Być może dlatego, że w przeszłości Grzegorz Niciński grał pod wodzą Adama Nawałki, ma taki sam pomysł na Adama Marciniaka jak obecny selekcjoner reprezentacji Polski. - Regularnie jako defensywny pomocnik grałem ostatnio z 4-5 lat temu w Górniku Zabrze. Pary na pewno nie zabraknie. Gdyńskiemu trenerowi i ludziom z tutejszego klubu chciałbym udowodnić, że nie pomylili się, dając mi szansę. To mnie napędza - podkreśla 28-latek, który nie jest już ostatnim piłkarzem, który latem złożył podpis pod kontraktem z Arką. Później od niego nową umowę otrzymał poprzedni kapitan żółto-niebieskich Krzysztof Sobieraj.
Jacek Główczyński: W dwóch sparingach Arki zagrał pan jako defensywny pomocnik. Czy to jest pana docelowa pozycja w gdyńskiej drużynie?
Adam Marciniak: Trzeba pytać trenera. On jest od ustalania pozycji, a ja od grania.
Gdy podpisywał pan kontrakt w Gdyni nie było rozmowy na ten temat?
Myślę, że trener doskonale wie, iż może liczyć na mnie na kilku pozycjach. Ja też nie należę do zawodników, którzy grymaszą i narzekają. Tylko wykonuję swoje zadania i staram się pomóc drużynie niezależnie od tego, gdzie trener mnie ustawi na boisku.
W ekstraklasie dał się pan jednak poznać wcześniej głównie jako lewy obrońca. Kiedy ostatnio grał pan w roli defensywnego pomocnika?
Regularnie jako defensywny pomocnik grałem ostatnio z 4-5 lat temu u trenera Adama Nawałki w Górniku Zabrze. Ale też w Cracovii miałem króciutkie epizody w tej roli. Zanim Miroslav Covilo przyszedł do Krakowa, to tak też w pojedynczych spotkaniach ustawiał mnie trener Robert Podoliński.
Na tej pozycji trzeba dużo biegać. Nie zabraknie panu zdrowia, gdyż z piłkarzy pozyskanych przez Arkę najpóźniej dołączył pan do zespołu?
Nie. Wierzę w to, że jeśli trener da mi szansę, czy to gry od początku meczu, czy przez pół godziny czy tylko przez 5 minut, to dam z siebie wszystko. Pary na pewno nie zabraknie.
Jak wyglądały pana letnie przygotowania przed przyjazdem do Gdyni?
Miałem dłuższy urlop, a potem już normalnie trenowałem z AEK. Nawet jak ćwiczyłem sam to też były to dość mocne treningi. Wiadomo, że pewnie tej piłki troszkę brakuje, ale ostatniej 2 tygodnie przed przyjściem do Arki już przepracowałem z cypryjską drużyną.
W AEK Larnaka grał pan regularnie do marca. Co potem się wydarzyło, że już pan na Cyprze nie dostał szansy?
Dostałem czerwoną kartkę. Co prawda szedłem "na wyprostowanej nodze", ale nie było kontaktu z rywalem. Dlatego spodziewałem się 2 meczów przerwy. Niestety, sędzia ocenił, że zagranie było na tyle niebezpieczne, że zostałem zawieszony aż na cztery spotkania. Później wróciłem i dostałem szóstą żółtą kartką, która skutkowała kolejną pauzą. Wtedy wskoczył zmiennik. Wykorzystał swoją szansę, a ja już do końca sezonu siedziałem na ławce.
Czy Cypryjczycy zapamiętają Adama Marciniaka jako boiskowego brutala? Czy też sami bywają na boisku krewcy i to u nich norma?
Trzeba się Cypryjczyków pytać. Oni na boisku niekoniecznie są krewcy. W całej tamtejszej lidze jest dużo południowców, gdyż poza miejscowymi graczami także gra sporo Hiszpanów, czy Brazylijczyków, ale okazało się, że to ja należałem do tych ostrzej grających.
Ile wynosi pana kartkowy rekord w ekstraklasie?
Myślę, że się koło ośmiu kartek zakręciło właśnie wtedy, gdy w Górniku grałem jako defensywny pomocnik.
