• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

AKS, Spójnia, Start, AZS ZŚ - to już koniec?

30 lipca 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Start Gdańsk z dniem 1 sierpnia likwiduje sekcję piłkarek ręcznych! Szczypiornistki AKS Gdynia nie wystartują w rozgrywkach ekstraklasy! Gdańscy zawodnicy Spójni i AZS ZŚ, jeśli mają grać w II lidze, to tylko na zasadzie jednej, wspólnej drużyny. To kolejne hiobowe wieści z trójmiejskiego poletka tej dyscypliny.

- Z powdu trudnej sytuacji klubu, z dniem 1 sierpnia zarząd KS Start postanowił zlikwidować sekcję piłki ręcznej kobiet. Klub jest w trudnej sytuacji finansowej, a autonomiczna sekcja także nie potrafi znaleźć pieniędzy. Co gorsza, poza obietnicami, nie mamy na razie praktycznie żadnych zawodniczek. Według wstępnych szacunków, koszty gry w serii B I ligi wynosiłby 150 tysięcy złotych. Gdybyśmy te pieniądze mieli, to zamiast samodzielnie rywalizować, pokusilibyśmy się o współpracę z gdyńskim AKS. Nie wykluczam, że w przyszłości w Starcie będziemy chcieli odbudować piłkę ręczną na młodzieżowym poziomie - mówi Andrzej Hryniewicz, dyrektor Startu.

AKS nie skonsumuje pierwszego w dziejach klubu awansu do ekstraklasy. Co prawda, nie ma jeszcze oficjalnej decyzji w tej sprawie, gdyż w miniony piątek na klubowym zarządzie nie było quorum, ale wyrok uda się odwlec jedynie o tydzień.

- Spotykamy się 6 sierpnia. Wówczas zapadnie decyzja czy grać w serii B, czy też tylko w II lidze. Na ekstraklasę nas nie stać, gdyż kosztuje około 300 tysięcy. Udało nam się jedynie zmniejszyć o połowę zadłużenie odziedziczone po poprzednikach wobec zawodniczek, które sięgało i sześciu miesięcy. Kolejne raty spłacimy gdy wpłyną pieniądze za transfer Doroty Malczewskiej do Monteksu Lublin. To jest około 40 tysięcy złotych. Pozostałym zawodniczkom daliśmy wolną rękę. Jesteśmy skłonni przekazać je nawet za symboliczną kwotę, aby tylko mogły grać w ekstraklasie - mówi Jacek Głowacz, członek zarządu AKS Gdynia.

Przypomnijmy, że przed tygodniem z prowadzenia drużyny zrezygnował trener Krzysztof Kotwicki. Od 1 sierpnia pierwszym zespołem AKS, a właściwie tym, co z niego zostanie, po zasileniu go juniorkami, zajmować się będzie Beata Kłusewicz. Z Gdynią już pożegnała się Iwona Bedenak, która ma grać w Gościbii Sułkowice.

Zwolnione miejsce w ekstraklasie teoretycznie mogłaby zająć Słupia. Adam Fedorowicz wraz z jedenastoma podopiecznymi wrócił właśnie ze zgrupowania w Szklarskiej Porębie (dziękujemy za widokówkę z pozdrowieniami dla "Głosu Wybrzeża" i naszych Czytelników!).

- Nie jesteśmy zainteresowani tą formą zdobycia prawa gry w ekstraklasie. Do krajowej elity zamierzamy wrocić za rok, gdy na polu sportowym będziemy lepsi od rywali w serii B. Z Gdyni czy z Naty AZS AWF chętnie przyjmiemy kilka zawodniczek. U nas będą mogły grać, a w Trójmieście raczej zakończą kariery - deklaruje słupski szkoleniowiec.

Obrazu "czarnego poniedziałku" dopełnił Mieczysław Grzybowski. Wiceprezes POZPR w Gdańsk poinformował nas, że do II ligi mężczyzn drużyny nie zgłosi beniaminek, AZS ZŚ Gdańsk. W tym kontekście lepiej rozumiemy nadzieje dochodzące ze Spójni, która po wycofaniu zespołu z ekstraklasy zakładała egzystencję na drugoligowym poziomie właśnie dzięki fuzji z akademikami.

jag.



Głos Wybrzeża

Opinie (2)

  • sponsor

    To już koniec naszej piłki ręcznej. Podziękujmy tym wszystkim którzy nie chcą sponsorować witryn sportowych takich jak wasza i klubów. Durnie!!!!

    • 0 0

  • Problemy

    Według mnie w trójmieście powinny działać te kluby lecz nie rozumiem sponsorów, którzy nie garną się do pomocy.To wstyd dla większych przedsiębiorstw że żałują pieniędzy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane