- 1 Arka o kibicach na derbach. Marcjanik na dłużej (89 opinii)
- 2 Lechia nie może stracić tego piłkarza (41 opinii)
- 3 ZZ potrzebne żużlowcom już w 2. kolejce? (40 opinii)
- 4 Kuciak odszedł z Lechii do Rakowa (9 opinii)
- 5 Siatkarze Trefla dalej od 5. miejsca (19 opinii)
- 6 Co to za liga? Ponad połowa drużyn spadnie (2 opinie)
Adam Deja ukarany, Arka Gdynia chce się odkuć na Cracovii
Arka Gdynia
Adam Deja został zdyskwalifikowany na trzy mecze, ale wyłącznie w ramach rozgrywek Pucharu Polski za czerwoną kartkę w meczu Jagiellonią Białystok (0:2). Finansowo pomocnika ukarał także klub, ale trener Zbigniew Smółka deklaruje wsparcie dla piłkarza. - Patrzymy już tylko do przodu - podkreśla szkoleniowiec i deklaruje, że szczególnie ważne są dla niego zwycięstwa na własnym boisku. Tego też oczekuje po piłkarzach w poniedziałek w boju z Cracovią.
ARKA GDYNIA - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 0:2. PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ VIDEO I FOTO ORAZ WYSTAW OCENY PIŁKARZOM I TRENEROWI ŻÓŁTO-NIEBIESKICH
- Moja drużyna najchętniej rozegrałaby mecz już w środowy poranek, za co bardzo ich szanuję, bo sportowiec zawsze powinien myśleć o tym co będzie, a nie co było. Na pewno jesteśmy niezadowoleni, ale przegraliśmy dwa razy z klasowym rywalem, który potwierdził, że na ten moment jest od nas po prostu lepszy - mówi Zbigniew Smółka po dwóch z rzędu - ligowej i pucharowej - porażkach z Jagiellonią Białystok.
W tym ostatnim meczu czerwoną kartkę za uderzenie rywala obejrzał Adam Deja, a jego zejście osłabiło zespół. W piątek zawodnik ukarany został rzez Komisję Dyscyplinarną PZPN, która nałożyła na niego dyskwalifikację z trzech kolejnych spotkań. Dotyczy ona jednak wyłącznie Pucharu Polski, a nie rozgrywek ligowych. Zgodnie z zapowiedzią trenera Smółki, zawodnika ukarał również klub. Trener nie zdradził jednak szczegółów i zapowiedział, że ta sytuacja nie będzie ciągnąć się w jego oczach za pomocnikiem.
PRZECZYTAJ CO TRENER SMÓŁKA OKREŚLIŁ "MOMENTEM KRETYŃSTWA"
- Dużo rozmawialiśmy z piłkarzami. Sytuacja z Adasiem została wyjaśniona. Nie zamiatam takich sprawy pod dywan, on ma świadomość, że źle się zachował. Kara została naliczona, a pewne rzeczy niech zostaną w szatni. Mamy to za sobą, a ja jestem z moim piłkarzem - deklaruje trener Smółka.
Szkoleniowiec krótko, ale dosadnie skomentował też odejście z zespołu Andrija Bogdanowa.
- Nie będę mówił kto wnioskował o rozwiązanie umowy. Mówimy o piłkarzu, który nie do końca chciał w Arce być. Ta sytuacja mnie zaskoczyła - stwierdził Smółka.
Trener gdynian zapewnił, że zachowuje spokój wobec ostatnich, skrajnych wyników jego podopiecznych, którzy najpierw rozbili Wisłę Kraków 4:1, a potem przegrali z "Jagą" 1:3 i 0:2.
- Mój kontrakt z Arką zakłada utrzymanie w ekstraklasie. Natomiast mój cel, jaki ja wyznaczyłem drużynie, to walka w każdym meczu o punkty. Chcemy zmieniać styl, rozwijać się. Przekonałem drużynę, aby poszła za moją wizją futbolu. Trener na przebudowę drużyny potrzebuje tak naprawdę trzech okien transferowych. Sposób zarządzania Arką zakłada robienie rzeczy krok po kroku, co mi bardzo imponuje. Zrobimy wszystko, aby znaleźć się w czołowej ósemce i jeśli to marzenie się spełni, pozwoli na wiele rzeczy, o których się wówczas przekonacie - wyjaśnia szkoleniowiec.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z ADAMEM MARCINIAKIEM. SPRAWDŹ CO POWIEDZIAŁ KAPITAN ARKI PO PORAŻKACH Z JAGIELLONIĄ
W poniedziałek jego podopieczni zmierzą się na własnym boisku z Cracovią, zespołem który mierzy wyżej niż Arka, ale w tabeli jest za nią.
