- 1 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (91 opinii)
- 2 Arka bliżej awansu. Zmiennicy dali radę (73 opinie)
- 3 Siatkarze zakończyli sezon na 6. miejscu (9 opinii)
- 4 Żużlowcy po lekcji. Co zapowiedzieli? (136 opinii)
- 5 Utrzymali się, a za rok chcą medalu
- 6 Sensacja i plaga kontuzji przed Monako (4 opinie)
Piłkarze Arki obronili trenera Nicińskiego
Arka Gdynia
Paweł Abbott już po ośmiu kolejkach I ligi ma na koncie więcej goli niż w całym poprzednim sezonie, który kończył z dwoma trafieniami. Jest także napastnikiem, któremu po raz drugi udało się poprawić wynik z 1:0 na 2:0, a brak tej umiejętności pogrążał Arkę, wcześniej skutkując remisami i porażkami. Po zwycięstwie nad Miedzią Legnica żółto-niebiescy skorzystali ze "spłaszczonej" tabeli i do lidera zbliżyli się na odległość trzech punktów. - Nie będzie już gadania o zwolnieniu trenera, ale nie ma co się podpalać. Nie można długo cieszyć się wygranymi, ani też chodzić ze spuszczoną głową po niepowodzeniach - ocenia 33-latek.
ARKA - MIEDŹ 2:0. FOTO, RELACJA. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM ZA TEN MECZ
Jacek Główczyński: Takiej radości w waszej szatni jak po zwycięstwie nad Miedzią nie było zapewne od 15 sierpnia, kiedy ograliście GKS Katowice (1:0)?
Na pewno. Ten sukces był nam potrzebny. Gdy przegrywaliśmy lub remisowaliśmy to przez jeden dzień było cicho w szatni. Dłużej nie można było być smutny, czy załamanym, gdyż na pewno nic dobrego by to nie przyniosło, a raczej na pewno byłoby gorzej. W piłce już tak jest, że nie można długo cieszyć się wygranymi, ani też chodzić ze spuszczoną głową po niepowodzeniach. Tym bardziej, gdy już w piątek mamy następny mecz w Bełchatowie, nasza radość nie może być długa.
Jakie znaczenie dla waszej postawy miały spekulacje najpierw o możliwej zmianie trenera, a potem zdecydowana wypowiedź Edwarda Klejndinsta, że bez względu, co wydarzy się w niedzielę, trener Grzegorz Niciński dalej będzie prowadzić Arkę?
Zawsze takie sytuacje odbijają się w szatni jakimś echem. Jeśli sam nie przeczytasz, to któryś z kolegów powie, co przeczytał. Na pewno wszyscy chcieli pokazać się jak najlepiej, aby już nie było gadania o zwolnieniu trenera. Widać było sportową złość. Graliśmy agresywnie, dużo biegaliśmy. Już to czasem w I lidze wystarcza do zwycięstw. A my byliśmy jeszcze dobrze przygotowani na taktykę Miedzi. Rywale mieli mało czasu, by operować piłką, bo od razu do nich doskakiwaliśmy.
DYREKTOR SPORTOWY ARKI WIERZY W TRENERA NICIŃSKIEGO. PRZECZYTAJ WYWIAD Z EDWARDEM KLEJNDINSTEM
Trener Niciński wrócił do składu, który wyselekcjonował w okresie przygotowawczym. Na Miedź wyszła ta sama "11", która zagrała w pierwszym meczu sezonu z Pogonią Sielce, wygranym w Pucharze Polski 4:1. W tym składzie personalnym gra się wam najlepiej?
Ciężko powiedzieć. We współczesnym futbolu często skład dobiera się pod konkretnego przeciwnika. Dlatego piłkarz, który zagrał dobrze, albo nawet strzeli bramkę nie może być pewny, że zagra też w następnym spotkaniu, bo może nie pasować do koncepcji. U nas było w dodatku parę kontuzji, które też miały wpływ na skład. Nie mogliśmy złapać rytmu. W meczu z Miedzią myślę, że dobrze pokazała się nie tylko wejściowa "11", ale także chłopaki, którzy weszli z ławki. Fajnie widzieć takiego młodego chłopaka jak Damian Mosiejko, który dał dobrą zmianę, grał agresywnie.
MARCUS: GDY NIE MA WYNIKÓW TO WIĘKSZA JEST WINA PIŁKARZY NIŻ TRENERA
Dwie asysty zaliczył Miroslav Bożok. Potwierdza się to, co obiecywał panu Słowak latem, że z jego podań nastrzela pan sporo goli...
To pomocnik, który ma nadal umiejętności na ekstraklasę. Sądzę, że nikt tego nie zaprzeczy. Dla Arki taki zawodnik to mega wzmocnienie. Myślę, że w I lidze ciężko znaleźć takiego gracza, który potrafi mu dorównać. Ciekawe jakbyśmy teraz stali w tabeli, gdyby Miro nie doznał kontuzji już w pierwszym meczu i nie miał tak długiej przerwy?
Jednak mimo wszystko ta sytuacja w tabeli nie jest dla Arki zła. Miejsce może niezbyt eksponujące, ale do lidera tracicie trzy punkty. Tylko czy aż trzy punkty?
Za wcześnie by patrzyć w tabelę. Nie ma co się podpalać. Mamy kolejny mecz i to co wydarzy się w Bełchatowie jest teraz dla nas najważniejsze.
PRZECZYTAJ, CO W LIPCU ABBOTTOWI OBIECYWAŁ BOŻOK
Gdy nie wykorzystał pan pierwszej z sytuacji na 2:0, nie przemknęło panu przez myśl, że za chwilę wszystko się powtórzy i wygrany mecz wymknie się wam z rąk jak kilka poprzednich?
Gdybym wykorzystywał każdą sytuację to nie grałbym w... Arce. Zresztą i piłkarze z lepszych klubów nie zawsze strzelają gole. W sobotę oglądałem transmisję z meczu Manhester United - Liverpool i też w co najmniej trzech doskonałych okazjach piłka nie wpadła do siatki. Gdy nie wykorzystałem okazji na gola z Miedzią to z jeszcze większą determinacją grałem dalej, aby jednak tę bramkę zdobyć.
Tego dnia decydował się pan na techniczne uderzenia, choć wydawało się, że po meczu futbolu amerykańskiego ta murawa może płatać piłkarzom figle. Nie lepiej było uderzać mocno?
Rzeczywiście przy tej pierwszej sytuacji piłka skozłowała przede mną. Bałem się, że jak uderzę prostym podbiciem, to futbolówka zatrzyma się na... dachu. Dlatego skoncentrowałem się przede wszystkim na tym, aby trafić w światło bramki. Ale fakt - źle uderzyłem. Przy drugiej sytuacji nie mogło się to już powtórzyć. Dostałem od Miro piłkę po ziemi, wyłożoną jak na tacy. Z tego musiałem strzelić gola.
SPRAWDŹ, W KTÓRYCH MECZACH ZWYCIĘSTWA WYMKNĘŁY SIĘ ARCE, BO NIE WYKORZYSTAŁA SYTUACJI, ABY POPRAWIĆ NA 2:0
Próbował pan też złożyć się do strzału przewrotką. Z taką swobodą grającego Pawła Abbotta jeszcze w Gdyni chyba nie widzieliśmy?
Trochę poniosła mnie fantazja i chciałem zagrać jak w... beach soccerze. Blisko był obrońca i nie mogłem się położyć tak bardzo jakbym chciał, a tym samym strzał też nie okazał się taki jaki zamierzałem. Każdy trener powtarza piłkarzom, aby w polu karnym przeciwnika grali tak, aby zaskoczyć przeciwnika. A to na pewno mi się udało. Nikt chyba nie pomyślał, że będę próbował przewrotki. Jeszcze trochę nie wyszło.