Czyli do rekordów Tomasza Hajty, który w Bundeslidze i ekstraklasie miał sezonu z dorobkiem 15-16 żółtych kartek jeszcze brakuje. Mieliście okazje grać też razem?
Rzeczywiście graliśmy razem w ŁKS Łódź. Byliśmy też w tym samym czasie w Górniku Zabrze, choć wtedy akurat z Tomkiem niewiele grałem.
Zobacz jak prezentowali się piłkarze i sztab trenersko-medyczny Arki w Centrum Riviera.
W Górniku pracował pan przede wszystkim z Adamem Nawałką. Selekcjoner pokazał, że swoich byłych klubowych podopiecznych jak Michała Pazdana czy Krzysztofa Mączyńskiego potrafił wkomponować do podstawowej "11" reprezentacji. Gdy oglądał pan Euro 2016 zadawał pan sobie pytanie, dlaczego oni, a nie pan?
Nie. Grali najlepsi piłkarze w Polsce. Żadnego żalu nie mam. Znam swoje miejsce w szeregu i to miejsce na ten moment nie jest w reprezentacji.
W listopadzie 2013 roku zagrał pan dwukrotnie w reprezentacji Polski, miniony sezon spędził pan w zagranicznym klubie, czyli można powiedzieć, że już za panem rzeczy, które najczęściej motywują krajowych zawodników do jak najlepszej gry. Co teraz może pana napędzać w piłkarskiej karierze?
Mi motywacji nie brakuje. Po prostu lubię grać w piłkę. Każdy mecz jest dla mnie ważny, dążę do tego, by znaleźć się w składzie. W tym sezonie napędzać będzie mnie to, aby Arka w ekstraklasie bezpiecznie się utrzymała. Jest zatem o co grać. W moim przypadku zapewne nie jest to jeszcze czas na zabawę w sport, a na poważne granie.
Myśli pan o powrocie do reprezentacji?
Nie, a na pewno nie teraz. Może gdyby przyszła jakaś niesamowita forma... Ale na razie dla mnie najważniejsza jest gra w Arce. Gdyńskiemu trenerowi i ludziom z tutejszego klubu chciałbym udowodnić, że nie pomylili się, dając mi szansę. I to mnie napędza. Wiem, że jest jeszcze dużo do poprawy, niewiele trenowałem z drużyną, ale wierzę, że będzie coraz lepiej.
Jako defensywny pomocnik Arki na przykład mógł pan zastąpić w kadrze Mączyńskiego?
Uważam, że Krzysiu pokazał naprawdę w Euro 2016 wysoki poziom. Ci wszyscy nasi "fachowcy", którzy odsyłali go na ławkę, albo najlepiej poza reprezentację, przekonali się jak ważne jest to ogniwo tej kadry. Najlepiej to było widać w meczu z Ukrainą, kiedy Mączyńskiego zabrakło, a w jego miejsce wszedł faworyt dziennikarzy i kibiców niedzielnych. Według mnie Krzysiu jest jednym z najważniejszych piłkarzy tej reprezentacji, więc tutaj raczej do niego nie śmiem się nawet porównywać.