- W Cracovii jest zawodnik, o którego zabiegaliśmy, ale wyglądało to tak, że wyjechaliśmy na konikach z szabelkami na czołgi. Trenerowi Michałowi Probierzowi wiele się posypało, ale wszyscy wiemy, o jakie cele deklarowała walkę Cracovia. Mecze w domu to coś, na czym szczególnie nam zależy. Musimy punktować, aby odrabiać straty, których ponieśliśmy za dużo w starciach z topowymi drużynami. Ten mecz po prostu trzeba wygrać - mówi Smółka.
Szkoleniowiec żółto-niebieskich podkreślił, że przed poniedziałkowym starciem na Stadionie Miejskim, musi zastanowić się w szczególności nad tym, jaki wystawi środek obrony. Po urazie do treningu wrócił Frederik Helstrup, ale w oczach Smółki cały czas rośnie Christian Maghoma, którego zresztą nasi czytelnicy ocenili najwyżej z piłkarzy Arki po pucharowym meczu z Jagiellonią.
- Interesuje mnie forma w danym momencie, w danym mikrocyklu. Jest szansa, że Frederik wróci do składu, ale Chris wykorzystał szansę. Wiadomo, że największą wartością jeśli chodzi o stoperów jest dla mnie Luka Marić, ale obsada drugiego miejsca jest otwarta. Widzę więcej rzeczy niż kibic czy dziennikarz. Chris to fajny, przyszłościowy zawodnik, który rozwija się na moich oczach z dnia na dzień, zresztą widzę to także po reszcie piłkarzy - wyjaśnia trener Arki.
Typowanie wyników
Jak typowano
68% | 289 typowań | ARKA Gdynia | |
22% | 91 typowań | REMIS | |
10% | 43 typowania | Cracovia |
Kluby sportowe
Opinie (86) ponad 10 zablokowanych
-
2018-12-08 14:34
Chcieć a móc:)
- 2 0
-
2018-12-08 14:51
Deja dziekujemy za PP!
- 3 2
-
2018-12-08 16:00
Deja .....
zachował się jak Własny 20 lat temu w meczu barażowym z Piotrcovią w Gdyni .
Tutaj nawet 90 % tynkarzy pewnie nie było na świcie sądząc po ich wpisach prymitywnych- 6 0
-
2018-12-08 16:09
Chyba wystarczająco się odkuli za Forbricha!!! (1)
podrodze grabiąc stadion jeszcze
- 1 2
-
2018-12-10 13:41
murawy się nie grabi
- 0 0
-
2018-12-08 16:13
Minimum jeden tynkarzo/beton jest,ja (1)
rocznik 72,w dobrej formie nadal,ten sam co was z górki gonił!A ilu jest śledzi co to pamięta?Wielu!A ilu się przyzna?Żaden!
- 3 4
-
2018-12-08 17:47
Ale co to ma do rzeczy?
Czytałeś artykuł?
- 0 0
-
2018-12-08 17:15
sledziki pamietajcie ze gorka nigdy nie byla tak zolto-niebieska jak pamietnego dnia Bialo-Zielona! (2)
- 2 5
-
2018-12-08 17:48
Super. Jesteś świetny.
- 0 0
-
2018-12-10 13:42
a pałki wisiały milicjantom
bo jeden chłop betonowy się z nimi lubił
- 0 0
-
2018-12-09 10:23
Smółka a ty w ogóle coś wiesz, czy zostawiasz zawodników i zrzucasz na nich winę gdy tylko któryś ma problem?
- Nie będę mówił kto wnioskował o rozwiązanie umowy. Mówimy o piłkarzu, który nie do końca chciał w Arce być. Ta sytuacja mnie zaskoczyła - stwierdził Smółka.
A kto wystawiał Bogdanowa w pierwszym składzie do czasu aż nie ściągnął swojego grajka Deję?- 0 1
-
2018-12-10 13:01
Marić w porównaniu do Maghomy sam powiniem mu miejsca ustąpić
ale tak nawiasem posiadając trzech dobrych stoperów dlaczego nie zagrać 3-5-2 ?
- 0 0
-
2018-12-10 13:03
Od przyjścia Bogdanowa powtarzałem że on tu przyszedł chyba tylko na wakację
szkoda że nie udało się go odpalić bo w sumie jak chciał to miał fajne przebłyski. No ale z niewolnika nie ma zawodnika. Tak więc jeżeli on inaczej widzi swoją przyszłość to nie ma go co zatrzymywać. Pytanie tylko co z Meksykanami. Też przyjechali na wakacje ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.