W Bełchatowie spróbuje pan jeszcze raz, czy poszuka tam innego elementu zaskoczenia?
Już wiedzą, że tak mogę strzelić, więc przewrotki już raczej nie spróbuję. A czym zaskoczę? To już rola trenerów. My piłkarze mamy łatwiej. Po meczu, czy treningu idziemy do domu. Natomiast szkoleniowcy muszą jeszcze siedzieć i obmyślać taktykę. Z GKS zagramy tak, jakie założenia otrzymamy od sztabu.
Typowanie wyników
Jak typowano
53% | 214 typowań | GKS Bełchatów | |
31% | 123 typowania | REMIS | |
16% | 64 typowania | ARKA Gdynia |
Tabela po 8 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Dolcan Ząbki | 8 | 4 | 3 | 1 | 15:7 | 15 |
2 | Wisła Płock | 8 | 5 | 0 | 3 | 11:7 | 15 |
3 | Zawisza Bydgoszcz | 8 | 4 | 2 | 2 | 18:12 | 14 |
4 | Chrobry Głogów | 8 | 4 | 2 | 2 | 10:6 | 14 |
5 | Stomil Olsztyn | 7 | 4 | 1 | 2 | 9:7 | 13 |
6 | GKS Bełchatów | 8 | 4 | 1 | 3 | 9:9 | 13 |
7 | Sandecja Nowy Sącz | 8 | 3 | 3 | 2 | 16:14 | 12 |
8 | Arka Gdynia | 8 | 3 | 3 | 2 | 11:10 | 12 |
9 | Wigry Suwałki | 8 | 3 | 2 | 3 | 13:10 | 11 |
10 | Zagłębie Sosnowiec | 7 | 3 | 1 | 3 | 10:9 | 10 |
11 | Chojniczanka | 7 | 3 | 1 | 3 | 10:11 | 10 |
12 | GKS Katowice | 8 | 3 | 0 | 5 | 11:11 | 9 |
13 | Bytovia | 6 | 2 | 3 | 1 | 8:9 | 9 |
14 | MKS Kluczbork | 8 | 2 | 3 | 3 | 11:16 | 9 |
15 | Pogoń Siedlce | 8 | 2 | 2 | 4 | 10:15 | 8 |
16 | Miedź Legnica | 7 | 2 | 2 | 3 | 6:11 | 8 |
17 | Olimpia Grudziądz | 8 | 1 | 2 | 5 | 9:14 | 5 |
18 | Rozwój Katowice | 8 | 1 | 1 | 6 | 5:14 | 4 |
Wyniki 8 kolejki
- ARKA GDYNIA - Miedź Legnica 2:0 (1:0)
- Chrobry Głogów - Bytovia 0:1 (0:0)
- GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz 2:4 (1:1)
- Zagłębie Sosnowiec - GKS Bełchatów 0:1 (0:0)
- Dolcan Ząbki - Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)
- Zawisza Bydgoszcz - Rozwój Katowice 2:1 (1:0)
- MKS Kluczbork - Pogoń Siedlce 3:2 (2:0)
- Wisła Płock - Olimpia Grudziądz 3:0 (1:0)
- Wigry Suwałki - Chojniczanka 0:1 (0:1)
Kluby sportowe
Opinie (27) 3 zablokowane
-
2015-09-14 09:58
Brawo Abocik (1)
czuje że w tej rundzie dociągniesz do 10 brameczek
- 20 12
-
2015-09-14 12:22
Z treningami tyle nie uzbiera
- 5 4
-
2015-09-14 10:04
Nitek
Pomyliłeś pojęcia - żeby być dobrym trenerem to trzeba znać się na ludziach a nie znać ludzi.
- 17 13
-
2015-09-14 10:03
Brawo Paweł, wielu cie krytykuje a ja widze ze jestes naprawde w dobrej formie i dajesz z siebie wszystko
a do tego masz dobry dystans do siebie. Oby tak dalej
- 28 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.