RUCHY TRANSFEROWE ARKI GDYNIA PRZED SEZONEM 2016/17 Przyszli: Arkadiusz Moczadło (pozycja bramkarz, z drużyny juniorów, kontrakt do 30.06.2018), Adam Marciniak ( obrońca, ostatni klub: AEK Larnaka, Cypr, 30.06.2018 z opcją przedłużenia o rok), Szymon Lewicki (napastnik, Zawisza Bydgoszcz, 30.06.2018 z opcją przedłużenia o rok) Dariusz Zjawiński (napastnik, Cracovia, 30.06.2017 z opcją przedłużenia o rok), Pavels Steinbors (bramkarz, narodowość Łotwa, Nea Salamina Famagusta, 30.06.2017 z opcją przedłużenia o rok), Dawid Sołdecki (środkowy obrońca, Termalica Bruk-Bet Nieciecza, 30.06.2018), Adrian Błąd (pomocnik, Zagłębie Lubin, wypożyczenie do 30.06.2017)
Mogą przyjść: Stojan Vranjes (pomocnik, Legia Warszawa), Filip Modelski (obrońca, Jagiellonia Białystok), Michał Kopczyński (pomocnik, Legia Warszawa)
Przedłużyli kontrakty: Krzysztof Sobieraj (obrońca, 30.06.2017), Paweł Abbott (napastnik, 30.06.2017), Michał Marcjanik (obrońca, 30.06.2018), Konrad Jałocha (bramkarz, po przedłużeniu wypożyczenia z Legii Warszawa, 30.06.2017), Rashid Yussuff (pomocnik, 30.06.2017), Tadeusz Socha (obrońca, 30.06,2017), Marcin Warcholak (obrońca, 30.06.2018), Damian Mosiejko (pomocnik, 30.06.2018), Kamil Kotkowski (bramkarz, 30.06.2017), Rafał Siemaszko (napastnik, 30.06.2017), Antoni Łukasiewicz (pomocnik, 30.06.2017), Yannick Sambea (pomocnik, Niemcy, 30.06.2017), Michał Nalepa (pomocnik, 30.06.2018)
Byli na testach:Dawid Kędra (bramkarz, Świt Nowy Dwór Mazowiecki), Robert Sulewski (obrońca, Stal Mielec), Dawid Tomczak (pomocnik, Gryf Wejherowo), Damian Jakubik (obrońca, Górnik Łęczna), Marcin Kalkowski (obrońca, Górnik Łęczna), Iwan Truboczkin (obrońca, Ukraina, Dynamo Kijów), Erik Cikos (obrońca, paszport Słowacja, wiosną bez klubu)
Odeszli:Grzegorz Tomasiewicz (pomocnik, Pogoń Siedlce, wypożyczenie do 30.06.2017), Jakub Miszczuk (bramkarz, wolny transfer, Ruch Chorzów) Gaston Sangoy (Argentyna, napastnik), Patrik Lomski (Finlandia, pomocnik) - obaj koniec kontraktów, Dariusz Formella (pomocnik, Lech Poznań), Alan Fialho (obrońca, Fluminense, Brazylia) - koniec wypożyczeń
Mogą odejść:Tomasz Wojcinowicz (obrońca) - testy w Olimpii Zambrów, Maksymilian Hebel (pomocnik) - testy KS Chwaszczyno, Kamil Kotkowski (bramkarz) - testy w Legionovii
W ostatnim sparingu przed inauguracją sezonu, gdy mierzyliście się z II-ligowcem, to Arka kreowała grę, preferowała atak pozycyjny. W ekstraklasie chyba takie mecze raczej będą zdarzały się rzadko lub wcale?
Na pewno beniaminek zwykle nie odpowiada za to kreowanie gry. Jednak musimy być na wszystko gotowi. Myślę, że nas i trenera nic nie zaskoczy. Będzie wiele meczów, gdzie będziemy grali z kontry. Ale w meczu trzeba zmienić założenia, a zatem będą i momenty, kiedy tę piłkę musimy dłużej trzymać.
Podstawowy pomysł na gole to chyba jednak przechwyt w środkowej strefie boiska bądź jeszcze na połowie rywala i dojście jak najmniejszą liczbą podań do strzału?
Trener nas uczula na to, aby szybko operować piłką i w miarę możliwości kierować ją do przodu, kiedy przeciwnik nie jest jeszcze zorganizowany po stracie. Na tym na pewno będziemy pracować, aby tej gry do przodu było więcej, a mniej do tyłu i wszerz.
Przed sezonem niemal wszystkie drużyny deklarują grę o awans do grupy mistrzowskiej. W Arce mówi się tylko o utrzymaniu. Nie za nisko zawieszacie sobie poprzeczkę?
My możemy sobie tutaj różne rzeczy opowiadać. Stara i banalna prawda głosi, że wszystko zweryfikuje boisko. I tak jest. Można mówić, że się gra o utrzymanie, a równie dobrze zagrać w górnej ósemce. Natomiast drużyna walcząca o mistrzostwo Polski, jak Lech Poznań w ostatnim sezonie, i obudzić się na dnie tabeli po 10 kolejkach. Dlatego ja sądzę, że trzeba spokojnie podchodzić do każdego meczu i na bieżąco weryfikować cele.
Na koniec zapytam, czy przejście, co prawda z przystankiem na Cyprze - ale w ekstraklasie z Cracovii do Arki, czyli między klubami, w których kibice sympatyzują ze sobą, pozwoli łatwiej panie zaaklimatyzować się w Gdyni?
Nie wiem. Na pewno jest to fajne z tego względu, że mam dużo przyjaciół wśród kibiców Cracovii. Dlatego to miłe, że te klubu ze sobą sympatyzują. Czekam z niecierpliwością na mecz przy ul. Kałuży, ale oczywiście teraz to gdyńskim sympatykom Arki chciałbym sprawić wiele radości.
fajny gostek widać że ma coś fajnego do powiedzenia
7 lat
3113
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 13:22
Dobra para.
Myślę,że z Antkiem jako defensywni pomocni będą się nawzajem uzupełniać i stanowić dobrą parę w kreowaniu poczynań kolegów w drużynie! Trzymam za was kciuki! Tylko Arka Gdynia!
7 lat
2610
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 13:35
(4)
No to Kakoko na rezerwe? .Za duzo kombinacji z tymi transferami .
7 lat
812
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 13:03
(2)
A kiedy ta bomba transferowa wybuchnie?
kibic
7 lat
1511
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 13:05
ale to chyba mylisz portale zgłoś sie do tych co o niej pisali :)
7 lat
106
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 13:08
Vranješ i Ceesay sie mowi ten pierwszy to poważna plotka drugi troche mniej
7 lat
69
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 13:59
To tylko opcja
Kakoko z Antkiem też dobrze funkcjonował i być może tak będzie w wyjściowej 11ce w Niecieczy!? A Adam na rezerwie jako wchodzący za Sambee! Atak to Lewicki z przodu a za nim M.Szwoch!
7 lat
123
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 13:48
Oglądał ktoś mecze csracovii za Podolińskiego?
Przecierz jego junior wkręci w ziemie, on się nadaje do pchania karuzeli po sezonie, ale widać ma dobrego agenta, a kibice znów będą śpiewać piosenki Mieczysława Fogga w ostatnim meczu sezonu. Hueehe.
BRA
7 lat
1313
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 14:05
Marcin Adamiak
Marcin Marcinku Adamowski pokory
W kaoko
7 lat
44
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 14:14
Co z Murawskim? (2)
Co z Murawskim i Vranjesem? Kiedy Krzysztof kotwica zda sprzet?
Wielki MZKS 1952
7 lat
1122
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 16:16
na kolonię nie pojechałeś
to piszesz bzdury.Wp..dol już był. teraz wakacje pod trzepakiem i się nudzisz na swojej Oruni.
miły
7 lat
128
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 18:57
zda jak peszko przestanie pić a mila zagra w m jak miłość
LG 2001
7 lat
64
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 14:41
Murawski gra w pogoni szczecin.
janusz
7 lat
163
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 15:33
Niezrozumiały transfer (1)
Ale o co kaman ?
Ściągają gościa, podpisują z nim kontrakt, a teraz zastanaiwają się gdzie go na boisku wcisnąć ?
Grał jako lewy obrońca, więc powinien wlczyć o miejsce tylko na lewej obronie.
Grywał jako defensywny pomocnik ? No i co z tego, że grywał. Takowych ci u nas dostatek. Za kogo miałby grać ?? ZA Antka,za Kakoko ?? No bez jaj.
Zamiast Marciniaka powinni ściągnąc typową "8" . Tu jest dramat.
Albo trzeba przeorganizować całą linię pomocy. Z dwoma defensywnymi pomocnikami i napastnikiem pokroju Zjawińskiego (to co prezentuje w sparingach to dramat) nie mamy czego w eklapie szukać.
terracan
7 lat
119
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 16:18
W Wejherowie fajniej jest co?
nie ciśnieniuj się jedź na ryby
kaszub
7 lat
55
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 17:02
Ręce opadają Marciniak hitem transferowym. (1)
To tylko pokazuje w jak głębokiej d...... finansowej jesteśmy, gdzie trzeba się podniecać jakimś paralitykiem Marciniakiem, którego największym sukcesem życiowym jest zdjęcie z Nawałką.
idźcie w pi....
7 lat
1311
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2016-07-14 17:17
i co mamy się poddać czy okopać i przeczekać?!haha
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
