o Sailing Poland.
jojojo
3 lata
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2020-10-05 10:07
jacht bonyś
Jacht BONYŚ płynął przepięknie !!!!
Kapitanem tej jedynostki jest Jarosław Damaszke były kadrowicz !!!
Gratulacje
8
3 lata
21
Twoja opinia
Zmień treść
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
