• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

AWFiS-UG kosz dziewcząt

Tomasz Aftański
2 kwietnia 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Do ciekawego spotkania doszło w Lidze Międzyuczelnianej w Koszykówce kobiet. Na parkiecie zmierzyły się liderujące studentki Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu oraz będące tuż za ich plecami reprezentantki Uniwersytetu. Lepsze okazały się gospodynie, które wygrały nieznacznie 60:57 (13:10, 12:11, 25:15, 10:21).

Pierwsza połowa to popis nieskuteczności oraz niedokładności w wykonaniu obu zespołów. Ładnymi akcjami popisywała się Katarzyna Szura (AWFiS), dzięki czemu gospodynie osiągnęły niewielką przewagę. Wśród gości wyróżniały się Natalia Matczak oraz zdecydowanie najlepsza na parkiecie Agnieszka Dalecka. Na przerwę w lepszym humorze schodziły studentki z Wiejskiej.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od prób wyrównania uniwerku. Niesamowicie starała się Dalecka, która nie tylko królowała pod koszem, ale także celnie rzucała z dystansu. Od stanu 29:27 porządnie do pracy wzięły się gospodynie. Kolejne szybkie kontry kończyły Justyna Grabowska oraz Aneta Bruzgul. Dzieki temu ostatnią kwartę rozpoczynały prowadząc 50:36.

Co prawda pierwszy kosz w ostatnich 10 minutach to zasługa Karoliny Szlachty(AWFiS), jednak potem do głosu zaczęły dochodzić studentki z UG. Znakomite akcje Daleckiej i Matczak oraz dobrze postawiona obrona strefowa spowodowały, iż na 3 i pół minuty do końca przewaga AWFiS stopniała do dwóch punktów! Wtedy o przerwę na rządanie poprosiła Małgorzata Czerlonko, trenerka gospodyń. Pomogło to zwłaszcza Anecie Bruzgul, która przełamała niemoc swojego zespołu. Wybite nieco z rytmu reprezentantki UG jeszcze raz się poderwały i po rzucie Sylwii Błażyńskiej doprowadziły do remisu 54:54. Nie zdeprymowało do Bruzgul oraz Grabowskiej i dzięki ich akcjom studentki UG schodziły z parkietu pokonane.

Trenerka zwyciężczyń, Małgorzata Czerlonko, powiedziała nam: - Ciężko nam sie grało przeciw obronie strefowej przeciwniczek. Niestety mamy za mało godzin, aby nad tym poćwiczyć. Mecz na pewno dostarczył kibicom sporo emocji, ale same sobie jesteśmy winne. Gdyby dziewczyny grały tak, jak sobie założyłyśmy, nie straciłybyśmy tej przewagi.

Natomiast trener UG, Wojciech Oleszkiewicz, stwierdził: - Szkoda, iż nie udało nam się wygrać. Nie wykorzystaliśmy faktu, iż AWFiS nie grał w najmocniejszym składzie. Gospodynie górowały nad nami przede wszystkim pod względem motoryki.

AWFiS: Szura i Grabowska po 16, Bruzgul 11, Szlachta 6, Maciuszonek 4, Rejman 3, Wieczorek i Musiał po 2 oraz Pręda, Szmaglik i Szwichtenberg.

UG: Dalecka 21, Matczak 18, Błażyńska i Tabaszewska po 6, Kolaj 4 oraz Urbanowicz, Ogrodowicz, Sopińska i Roskosz.
Głos WybrzeżaTomasz Aftański

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane